Celnicy przejęli prawie 900 koralowców. Trafiły do zoo, część nie przeżyła

[AnT]

 

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/wlochy/warszawa-przemyt-koralowcow-czesc-nie-przezyla-5131371?fbclid=IwAR1betXwniNXzrvem6kF4_Q9ExYsGnIT5_RXWHzctelAa7_d6cE-12E7gbM

[sith114]

Pamiętajcie moi drodzy jak wy sprzedacie koledze szczepkę albo nawet oddacie to hurr durr przestepca podatki ochrona środowiska i inne uje muje. Ale jak bambusy z cebulakami papierów przygotować nie potrafia albo wala wałki to już jest spoko. Rafy zabić kontenerami wywozić zwierzaki byle kasa się zgadzała

[Gość]

Ciekawe który sklep ściągał  

[katani]

Jak część pojechała do Wrocławskiego zoo, to już widze jak takie duże kolonie acropor przężyją.

Moim zdaniem to było legalnie sprowadzone, tylko ktoś pewnie papierów niedopatrzył

 

Nie bardzo widze cyrkulatory w tym dolnym akwarium. zara przy takiej ilości będzie tam rzeźnia. I jedna świetlówka to też słabo.

[Gość]

Też mi się tak wydaje, zwykłe niedopatrzenie. A koralowce tam gdzie teraz trafiły na pewno nie będą miały lepiej heh Zoo jest zadowolone bo ma w akwariach nowe "atrakcje".

[Sagerrak1]

31 minut temu, katani napisał:

Jak część pojechała do Wrocławskiego zoo, to już widze jak takie duże kolonie acropor przężyją.

Moim zdaniem to było legalnie sprowadzone, tylko ktoś pewnie papierów niedopatrzył

 

Nie bardzo widze cyrkulatory w tym dolnym akwarium. zara przy takiej ilości będzie tam rzeźnia. I jedna świetlówka to też słabo.

E tam, słabo, a mnie właśnie przysunęło odwrotne odczucie. Że taki celnik, co to milionem rzeczy się zajmuje, posortował koralowce, zapakował euphyllie osobno, trachy osobno, akry pod większe światło. Zawsze można popełnić błędy, ale chapeau bas.
A pod słabym światłem to i akry przezyją, bure, nierosnące, ale żywe


Po tym jak przyklejone są akry, ze zaczely zalewac podstawki, wnioskuje ze to z farmy w indonezji. 

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez Sagerrak1 (wyświetl historię edycji)

[katani]

15 minut temu, Sagerrak1 napisał:

Że taki celnik,

Przecież to nie celnik. jest napisane, że wezwali do pomocy pracowników warszawskiego zoo. A ci bez problemu posortują korale.

[Felix]

trzeba prześledzić, który sklep spodziewał się dostawy koralowców z Indonezji - prawie wszyscy się tym chwałą, zamieszczając ~ tygodnia wcześniej info.

Była fala upałów, te magazyny, mimo, ze powinny być klimatyzowane dla zwierząt, różnie to bywa - zresztą tam drzwi hali nigdy się nie zamykają i gorące powietrze jest wszędzie.

W takich warunkach, wystarczą jakieś błędy w papierach i cały dzień w plecy - trzeba do ministerstwa jechać i czynne żale pisać.

Wtedy śmiertelność duża

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez Felix (wyświetl historię edycji)

[Tester]

59 minut temu, katani napisał:

Jak część pojechała do Wrocławskiego zoo, to już widze jak takie duże kolonie acropor przężyją.

Zgadzam się. Jeździłem troche po świecie i odwiedzałem oceanaria. Są lepsze i gorsze, ale w żadnym nie widziałem takich zbiorników jakie trafiają się wśród prywatnych akwarystów. 

Nie komentuję tekstu, bo jest zdecydowanie napisany przez pismaka będącego laikiem w temacie, ale nie podoba mi się narracja sugerująca, że to przemyt i że dzielni celnicy wykryli wielkie przestępstwo umożliwiając biednym koralom, życie w cudownych warunkach Wrocławskiego Zoo. 

Szkoda, że do Bałtyku nie wypuścili...

[Beti]

Wrocławskie zoo! Genialnie...

Zamiast rozdać nam na forum

Ogólnie mam wrażenie że to jakieś wyśrubowane wszystko. 

ciekawe czy napiszą za miesiąc ile to nie przeżyło i padło w zoo.

 

[sith114]

Godzinę temu, Beti napisał:

Wrocławskie zoo! Genialnie...

Zamiast rozdać nam na forum

Ogólnie mam wrażenie że to jakieś wyśrubowane wszystko. 

ciekawe czy napiszą za miesiąc ile to nie przeżyło i padło w zoo.

 

Nie napiszą nic najlepsze ze wystarczy w jednym kraju z papieru albo drugim ktoś walnie się w dokumentach i cyk korale do śmieci...

