Opelin

Czyli teoria ze światłem się sprawdziła

@Janusz81 @elespero panowie jesus... Po co te nerwy. To znalazłem: https://www.londonaquaticdesign.co.uk/home/136-red-sea-reefer-max-nano-peninsula-pro-lid.html Stąd mówię że 200+£ Fakt są uniwersalne z Red Sea np tu: https://coralland.pl/pl/p/Red-Sea-DIY-Aquarium-Net-Cover-Universal-Cut-out-kit/7728?gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAtOmsBhCnARIsAGPa5yas8RnmwUzotPEF4936dbg1zfIpYO67KzdbP1hpD3CJDruCBkuQJXYaAodwEALw_wcB Ale brak danych jak długie są płaskowniki. Skąd pewność, że starczy? Nie napisali. No i kwestia narożników. Napisali: Narożnik zewnętrzny A i narożnik wewnętrzny B. Peninsula nie ma komina zatem potrzebne mi 4 narożniki zewnętrzne. To co mam zrobić kupić 2 zestawy? O to mi chodzi. Nie chcę niczego na kształt korony. O ile w sporych akwariach prostokątnych to naprawdę dobrze wygląda, o tyle w kostce - moim zdaniem już niekoniecznie. Ktoś pisał o linku. Wobec tego bardzo bym prosił o takowy link gdzie nawet na docinkę DYI będzie ok i będę mógł to z czystym sumieniem kupić, byle nie za 200+£

No tak, zapomniałem się odnieść. Tylko pod warunkiem, że nie będzie miała bezpośredniego kontaktu z ceramiką. Bo podczas grzania może "zagotować" bakterie. Ja trzymam grzałkę w panelu filtracyjnym, ale w komorze odpieniacza. Nie wiem czy u Ciebie jest przestrzeń żeby tą grzałkę tam umieścić.

Skoro trzyma się dobrze to a ok, oby tak zostało Fajny i prosty koral, też mam u siebie aktualnie. Trochę kwestia gustu, ale ta kaskada w tle szpeci widok wnętrza. Pomysł o okleinie na tylną ściankę. Czarna uwydatni kolory korali. Niebieska wywoła efekt głębi. Na razie tyle i rób testy. 3mam kciuki! jak pojawią się pytania to wal śmiało.

No i elegancko. Tylko koniecznie dokup tej skały. To zielone po prawej str to Caluastrea? Nie za wcześnie na LPSa?

Cześć, Czy jest na forum osoba, która mogłaby wydrukować na drukarce 3D obramowanie do siatki zabezpieczającej przed wyskakiwaniem rybek? Poszukuję nakrycia akwarium (nie szyby) do akwarium Red Sea Max Nano Peninsula. Wymiary dostępne w internecie. Takie dedykowane oryginalne akcesorium jest do kupienia ale tylko na eBay za jakieś chore pieniądze ponad 200£ także od razu informuję, że to rozwiązanie mnie nie interesuje. A może macie jakieś inne pomysły? Piszcie śmiało. Ewentualna osoba, która zdecydowałaby się wykonać taką ramkę proszę o kontakt - dogadamy się. Dzięki!

Nadal troszku mało - ale lepszy rydz niż nic Szczerze? Żeby nie było zachwiania parametrów będzie ciężko. Załatw sobie trochę solanki z działającego akwarium, najlepiej o podobnych parametrach do Twoich. wlej do nowego szkła tą wodę i przenieś skałę razem z koralami. Oczywiście zanim to uczynisz rozgrzej wodę w nowym szkle. Jeśli nie masz skąd wziąć takiej wody to trudno, zalej świeżej solanki i po przesiadce uzupełnij resztę wodą z pierwotnego akwarium. Na koniec sprzęt i tyle. Ps. I dokup skały, większe akwarium = więcej skały

Naturalnie, cała sztuka polega na tym żeby nie dać im warunków i szansy na ekspansję.

