chris_ek

Efekt zbicia PO4 do zera niezamierzony - zbiegło się kilka rzeczy w tym samym czasie. Jeszcze niedawno starałem się mocno obniżać poziomy więc myślę, że na razie wystarczy trochę zwiększyć karmienie.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano bez podmiany: Zasolenie = 36 ppt pH = 8,04 - miernik elektroniczny (było 8,02) KH = 7,7 - test Salifert (było 7,5) Ca = 475 - test Salifert (było 465) Mg = 1350 - test Salifert (było 1395) PO4 = 0,00 - test Hanna (było 0,04) NO3 = 2 - test Salifert (było 1) Niestety zaczęła mi lecieć favia dragon soul, kąpiel w Reef Dipie z Seachema nie pomogła. Od tygodnia leję codziennie po 1ppm NaNO3.

Ktoś już robił porównanie na zasadzie: wysłania tej samej próbki wody do różnych laboratoriów ICP i niektóre z wyników różniły się znacznie. Składałem to karb innych urządzeń, może metod. Jednak myślałem, że każdorazowo test wykonywany jest według tej samej procedury i wyniki różnią się tylko w granicach błędu (swoją drogą to nawet nie wiem jaka jest granica błędu przy testach ICP). Wychodzi znów na to, że nie ma co się przywiązywać do cyferek tylko pilnować stabilności parametrów.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 37 ppt pH = 8,02 - miernik elektroniczny (było 8,04) KH = 7,5 - test Salifert (było 7,5) Ca = 465 - test Salifert (było 480) Mg = 1395 - test Salifert (było 1365) PO4 = 0,04 - test Hanna (było 0,03) NO3 = 1 - test Salifert (było 1)

Czasem drobne rzeczy grają rolę, np. kolega miał problem z dodaniem pompy dozującej Jebao na telefonie Samsung - dodał na innym telefonie i potem na jego też się pojawiła.

Kwestia zmiany ustawień, ja dość często koryguję dawki więc z Wi-Fi jest to o wiele wygodniejsze. Jak dla mnie Twoja niechęć do opcji Wi-Fi nie wynika z samego sprzętu a raczej do problemów z podpięciem go do sieci bezprzewodowej - a to są dwie oddzielne kwestie.

Ja używam Jebao 4 kanałowego i jestem zadowolony. Koniecznie z wifi i warto kupić z większą ilością kanałów niż obecnie potrzebujesz.

Niestety mam tylko refraktometr. Przemyślę sprawę zakupu spławikowego albo elektronicznego.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 37 ppt pH = 8,04 - miernik elektroniczny (było 8,09) KH = 7,5 - test Salifert (było 7,7) Ca = 480 - test Salifert (było 450) Mg = 1365 - test Salifert (było 1440) PO4 = 0,03 - test Hanna (było 0,00) NO3 = 1 - test Salifert (było 1) Dzisiaj znalazłem decorę zasuszoną na podłodze - zmotywowało mnie to żeby dokończyć montaż siatki zabezpieczającej. Zrobiłem kalibrację na RODI, sprawdziłem potem płyn od AF i pokazało mi 33 ppt - czyli zgodnie z tym co na buteleczce napisał producent. Zasolenie wody z akwarium 37 ppt. I teraz nie wiem w co wierzyć, bo jak miałem taki poziom zasolenia to test ICP dawał wynik około 35 ppt. Idąc tym tropem zasolenie płynu od AF byłoby na poziomie 31 ppt (płyn dopiero otwarty więc jego parametry powinny być jak na etykiecie).

Jeżeli to Automatic Eye to ona ma zabezpieczenie przed wlaniem zbyt dużej ilości wody - sprawdź w instrukcji. U mnie w oczku bardzo często widuje ślimaka i nie miałem sytuacji żeby przez to źle działała.

Przede wszystkim opisz swoje akwarium - filtracja, oświetlenie, parametry itd. Ten robak na szybie to najprawdopodobniej wieloszczet. Jeżeli wirki masz tylko na szybach a nie na koralach to nie jest to groźna odmiana - jeżeli bardzo Ci przeszkadzają to staraj się odsysać.

Wiem, że kalibrację powinno robić się w okolicach punktu pomiaru. Sęk w tym, że przez długi czas używałem płynu referencyjnego 35ppt od Saliferta aż przy teście ICP wyszła spora różnica w zasoleniu. Zacząłem wtedy robić kalibrację na wodzie RODI i od tego czasu wiem, że mój pomiar zawyża o 2 ppt (mniej więcej taki błąd wyszedł podczas ostatnich kilku testów ICP). Przypomniało mi się, że mam jeszcze płyn referencyjny, który AF dorzuca do testu na Ca - zrobię jeszcze sprawdzenie na nim.

