dale
-
Liczba zawartości
4 279 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez dale
-
Widzisz Piotrze, bo są bakterie osiadłe i te żyjące w toni. W systemach z odpieniaczami, znaczenie mają obie grupy. Bakterie raczej się dzielą niż mnożą, choć używa się pojęcia "namnożyć szczep" Tylko widzisz, taki np. czosnek podawany w żarełku dla ryb, działa bakteriostatycznie, UV i ozon również - w tym także mutagennie... Wszystko to sprawia że dopływ świeżych bakterii jest wskazany, jeśli chcemy to w jakimś stopniu kontrolować.
-
Stani, niezupełnie. Widzisz kolonie bakterii rozwijają się sinusoidalnie, najpierw mamy pustą niszę z mnóstwem papu, potem papu jest zjadane a pojawia się "ka-ka" i coraz mniej miejsca. Rozwijają się konsumenci następnego rzędu, oraz brak pokarmu i miejsca powoduje spadek liczebności kolonii, potem znowu gromadzi się papu a substancje szkodliwe są konsumowane przez glony (na przykład). I znowu bakterie się rozwijają. Z tym że nie zawsze muszą się rozwijać te same szczepy, mogą inne z tej samej grupy/niszy. I teraz Ty wlewasz "kropelki" - dodajesz wyselekcjonowane szczepy, mające na starcie sporego buffa (są dobrane do warunkó akwarium, silne, nie obarczone wadami genetycznymi i zdolne do szybkiej ekspansji). One rozpychając się łokciami (łatwiej przyswajają pokarm, wystarczy im mniej jedzonka lub mają większą odporność na toksyny - bo nie zapominajmy że odchody bakterii są dla nich substancjami hamującymi wzrost - ale dla innych szczepów już nie). One przejmują miejsce, spychając naturalne dla twojego zbiornika szczepy do defensywy. Problem powstaje, gdy przestajesz podawać kropelki. Wtedy brak jest dopływu świeżej krwi, bakterie obecne w zbiornikiu albo się namnażają i degenerują, albo nawet mogą nie być zdolne do namnożenia w zbiorniku (bakterii z actimela w domu nie namnożysz). Oczywiście, optymalnie jest bakterie w zbiorniku namnażać, tyle że natura nie znosi stagnacji i tą florę trzeba uzupoełniać.
-
Stani Absolutnie. Ja po prostu prezentuję skostniały i antyreformatorski nurt nabyty na lokalnym (ba, nawet na wschodzie położonym - czyli niewiele wartym - wszak daleko od MIT czy Harvardu, uniwerku). I to jeszcze za czasów poprzedniego systemu, kiedy to, jak powszechnie wiadomo, jedynym źródłem wiedzy był blok wschodni. Dlatego, co ja mogę wiedzieć? Nie mi mierzyć się z owocami obecnego systemu szkolnictwa, popartego zasobami internetu Ale wracając do tematu, w skrócie, bakterie nitryfikujące (nitryfikacyjne - jak je zwał, tak je zwał) i denitryfikujące (denitryfikacyjne) to podział ze względu na funkcje pełnione względem azotu. Składają się z różnych szczepów, żyjących w różnych warunkach. Probiotyki, bakterie probiotyczne, to równoległa grupa bakterii czy związków chemicznych (przyjmuje się że to te najbardziej złożone i skomplikowane), które funkcjonalnie, pomagają w utrzymaniu optymalnego środowiska życia (w kontekście akwarium - ponieważ mogą być np. wspomagające trawienie u ludzi). Pamiętajmy jednak że jakie byśmy rozwiązanie nie przyjęli dla naszego akwarium, musi to być rozwiązanie kompletne i systemowe. Dlatego ja opieram się na jednej marce - nie mam wiedzy by z różnych marek złożyć kompletny system. Mówię o systemie, ponieważ z jednej strony musimy dostarczyć wszystkie składniki odżywcze, z drugiej odebrać szkodliwe i nadmiarowe. Zdaję sobie sprawę że jest to "ogólna filozofia" i slogany, ale liczne posty na forum potwierdzają wiarę w "magiczne kropelki" które dodane do dowolnego zbiornika wywołają las sps. Nawet dodane do słodkiego