Powiem Ci szczerze nie wiem i nie chce Ci niczego sugerować. Jeśli lampka dojdzie na dniach to może się wstrzymaj. Ale jak zamówiłaś jakąś chinkę i będzie za miesiąc to nie wiem. Może inni doradzą. Z tego co ja wiem zooksantele nie czerpią za wiele ze światła białego. To mały baniak może dasz radę przestawić gdzieś bliżej okna. Słońce to pełne spektrum, ale narazisz się na wysyp glonów. Ciężko powiedzieć niech się inni wypowiedzą.

Zdecydowanie Dino, już ustaliliśmy to kilka wpisów wyżej . Ja sugeruję zostawić w spokoju. Wyje fosforany z wody i samo zdechnie. Przynajmniej u mnie tak było przy tym jak i przy poprzednim akwa Fakt, warto robić w naturalnym oświetleniu. Ponadto jeśli masz w do u kobietę, to warto się nią "posłużyć" do porównania kolorów Lampka, lampka i jeszcze raz lampka. Wymień koniecznie i oby czym prędzej. Ten koralowiec jest bardzo odporny na wahania parametrów. Więc na moje oko jedyne co to światła mu mało. Coś Ci pokażę Darku, bo aż sobie poszedłem odpalić stary tel komórkowy... Kilka zdjęć z mojego starego akwa + zdjęcie pomiarów z parametrów. Mam nadzieję że do czegoś Ci się to przyda i da jako taki pogląd na to jak ja prowadziłem poprzednie akwarium. Jest tam sporo zdjęć z początków jak i z czasu gdy było już "na bogato" Wrzucę tylko zdjęcie z pomiarów. Ale zdjęcia akwa możesz sobie zobaczyć na moim dysku Google bo tu załączniki maga mieć tylko 1MB do tego mają kiepską jakość. Jakbyś był zainteresowany to zapraszam: https://drive.google.com/drive/folders/1BmXwMSdwmlTdlsFGdi415UexQLfqZrWM

Witaj Bardzo ciekawy projekt, ale niestety jak już koledzy wspomnieli będzie baaaardzo trudno prowadzić tak małą solniczkę Nie mam doświadczenia z tak małymi zbiornikami, ale ja w tej sytuacji chyba postąpiłbym następująco. 1. Odezwał się do Ciebie forumowicz, który zaoferował Ci wodę, skałę i co tylko trzeba ze swojego baniaka. Podejrzewam, że nawet nie wiesz jakie szczęście Cię spotkało... Dostaniesz od Niego "kawałek" jego akwarium, które nie dość, że jest zapewne dojrzałe to i zgaduję znacznie większe - a w związku z tym - stabilniejsze. 2. Każda podmiana w tak małym akwarium będzie oznaczała - przynajmniej moim zdaniem praktycznie wyjałowienie wody. 10% to w tym przypadku ledowe 2L świeżej solanki, a wypadałoby podmieniać co najmniej 15-20% -bo planujesz mieć rybkę... Ktoś kiedyś napisał, że na morszczaka 40L to absolutnie dolna granica - chyba nie bez powodu. 3. Ja bym zdecydowanie poszedł na układ z kolegą, który zaproponował Ci "media" ze swojego akwarium. Nie dość, że będą to zawsze stabilne parametry - co w tak małej bańce jak Twoja nie jest, aż tak oczywiste. To jeszcze z pewnością wyjdzie Cię to taniej. Dla kolegi, który chce Ci oddać wodę to ściek. Dla Ciebie to cenna flora bakteryjna. Do tego kolega z pewnoscią spuszcza znacznie więcej wody na raz do podmiany niż Ty posiadasz w swoim systemie. 1 kurs do kolegi - 3 podmianki u Ciebie. 4. Podmianki że świeżej solanki i tak robić będziesz musiał, żeby "przewietrzyć" akwarium. Ale w takim układzie znacznie rzadziej niż to zwykle bywa. 5. Na koniec życzę powodzenia i szczęścia bo serio - będzie Ci potrzebne.

Elegancko! 3mam kciuki. Ja mam piasek bo z racji skały ceramicznej w baniaku nie mogę sobie pozwolić na redukcję mediów filtracyjnych, a zaznaczam, że nie posiadam SUMPA. Koniecznie daj znać jak testy wyszły

Ja też się już zastanawiał nie będę. Pytanie nie brzmi czy wróci tylko kiedy wróci. Ale będę już na to gotowy. Nic dodać nic ująć. Bez dwóch zdań!

