AF Life source i niespodzianka której się nie spodziewałem.

[Gość]

Ten czarny krążek to magnes od cyrkulatora...

 

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

 

 

[katani]

wysoka zawartość żelaza. Same zalety

[Beti]

No bardzo ciekawe, napiszę oficjalny list do Af, ciekawa jestem odpowiedzi. 

[sith114]

Juz na to odpowiadali na facebooku na swojej oficjalnej grupie tylko nie pamietam czym się tłumaczyli. Chyba naturalnym pochodzeniam

[katani]

Ciekawe jaka jest naturalna zawartość mikroplastiku w tym błocie

Ja kiedyś to teżdawąłem, ale nie wiedziałem absolutnie żadnych rezultatów.

[Beti]

17 minut temu, sith114 napisał:

Juz na to odpowiadali na facebooku na swojej oficjalnej grupie tylko nie pamietam czym się tłumaczyli. Chyba naturalnym pochodzeniam

Tyle to sami wiemy że naturalnego pochodzenia,  tylko jaki będzie to miało wpływ na zbiornik np po roku stosowania.

Ja w poprzednim zbiorniku to stosowałam 3 mies icp nic nie pokazało złego,  teraz stosuję juz 2 miesiąc. 

Sama nie wiem, może wykorzystać do końca opakowanie i zaprzestać

[Gość]

Teraz, Beti napisał:

Sama nie wiem, może wykorzystać do końca opakowanie i zaprzestać

Ja nie wykorzystam do końca. Zrobię dzisiaj przesiew i zobaczę co tam jest w tym błocie. Jak dam radę to nagram  

[Beti]

42 minuty temu, =Fresz= napisał:

Ja nie wykorzystam do końca. Zrobię dzisiaj przesiew i zobaczę co tam jest w tym błocie. Jak dam radę to nagram  

Nic nie będzie,  ja zanim wlewam do akwarium idzie przez pończochę i nic nie widzę, i to jest dziwne, może mikroskop by się przydał. 

[FajnyRadziu]

Jak już kiedyś pisałem nawet wody bezpośrednio z oceanu co akwarium bym nie dodał

[goclik]

Na fb, w oficjalnej grupie Aquaforest przynajmniej kilkukrotnie był poruszany ten temat. U Ciebie @=Fresz= to i tak źle nie jest. Ktoś udostępnił na w/w grupie film, gdzie magnes się trzyma mimo potrząsania opakowaniem. Ktoś inny znalazł w puszcze opakowanie po batoniku. Tłumaczył się zwykle Seweryn Łukasiewicz, który na dowód braku negatywnych skutków dodawał zdjęcia swojego akwarium, w którym rzekomo stosuje ten produkt od lat. Tego typu tłumaczenie widziałem przynajmniej kilkukrotnie. Oprócz tego twierdzili, że starają się zbierać materiał jak najlepszej jakości. I w zasadzie tyle - z tego co ja widziałem.

W dniu 23.11.2020 o 11:49, FajnyRadziu napisał:

Jak już kiedyś pisałem nawet wody bezpośrednio z oceanu co akwarium bym nie dodał

Tu zapewne dużo zależy od lokalizacji i bliskości różnego rodzaju infrastruktury, pływów itp. Jedno miejsce może się nie nadawać, a inne wprost przeciwnie. Właśnie wczoraj pewna (myślę, że częściowo znana u nas) firma z Australii, serwisująca zbiorniki umieściła film jak zbiera wodę z oceanu. Mówią właśnie, że nadkładają drogi do miejsca, w którym woda - według icp - jest dużo lepsza

 

[Gość]

47 minut temu, goclik napisał:

Na fb, w oficjalnej grupie Aquaforest przynajmniej kilkukrotnie był poruszany ten temat. U Ciebie @=Fresz= to i tak źle nie jest. Ktoś udostępnił na w/w grupie film, gdzie magnes się trzyma mimo potrząsania opakowaniem. Ktoś inny znalazł w puszcze opakowanie po batoniku. Tłumaczył się zwykle Seweryn Łukasiewicz, który na dowód braku negatywnych skutków dodawał zdjęcia swojego akwarium, w którym rzekomo stosuje ten produkt od lat. Tego typu tłumaczenie widziałem przynajmniej kilkukrotnie. Oprócz tego twierdzili, że starają się zbierać materiał jak najlepszej jakości. I w zasadzie tyle - z tego co ja widziałem.