-
Bzdura Mości Panie Gdzieś dzwonią, ale nie wiadomo gdzie (bez urazy, o tej porze bywam zgryźliwy ) Bakterie probiotyczne - jest to po prostu marketingowo/pseudonaukowe określenie na bakterie "ułatwiające życie" Czyli takie, które korzystnie wpływają na zdrowie. Na przykład, mamy probiotyki w formie "lakcidu" podawanego po kuracji antybiotykami, mamy probiotyki w jogurcie (wszelkiego rodzaju activie), no i wreszcie mamy w soli AF. Jakie to są, tego producent nie powie, bo by mogli podrabiać (bzdura wierutna), a jeszcze mogło by się okazać że występują one w innych preparatach. Obecnych na rynku już dawniej (no i wtedy niektórzy mieli by zgryz - no bo jak to, było już dawniej... znaczy co "zgapili od innych czy nie" - otóż nie, biologii nie da się przeskoczyć, można minimalnie zmienić, ale zasada musi być ta sama). W każdym razie, z probiotykami jest inny problem, o którym żadna firma nie powie - nie będzie sobie przecież strzelała w stopę... Mianowicie, bakterie probiotyczne, dodawane do produktów typu soli, są w formie przetrwalników, bakteria taka traffia do wody, ożywa, no i albo się nie namnaża (czyli to co nas interesuje), albo robi to relatywnie krótko. Następne pokolenia już mają mniejszą siłę życiową i zanikają. To wynika z "definicji" tych bakterii. I teraz, jeśli mamy zbiornik, żyją w nim różne rodzaje bakterii, wprowadzamy probiotyki, bakterie silne, zdolne do relatywnie szybkiego opanowania środowiska. Ok, żyją sobie, wypierają inne (wiadomo - nisza ekologiczna nie jest z gumy), no i jeśli robimy podmianki, dodajemy bakterie i pożywkę - jest OK, ale jeśli tylko warunki będą inne niż optymalne, bakterie te (ze swojej definicji), zostaną wyparte przez inne szczepy, niekoniecznie dla nas pożądane. Mogą to być np. patogeny. Dlatego często, po długotrwałym jedzeniu activii czy actimela, i odstawieniu ich z dnia na dzień, występują różne kłopoty żołądkowe. A co do probiotyków, to nie muszą być to bakterie. To mogą być inne substancje "dobre dla życia". Ale, jeśli o mnie chodzi. Nie wnikam co tam jest, ważne że działa i się sprawdza, zaś firma reaguje na potrzeby klienta - dlatego jestem ich lojalnym klientem. A że cena jest przystępna - chwała Im.
-
Dziękuję A jak z pojemnością? Wiadomo że im więcej, tym lepiej, ale ile byście Wy robili optymalnie? To znaczy jaka pojemność glonów?
-
Jak wygląda sprawa z konsumpcją mikro i śladowych przez dsb/refugium ? Pytam, bo pierwotnie chciałem zrobić takie glonarium, ale potem poszedłem w projekcie w stronę siporaxu, ponieważ obawiam się że refugium może stanowić istotną konkurencję dla korali w zakresie mikro elementów i pierwiastków śladowych, obawiam się, żeby nie wyjałowić wody. A gdybym się zdecydował na refugium, jaką objętość liczyć dla akwarium 340 l (miks ryb i korali - bez wymagających gatunków), oraz drugie pytanie, czy u Was kiełże/mysis z refugium przedostaje się w zauważalnych ilościach do głównego zbiornika przez pompę? Bo chciałem w ten sposób wspomóc dietę mandaryna i ew. chelmona - czy ma to praktyczne znaczenie?
-
Kolego, to rozkręć przedłużacz albo lampę i zamień kable miejscami... Też problem?
-
Powiedział bym że mogła źle przejść wylinkę. Zrób większą podmiankę, podaj parę razy jod. To powinno zastymulować następną. I powinno być lepiej.
-
Drogo Poza tym, nie wiem na jakiej zasadzie działają, skoro w sklepie ich baniak jest 2x droższy.