Nawiązując do testów. Właśnie zrobiłem testy NO3, PO4 i kH. Tu masz jak to się u mnie przedstawia nieco ponad miesiąc od zalania... Ja tuż po zalaniu wodą ze sklepu miałem NO3 na poziomie 25, teraz mam 10 - jak widać bakterie nitrifikacyjne robią swoje... PO4 mam cały czas na poziomie 0,003. Gdzie na samym początku miałem równy 1. Ja używam testow saliferta. Po niżej skali 0,003 mam już tylko 0 - niewykrywalne. Także zakładam, że mam podobny poziom jak u Ciebie. Widocznie w testach Aquaforestu jest taka skała. kH mam obecnie 7,7 gdzie skacze mi od 7,5 do 8 tuż po podmiance. Także jeszcze raz. Skup się na NO3 i leć w doł z tym parametrem

Ile baniaków tyle opinii. Moja jest zawsze oparta o zdrowy rozsądek - a przynajmniej tak mi się wydaje ale o tym za chwilkę... Mój zbiornik też dojrzewa, ciesz się że u Ciebie te bakterie ledwo co przyszły i zaraz poszły - masz dużo szczęścia. Co do ingerencji podczas procesu dojrzewania. Znowu na zdrowy rozsądek lub na chłopski rozum jak kto woli. Jeśli te bakterie jak w Twoim przypadku wylazły, było ich niewiele i do tego w krótkim czasie odpuściły - to oczywiście nie należy nic robić i pozwolić działać biologii. Natomiast w moim przypadku rozpanoszyły się do tego stopnia, że na początek w 3 dni pokryły cały piach na dnie. Cały był bordowy. Następnie zaczęły mi włazić na skałę. Jak się zaczęły brać za Euphylie to powiedziałem dość! Po prostu ten szczep bakterii totalnie zdominował mi zbiornik. Więc lanie bakterii nitrifikacyjnych nic nie dawało bo te nie miały jak zdominować Cyjano - Było ich za mało. Podawanie fito, odsysanie, zaciemnianie wszystko to na nic. Obecnie jestem po kuracji i odpukać ani śladu tego dziada! Po krótce. Czy użyć chemiclean'u w procesie dojrzewania? Jeśli zdominuje zbiornik - tak. W innym przypadku - nie

No i nic dziwnego - ja miałem tak przy pierwszym akwarium. Miałem tam wszystko od wieloszczetów po różnej maści robaki piaskowe etc. Ma to swój urok, zwłaszcza w nocy jak wyłazi ze skały i żeruje na dnie no i fakt im więcej życia tym lepiej dla biologii (oczywiście tego nieszkodliwego życia). plagi nie unikniesz możesz mi wierzyć prędzej czy później dopadają każdego Na aiptasie polecam z kolei Aiptasia-X od Red Sea Równie rewelacyjny co ten wyżej na robactwo ...a że się przejmujesz to też nic dziwnego. Grunt to nie wykonywać gwałtownych i nieprzemyślanych ruchów bo możesz tylko więcej zaszkodzić niż sobie pomóc. pozdrawiam Aniu i życzę powodzenia!

Skoro tak nisko to Dino powinno Ci się lada dzień cofać. Korale z pewnością odbiją jak zmienisz lampkę. Skup się na tym NO3.

