Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Dobrze powiedziane. Potwierdzam z własnego doświadczenia, nie kupienie refraktometru od razu to był jeden z większych moich błędów początkującego.
  2. Napisz jak się sprawuje ten odpieniacz
  3. Woda może i kryształ, ale wszystko pokurczone po tym węglu. No ale podmianka dziś zrobiona, węgiel out, to może wróci do normy. Obecnie problem nr 1 - dino. Już mnie te gluty zaczynają wkurzać.
  4. Oj dajcie człowiekowi spokój. Nie "pykło", bywa. Może mniejsze, a może tanganika. Najważniejsze, to nie robić nic wbrew sobie, na siłę. To ma być przyjemność, a nie droga krzyżowa.
  5. No a ja właśnie mam rzut kamieniem, a niestety już obstawiony jestem na ten weekend:-(
  6. Weź opisz to dokładniej, bo pomysł bardzo ciekawy
  7. Spoko. Sam się zastanawiałem swego czasu, ale są pilniejsze wydatki ciągle, a aquael na razie działa. A stronkę seachem'a to tak czy inaczej lubię sobie poprzeglądać, opisy produktów (sprzęt, chemia, media...). Całkiem konkretnie opisane mają, lepiej niż w większości sklepów, tyle że w inglisz.
  8. Tu masz wszystko: https://www.seachem.com/tidal-110.php Piszą, że 29.5 cm ma "długości" i 9.5 cm miejsca między szyba a ścianą potrzebuje.
  9. To nie powinieneś mieć 15ppm po membranie, no chyba że jakaś stara. Ale jak 4 miesiące ma, tyle co akwa, to podejrzane jest, że taki wynik. A nie wyschła Ci czasem? Albo nie zaciągnęła wody wstecznie z tej zużytej żywicy? Masz tam jakiś zawór zwrotny za membraną, albo zawór zwykły kulowy, pozwalający zabezpieczyć membranę przed wstecznym zassaniem wody lub powietrza? Polecam reefhub'a, masz tam to wszystko w miarę jasno wyjaśnione.
  10. A nie mogłeś wcześniej dać ten cynk?:-(
  11. Prefiltry zmieniasz co pół roku, chyba że masz jakąś szczególna wodę typu: ze studni powierzchniowej (organika), ze starych rur (rdza w wodzie), mocno chlorowaną. Membranę wymieniasz jak jej sprawność spadnie poniżej 95-90%. Jak masz twardą wodę, częściej zmieniaj membranę. Przy lepszej wodzie wymiany co kilka lat zaledwie. Sprawność membrany liczysz tak: 100% - (TDS za membraną / TDS przed membraną) * 100%. W praktyce to wygląda tak, że jak zamontujesz nową membranę, przepłuczesz ja odpowiednio, to sprawdzasz jaki masz TDS za membraną, przed membraną, liczysz sobie sprawność (żeby ocenić jakość membrany). I jak potem TDS za membraną znacząco wzrośnie względem tego, co na początku miałeś, to znaczy że membrana do wymiany. No chyba, że coś tam w wodociągach pozmieniają i inna woda zacznie w rurach płynąć, to wtedy możesz sobie sprawność policzyć i to porównać. Jak sprawność spadnie wyraźnie - do wymiany. Żywicę zmieniasz najpóźniej jak zobaczysz po żywicy wynik TDS > 0. Tak na prawdę wymienić należałoby już wcześniej, bo taka żywica już przepuszczała, tylko TDS jeszcze nie pokazywał tego. Dlatego niektórzy (w tym ja) montują kolejną puszkę z żywicą. Nawet jak żywica z pierwszej puszce się zużyje, to i tak żywica w drugiej puszce to wyłapie. A jak po pierwszej żywicy będzie czysta RODI, to żywica w drugiej puszce nie będzie się zużywała, bo niczego nie będzie pochłaniała, czysta RODI będzie przez nią płynęła.
  12. Słony leszcz

    Test wody do oceny

    Glin ("aluminium") to prawie każdy ma przekroczony i jakichś specjalnych skutków negatywnych to nie powoduje. Np tu, żeby daleko nie szukać:
  13. Słony leszcz