Chyba ppm Czym mierzysz? Zdecydowanie ppt, a mierzę refraktometrem optycznym (przed każdym pomiarem robię kalibrację na wodzie RODI).

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 39 ppt pH = 8,09 - miernik elektroniczny (było 8,00) KH = 7,7 - test Salifert (było 7,0) Ca = 450 - test Salifert (było 445) PO4 = 0,00 - test Hanna (było 0,02) NO3 = 1 - test Salifert (było 1) Nie bardzo wiem jak to się stało, że zasolenie tak skoczyło - do sprawdzenia, ewentualnie lekkiej korekty.

Obiecane fotki. Z przodu i z góry. Żeby nie było, że jest tak bezproblemowo to niestety jakoś nie mam ręki do acanthastrei

Masz jakieś podejrzenia dlaczego u Ciebie biopelety się nie sprawdzają (ja ich nie stosowałem ale w sieci jest sporo dobrych opinii o nich)? O ile dobrze pamiętam to wolałeś pelety bo masz ukwiała - nie boisz się, że przy wódce zacznie chodzić po akwarium? A o ile taki roztwór podniesie poziom strontu?

Popołudniu postaram się coś pyknąć. Na pierwszej fotce blondies, na następnej blue agave, utter chaos, magician.

Aktualizacja dwutygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 37 ppt pH = 8,00 - miernik elektroniczny (było 8,00) KH = 7,0 - test Salifert (było 7,3) Ca = 445 - test Salifert (było 450) PO4 = 0,02 - test Hanna (było 0,20) NO3 = 1 - test Salifert (było 5) Coś ta m rośnie

Zrobiłem ICP tak dla sprawdzenia i wydaje mi się, że jak na razie kombinacja suplementacji się sprawdza. Jedynie Mangan zacznę uzupełniać dodatkowo. Po raz pierwszy na ICP fosforany wyszły niżej niż zmierzone hanką.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 37 ppt pH = 8,00 - miernik elektroniczny (było 8,04) KH = 7,3 - test Salifert (było 7,85) Ca = 450 - test Salifert (było 435) Mg = 1440 - test Salifert (było 1380) PO4 = 0,20 - test Hanna (było 0,19) NO3 = 5 - test Salifert (było 5)

Wszystko zależy od stężenia. Ja wyszedłem z założenia, że będę używał mocno rozcieńczonego więc tylko ilościowo muszę go więcej lać. Stosuję 5g na 500 ml wody i dobowo wlewam 48 ml do akwarium. Jeżeli na czystym RO Ci tyle pokazuje to raczej coś jest nie tak. Świeża RO powinna mieć ph około 7 ale szybko po kontakcie z powietrzem spada nawet do 5.

Głównie zamiast #1 ATI pro leję roztwór NaOH.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 35 ppt pH = 8,04 - miernik elektroniczny (było 8,09) KH = 7,85 - test Salifert (było 7,7) Ca = 435 - test Salifert (było 435) Mg = 1380 - test Salifert (było 1305) PO4 = 0,19 - test Hanna (było 0,19) NO3 = 5 - test Salifert (było 15) Parę dni temu zauważyłem, że briareum mocno pojaśniało: kolor "macek" z ciemnozielonego zrobił się jasnozielony a sama tkanka z ciemnofioletowej w niemalże białą. Czy to oznaka niedoboru żelaza czy coś innego może powodować takie bielenie?

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 36 ppt pH = 8,09 - miernik elektroniczny (było 8,14) KH = 7,7 - test Salifert (było 8,45) Ca = 435 - test Salifert (było 450) Mg = 1305 - test Salifert (było 1200) PO4 = 0,19 - test Hanna (było 0,27) NO3 = 15 - test Salifert (było 25) Dino na razie nie wróciło, nutrienty w końcu zaczęły spadać. Niestety mam problem ze slizgiem bo ewidentnie rozsmakował się w częściach koralowców o zielonym kolorze. Teraz czepił się środków sunny day Mam nadzieję, że próbuje tak uzupełniać braki w diecie. W związku z tym włożyłem na klipsie trochę alg nori ale skutek był taki, że ryby bały się nawet przypłynąć po jedzenie. Teraz jest trochę lepiej ale i tak chwilę potrwa zanim się oswoi a pewnie jeszcze dłużej zanim zacznie je skubać.

Odpowiedź za 300 punktów: podmianami, odpieniaczem, adsorberami bez urazy....