Hej nie chce wprowadzać zamieszania, ale moim zdaniem kolega/koleżanka (wybacz nie przedstawiłeś/łaś) się zadał/a jak najbardziej sensowne pytanie. Co prawda nieco humorystycznie opisał/a to stworzenie ale to nie znaczy, że pytanie jest bezzasadne czy tam bez sensu. Zapewne bardziej oczekiwał/a odpowiedzi na zasadzie czy to groźne czy nie, niżeli co to jest konkretnie. Dostarczył/a zdjęcie co prawda nie swoje ale z zapewnieniem, że to taki sam "stwór" I nikt mu/jej nie udzielił jasnej odpowiedzi do tego dorzucając jakieś niepotrzebne komentarze. Nic więc dziwnego, że jest "rozczarowany/a" delikatnie rzecz ujmując. Mi też nie raz odpowiadano w podobnie ignorancki sposób i mogę was zapewnić. To nic miłego czytać takie odpowiedzi. Gdzie ludzie zamiast pomóc chyba starają się z kogoś zrobić głąba. Natomiast co do Twojego pytania @Leo-Mia niestety ja nie wiem co to za robak ale też mogę Cię zapewnić, że nie jest to ślimak osiadły. Natomiast co zrobiłeś/aś źle? Nie wiem czy to spory kawałek skały o którym piszesz, ale ja zanim włożę korala do baniaka to najpierw go deepuję, a ponieważ ja kupuję nie tyle szczepki na podstawkach co raczej większe kolonie na kawałku skałki to cała skałka z koralem ląduje w naczyniu i jest deepowana. Podczas tego procesu ze skały wyłazi mnóstwo robactwa które wkrótce po tym zdycha. Zachęcam do podobnego postępowania. Jeśli chodzi o preparat to polecam Ci EXPEL CORAL CLEANSE. Jest rewelacyjny, ale niestety też drogi - ponad 200zł za buteleczkę 8 oz czyli w przeliczeniu trochę ponad 230ml.

"Szybko" jest Twoim największym wrogiem w tym hobby Ale na poważne. Absorber jest najprostszym i najmniej czasochłonnym rozwiązaniem - ale tylko tymczasowo. Musisz zlikwidować źródło (przyczynę), a nie tylko sam skutek. Możesz się nim posłużyć, ale równocześnie zastosuj metody, które Ci wymieniłem. Zmniejsz intensywność karmienia, odmulaj dno, wyreguluj odpieniacz, kup "ekipę czyszczącą". Co do metody VSV czy tam samej wódki no cóż... Nie mam doświadczenia z dokarmianiem bakterii. Więc nie chce Ci niczego sugerować. Może inni tu pomogą. Ale tak na chłopski rozum to dokarmiając bakterie dokarmiasz nie tylko nitrifikacyjne, ale też te niechciane. Ja wychodzę z założenia, że jeśli bakterie, które podaje zasiedlają się powiedzmy w jakimś tam %, a reszta zdycha. To ta część co zdechła posłuży za pokarm dla tych co przetrwały. Więc ewentualne braki flory bakteryjnej uzupełniam - świeżą florą bakteryjną podając kolejne dawki bakterii raz na tydzień i kółko się zamyka. Aha i jeszcze jedno. W nocy nie świeć - koralowce to zwierzęta i też "spać" chodzą. Jeśli ta lampka nie ma dedykowanego kanału nocnego - a zakładam, że nie ma. To jak przychodzi pora nocna to po prostu gaś lampkę. U mnie jest w lampce tryb oświetlenia księżycowego i ten też świeci tylko przez 1,5h pod wieczór po czym akwarium całkowicie "gaśnie".

Koniecznie wymień lampę. 10W to zdecydowanie za mało nawet jak na taki mały zbiornik + nie wiemy jakie ta lampa pokrywą spektrum. Czerwone światło jest Ci zbędne, no chyba, że chcesz faworyzować glony... Białym świeć niewiele. Moja lampka świeci 100% niebieskiego (w różnych odcieniach) i 30% białego. Jestem prawie pewien, że po zmianie lampy koralom się poprawi. Czyli to najpewniej Dino - a to oznacza, że masz na pewno wykrywane PO4 - strzelam że gdzieś w okolicach 1-0,5. Spokojnie - miałem podobnie startując na wodzie sklepowej z akwariów w sklepie. Zostaw to Dino w spokoju. Zje PO4 i zdechnie. Mi PO4 po tygodniu zeszło z 1 na 0,003 po czym dino zniknęło. Nie wiem czy Ci się uda ale od razu wałcz z tym NO3. Tak żeby zachować dobry stosunek NO3 do PO4 zgodnie z tabelą współczynnika Redfielda. W przeciwnym razie narazisz się na Cyjanobakterie, a te zwalcza się cholernie trudno. Dino będzie szybko absorbowało Ci PO4 dlatego musisz już działać z NO3. Powodzenia!

