Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 619
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Słony leszcz

    Błazny-nie rozumiem!!!

    A karmisz je porządnie? Może głodne i to je skłania do walki o terytorium nawet w parze? U rybek, w przeciwieństwie do człowieka, potrzeba jedzenia jest wyżej w hierarchii niż potrzeba prokreacji. Przynajmniej tak dopiero co przeczytałem w artykule jednym (korale 2016/2) o funkcjonowaniu rybiej społeczności w akwarium.
  2. Ja mam niezmiennie zera, a glony rosną pięknie, co niektórzy się śmieją, że to słonowodny styl Amano;-) Glony momentalnie wysysają każdą dostępną ilość nutrientów, jeśli inne czynniki (światło, miejsce, walka chemiczna, presja żerna) ich nie limitują. A w akwarium zawsze znajdą źródło nutrientów do wzrostu, choćby testy pokazywały zera.
  3. Słony leszcz

    Dozowanie magnezu

    Ale tym samym testem? Może spróbuj zmierzyć świeżo przygotowaną solankę. Jak pokaże Ci w miarę zgodnie z opisem producenta soli, to będzie znaczyło że test i wykonanie jest ok. Jak pokaże bzdury - będzie to świadczyło, że coś z pomiarem jest nie tak.
  4. Nie polecam. To jest własnie przepis na glony. Zwiększasz podaż nutrientów (ryby), a nic poza glonami ich nie konsumuje -> otwiera się pole do inwazji najprostszych, szybko rosnących glonów. Piszę z własnego doświadczenia. Też czekałem z koralami "tak na wszelki wypadek", bo wszędzie pisali, żeby się nie spieszyć. No ale to kraba wpuściłem, to ślimaka, to małą rybkę. I nagle nie wiadomo skąd dywan glonów włosowatych, którego już prawie rok nie mogę się pozbyć. Jak parametry są ok, to wkładaj stopniowo proste korale, żeby nie otworzyły się nisze dla glonów.
  5. Dokładnie https://www.aquael.pl/produkty/akwarystyka/nowosci/leddy-slim-link/ Zasilanie z gniazdka 220, więc zewnętrzne sterowanie to co najwyżej wyłącznik czasowy.
  6. Słony leszcz

    Dozowanie magnezu

    Wg mnie to albo źle wykonałeś test, albo test jest walnięty jakiś. Jeszcze Ca to można uwierzyć, że woda z podmianki na start i coś tam może jeszcze u Ciebie wyciągnęły te lpsy, i dlatego poziom niski. Ale magnezu nic tak strasznie nie konsumuje, żeby do takiego poziomu dojść.
  7. Przecież w takim surowym zbiorniku to i tak większość tych bakterii zaraz padnie z braku pożywki. Przeżyją najsilniejsze szczepy, niekoniecznie najbardziej pożądane. Jak od razu pomieszasz, to możesz mieć efekt, że z każdego koktajlu osadzą się tylko te najmniej wartościowe. Co innego, jak już pracuje wszystko, wtedy mieszanie może zwiększyć różnorodność. Ale to też raczej coś lepszego niż gratis do siporaxu bym mieszał. No tak ja przynajmniej kombinuję. Osobiście bym lał special blenda do czasu aż się cykl zamknie, a dopiero potem ewentualnie jakieś inne. Wg mnie w tym momencie dodanie dodatkowo tych bakterii sery to w najlepszym wypadku marnotrawstwo (można je zużyć do czegoś innego), w najgorszym - mogą jakoś zaburzyć działanie tych szczepów ze special blenda. No ale ja leszcz jeszcze jestem i to tylko takie gdybanie. Serę wlałem w siporax kiedyś, ale nie dawałem wtedy nic innego. Teraz mieszam SB ze stability naprzemiennie. Jeśli Ty masz doświadczenia pozytywne z takiego mieszania, to nie śmiem podważać. Wystarczy, że spojrzę na Twoje akwarium i na swoje, i już nie mam więcej pytań:-)
  8. No szkoda, że nie ma opcji "akwarium było bez wad", to by przy okazji była informacja o tym, jak często się takie wpadki zdarzają.
  9. Słony leszcz

    Błazny-nie rozumiem!!!

