Raffy14
Klubowicz-
Liczba zawartości
1 631 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Raffy14
-
Wystarczy rozkrecic ten wieszak, dac dluzszy wezyk do zywicy plus wieszak do korpusu i mozna zywice miec wszedzie, niekoniecznie obok osmozy to tylko kwestia wieszaka, zlaczkow i dluzszego wezyka
-
Dlaczego nie? Z tyłu osmozy są otwory, haki na ścianie i wieszasz
-
To jest pożywka dla bakterii, bakterie muszą ciągle jeść i lepiej codziennie małymi stałymi dawkami, niż raz w tygodniu końską dawkę dać. W razie potrzeby korygować dawkę testami cotygodniowymi i cała filozofia
-
Hepatus i 60 litrów?
-
Papugi, podobna do Akwarystyki pasja Egzotyczna
Raffy14 odpowiedział michalzgierz1989 → na temat → Off-Topic
Wolne loty to mega sprawa, ale ryzyko jest bardzo wysokie - glownie presja ze strony drapieznikow, linie wysokiego napiecia... czasem ptaki sie gubia i nie potrafia wrocic. I z tym trzeba od pisklaka oswajac, ze wszystkim co jest na zewnatrz. W domu papuga zleci z szafy do nas, na podworku z drzewa juz nie zawszebbo...maja lek wysokosci, dlatego trzeba sie wspiac po nia wszyscy ktorzy wypuszczaja na wolne loty sa swiadomi wysokiego ryzyka, czesto uwazaja ze lepsze kilka lat krotszego ale intensywnego zycia, niz 50lat w klatce. -
hi Grzegorz Jakie masz podejrzenia, co do tamtej akropory, że podwijała się od dołu? Skoki kh czy pasożyty? Masz wargacze/wargatki? Chrysus i hexataenia fajnie pilnują, żeby było czysto
- 1 248 odpowiedzi
-
- af 250 skimmer
- icp
-
(i 33 więcej)
Oznaczone tagami:
- af 250 skimmer
- icp
- marinlab
- aquaforest
- af vege clip
- zeomix
- life bio fil
- stone fix
- phosphate minus
- reef mineral salt
- micro e
- mg plus
- kh plus
- af calanidae clip
- ca plus
- af pure food
- garlic oil
- fishv
- af frags rocks
- -np pro
- sps
- component123
- probio f
- af vitality
- bio s
- probio s
- af energy
- af build
- af amino mix
- supermann
- montipora
- af nitraphos minus
- probiotic reef salt
- acropora
- reef salt
-
Jakie zoa, jakie euphylie, jakie miękkasy Mega to wygląda!!! I te pojemniczki z dziurami pod podstawki, rewelacja! Wpadłem w zachwyt, w Polsce niestety nie ma tak Zauważyłem już od jakiegoś czasu, że Amerykanie bardzo lubują w spsach i lpsach. Gdyby ktoś z forum ściągał stamtąd jakieś zoanthusy itp. to bym się pisał
-
Twistmana Lubelskie 800litrów na ZEO
Raffy14 odpowiedział twistman → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Nie mniej niż 10dni i nie dłużej niż 20dni. Sam, a raczej moje ryby są w trakcie kuracji tym lekiem... Zaczęło się niewinnie, przez 8lat miałem białobrodego pierwszego, którego hepatus mi zakukał pewnego dnia po tylu latach. Hepatus znalazł nowy dom, kupiłem nowego brodacza ale coś z nim było nie tak, bo po 2tygodniach zaczął opadać w dół... podejrzewam, że coś z pęcherzem pławnym a jadł wszystko co mu się wrzucało, życie I po tym opadaniu w dół, jak coraz gorzej pływał - załapał ospę i to taką paskudną, że całe akwarium zaraził a sam padł. Najgorzej miał się scopas, anthiasy i niestety, walczyłem poprzez UV itp., ale miałem za słabą i kilka niewielkich strat poniosłem. Od piątku daję Polyp Lab Medic, 2x dziennie - 3 łyżeczki na 500L. Dziś czwarta pełna dawka poszła, ryby dużo dużo lepiej Scopas czysty jak łza, ctenochaetus nadal wysypany ale zachowuje się jakby nic, bo wcześniej to aż płakał po kątach. Po spsach nic nie widać, polipują pełną parą i nie marudzą Ten lek polecił mi snocho i uważam to za rewolucję na naszym rynku, tylko trzeba trzymać się dawek 2x dziennie - rano i wieczór, najlepiej równe co 12godzin (wyczytane na forum). Twistman, skoro nie masz możliwości zapodać lek przez jeden dzień w tygodniu... nie masz czasem dwóch wolnych karmników automatycznych? Do jednego zapodać wydzieloną dawkę na rano, drugi karmnik na wieczór. Na szczęście to dosyć sypkie jest, sypać prosto do sumpa. To chyba lepsze niż nic- 271 odpowiedzi
-
- zeovit
- akwarium morskie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Heniochus, imprerator i loricula przy takich koralowcach ? Odważnie. Akwarium mi się podoba, lekko nietypowa obsada i fajne patyki
- 1 248 odpowiedzi
-
- af 250 skimmer
- icp
-
(i 33 więcej)
Oznaczone tagami:
- af 250 skimmer
- icp
- marinlab
- aquaforest
- af vege clip
- zeomix
- life bio fil
- stone fix
- phosphate minus
- reef mineral salt
- micro e
- mg plus
- kh plus
- af calanidae clip
- ca plus
- af pure food
- garlic oil
- fishv
- af frags rocks
- -np pro
- sps
- component123
- probio f
- af vitality
- bio s
- probio s