No i to już daje jako taki pogląd na sytuację. A więc tak. Filtr OK, Odpieniaczu OK - pod warunkiem, że podasz mi litraż akwarium Skoro stosujesz watę filtracyjną to wymiana codziennie ewentualnie raz na 48h. Generalnie jeśli się szybko brudzi, jeśli długo pozostaje biała to możesz zostawić dłużej w filtrze. Odpieniacz nastaw tak żeby piana była możliwie "sucha" czyli tak żeby kubek trzeba było opróżniać raz na 2-3 dni. Nie częściej. To dla Twojej wygody i żeby nie wyzbywać się soli z obiegu zbyt szybko. No3 - 25, wysoko ale jeszcze bez dramatu. Widziałem baniaki, które banglały na 40+ jeśli chcesz zejść z tego nutrientu to ogranicz karmienie ryb. Raz na 3 dni wystarczy. Nie wiem czym karmisz ale jeśli mrożonkami to rozpuszczając ćwierć kostki ( bo masz tylko 2 małe rybki) przepłucz w szklance z wodą RODi następnie do pipety I rybom prosto do gęby. Nie wrzucaj tak po prostu do baniaka bo większość opadnie na dno i zacznie gnić. Nie napisałeś czy masz piasek, jeśli tak to koniecznie raz na tydzień przy podmiance odmulaj dno. Jeśli nie to jak będzie gołym okiem widać. Że zalega na dnie syf (detrytus) Kup sobie zwierzęta czyszczące, ślimaki turbo etc. Poszukaj na forum jest wiele takich zwierząt. Te wyżerają resztki pokarmu więc pomagają zwalczać NO3. Podnieś zasolenie na 1,25, a z temperaturą możesz zejść na 24 stopnie C. Niewielka różnica korale nie ucierpią a zahamujesz procesy gnilne - znowu działanie ku redukcji NO3. kH masz ok - tu powinieneś się trzymać pomiędzy 7-8 przy czym istotne jest żeby ten parametr był w miarę stabilny i żeby Ci nie skakał ze skrajności w skrajność. Żółte glony? A nie czasem bordowe? Żółte mogą się wydawać w świetle dziennym, ale w aktynicznym oświetleniu powinny być bordowe.... Jeśli tak to masz Cyjano i jest to bakteria, nie glon. Zrusz lekko podłoże gdzie widzisz te "glony" i zobacz czy odrywa się "płatami". Dodatkowo powiedz mi czy czasem na tych połaciach nie ma bombelkową powietrza. Jeśli tak to wówczas nie Cyjano a Dino (okrzemki) - to już faktycznie glon :). powiem Ci tak, lepiej dla ciebie żeby to były okrzemki... Zjedzą Fosforany które masz w wodzie i same zdechną - brać na przeczekanie w końcu to świeży baniak. Media w filtrze też masz ok ale ponownie, nie wiem na jaki litraż. Jeśli masz tam jeszcze trochę miejsca to wsadź węgiel aktywowany. Wyciągnie resztki toksyn z wody. Ten powinieneś wymieniać na nowy co mniej więcej pół roku. Dodatkowo przy okazji każdej podmiany wody i odmulaniu dna wyjmij węgiel i płucz go w wodzie RODi tak żeby zalegający syf z niego spadł. To akwarium dojrzewa, na razie się bądź cierpliwy. WIęc jeszcze raz w punktach. 1. Jaki litraż 2. Czym świecisz? (Jaka lampka) i ile czasu na dobę? 3. Jakie bakterie wlewasz do akwarium? (nazwa produktu) 4.Podaj wynik z pomiaru PO4 jak już wykonasz. 5. Chcesz mieć mniej problemów z glonami i niechcianymi bakteriami? Poczytaj o współczynniku Redfielda i do tego staraj się dążyć z poziomem nutrientów (NO3/PO4) 6. Korale Ci marudzą od dzisiaj? Wczoraj? Czy od zawsze? Kiedy je zakładałeś do baniaka? Robiłeś im aklimatyzację? Deepowałeś je? PS Ksenia będzie pulsowała tylko w sytuacji kiedy cyrkulacja wody na nią padająca będzie bardzo niewielka. W moim baniaku zaczynała pulsować dopiero gdy wyłączałem pompę obiegową i falownik na czas karmienia. Wówczas woda się zatrzymywała i dopiero wtedy można było zaobserwować to zjawisko. Ahhh dopiero teraz zauważyłem że kostka ma 25L - jest w tytule wobec tego filtr i odpieniaczu jak najbardziej OK