[MayFly]

ogólnie w obecnym kryzysie klimatycznym powinno to wszystko inaczej wyglądać  włącznie z papierolologią. Czemu np nie można ciąć korali które wiadomo że padną z powodu wysokiej temp żeby sprzedać ich akwarystom by były pieniądze na dalszą walkę z ratowaniem rafy ale cóż świat jest źle zorganizowany :v 

[katani]

Zacznijmy od tego, że pewnie to i tak było z farmy. Po drugie nie rozumie, dlaczego nie można zrobić systemu informatycznego, wysyłający ładuje tam lokalne pozwolenia, kupujący nasze, celnik może sprawdzic w każdej chwili. A tak korale pójdą w kibel.

[rafik73]

2 godziny temu, =Fresz= napisał:

Ciekawe który sklep ściągał  

Nie sklep tylko "Janusze " którzy to wystawiają korale w cenach sklepowych omijając całą tą procedurę ................

[sith114]

5 minut temu, rafik73 napisał:

Nie sklep tylko "Janusze " którzy to wystawiają korale w cenach sklepowych omijając całą tą procedurę ................

Jestes przekonany ze jakiś zwykły Janusz Handlarz jest w stanie sprowadzić 1000 koralowców?

[benua]

Widzę że cześć korali trafi też do zoo w Płocku w którym to zamieszkuję, z jednej strony zrobili co mogli żeby uratować to co zostało ale jak wiemy które zoo utrzyma te acropory ?...ciekawe czy korale pójdą na ekspozycje bo na zapleczach to napewno nie dożyją wyjaśnienia sprawy przez celników i prokuratorów.

[rafik73]

8 minut temu, sith114 napisał:

Jestes przekonany ze jakiś zwykły Janusz Handlarz jest w stanie sprowadzić 1000 koralowców?

Nie wiem czy widzisz co się dzieje u nas w kraju jak kwitnie handel nielegalnymi koralami -sklepy ledwo ciągną . Chodźby ostatni wpis SeaFrags , że może to być ostatnia ich rocznica . 

Odpowiadając na pytanie : Nie mówię , że zwykły Janusz gdyż musiala to być firma . Zwykły szary człowiek nie ściąga korali w takiej ilości . 

Ale dystrybucja korali i ryb w naszym kraju jest zupełnie nie kontrolowana. I patrząc na fora -co 10 morszczak sprzedający korale ma je z własnego akwarium . Pozostali to "Janusze biznesu " którzy to mają z takiego źródła właśnie towar. 

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez rafik73 (wyświetl historię edycji)

[sith114]

1 minutę temu, rafik73 napisał:

Nie wiem czy widzisz co się dzieje u nas w kraju jak kwitnie handel nielegalnymi koralami -sklepy ledwo ciągną . Chodźby ostatni wpis SeaFrags , że może to być ostatnia ich rocznica . 

Odpowiadając na pytanie : Nie mówię , że zwykły Janusz gdyż musiala to być firma . Zwykły szary człowiek nie ściąga korali w takiej ilości . 

Ale dystrybucja korali i ryb w naszym kraju jest zupełnie nie kontrolowana. I patrząc na fora -co 10 morszczak sprzedający korale ma je z własnego akwarium . Pozostali to "Janusze biznesu " którzy to mają z takiego źródła właśnie towar. 

No cóż sklepy nie inwestuja w sprzedaż przez internet nie chcą robić zdjęć szczepkować trzymać w miare aktualnych stanów a tym januszom się chce i potem efekty sa jakie są
Też bym chętnie wybrał sie do sklepu lokalnego po korale ale wybór mam jaki mam

[rafik73]

1 minutę temu, sith114 napisał:

No cóż sklepy nie inwestuja w sprzedaż przez internet nie chcą robić zdjęć szczepkować trzymać w miare aktualnych stanów a tym januszom się chce i potem efekty sa jakie są
Też bym chętnie wybrał sie do sklepu lokalnego po korale ale wybór mam jaki mam

To prawda co piszesz  . Wiele sklepów zaniedbuje strony internetowe . Nie aktualizuję dostaw. Albo nie mają towaru o takiej czy innej jakośći. A ,że Polak przedsiębiorczy i zaradny to sobie jakąś "Lewiznę" zorganizuję

[sith114]

4 minuty temu, rafik73 napisał:

To prawda co piszesz  . Wiele sklepów zaniedbuje strony internetowe . Nie aktualizuję dostaw. Albo nie mają towaru o takiej czy innej jakośći. A ,że Polak przedsiębiorczy i zaradny to sobie jakąś "Lewiznę" zorganizuję

Od dochodzenia legalności są odpowiednie służby nie konsument

Nie u jednego takiego "Janusza" korale zdrowsze wieksze szczepki w lepszej kondycji. A nie jak w sklepach niektórych z wora na piłe i do nastepnego wora i pada u klienta

[tdew]

10 minut temu, rafik73 napisał:

Nie wiem czy widzisz co się dzieje u nas w kraju jak kwitnie handel nielegalnymi koralami -sklepy ledwo ciągną . Chodźby ostatni wpis SeaFrags , że może to być ostatnia ich rocznica . 

Odpowiadając na pytanie : Nie mówię , że zwykły Janusz gdyż musiala to być firma . Zwykły szary człowiek nie ściąga korali w takiej ilości . 