    Może za mało go wcześniej stresowała i tłukła, i się jej chłop zaczął w babę zmieniać... A teraz niestety już po ptakach, w drugą stronę (samiczka -> samczyk) się już zmienić nie da.
  10. Słony leszcz

    Woda RO/DI

    Te czujniki to nie jakieś super dokładne sprzęty. Wynik 210 to może równie dobrze być 150, jak i 250. Ważne, żeby zero pokazywały dobrze:-) Jak Cię to gryzie, to zrób test, zamień końcówki miejscami (tę przed prefiltrami - wepnij po, a tę co teraz jest po prefiltrach - wepnij przed) i zobacz, czy i wyniki Ci się nie zamienią miejscami? Nie zdziwiłbym się, gdyby tak się stało, bo pewnie jedna końcówka wskazuje minimalnie inaczej niż druga. Ja na początku sprawdziłem swoją wodę z kranu i jedna końcówka pokazała 150, a druga 180. I co z tego? Nawet jakbym zrobił kalibrację, to jest jedno pokrętło do kalibracji dwóch czujników, nie uzyskasz idealnej dokładności dla obydwu. Ale to bez znaczenia, bo w tym przypadku interesuje nas wartość 0 (w pobliżu zera), a ta jest bezwzględna (zerowa, niemierzalna przewodność wody). A tak w ogóle, to po co mierzyć wodę w kranie? Interesuje Cię ewentualnie przed membraną i po membranie (żeby ocenić stopień zużycia membrany, jaki procent zanieczyszczeń membrana zatrzymuje) oraz po DI (żeby mieć pewność, że to co wlejesz do akwarium ma TDS = 000). Wiem, masz jedną końcówkę wolną, to wpiąłeś. Zostaw sobie ją niepodpiętą, to czasem będziesz mógł zmierzyć TDS doraźnie w próbce w kubeczku. Albo, jeśli zamontujesz sobie druga puszkę z Di, to zrobisz sobie pomiar pomiędzy pierwszą a druga puszką DI, żeby ocenić, czy tej pierwszej żywicy nie trzeba już ostatecznie wywalić.
  11. Albo ktoś z okolicy Cię poratuje (względnie sprzeda) garścią columbelli. Malutkie, pracowite, wytrzymałe i same się mnożą. Generalnie to turbo czy columbella gryza tak samo dobrze jak trochusy, tectusy, astralium i inne, tyle że mniej atrakcyjny wygląd dla niektórych mają. Za to mają prawie zerowe wymagania i jak się zadomowią, to same będą się mnożyły odpowiednio do potrzeb.
  12. Co do waty na wierzchu - trzeba pilnować wymian. Jak się trochę syfu nazbiera i się przypcha trochę wata, to woda się spiętrza i mogę sobie wyobrazić, że w skrajnej sytuacji może pocieknąć gdzieś woda z kaskady poza akwarium. Aczkolwiek, mnie się nigdy to nie zdarzyło. Tak jest przynajmniej z taką luźną watą (np jbl). Całkiem dobrze się sprawdza taka sprasowana wata od aqua szuta (takie coś: https://erybka.pl/product-pol-1764-AquaSzut-Wloknina-filtracyjna-10-szt.html) Co do refraktometru - warto na niego uważać mimo wszystko i częściej sprawdzać na płynie. Powinien na RO pokazać 0, a na płynie saliferta - 35. Najważniejszy jest zakres w okolicach 35, więc nie dyskwalifikuje go to jeszcze, ale może np szybciej się taki sprzęt rozkalibrowywać.