- af energy
- af build
- af amino mix
- supermann
- montipora
- af nitraphos minus
- probiotic reef salt
- acropora
- reef salt
-
Zmiana idzie w jedną stronę tylko, z samicy nie będzie samca. Dwie samice się wybiją. Wybierz jak najmniejszego osobnika i tyle
-
To wygląda jakby najadła się suchego, nienamoczonego pokarmu i zapowietrzyło rybę od środka, powinno samo przejść... Borsuki zazwyczaj są łakome, wszystkożerne i nigdy nie miałem problemu z ich wykarmieniem, czy ten konkretny osobnik nic nie jadł od miesiąca i zaczął tak się zachowywać ? Być może też coś z pęcherzem pławnym coś się mu przestawiło, ale ryby z chorymi pęcherzami zazwyczaj opadają na dno i usilnie próbują wzbijać się do góry. To zapowietrzone ryby próbują nurkować w dół. Zrób głodówkę i powinno przejść jeśli to zapowietrzenie... jak pęcherz, to raczej nie ma ratunku :/
-
Co dawałeś im do jedzenia?
-
To wszystko zależy jakie ryby się zostawia, nie można uogólniać. Wargacze, mandaryny, garbiki itp. znajdą zawsze coś w skale, łatwiejsze gatunki pokolców również. Drapieżniki typu mureny, skrzydlice, groupery wystarczy obficie skarmić przed wyjazdem. A chelmony, anthiasy...? Tu sprawa ma się już inaczej, bardzo kiepsko to zniosą. Zdrowy, zahartowany chelmon da sobie radę, zapoluje na kiełże itp. Anthiasy, brzytewniki itp. a takie ryby widuję w galeriach na forum, to już lipa.
-
Niektóre miękkie zostają, bo choruję na różne zoa allbo xenia...co prawda, ciężko utrzymać w wodzie dla sps ale ostatnio wziąłem taką xenię ze spsowego akwarium, i normalnie rosnie na osobnej skałce - odporna jakaś czy co Do tego clavularia papaya...ten kto widział ten wie I wszystko z dala od spsów, dolne partie i na osobnych skałkach. Z niektórych twardych bym chciał zrezygnować, zwłaszcza pocilloporę... rozsiewa się. Stylophory też bym przetrzebił ale nie mam pojęcia jak - wrosły się w skałę Z miękkich nie dam rady chyba pozbyć się rhodactisów, odporne skubańce... Myślałem o tym, zeby kiedyś wymienić część skały na nową - bez rhodactisów i stylophor, ale czy za to się wezmę.. Przeraża mnie klejenie spsów, niech będzie jak jest narazie
-
hello czas na kolejna odsłonę, akwarium zyje sobie wlasnym zyciem i staram sie nie przeszkadzac Filtracja nadal bez zmian, odpieniacz + wodka przez dozownik, balling i czasem podmiankę zrobię. Z obsady odszedł hepatus, zabił mi 2 ryby w jeden dzień po 7latach - pluska sobie teraz w 2500L w pracy, a co na jego miejsce - nie mam pojęcia Czas pokaże, nie ma ciśnienia
-
Czytałem gdzieś o tym, że cała rodzina trafiła do szpitala po tym jak palythoa zaczęły nagle wydzielać toksyny, a odpieniacz rozprowadził to do powietrza - ile w tym prawdy, nie wiem i wolę nie przekonać się o tym. Lekarze z tego co wiem, nie za bardzo potrafili sobie poradzić z tym, bo objawy są ogólne i wiedza na temat tego zatrucia jest raczej znikoma. Miałem ostrą przygodę z tym kiedyś, był rok 2010 jakoś... wiadomo, początki i byłem zafascynowany wszystkim co się dzieje w wodzie, co rośnie na skale itp. a protopalythoa były łatwo dostępne, tak więc miałem sobie dwie skałki wielkości pięści na akwarium 500 litrów. Jedne były brązowe, drugie z fluo i tak sobie rosły na osobnej skałce, gdyż nie chciałem żeby wrastały i zdominowały główną konstrukcję. Ot sobie były i rosły. Lubiłem często przekładać koralowce, żeby nie było bałaganu i wszystko ładnie się zgrało. Wtedyyyyy to nagle mnie zwaliło z nóg po grzebaniu w akwarium, skałkę z protopalythoa przeniosłem na piasku do piasku 20cm dalej - nie pamiętam czy rękami, czy szczypcami. Poczułem mega duszności, kłucie w klatce piersiowej i zwaliło mnie na dobre dwie godziny, biało przed oczami i potem doszedł pot i rzyganie. Zwaliłem wszystko na grypę żołądkową, swoje wyleżałem, wyrzygałem i wykręcałem z boku na bok w łóżku i tak trzy dni minęły, wtedy stanąłem na nogi i wróciłem do pracy. Kłucie w klatce piersiowej dosyć długo się utrzymywało, nasilało wieczorami. Po paru latach przeczytałem o palitoksynie, o syfie związanymi z tymi koralami i jestem pewien, że to było to. Jak ja to przeżyłem, nie wiem. Ale korale natychmiast zniknęły z akwarium i tłukę teraz to każdemu, żeby tego syfu nie trzymać u siebie - wygląd kwestia gustu, ale chodzi o bezpieczeństwo. I w każdym akwarium którym się opiekuję - tępię od razu od zarodka ten syf, gdyż niestety czasem lubi sobie z żywej skały wyrastać. Nie warto ryzykować aż tyle, dla niepozornych brązowych grzybków - jest tysiąc o wiele ładniejszych, bezpieczniejszych korali.