Ale dystrybucja korali i ryb w naszym kraju jest zupełnie nie kontrolowana. I patrząc na fora -co 10 morszczak sprzedający korale ma je z własnego akwarium . Pozostali to "Janusze biznesu " którzy to mają z takiego źródła właśnie towar. 

Trochę mnie razi wyzywanie ludzi od Januszów biznesu skoro się nie wie nic konkretnego w kontekście tej dostawy. Sugerujesz że ludzie przemycają koralowce z Indonezji po to by je sprzedawać? Kompletnie nie widzę w tym sensu, ryzyko bardzo wysokie, zysk wątpliwy. Akwarysta może sprzedawać wyhodowane przez siebie bezkręgowce, nie musi z tego tytułu płacić podatków ani dochodowego ani VAT. To od strony podatkowej, od strony ust. o ochronie przyrody pozostaje kwestia udowodnienia pochodzenia zwierząt. Było kilka spraw ale nie słyszałem nigdy o wyroku skazującym. Koralowce są wyłączone z obowiązku rejestracji. Jeśli ktoś sprowadza duże kolonie, tnie je na kawałki i sprzedaje powinien założyć działalność gospodarczą  (płacić z tego tytułu podatek).

[rafik73]

38 minut temu, tdew napisał:

Trochę mnie razi wyzywanie ludzi od Januszów biznesu skoro się nie wie nic konkretnego w kontekście tej dostawy. Sugerujesz że ludzie przemycają koralowce z Indonezji po to by je sprzedawać? Kompletnie nie widzę w tym sensu, ryzyko bardzo wysokie, zysk wątpliwy. Akwarysta może sprzedawać wyhodowane przez siebie bezkręgowce, nie musi z tego tytułu płacić podatków ani dochodowego ani VAT. To od strony podatkowej, od strony ust. o ochronie przyrody pozostaje kwestia udowodnienia pochodzenia zwierząt. Było kilka spraw ale nie słyszałem nigdy o wyroku skazującym. Koralowce są wyłączone z obowiązku rejestracji. Jeśli ktoś sprowadza duże kolonie, tnie je na kawałki i sprzedaje powinien założyć działalność gospodarczą  (płacić z tego tytułu podatek).

Sądze ,że wiem dużo o kontkescie tej dostawy . 

Tak sugeruje ,że korlowce skoro nie legalnie sprowadzone to i nie legalnie sprzedawane są .

PS:

Rewizja pierwszych kartonów wykazała jednak rozbieżności, wskazujące na niezgodności z deklaracją importera i zezwoleniami konwencji waszyngtońskiej CITES.....

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez rafik73 (wyświetl historię edycji)

[Felix]

Sam import wymaga mnóstwa dokumentów i pozwoleń, bez tego lot nie przyjmie ładunku. Tu nie da się nielegalnie przemycać koralowców, jak jakiś narkotyków w żołądku. Wystarczy, że eksporter włoży coś na co nie ma pozwolenia w docelowym kraju, a nasz urzędnik to odkryje - a są coraz bardziej zorientowani i mamy nielegalny import.

Wystarczy 1 nielegalny zwierzak i cały ładunek jest zatrzymany.

Wtedy pozostaje błaganie w ministerstwie i to wszystko trzeba ogarnąć w ciągu kilku godzin. 

Oczywiście w mediach przedstawiane jest to jakby złapali szajkę zajmująca się przemytem, a tak naprawdę nie ma tu zwycięzców. Eksporter traci klienta, importer ponosi ogromne straty, zwierzaki giną, a celnicy obarczeni mnóstwem dodatkowej roboty stają bardziej nerwowi i przez najbliższe tygodnie każda odprawa morskich zwierząt będzie drobiazgowo sprawdzana.

 

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez Felix (wyświetl historię edycji)

[katani]

2 godziny temu, sith114 napisał:

o cóż sklepy nie inwestuja w sprzedaż przez internet nie chcą robić zdjęć szczepkować trzymać w miare aktualnych stanów a tym januszom się chce i potem efekty sa jakie są

Otóż to. W takiej JM mają kilkaset korali cały czas. Kupujesz szczepki WYSIWYG, co rusz jest w czym wybierać. Korale mają drogie a mimo to co miesiąc kilkaset szczepek wystawiają. A w moim ulubionym sklepie prawie lokalnym - CoralHouse - na stronie jest zero korali a w sklepie pełno.

Jak się komuś chce bawić w korale, to na tym zarobi. Jeśli nie, to zarobi mniej, lub wcale.

2 godziny temu, sith114 napisał:

Nie u jednego takiego "Janusza" korale zdrowsze wieksze szczepki w lepszej kondycji. A nie jak w sklepach niektórych z wora na piłe i do nastepnego wora i pada u klienta

To też prawda. W niektórych sklepach są ogryzki malutkie za miliony monet.

[MayFly]

Ja widzę jeszcze inny problem. Zaledwie kilka sklepów wyraziła chęć ściągania korali na zamówienie. Większość mimo wszystko ma wywalone na wiadomości z pytaniami