-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez rs
-
Mamy podstawę do stworzenia nowej religii...
-
Fajnie, że rozwinęła się ta dyskusja bo to zawsze jakieś źródło wiedzy. Muszę jednak krytycznie odnieść się do zapowiedzianej rewolucji i obalania mitów. Chyba nie uda się obalić żadnego bo, moim zdaniem, rozwój cyjano nie jest powodowany przez jakiś jeden magiczny czynnik ale przez wystąpienie odpowiednich warunków do rozwoju. Zachwianie systemu może być spowodowane równie dobrze zużyciem świetlówek jak i przez rozkład martwej ryby. W każdym przypadku mogą (ale nie muszą) się rozwinąć cyjano. Myślę, że są to zbyt skomplikowane zależności żebyśmy mogli kategorycznie stwierdzić, że wyłączenie odpieniacza spowoduje śmierć cyjano. W wielu wypadkach będzie to śmierć dla całego akwarium, bo każdy zbiornik jest inny. Nie zgadzam się też z tezą, że cyjano jest zaraźliwe i wystarczy niewidoczna nitka żeby rozwalić baniak. Może tak być ale nie musi. Były takie okresy, że przynosiłem do swojego akwarium nowe korale wręcz oblepione cyjano. Po lekkim opłukaniu szły do zbiornika i nic złego się nie działo. Innym razem cyjano wyskakiwało, wydawało by się, bez powodu. Moim zdaniem, w tym wypadku bardzo ważnym czynnikiem w walce z cyjano będzie refugium, a nie wyłączenie odpieniacza na paręnaście godzin. Możliwe, że się mylę, ale na pewno po tym eksperymencie nadal będziemy w punkcie wyjścia - nadal nie będziemy znać rewelacyjnej, naturalnej metody zwalczania cyjano. Chemipure może spać spokojnie Detrytus, nie derytrus.
-
Pociągnę krwawy temat:
-
Oj tam, oj, tam. Robert nie przesadzaj. O różnicy pomiędzy mufą a dwuzłączką napisałeś, a od tematów o pompach obiegowych forum pęka w szwach Jeśli chodzi o apetyt na prąd, to ja teraz, do akwarium 280 l nie brałbym tego parametru w ogóle pod uwagę. Miałem taki okres, że próbowałem oszczędzać energię - testowałem różne pompy, zmieniałem konfiguracje i liczyłem waty. To był kawał fajnej zabawy i nie żałuję bo wiele się nauczyłem, ale dowiedziałem się też, że próby nadmiernego oszczędzania skutkują znacznie większymi kosztami zakupów, czasu itd. Jak ktoś lubi eksperymentować to wporzo, ale jeżeli o chodzi o bezproblemowe zestawienie sprzętu to brałbym pod uwagę przede wszystkim kulturę pracy i jakość serwisu/dostępność części zamiennych. W takim układzie najlepiej u mnie wypadały pompy Eheim i Aqua Medic. Nigdy nie miałem obiegowych New Jet'ów AS ani Tunze więc o tych się nie wypowiem.
-
Chyba jednak, tak. Oprócz zbiorników wspomnianych powyżej (j. Bodeńskie), są jeszcze z innych okolic - np. Kanada (nie pamiętam regionu), które mogą się pochwalić fajnymi akwariami na naturalnej kranówce. Oprócz tego, są na świecie rejony, gdzie w kranach płynie woda po osmozie. Wszystko zatem zależy od tego, co nazwiemy kranówką. Jeśli przyjmiemy, że "kranówka" określa coś zbliżonego do naszej, polskiej, wody wodociągowej to chyba się nie uda znaleźć coś powalającego w kategoriach bezwzględnych. Tak jak piszecie - magia akwariów nagle ożywa jak się dowiadujemy, że to kranówka, ale gdyby nie to, to nie wybiłyby się tak wysoko. Co nie znaczy, że nie doceniam kranówkowych akwariów.
-
Gdybyś napisał w czym tkwił problem i jak sobie z nim poradziłeś, to w przyszłości ten wątek być może pomógłby komuś innemu.
-
Myślę, że udałoby się coś dopasować. Możesz napisać co chcesz osiągnąć?
-
Albo podniesienie boków poprzez doklejenie pasków na obwodzie, jeśli akwarium jest zalane.