  13. To tak lekko odkopię temat, może jednak ktoś się podzieli doświadczeniami. @Paragon, UV A też jest szkodliwe. Może nie rakotwórcze, ale nadal szkodliwe dla wzroku, przynajmniej dla ludzi. Podejrzewam, że bezkręgowce na tyle różnią się biologicznie od ludzi, że nie ma tam żadnych analogi. Ale ryby to już trochę inaczej. Oko ryby jest zbudowane podobnie do oka ludzkiego (siatkówka, soczewka, rogówka, tęczówka itd...). Skoro nadmiar UV A może powodować uszkodzenia wzroku u ludzi, to czy podobnie jest u ryb? Liczyłem trochę na to, że osoby które świeca UV od dłuższego czasu się wypowiedzą, czy zdarzyło im się jakieś negatywne oznaki u ryb zaobserwować.
  14. Oj już bez żali. Bym jechał, to by mi nie przeszkadzało, a że nie jadę, to sam rozumiesz... Co do tematów, to ostatnio rzuciłem temat, który mnie przynajmniej bardzo ciekawi, a konkretnie wpływ oświetlenia UV w lampach led na zdrowie rybek. I co? Olewka kompletna. Grono starych wyjadaczy, co pewnie dawno już to sprawdzili w praktyce, rozpisuje się ogórkach kiszonych. Jeszcze żeby to było z podtekstem, "wyjazd integracyjny" i te sprawy, ale chyba na prawdę chodziło o zagrychę
  15. No właśnie. 112 litrów, czyli muszę czekać cierpliwie do czasu większego szkiełka. Przy okazji tego: https://pl.reeflex.net/tiere/1576_Synchiropus_marmoratus.htm - 200 litrów https://pl.reeflex.net/tiere/241_Synchiropus_stellatus.htm - 300 litrów Kolejny przykład tego, że do opisów zwierzaków w sklepach trzeba podchodzić z przymrożeniem oka. Bez tego to by człowiek mógł odnieść wrażenie, że prawie wszystko zmieści się w nano i wymaga "umiarkowanego oświetlenia i cyrkulacji". Do tego, te opisy są praktycznie we wszystkich sklepach kopiowane niemal słowo w słowo, wiec to dodatkowo podkreśla ich wartość. Wracając do rzeczywistości mojej kosteczki... Mój jeżowiec jakby ponownie ożywił się w robieniu demolki, pewnie chce się popisać przed gościem. Tak czy inaczej, wczoraj musiałem ponownie przykleić kilka szczepek, bo poprzednie klejenie puściło pod naporem uporu jeżowca. Jeżowiec "gościnny" zwiedza szybki, przy okazji przesuwając sprzęty tam zamontowane. Glony jak były, tak są nadal.
  16. Wiele razy czytałem, że ten mit o podbijaniu magnezu na glony wziął się z pewnego preparatu magnezowego kenta. Po cichu dodali do magnezu jakiegoś hirbicydu i dlatego podbijanie magnezu tym specyfikiem faktycznie eliminowało glony:-) To taka tajemnica poliszynla była, bo wiadomo było, że magnez trzeba podbijać właśnie tym specyfikiem, żeby był efekt na glony. Oczywiście szybko sprawa się rypła, odpowiednie służby zareagowąły i teraz już jest zwykły magnez, nijak nie wpływający na glony. Ale mit pozostał. Podobno nawet gdzieś tam na ebaju czy innym alegro da się jeszcze kupić ten magnez (albo i zwykły magnez, bo sprzedawcy pewnie korzystają z naiwności zdesperowanych). Ja osobiście bym syfu żadnego do akwarium nie dawał.