-
Z ikrą to nie, ale z młodymi zagonić go do pojemnika z wodą i przenieść do innego, nie ma żadnego problemu
-
A bo ja wiem, u Sebka jakoś to działa Flavescens potrafią być agresywniejsze w małych grupkach, ale w większych agresja zdecydowanie się rozkłada - a dopuszczone 10szt naraz to już w ogóle. A xanthurum to dziwny temat... bojowy do innych pokolców, ale chyba nie do siebie nawzajem. Ja do 6letniego zadomowionego xanthurum dopuściłem drugiego i dosłownie nic, nawet płetw nie rozkładały Pełna zgoda na dzień dobry, z flavescensami już tak nie było wesoło (2szt tylko).
-
Oczywiście, że jest sens próbować odchowywać narybek Odpalaj hodowlę żywej, świeżo wylęgniętej artemii - butelka, z wodą z akwarium po podmianie i napowietrzacz Masz drugie akwarium, to idealnie - jest tam jakiś zooplankton i narybek dokarmiany spokojnie da sobie radę. Odchów ryb apogonowatych nie jest jakiś szczególnie trudny, ludzie odchowują je i w sumpach i w kotnikach dla ryb żyworodnych Przenieś samca, gdy będzie miał już rozwinięte młode w pysku - ale nie wyławiaj go siatką!!! Wypluje młode, także zagon go do jakiegoś pojemniczka i wtedy z wodą przenieś do drugiego I niech tam je wypuści
-
Bierz i się ciesz, drugiej okazji nie będzie Japoniec piękna ryba. Czy wsród tych czterech nowych ryb, nie planujesz już pokolców?
-
Mój zielony szukal specjalnie wieloszczetow a pozniej rozbijal je i zjadal jak makaron
-
Aiptasia będzie zawsze, opiekuję się kilkoma rafami i temat stary jak akwarystyka morska. Była aiptasia w rafie 6000L i w 2500L, zwalczona chelmonami. Nawet jędzący chelmon, wytnie aiptasie. Dodatkowo możesz parę brzydali, ale jest ryzyko ze zaczną podgryzać koralowce. Masz dużą rafę, kup od Jadzi chelmona i czekaj, kiedyś zauważysz, że aiptasia nagle wyparowała
-
Zielony już nie należy do rodzaju Halichoeres, przeniesiono go do Hemicorisów i... obecnie jest to Hemicoris chloropterus. Ma więcej wspólnego z Corisami, niż z delikatnymi wargaczami. Łupie wszystko, praktycznie jak Coris. Ryje nieźle dno w poszukiwaniu robaków, ślimaków, wieloszczetów. Za czasów chloropterusa w moim akwarium, żaden ślimak, żadna krewetka, żaden wieloszczet nie miał prawa wstępu. Ale to już był wyrosnięty osobnik, miał jakieś 12cm jak go wyłowiłem na wycieczkę do Akwarium Gdyńskiego i obcnie można go tam podziwiać Nie pozbyłem się go z powodu ślimaków, ale nie dogadywał się z ... hepatusem, to była zażarta walka aż piasek fruwał, zielony niezłe uzębienie prezentował jak otwierał pysk Ale nie tylko on może stanowić zagrożenie dla ślimaków, dużo później trafił do mnie Halichoeres melanurus, na moich oczach wybił 5 turbo i 2 krewetki czyszczące.
-
Zielony to wykosi bergie w sekunde plus wyryje dno w poszukiwaniu wieloszczetow itp genialna ryba, nic przy nim nie przezywalo ze slimakow, wieloszczetow itp