-
1. Czemu ma służyć taki podział akwariów? 2. Czy można wierzyć poradnikowi, który zalicza zbiorniki "niefoto" do mało wymagających? 3. Czy w ogóle można brać ten radykalizm poradnika (zwłaszcza w przypadku sprzętu) na poważnie, skoro wiemy, że nie ma jednej drogi do sukcesu i np. niefoto można utrzymać pod HQI? 4. Po co to wszystko? Wygląda jak amerykańska publikacja z lat 90-tych ubiegłego wieku. Fajne jako ciekawostka ale lepiej zachować ostrożność. Jeśli chodzi o zastosowanie kranówki to mam identyczne zdanie jak Stani. Jako eksperyment lub zabawa - może być. Jeśli na poważnie, to bardzo absorbujący, kosztowny i ryzykowny sposób prowadzenia akwarium. Moim zdaniem jesteś w mylnym błędzie
-
Chciałbym zwrócić uwagę na istotną sprawę: Operujecie konkretnymi wielkościami zapominając o rzeczy ważnej - konstrukcji samego grzebienia. Domyślam się, że pewnie mówicie o standardowym grzebieniu np. AM, ale jest on mało efektywny - szerokie zęby, zabierające połowę powierzchni, powodują znaczne spiętrzenie. Wykorzystanie innej konstrukcji może znacząco zwiększyć przepustowość grzebienia. Czasami to rozwiązuje problem.
-
Oto głos rozsądku Dawno temu, w akwarium 20l (mniej więcej kostka) miałem 2x11W (biała i niebieska) oraz 2x8W (aktynika). Nie zauważyłem żeby było za dużo światła, raczej bym powiedział, że... wystarczająco.
-
Ale temat zbyt dużych dawek alkoholu jest wciąż aktualny @dobson, wlewałeś do niewłaściwego zbiornika. Panie Moderatorze, wrócił Pan do starego nicku... Od razu lepiej
-
Wrzucałbym wszystko na raz, piasek na końcu. Dla skały byłoby bezpieczniej gdybyś ją wkładał do wody, ale jeśli chcesz np. skleić jakąś wymyślną konstrukcję z kamieni to spokojnie możesz kleić na sucho i zalać wodą po godzinie, dwóch - nie powinno jej to zaszkodzić. Refraktometr jest dokładniejszy i wygodniejszy w użyciu. Spławiki raczej wybiera się żeby zmniejszyć koszty. O testach jest sporo na forum, musisz sam podjąć decyzję. Wydaje mi się, że rozsądnym wyborem na początek jest Salifert.
-
Cześć Kuba Napisz więcej, także o tych LED'ach bo nie wiadomo co doradzić w sprawie oświetlenia na początku. Ale chyba nie zmieniałbym długości cyklu, tylko zaczął od samych t5-tek. I naprawdę nie znalazłeś odpowiedzi na pytanie:
-
To o mnie? Nie mam pojęcia ile kosztuje np. w Castoramie tubka jakiegoś kleju do instalacji PVC. Pewnie jakieś 20zł za tubkę wielokrotnie większą niż tubka Kropelki. Ja też nie widzę przeciwwskazań. Warto jednak się zastanowić czy celem jest szybkie osiągniecie jakiegoś efektu czy chęć eksperymentowania. Jeśli to pierwsze, to warto skorzystać ze sprawdzonych metod. Tak bym też podszedł do tematu spawania. Jeżeli zamysłem jest uzyskanie efektu nieosiągalnego metodą klejenia lub spędzenie czasu na zabawie to w porządku - trzymam kciuki. Ale jeśli chodzi o zwykłe, szybkie i bezproblemowe połączenie paru prostokątów z PVC to, moim zdaniem, szkoda zdrowia i czasu. Ja bym się za to nie wziął bo bałbym się problemów, których teraz nie potrafię sobie wyobrazić. Jeżeli jednak jest ktoś, kto to zrobi dobrze to chyba nie ma przeciwwskazań.
-
Kropelka to klej cyjanoakrylowy, przy którego stosowaniu nie zauważyłem żadnej zmiany temperatury materiału, ale nawet gdyby tak było, to temp. mięknienia PCW (polska nazwa to PCW lub winidur a angielska (międzynarodowa) to PVC) wynosi ok. 80st.C. Tylko po podgrzaniu materiału powyżej tej temp. można myśleć o zgrzewaniu. Nie wierzę, że potrafisz cokolwiek podgrzać klejem cyjanoakrylowym do takiej temp. więc nie wierzę w zgrzewanie tą metodą. Klejenie jest alternatywą zgrzewania a nie jakąś technologią pomocniczą. Najlepsze efekty klejenia uzyskuje się stosując kleje przeznaczone do konkretnego materiału. PCW się najlepiej klei klejem do PCW, szkło - klejem do szkła itd. To bardzo prosta zasada i nie rozumiem powszechnej chęci jej komplikowania, nawet jeśli argumentem jest niska cena i dostępność np. Kropelki. Cyjanoakryle są "do wszystkiego", a istnieje pewne powiedzenie dotyczące rzeczy do wszystkiego. Mimo to, uda się takim klejem skleić PCW ale ryzyko rozklejenia jest większe niż w przypadku klejenia klejem do PCW (np. tak jak to zrobił Snakecharner).