-
Obieg i cyrkulacja do 130x60x45 (i inny sprzęt)?
dale odpowiedział dale → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
No i ja chciałem raczej w kierunku takim iść Jest może gdzieś na forum zdjęcie Twojej szafki? Lub stelaża? Z czego masz zrobioną ? Bo ta masa, niby podobna do tego co stało, ale jednak "przytłacza" -
Obieg i cyrkulacja do 130x60x45 (i inny sprzęt)?
dale odpowiedział dale → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
No to damy mocniejszą... Tak sobie czytam o odbłyśnikach. Obecnie w kostce mam odbłyśniki aqua medic, natomiast na forum chwalą ati Już sam nie wiem jakie wybrać do składanej lampy - będą 4 rury t5 54W, A te odbłyśniki jednak swoje kosztują, więc wolał bym "raz a dobrze" -
Pawle, statecznik też wypadało by chłodzić, nawet poza lampą (choć ja miałem kiedyś nie chłodzone), poza tym ta, doprowadzam jeden przewód 230 , a tak musiał bym co najmniej kilka. No i do optymalnej pracy, odległość między statecznikami a świetlówkami nie może być większa niż określona w parametrach (przy t5 24 w miałem 1,2 m). Dlatego zdecydowałem się na wersję ze statecznikami w lampie.
-
Siporax nie może być tak ustawiony, ponieważ jeśli będzie spadał poziom wody w komorze pompy (a będzie), będzie spadał i w komorze siporaxu, więc będzie go odsłaniał.
-
Marek, poszukaj w zestawach do składania, są fajne regulatory prędkości wentylatorów. Ja kupiłem taką płytkę - ma dwa czujniki temperatury i wyjście na dwa szeregi wentylatorów . Obskoczy ci dwupunktowy pomiar temperatury i dwa niezależne chłodzenia. Możesz sobie np. nastawić 40 czy 50 stopni na tunel ze statecznikami i 35 stopni na świetlówki. Widzisz. z chłodzeniem świetlówek to jest tak, najlepiej jest chłodzić rury - czyli równolegle do świetlówki, ale tu zwykle obudowa determinuje wymiar wentylatora, czyli maks 5 cm. A co za tym idzie, są to głośne wentylatory. Zaś jak dasz duże, od góry, ciche, będą chłodziły odbłyśniki i ruch powietrza przy rurach będzie niewielki Musisz sam rozważyć, jak to rozgryźć konstrukcyjnie. Ja będę chłodził od boku, wentylatorami 8 cm, lub 10. Po dwa na każdy moduł (wdmuchujący i wydmuchujący. Ledy zaś od góry też dwa - podobnie nadmuch i wyciąg.
-
Obieg i cyrkulacja do 130x60x45 (i inny sprzęt)?
dale odpowiedział dale → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Dziękuję Trochę mnie przeraziłeś tą ilością pomp. Spróbuję na starcie obejść problem cyrkulacji za skałami poprzez wyloty obiegu. Spróbuję na jednej mocniejszej pompie cyrkulacyjnej, żeby falowanie wywołać. -
A nie obawiasz się że są to zbyt małe dawki, biorąc pod uwagę choćby długość wężyków? Mówię tu o preparatach, gdzie dobowa dawka na zbiornik wynosi np. 2-3 krople? Czy skała jest dostępna w ciagłej sprzedaży? To znaczy można ją obecnie zamówić?
-
Dziękuję, czy jak startowałeś, (rozumiem że dałeś wodę ze starego zbiornika) dodawałeś bakterie i pożywkę w wersji dla działającego zbiornika, czy pakiet startowy? Bo z tego co czytałem są bakterie na start i potem do utrzymania... Druga sprawa, może po części "zawodowa" dla Ciebie - w jaki sposób można zakupić skałę syntetyczną AF? Bo na stronie sklepu (coralfarm) jest tylko cena za kilogram. Czy można by liczyć na zdjęcia, może nie całego asortymentu, ale przykładowych kawałków, pod określoną konstrukcję?
-
Grzegorzu, widzę że masz ceramikę AF w baniaku, sam jestem zainteresowany wsadzeniem jednej czy dwu skałek zamiast gruzowiska ze starego baniaka, przy przesiadce. Jak również masz siporax. Zalewał będę zbiornik starą wodą, jak myślisz, na podstawie Twoich doświadczeń, po jakim czasie wszystko się przegryzie tak by przełożyć ryby? Ile u Ciebie trwało od zalania do wpuszczenia ryb?