Część świeży morszczaku tak jak napisał @Sagerrak1musisz podać więcej szczegółów. Odnieś się do pkt będzie nam łatwiej 1. Kiedy zakładałeś akwarium? - to już wiemy. 2. Jaki litraż tej kostki? 3. Jakie masz media filtracyjne - jaka skała? ile tej skały? (Podaj w kilogramach) i co poza skała? (Np ceramiczne kulki lub jakieś gotowe siedlisko bakterii np Aquaforest Life Bio Fil). Oraz czy masz piasek czy bez piasku? 4. Jaki filtr? (kaskada, wewnętrzny lub kubełek) 5. Czy masz odpieniacz? 6. Czym świecisz? (Jaka lampa) 7. Zalewałeś świeżą solankę czy masz wodę z funkcjonującego zbiornika? (Np ze sklepu lub od znajomego) 8. Jakie masz podstawowe parametry wody (NO3, PO4, kH) -kH już wiemy ale kiedy mierzysz i jak często? Bez tych informacji będzie ciężko się nam odnieść do twojego posta. Ja z mojej strony powiem tak. Skoro masz już ryby i do tej pory Ci nie zdechły to znaczy, że związków amonowych w wodzie nie ma - a przynajmniej tych najbardziej toksycznych czyli NH3 lub NH4+ - to bardzo dobrze. Niemniej masz już ryby, a te są praktycznie na samej górze piramidy pokarmowej. Poza tym, że jedzą to i sr*ją do wody więc mierz parametry takie jak NO3, PO4 i kH To świeży baniak więc ja bym mierzył PRZYNAJMNIEJ RAZ na dobę. Mierz zawsze PRZED PODMIANĄ wody o ile je robisz, a że masz ryby - to moim zdaniem powinieneś. Następnie tak jak pisałem raz na dobę dzień po dniu do kolejnej podmiany - będziesz miał jako taki pogląd jak zmieniają się parametry pomiędzy podmianami. Masz bardzo proste koralowce więc ewentualnych zmian ku złemu możesz nie dostrzec bo te koralowce są bardzo odporne na wahania parametrów. Co nie oznacza że są nieśmiertelne... Dlatego powinieneś robić testy. i znowu - masz ryby. Moim zdaniem w tej sytuacji powinieneś pomyśleć o odpieniaczu. Tyle na ten moment. Odnieś się do pytań to może coś jeszcze podpowiem.