    Lampa DIY LED 240W

    Bezpieczniej wziąć (skoro i tak będziesz kupował nowe) drivery na mniejszy prąd, żeby w sumie nie przekroczyć powiedzmy 6A. Diody przy mniejszym prądzie będą pracowały dłużej, będą miały wyższą sprawność (relatywnie więcej światła z wata mocy pobranej), mniej się będą grzały. Albo przy okazji rozejrzeć się za mocniejszym zasilaczem. Bo zabezpieczenie "nie będę ustawiał na 100%" może być dość zawodne. A taki przeciążony zasilacz może narobić różnych problemów, z których "niesprawna lampa" to raczej optymistyczny scenariusz.
  14. Jak się nic złego nie dzieje, to po prostu podmiany rób i spadnie z czasem, jak RODI będziesz miał już ok. Można też węgiel aktywny dać, tak jak Fresz pisał. Co do osmozy, polecam: https://reefhub.pl/filtr-ro-di/ https://reefhub.pl/filtr-odwroconej-osmozy-czesc-2/ https://sklep.osmoza.pl/
  15. Przy okazji, taki wynik po membranie to też nie najlepiej. Ja mam 3-4ppm po membranie. Jak masz 15, to żywica zużyje Ci się 5x szybciej niż u mnie. Ja ostatnio właśnie wymieniłem, po pół roku. Ale mało wody produkuję, ze 20 litrów tygodniowo, co daje jakieś 500 litrów z zasypu żywicy. To u Ciebie już po 100 litrach może być żywica do wymiany! O właśnie napisałem, kiedy Ty pisałeś pytanie:-) Jeszcze kwestia tego, co masz w kranie. U mnie całkiem dobrze, 150 ppm przed membraną mam. Membrana powinna przepuszczać nie więcej niż powiedzmy 5% zanieczyszczeń (sprawność 95%). Jak sprawność zbliża się do 90% - najwyższy czas na wymianę membrany (a najlepiej wcześniej, bo częstsze wymiany żywicy wychodzą drożej niż wymiana membrany). U mnie 3/150 -> 2%, czyli membrana jeszcze super.
  16. A jeszcze trzeba mieć świadomość, że zanim po żywicy dostaniesz 001, to ona już od dawna przepuszcza. Nawet zakładając, że TDS pokazuje dokładny wynik, to 1ppm ~ 1mg/litr. Czyli woda może zawierać 0.49 mg/L np PO4 (czyli kosmos), albo ołowiu/miedzi/chromu/... (jeszcze większy kosmos), a TDS nadal pokaże 000. Jak się przejrzy tematy, to masa problemów ma źródło w nie wymienionej na czas żywicy, membranie, czy prefiltrach. Ostatnio nawet był temat z wysokim poziomem PO4 spowodowanym przez "RODI" zawierającą 0.2mg/L PO4.
  17. Słony leszcz