No to niezłe jaja z tym produktem  mogli by go chociaż przesiewać, a tak ładujemy do zbiornika syf z plaży heh 

[montymick]

Ja w ogóle nie rozumiem sensu dodawania " naturalnego błota".

Najpierw robimy prawie chemicznie czystą wodę RO, potem doczyszczamy ją żywicą, a na koniec .....pach - łopatka "błota z plaży".

[Raffy14]

Godzinę temu, montymick napisał:

Ja w ogóle nie rozumiem sensu dodawania " naturalnego błota".

Najpierw robimy prawie chemicznie czystą wodę RO, potem doczyszczamy ją żywicą, a na koniec .....pach - łopatka "błota z plaży".

 

Tak działa marketing 

[FajnyRadziu]

4 godziny temu, goclik napisał:

Tu zapewne dużo zależy od lokalizacji i bliskości różnego rodzaju infrastruktury, pływów itp. Jedno miejsce może się nie nadawać, a inne wprost przeciwnie. Właśnie wczoraj pewna (myślę, że częściowo znana u nas) firma z Australii, serwisująca zbiorniki umieściła film jak zbiera wodę z oceanu. Mówią właśnie, że nadkładają drogi do miejsca, w którym woda - według icp - jest dużo lepsza

Jasne, być może są takie miejsca chronione przez prądy wody, które oddalają cały syf. 

Niestety nawet otwarty ocean czy zimne morze północne jest pełne syfu. 

Naukowcy za głowę się łapali jak robili sekcje sand eels i w tych małych młodych rynkach było pełno syfu. 

[dale]

55 minut temu, Raffy14 napisał:

Tak działa marketing 

Tak działa ludzki umysł. Jeśli czegoś nie rozumiemy, określamy to mianem cudu lub szukamy wyjaśnień akceptowalnych przez naszą wizję świata.  Takiego wyjaśnienia które uzasadniało by nasze działanie.

Tyle że stawiamy się, tym samym, na niezbyt wysokim poziomie intelektualnym.

Oczywiście, jako riposta może paść stwierdzenie że Twój adwersarz - rozmówca (w tym wypadku ja), dał się skusić na ładną naklejkę, kupił błotko i teraz mu głupio wyjść na naiwniaka....

Tyle że nie kupiłem, bo omijam wszelkie produkty AF z daleka (jeszcze do Ich ICP się nie zraziłem - zwyciężył tutaj pragmatyzm - testy są powtarzalne, robione błyskawicznie, próbka błyskawicznie dociera do adresata, no i z ceną nie polecieli w kosmos - za to Im chwała). Ale pamiętam, jak swego czasu ludzie poszukiwali tzw. MIRACLE MUD. Ludzie używali i byli zadowoleni.

To że AF wypuścił produkt zupełnie w swoim stylu, nie znaczy że mimo to, idea nie jest słuszna.

No ale za oceanem rynek jest wielki, zachód też ma pieniążki, firma pojawia się na portalach znanych platform, słowem podbija nowe rynki. Niech Im idzie na zdrowie. A u nas, każdy może sobie wybrać, czy to sól, czy suplementy... kierując się własnym doświadczeniem, czy doświadczeniami innych. Albo ceną i kolorową naklejką.

Wolny wybór

[VDR]

Miracle Mud ..... i wszystko jasne

od razu mi się przypomina Mułapka  Pamiętacie ?

 

[Jacek56]

3 godziny temu, montymick napisał:

Ja w ogóle nie rozumiem sensu dodawania " naturalnego błota".