Hej! Podał mi nazwę substancji czynnej, którą w istocie jest erytromycyna. Dopytam czy zna jakiś gotowiec dostępny w aptece bo w sumie nie pytałem. Jak znam życie będzie to pewnie coś co z nazwą jak wyżej ni jak będzie się kojarzyć no ale dam znać jak się czegoś dowiem. Fakt, chyba źle szukałem  wpisywałem "cyjano", sinice" etc a chyba powinienem wpisać "chemiclean skład" Tzn. moim celem nie było odkrywanie koła na nowo. Raczej chciałem zwrócić uwagę na fakt, że stosowanie lekarstwa w akwarystyce nie jest czymś bardzo niebezpiecznym. W przypadku antybiotyku zawsze lekarz dobiera dawkę do wieku i wagi pacjenta. Tu jest podobnie. Ilość preparatu na dany litraż. A tak swoją drogą i troszkę na zdrowy rozsądek... Wypisuje się, że to chemia etc i że należy od tegoż stronić. Chcielibyście żeby Was leczono domowymi sposobami np z anginy? Chcielibyście tyle czasu cierpieć z mizernym skutkiem? Nie ma się co oszukiwać lepiej zadziałać zdecydowaną dawką uderzeniową sprawdzonego antybiotyku, a potem po prostu się zregenerować. A teraz troszkę taki off top. Na pewno znacie takie produkty jak Gripex, Ibum, Acatar. Dostępne nawet w kiosku. Zawierają taką substancję jak Pseudoefydryna. Poczytajcie sobie do czego metabolizuje się Pseudoefydryna w ludzkim organiźmie, to się dowiecie, dlaczego po wypiciu tego każdy się tak dobrze czuje. Fakt! W poprzednim baniaku stosowałem Flukonazol w walce z glonem włosowatym. Ale tam o ile pamiętam rezultat był raczej marny. Nie wiem być może jeszcze nie miałem na tyle wiedzy i doświadczenia lub zrobiłem coś źle. No właśnie fajnie by było otworzyć temat, w którym do każdej z tych substancji wymienionej przez Ciebie można by umieścić krótki opis i zastosowanie. W sensie, która substancja do walki z czym. A być może już takie coś jest? Nie wiem zaraz poszukam Pewnie będą opisane w różnych wątkach, fajnie by było mieć to w ramach 1 posta - na pewno bym do niego wracał