    Lampa DIY LED 240W

    36V napięcia zasilającego, to (wg specyfikacji driverów MW) tylko 32V na wyjściu dla diód, więc dla białych, niebieskich, uv czy zielonych (spadek napięcia ~3.4-3.6V) limit będzie 8-9 stuk na nitkę. Czerwonych 12 by weszło, ale po co mu aż tyle czerwonego? Inna sprawa, że 11 kanałów x 700mA na każdym, to już w sumie 7.7A, a zasilacz da max 6.7A. A przecież jeszcze jakiś zapas zapas mocy powinien być. Jak dasz drivery 600mA to na styk się zmieścisz, bezpieczniej by było jeszcze mniej. Warto też na kanał UV dać mniejszy prąd, 300-350mA, to diody dłużej pożyją. A przy okazji, jak oceniasz przydatność diód czerwonych i zielonych? Jakoś lepsze kolory są dzięki nim? Używasz ich w ogóle? Na ile % mocy? Bo informacje bardzo rozbieżne są, jedni ładują czerwone, zielone, żółte i inne jeszcze kolorki, inni polecają tylko royal blue + białe (+ eventualnie niebieskie zwykłe i uv). Na fotkach widać, że niestety też nie ustrzegłeś się przed kolorowymi blikami
  18. Najskuteczniejsze są modlitwy niestety. Temat rzeka, poszukaj na forum. Pomaga zaciemnienie akwarium. Ale niestety często potem znów wraca, jak zaczniesz świecić z powrotem. Niektórym pomógł brak podmian, innym wręcz przeciwnie - duże podmiany. Jest chyba też jakaś "cudowna" chemia na to, wodę utlenioną ludzie leją czy inne cuda. Jednym słowem - desperacja. A na koniec zwykle kończy się tym, że "jakoś" to dino samo nagle znika. Pojawienie się dino jest często związane ze zmianą intensywności lub barwy oświetlenia. Tak właśnie jest u mnie - złożyłem nową, mocniejszą lampę i po miesiącu bach, dino. Coś zmieniałeś w oświetleniu ostatnio? Może świetlówki wymieniłeś? Ze światłem to znów różne informacje można spotkać, jedni twierdzą, że białe światło sprzyja, inni że właśnie nadmiar niebieskiego. Moim zdaniem (taką przynajmniej mam nadzieję), dino pojawia się, kiedy w akwarium wystąpi jakaś duża zmiana (np światło się zmieni) i jeśli nie znajdzie zbyt korzystnych dla siebie warunków (wysokie nutrienty np) - samo zniknie, kiedy zbiornik przyzwyczai się do nowych warunków. Generalnie, powodzenia. Co do pytania "czy to jakieś glony?". Tak, to bardzo prymitywne glony, fachowo nazywają się dinoflagellata (po polsku bruzdnice) i są blisko spokrewnione z zooksantelami, czyli naszymi kochanymi glonami symbiotycznymi koralowców.
  19. Słony leszcz

    Oring do puszki 10"

    Tu też możesz poszukać: https://sklep.osmoza.pl/uszczelki-i-oringi-c-14_30.html
  20. Dokładnie, szkoda żywicy. Najlepiej jeszcze zrobić sobie bypas na ograniczniku przepływu na ścieku i na początku robić płukanie membrany. Czyli, ściek z membrany bez ogranicznika, wyjście RO do ścieku (albo do podlewania kwiatków), aż na wyjściu będzie akceptowalny wynik TDS (lub ~3 minuty, jak nie chcesz mierzyć dokładnie). W ten sposób oszczędzasz i żywice, i membranę. Innym użytecznym patentem jest dołożenie dodatkowej puszki z żywicą. W efekcie, nawet jak w pierwszej puszce żywica zacznie przepuszczać, to zostanie to wyłapane przez żywicę w drugiej puszce i zawsze będziesz miał idealną RODI. A jak za pierwszą żywicą zauważysz wynik > 0, to z tej pierwszej puszki zasyp wywalasz, drugą puszkę przekładasz w miejsce pierwszej, opróżnioną puszkę zasypujesz świeżą żywicą i montujesz ją jako drugą puszkę. Plus dodatkowy - wykorzystujesz żywice do samego końca, więc sumarycznie ciut mniejsze zużycie żywicy Ci wyjdzie.
  21. Pierwszy też może być, jeden dzień urlopu w mojej korporacji da rade przesunąć w razie czego.
  22. Słony leszcz