  17. Jest okienko "staff online" - najlepiej do kogoś, kto akurat się tam pojawi. Jak ktoś nie wystawi na targowisku, to wystawi na olx, allegro czy na fb się ogłosi. A w praktyce pewnie wiele osób z zasady wystawiają się w kilku z tych kanałów równolegle. Wg mnie dla sklepów to żadna konkurencja, że ktoś tam kupi od kogoś szczepki na "parę" złotych czy używaną pompę. Życia na targowisku szuka się (tak ja na to patrzę przynajmniej) dlatego, że w sklepach nie ma akurat tego, czego szukasz, albo nie stać Cię/szkoda Ci kasy na to co w sklepie jest. A, jeszcze możesz mieć też zastrzeżenia do kondycji życia ze sklepu, że niby od akwarysty możesz lepiej ocenić i zdrowsze zwierzaki kupić. We wszystkich tych przypadkach nie jesteś potencjalnym klientem dla sklepu. Sprzętu używanego też nie widziałem w sklepie żadnym. Także, raczej nie doszukiwałbym się tu jakiegoś celowego działania. Podejrzewam raczej, że problem jest ze zrekrutowaniem odpowiednich kandydatów na kolorowych. Ci co by się nadawali, to nie chcą, a Ci co chcą - nie nadają się, standard. Ostatnio odchodzący kolorowi wyraźnie dali do zrozumienia, jak niewdzięczna jest to robota. A też chyba i dla właściciela forum trochę straciło na znaczeniu.
  18. Jak dałeś już special blenda, to tej sery chyba nie ma już sensu. Raczej "lepszych" bakterii w tych butelkach nie ma. Zostaw sobie do słodkiego jakiegoś.
  19. Raczej bym nie szedł w połączenie równoległe. Jak Ci w jednej nitce padnie dioda i przerwie obwód, to cały prąd popłynie drugą nitką (1A, gdzie max to 750mA), dość szybko przepalając diody w niej.
  20. Oj, nie przesadzajcie. Toż to forum, a nie sklep. Czy to jakaś tragedia, jak ogłoszenie poczeka nawet te 3 dni czasem? Na olx będzie od razu. Ostatnio to w ogóle tylko temat "targowiska", "zlotu" (fajnie że się ludzie spotykają, sam żałuję że nie mogę, ale 10 stron przechwałek o tym, ile to nie wypijemy... litości) i różne marketingowe ogłoszenia. Jakiś ciekawych tematów o akwarystyce jak na lekarstwo.
  21. Dzięki posąsiedzkiej uprzejmości @Artur32 (jeszcze raz, wielkie dzięki. Jeżowiec po zgaszeniu białego światła zaczął już łazić i właśnie bierze się za glony), który pożyczył mi dziś dużego globulusa, glonożercza moc znacząco wzrosła. Dwa globulisy, mitrax, pustelnik i stado ślimaków. Jak ta ekipa nie wyczyści glonów, to chyba nic ich już nie ruszy. No te to akurat spore rosną (do 9cm, gdzie sycorax tylko do 4cm), to chyba trochę przesadzili z tymi 60 litrów. No chyba, że akurat te dwa gatunki lepiej jedzą mrożone. Bo to chyba bardziej o ilość skały i żywego pokarmu z niej chodzi przy mandarynach, niż o miejsce do pływania. No i sycorax jest ładniejszy, a jeszcze mieć parkę... Ech, marzenia. Ale wiem już na pewno, że jak się kiedyś przesiądę na większe, to taka rybcia będzie obowiązkowym lokatorem.
  22. Dolewka wróciła do sklepu, a jak już byłem, to na poprawę humoru kupiłem sobie mitraxa. Glonów mam sporo do wytępienia, walonia też się znajdzie, niech gryzie. Na razie bohater siedzi w xenii, w którą wpadł w czasie przeprowadzki z torebki do akwarium. Już normalnie zapomniałem, jak upierdliwe jest dolewanie wody ręcznie. Oby tam szybko diagnozowali i naprawiali tą dolewkę. A, i zakochałem się Synchiropus sycorax Tylko niestety baniak za mały podobno, od 112 litrów, choć rybka tylko do 4cm dorasta, w zasadzie jak okinawae. No ale mandaryn to mandaryn... A z drugiej strony u mnie piasku sporo, skały też, glonów jeszcze więcej, odpieniacza brak, to trochę tych robaczków pomyka. Ktoś się orientuje jak to z tą rybką jest? Faktycznie te 112 to minimum? Męczyć absolutnie nie chcę, ale też w opisach zdarzają się błędy czasem.