Najpierw robimy prawie chemicznie czystą wodę RO, potem doczyszczamy ją żywicą, a na koniec .....pach - łopatka "błota z plaży".

Ja rozumiem, to jest „biologia”. Wszyscy o tym piszą, a nikt nie potrafi zmierzyć. 
Mnie dziwi jedno, że pomimo tylu opinii o AF wciąż ludzie ulegają magii koloru. 

4 minuty temu, VDR napisał:

Miracle Mud ..... i wszystko jasne

od razu mi się przypomina Mułapka  Pamiętacie ?

 

MM jak dla mnie rewelacja. Jak komuś zalega zbędne opakowanie chętnie przygarnę.   

[dale]

6 minut temu, Jacek56 napisał:

MM jak dla mnie rewelacja. Jak komuś zalega zbędne opakowanie chętnie przygarnę.

Ciekawe czy jest sens stosować to w akwarium z piaskiem, bez typowego DSB, do pracy w warunkach tlenowych.

[VDR]

7 minut temu, Jacek56 napisał:

MM jak dla mnie rewelacja. Jak komuś zalega zbędne opakowanie chętnie przygarnę.  

Dużą warstwę tego błota masz ? W sumie to gdzieś przegapiłem, że masz w panelu DSB z MM.

[Gość]

3 godziny temu, montymick napisał:

Ja w ogóle nie rozumiem sensu dodawania " naturalnego błota".

Najpierw robimy prawie chemicznie czystą wodę RO, potem doczyszczamy ją żywicą, a na koniec .....pach - łopatka "błota z plaży".

Produkt byłby fajny gdyby nie był takim syfem  

[Tester]

Założenia są jak najbardziej słuszne. Tropikalne rzeki spływają do morza niosąc odżywczy muł, który jest w dużym stopniu kumulowany przez lasy mangrowe przy ujściach rzek. Okresy monsunowe powodują zwiększony poziom wody i unoszenie mułu do morza. Nurkowałem kiedyś w morzu południowochińskim właśnie w okresie monsunów. Widoczność była na jeden metr.

[Gość]

W morzu skala syfu jest mniej zauważalna dla obecnego tam życia niż w naszych zbiornikach gdzie syf z takiego błota łącznie z foliowymi papierkami może narobić bałaganu [emoji14] dzisiaj może w końcu uda mi się przesiać to błoto które mi zostało.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[katani]

W morzu też jest masa syfu. I skala tego nie zmienia. Rok temu jak byliśmy w Egipcie i płynęliśmy na rafę Sattayah to i w wodzie i na rafie było pełno plastiku, niekoniecznie z turystyki.  A na plażach jak się odeszło kilka kroków od hotelu to już była pełnowymiarowa katastrofa. Co ciekawe to plastik na słońcu od wody i temperatury rozpadał się na mikrokawałki. Wystarczyło dotknąć jakiejś starszej folii to się rozłaziła w palcach. Takie kawałki potem wrzucamy do akwarium.

[FajnyRadziu]

7 godzin temu, katani napisał:

W morzu też jest masa syfu. I skala tego nie zmienia. Rok temu jak byliśmy w Egipcie i płynęliśmy na rafę Sattayah to i w wodzie i na rafie było pełno plastiku, niekoniecznie z turystyki.  A na plażach jak się odeszło kilka kroków od hotelu to już była pełnowymiarowa katastrofa. Co ciekawe to plastik na słońcu od wody i temperatury rozpadał się na mikrokawałki. Wystarczyło dotknąć jakiejś starszej folii to się rozłaziła w palcach. Takie kawałki potem wrzucamy do akwarium.

Yup. Miałem to samo na corfu. 

Piękna plaża, cudna woda a pod wodą musiałem pływać między workami i papierkami po lodach. 

Ostatnio jak jaram na pokładzie to śmieci unoszących się na wodzie, które mija statek jest 10x więcej niż kilka lat temu.