    Lampa DIY LED 240W

    Ja bym zrobił wszystko na nitkach po 8 sztuk, na osobnych driverach (driver na każdą nitkę), zamiast kombinować z łączeniem równoległym. Wydasz te kilkadziesiąt złotych więcej na drivery, ale będziesz miał zrobione porządnie i wszystko będzie działać jak należy. A łączenia ledów przelutować to też nie jakaś tragedia.
  23. A jakoś masz zamiar uszczelniać tą przestrzeń pod pleksą bezbarwną od strony wody? W sensie, żeby wilgoć z akwarium nie dostawała się do ledów, przewodów je łączących, lutów itd. Teraz zrobiłem lampę na profilu aluminiowym 160mm, ale kiedyś mam zamiar też zrobić większą na radiatorze żebrowanym, tylko właśnie z tym mam największą zagwozdkę, jak uszczelnić przestrzeń między pleksa a radiatorem. Wiadomo, żeby to wyglądało estetycznie i dawało możliwość demontażu pleksy w celu dostania się do ledów, czyli rozwiązanie "oblepić silikonem dookoła" raczej odpada. Niby soczewki jakoś tam będą ledy osłaniać, kable mają izolację, a luty można osłonkami termokurczliwymi zabezpieczyć, ale jakoś tam wizja drobinek soli w tym wszystkim mnie niepokoi.
  24. Jak już masz te białe, to użyj. Ale kupować kolejne, tym razem niebieskie? Chodziło mi o to, żeby nie pchać 3 sztuk COB białych do jednej lampy. Jak dokładać niebieskie, to lepiej normalne power ledy. No ale wtedy najlepiej jakbyś miał nitki na łączne napięcie ~48V, a nie na 32V. Drivery mają najmniejsze straty (najwyższą sprawność), kiedy napięcie wyjściowe jest możliwie blisko maksymalnego. Plus, że miałbyś mniej nitek i mniej driverów, albo mógłbyś więcej ledów zamontować. Ale mi chodzi o takie badziewne kolorowe, cukierkowe bliki (w jednym miejscu skała będzie zielona, obok - różowa, a jeszcze dalej z odcieniem fioletu, taka choinka). "Porządne" białe bliki, jak spod hqi, to dostaniesz właśnie od mocno skupionego (mocne punktowe COB albo gęsto upchane mniejsze ledy) białego światła. Jak rozłożysz malutkie ledy równomiernie na dużej powierzchni, to w optymistycznym wariancie dostaniesz efekt jak spod świetlówek (równomierne, jednolite światło), w pesymistycznym - właśnie takie malutkie, różnokolorowe "cętki" światła wszędzie. U mnie cętki są trochę widoczne, ale jeszcze da radę, bo nie dałem żadnych soczewek na ledy oraz dałem ledy 1W (czyli mam 3x więcej punktów świetlnych niż bym miał przy diodach 3W). Ale trafiają się przypadki (mocno skupiające soczewki, małe lampy z kilkoma ledami 3W zaledwie), gdzie ten efekt jest tragiczny. Z drugiej strony, Twój zbiornik jest olbrzymi, odległość do lampy do skały dużo większa niż w kosteczkach, to może nie być tego problemu w ogóle, światło zwyczajnie się wymiesza dostatecznie zanim dotrze do powierzchni oświetlanej. A opisał byś jeszcze, jak masz zamiar rozwiązać mechaniczne aspekty, typu szyba pokrywowa, dystansowanie jej od radiatora, uszczelnienie itd itp...? Bo podejrzewam, że masz to wszystko dobrze przemyślane już i zaplanowane.
  25. Jak Ci się nitki wszystkie w 32V mieszczą, to Ci zasilacz na 56V nie potrzebny, a nawet niewskazany (bo drivery będą miały niższą sprawność, jeśli będą mało obciążone). No chyba że to tak było informacyjnie tylko. Ja zrozumiałem, że chcesz właśnie taki zasilacz na 56V kupić, żeby wydłużać nitki. Mój sump znajduje się w alternatywnej rzeczywistości "może kiedyś" i stąd połowa moich problemów się bierze. A wszędzie pisali: jak największe akwarium, z sumpem, z odpieniaczem... Ale wracając do tematu, niespodzianka z zakłóceniami od lampy była mega, choć faktycznie głównie dotyczy to nano kosteczek. Co do układu. W pierwszym to strasznie dużo białego, 150W łącznie, a jeszcze do tego sporo czerwonego i zielonego. Może całkiem te COB odpuścić? Nie miałbyś wtedy tych driverów 1.5A. Ja bym diody upychał w ciasnych grupach, żeby światło się dobrze mieszało i nie było kolorowych blików, no ale to już pisałem. Ogólnie, z tych dwóch układów, bardziej 2 mi się podoba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.