-
Podnieś pompę. I znajdź czas na modlitwę żeby się to wszystko źle nie skończyło. Nic nie wiemy o twoim akwarium ale w kilkumiesięcznym zbiorniku odpieniacz jest bardzo przydatny - jak od miesiąca nie ma odpieniania to może się to odbić na zdrowiu zwierzaków, jeśli takie są.
-
Fotka albo opis konfiguracji bardzo by pomogły. Nie ma sumpa? Pompa leży w akwarium a odpieniacz wisi na krawędzi? W takim wypadku może być za głęboko dla pompy, albo zwężka przytkana, albo coś... Tak czy siak, zrezygnuj z takiego rozwiązania. Ten odpieniacz i tak nie pociągnie akwarium 200l a już na pewno w takim układzie. Poza tym, kiedyś podobny sprzęt ale większy model, rozleciał mi się sam, bez powodu. Na szczęście w sumpie więc tylko zawartość kubka wlała się do wody, ale jeśli odpieniacz będzie wisiał na szybie akwarium to pompa wypompuje całą wodę na podłogę. Rada: Albo sump albo inny sprzęt.
-
Ja też nie widzę powodu, dla którego rewizja (sensowniej brzmi "rezerwa") miałaby być wykorzystywana w normalnych warunkach. Na szczęście nie ma jednej, najlepszej metody i każdy może znaleźć swoją drogę. Mój spływ rezerwowy był zwykle suchy, a całość wody z komina zasilała odpieniacz - tak też można. Wcześniej spływ był nieco zanurzony w sumpie bo tak było ciszej, ale testowałem też np. wylot nieco ponad wodą, skierowany na koszyk z adsorberem. Wszystkie metody mają zalety i wady.
-
Obrazka nie widzę ale temat regularnie się powtarza i tutaj przyczyna może być taka sama. Bardzo prawdopodobne, że twoja rozgwiazda zdycha z głodu. Nadzieja, że rozgwiazda piaskowa wyżyje w akwarium 45 litrów graniczy z naiwnością.
-
Na żywo też tak wygląda. Wszystkiego dobrego. W końcu możesz gonić za nastolatkami nie dziwiąc społeczeństwa Ładny torcik (ciekawe co powie Debora). Chciałem napisać "fajne ułożenie skały" albo coś podobnego, ale chyba ważniejsza byłaby identyfikacja umieszczonych na torcie wizerunków gatunków organizmów.
-
Ta ocena to trochę na wyrost, moim zdaniem Sarco na górnej fotce (z posta nr 109) nie jest ładnie otwarty. Powiedziałbym nawet, że w ogóle nie jest otwarty. Korale pewnie niedługo dojdą do siebie (z euphylią może być różnie) i będzie ok. Tylko uważaj na xenię - to jest straszny chwast i w sprzyjających warunkach może nadmiernie się rozrosnąć. Ryby są dwie - po jednej sztuce? Ogólnie chyba idzie wszystko w dobrym kierunku.
-
Trudno mi coś powiedzieć o tym odpieniaczu. Na fotkach nie wygląda zbyt imponująco, ale może to wina krótkiej ogniskowej obiektywu. Zbyt słaby odpieniacz może dać podobny efekt, chociaż przyczyn rozrostu glonów mogą być dziesiątki. "Spagetti" to szybko rosnący makroglon, często wykorzystywany w filtrach glonowych. Ceniony za to, że jest dość twardy tzn. nie obumiera tak łatwo. Na forum znajdziesz sporo pomysłów na jego wykorzystanie. Wspomniałem o nim bo wydawało mi się, że taka konkurencja dla niechcianych glonów w akwarium mogłaby być przydatna. Wątek jest głownie o szafce (walka z glonami to margines) więc nie potrafię napisać nic mądrego Myślę jednak, że glony mogą wrócić jeśli niczego nie zmienisz. Napisałaś, że dzięki pomocy Mariusza udało ci się zapanować nad glonami. Zdradzisz metodę? Może warto do tego wrócić?
-
REFORMA EDUKACJI W POLSCE na przykładzie zadania z matematyki: 1950 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal? 1980 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty - czyli 80 zł. Ile zarobił drwal? 2000 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20. 2010 r. (tylko dla zainteresowanych) Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Podzielcie się na grupy i odegrajcie krótkie przedstawienie, w którym postarajcie się przedstawić, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny. Przekonajcie widza, jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew. 2013 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.