-
Jaka lampa w cenie do 1000zł......?
dale odpowiedział Zicher88 → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
A stąd, że Kolega Stani więcej o morszczyźnie zapomniał niż Ty Kolego się nauczyłeś (oceniając po pytaniu) Kolego, filozofujesz Tutaj wymiary mamy podane. Zaś Autor, jeśli uznał by to za istotne, napisał by o innym niż normalne przeznaczeniu akwarium. Zaś ledy mają jedną fatalną wadę przy takim zbiorniku - albo będzie zbiornik źle wyglądał, albo popali korale. -
No i pięknie:) Grzegorzu, jak myślisz, z własnej praktyki, jest sens wyłączać odpieniacz na jakiś czas przy dozowaniu kropli AF? Bo obawiam się że może wytrzepać wszystko szybciej niż korale są w stanie przyswoić - może na jakiś czas warto by było? Czy zauważasz jakąś reakcję od razu po dodaniu jakiegoś preparatu? Np. dodaję "A" i po kilku minutach korale chowają polipy? Piszesz też o osadzie na szybach, czy występuje też w miejscach zacienionych (np sump)? Bo ja stosuję polimery, od tego czasu mam nieco więcej osadu, ale układa się mocno nieregularnie. Może dokładniejsze obserwacje pozwoliły by ustalić, jakie warunki nie sprzyjają osadzaniu się filtra bakteryjnego, a co za tym idzie wypienianiu go w większym stopniu?
-
Jacku , ja Ci nie powiem, bo ja nawet testów nie robię. Na tds nie zerkam a suplementy leję - jak sobie przypomnę. Akwarium mam przerybione i prze"ukwiałowane" (niedługo przesiadka). Natomiast plusem jest - że wszystko żyje i rośnie. Nie mam pretensji czy uwag do Grzegorza, po prostu lubię sytuacje jasne. Zaś wypowiadam się (offtopuję) tylko dlatego, że moje uwagi moga być odebrane jako nieuzasadniony atak.
-
Widzisz Ant, bo każdy obserwuje i wyciąga wnioski. Można się śmiać z twierdzenia że jak pies 15 lipca kładzie się na plecach i drapie za uchem, to będzie mroźna zima, ale będzie to jakaś obserwacja (pewnie nie trafiona), ale będzie to próba połączenia faktów. Dlatego, pytając o pogodę w zimie, mogę spodziewać się że zostanie mi wskazany pies celem obserwacji. Mogę wtedy oceniać czy gość ma rację, czy nie. Ale jeśli pytam o pogodę a dostaje gotowy wykład z zen "każdy jest inny, spójrz w siebie, a odkryjesz drogę szczęścia", wiem że gość nie ma pojęcia o czym mówi. Nawet jeśli ma rację przypadkowo.
-
eeee, maudzisz Dasz radę Ja odpuszczę - nie ze względu na cenę, ale szkoda zwierzaki męczyć.
-
Pawle, nie do końca się z Tobą zgodzę. Jest szereg detali które doświadczony obserwator wyłapie. Począwszy od koloru, poprzez aktywność chwilową czy tendencje wzrostowe (polipy schowane, wierzchołki wykształcone itp). Organizmy podlegają zmianom dobowym, okresowym, czy cyklowi życia. Reagują na to, co podajemy. Owszem, można patrzeć na całokształt, ale każdy obraz składa się z punktów. Nie dziwię się że Grzesiek nie jest w stanie podać kompletnej recepty na sukces. Ale trzeba wiedzieć, kiedy i co dodawać. Przecież nie wstaje rano, spogląda na akwarium i myśli... "o, dziś korale wyglądają jak by potrzebowały magnezu, jodu i coralv"... "ale w dawce 4/5 zalecanej"... Chodziło mi o proste zależności jakie On zaobserwował, coś, co dało by podstawy by zaufać że faktycznie jest tak jak przedstawia sytuację. Że sam prowadzi baniak. Że On to osiągnął, a nie ekipa AF. Pawle, zasadniczo jestem bardzo ufny względem innych, nawet poza granicę naiwności, ale wtedy, gdy ktoś da mi szansę...