  23. Ale to nie chodzi o te 10zł, tylko o zawracanie d. z tym. I o fakt sprzedawania baziewia, i pisania w opisach specyfikacji wyssanych z palca. Jak pisałem, zawsze mogę to podłączyć pod timer i też będzie ok. W tej lampie to chodzi mi w zasadzie tylko o to, żeby się automatycznie wiatrak wyłączył na noc i włączył rano. Bardziej chciałem zrobić ćwiczenie na przyszłość, żeby tego termostatu użyć. Ale jak mam 10x wymieniać, zanim trafię na działający jak należy (pytanie, czy za miesiąc też się nie popsuje, jak to taki badziew), to chyba nie ma sensu. Tak czy inaczej, trzeba będzie ten czujnik wydłubać kiedyś, to pewnie z ciekawości włożę go do tej lodówki i sprawdzę, czy w ogóle rozłącza:-) Kontroler elektroniczny bym użył, ale to kable dodatkowe i komplikacja większa... ten termostat by eleganckim w miare rozwiązaniem był. Ech...
  24. No to fajnie, że dareltek pisze w opisie, że +-2 stopnie, histereza 5. Cóż, jakość allegro:-( Nawet się nie opłaca tego g. odsyłać, a na "dla zasady" nie mam czasu. Dużo osób tu wspomina o tym sprzedawcy, to trochę zaskoczony jestem tym bublem. Dokładnie taki sam cel mi przyświecał, tylko załączenie przy 35. No ale nie pykło:-( W miedzy czasie odpisał i sam dareltek. Że niby histereza może być nawet 10 stopni (Tak jak napisał @SU1. Tylko po co pisać bzdury w opisie?) i najlepiej to do lodówki włożyć, bo może faktycznie zepsuty. Jednym słowem, z pełną świadomością sprzedaje się badziew.
  25. Wreszcie podłączyłem to jako-tako ostatecznie, w czujnikiem temperatury, z przyzwoitym przewodem... i niestety d...a:-( Czujnik który niby powinien zwierać przy temperaturze 35 stopni, jest zwarty cały czas, nawet przy wyłączonej lampie i mocno zimnym profilu. Podłączyłem czujnik w obwodzie zasilania zasilacza (230V~), co by zasilacz (raczej marnej jakości) nie generował strat bez sensu. Fizycznie wkleiłem czujnik w zakamarek w profilu klejem termoprzewodzącym. Czujnik taki: https://allegro.pl/oferta/termostat-bimetaliczny-5a-250v-ksd9700-no-35c-7809607723. A dalej, wyjście z zasilacza na wentylator. Oczekiwany rezultat - wentylator włącza się, kiedy lampa rozgrzeje się powyżej ~35 stopni, wyłączy się, kiedy temperatura spadnie w okolice 30 stopni. W praktyce chcę wysterować obroty wentylatora tak, żeby się nie wyłączał co chwilę, a raczej startował sam po odpaleniu całej mocy lampy przed południem i wyłączał się wieczorem. Obecnie niestety wentylator działa cały czas. Ktoś ma jakiś pomysł, co zrobić, co poprawić, co jest nie tak? Zawsze niby mogę podpiąć zasilacz pod programator czasowy razem z kanałem 17W niebieskim i też będzie podobny efekt. No ale jednak bym chciał z tym czujnikiem uruchomić, trochę jako eksperyment i wprawka przed większymi lampami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.