Czołem forum! Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem biologiem, chemikiem, oceanologiem, ani kimkolwiek mającym cokolwiek wspólnego z biologią wody. Natomiast.... Chciałbym Wam opisać moje dotychczasowe doświadczenie z Sinicami (Cyjano bakteriami) jak kto woli. Dotychczas miałem doczynienia z kilkoma zbiornikami. Jak wiadomo każdy inny. Dwa moje kilka znajomych. Dojrzewający czy też dojrzały, bez znaczenia. W każdym z nich pojawiły się Cyjano. Mniej lub bardziej intensywne. Od razu ostrzegam. Post będzie długi... Niemniej chciałbym zwrócić Waszą uwagę na pewien BARDZO istotny fakt, który być może umknął akwarystom, a może i nie tylko im... O tym na końcu, liczę że lektura się spodoba i da też niektórym niejako świeże spojrzenie na temat + być może ktoś z Was właśnie znajduje w takiej samej sytuacji jak ja i okaże się to być dla niego remedium. Jak wiadomo wielu uznanych akwarystów tu jak i ogólnie znanych w tym hobby "wyprodukowało" już wiele materiału na temat tej nieszczęsnej plagi. Jedni robili to w oparciu o własne doświadczenie. Inni w oparciu o to samo + wiedzę naukową. Nie rzadko Ci drudzy to chemicy, biolodzy etc @Tester Obie grupy charakteryzujące te osoby, to bez dwóch zdań pasjonaci i hobbyści. Cóż, chyba jak my wszyscy Do rzeczy.... Opowiem Wam swoją historię walki z tym cholerstwem i jedno wiem. Nie jest to nic przyjemnego, satysfakcjonującego - nawet podczas zwycięstwa, czy choćby relaksującego. Jest to coś co raczej nie ominie nikogo z Was, a jedyne pytanie jakie się rodzi to czy walka będzie łatwa, czy będzie katorgą jak w moim przypadku. Oraz drugie. Co gorsza, kiedy to powróci. Ok to lecimy! Akwarium jest moim drugim. Wcześniej posiadałem już doświadczenie w prowadzeniu ponad 2 letniego baniaka, który padł trochę z mojej winy trochę z racji sytuacji życiowej trochę z powodów, no cóż bliżej mi nieznanych. Co śmieszniejsze - w poprzednim zbiorniku - mając nie bagatela mniejszy budżet i wiedzę, a przy tym o wiele uboższy sprzęt (brak choćby odpieniacza) - przez te przeszło 2 lata Cyjano nie widziałem ani eazu na oczy... Były tematy z zakwitem bakterii, glonem włosowatymi czy Dino. Ale nigdy z Cyjano. Ot chyba taki lud szczęścia nowicjusza. No właśnie, minęło trochę czasu i postanowiłem wrócić do hobby. Sytuacja życiowa się ustabilizowała, pieniążki się znalazły i dopadła mnie nuda... Czymś ten wolny czas wypełnić trzeba. Stało się... Akwarium Red Sea Max Nano Prninsula z pełnym ekwipunkiem "out of the box". Akwarium - ofc, odpieniacz, lampka, pompa obiegowa i auto dolewka. Słowem wszystko to co jest dostępne w zestawie na start i jest powiedzmy sobie wprost absolutnym minimum... Zalane 10.11.2023, szybki rzut oka na datę.... Jest 03.01.2024 kiedy piszę ten post. Zatem nie minęły nawet 2 miesiące. Cóż. Poprzednie akwa chyba nie przechodziło dojrzewania, kurde nie wiem start był... A no właśnie. Opiszę różnicę. Stare akwa: Dennerle 60L (kostka) Żywa, naturalna skała ponad 6kg +żywy piasek. Filtracja: Aquael FZN-3. W środku ceramika, phosguadr, węgiel aktywny i wata) tyle i nic więcej! Nowe akwa: Red Sea Max Nano Prninsula 100L (zestaw) sprawdźcie w necie bo mi się pisać nie chce. Skała: ceramika Odpieniacz, panel (a zatem namiastka sumpa) + wiedza i doświadczenie z przeszłości.... w panelu kulki maxspect + pokruszoną żywa skała i Aquaforest Life Bio Fil No dobra zatem do tematu Cyjano. Tym razem już na serio. Pojawiły się już w 7 dniu po zalaniu. Tuż po okrzemkach. Te wylazły już 2 dni po zalaniu. Okrzemki "zjadły" fosforany i zdechły. Chyba nic dziwnego. W końcu jedyne co nie było żywe w nowym akwa to skała - ceramika. Poddałem się, naturalne metody szeroko znane jak zaciemnianie, napowietrzanie, odsysanie (dodaj niewymienione - wszystko to przechodziłem) nie działało. Ta cholera cały czas wracała. Aż w pewnym momencie podczas seansu wieczornego coś mie olśniło. No właśnie! Co to jest "chemiclean"? Chemia! O ZGROZO ostateczność! No właśnie... NIE! Nic bardziej mylnego. Nie jest moim celem zachwalanie tego "specyfiku" bo ten wynalazek to żaden Rocket science! A teraz zadam wam zasadnicze pytanie. Co jest jedynym skutecznym środkiem w walce za zakażeniem bakteryjnym U CZŁOWIEKA? Kiedy już "domowe" metody zawodzą? Odpowiedz jest prosta... ANTYBIOTYK! Mam znajomego w laboratorium analitycznym i poprosiłem go o zbadanie próbki chemiclean'u. I wiecie co? To nie żadna chemia(typu pestycyd etc), a najzwyklejszy antybiotyk + kilka substancji osłonowych. Możecie sobie to kupić w aptece - o ile macie zaprzyjaźnionego lekarza... Nie napiszę jaki to konkretny "produkt" farmaceutyczny. Który jest dostępny ogólnie na rynku bo nie chce się nikomu narazić. Niemniej wiedzcie jedno. Ten produkt na prawdę działa. Co należy zastosować po kuracji antybiotykowej? Każdy wie! Preparaty na odbudowę naturalnej flory bakteryjnej + preparaty na "wzmocnienie" resztę sobie dopowiedźcie sami. Dzięki, że dotrwaliście do końca posta - komu się udało. Życzę powodzenia w walce z cyjano i samych sukcesów! mi się udało! I nie obawiam się tego produktu bo już wiem jak działa i nic mi po jego zastosowaniu w baniaku. Nie zdechło

Bardzo Ci dziekuję za opinię! Niestety ukwiał siedzi w centralnej części akwarium i bardzo ciężko wykonać zdjęcie dobrej jakości. "Pępowina" przecięta - oby nie było za późno :/ Nie wiedziałem, że gąbki stanowią zagrożenie dla ukwiałów. Zapamiętam. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję.