-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Może po to żeby działało? Kolego, arduino jest platformą do zastoswań prototypowych, robienie oszczędnościowe sterowników do lamp mija się z celem. Żeby to sensownie działało i projekt był powtarzalny, spełniając standardy bezawaryjnej pracy, musi być naprawdę dopracowany i wykonany zgodnie ze sztuką. Ja nie znalazłem żadnego który spełnia te warunki. W każdym są jakieś "ale mi nie działa..." (bo zakłócenia, bo wymagania co do zasilania, bo elementy nie są powtarzalnie robione i coś tam nie działa....) - niby zestaw arduino nie majątek, ale z drugie strony - czas też kosztuje, nerwy nie są ze stali, i diody można spalić... Parę osób już się przekonało o tym.
-
Do kubka z żarciem, to raczej średni pomysł - ja tam dodaję czosnek, a ten powinien zaszkodzić bakteriom. Natomiast rozcieńczenie z wodą i dodanie pożywki, cóż, to w połączeniu z odpieniaczem, powinno zadziałać. Tyle że ja do hodowli wstępnej używał bym raczej naczynia z mieszadłem niż natleniacza - może on zadziałać jak odpieniacz i wybić nam z roztworu bakterie do piany na powierzchni. zaś mieszanie przy otwartej powierzchni winno natlenić roztwór. Oczywiście robił bym to w wodzie z akwarium, nie osmozie. Woda osmotycznie czysta może (nie musi) hamować namnażanie lub nawet wręcz całkowicie wstrzymywać procesy (ciśnienie osmotyczne). Co do czasu, myślę że tutaj 12 godzin powinno doprowadzić do sporego namnożenia. Tylko czy nie "wylewamy dziecka z kąpielą". Mianowicie, na przykład bakterie probiotyczne zawarte w jogurtach mają to do siebie że nie namnażają się w organizmach. Nie zdziwił bym się, gdyby to samo występowało w wypadku bakterii AF - dostajemy koncentrat który się rozwija w akwarium, potem obumiera. Inaczej wystarczyło by zaszczepić akwarium i tylko co jakiś czas populację odnawiać. Zaś instrukcja mówi - co dzień.... Dochodzimy tutaj do drugiego poważnego zagrożenia... Podajemy bakterie AF i pożywkę, te w naturalny sposób wygrywają konkurencję z już obecnymi, żyją sobie i ich populacja okresowo wzmacniania nowymi dawkami zasiedla całe akwarium, redukuje nam trofizm ... jest pięknie... Nagle przestajemy podawać (wyjazd na przykład). I wtedy ilość bakterii gwałtownie spada. Tworzy się nisza ekologiczna. Pół biedy jeśli zasiedlą nią szczepy dzikie bakterii cyklu azotowego i innych. Gorzej jak będzie to bakteria o charakterze patogennym. Co, nota bene, często zdarza się przy przerwaniu dłuższego używania jogurtów typu "activia" i innych z bakteriami probiotycznymi - często nagłe odstawienie kończy się "niedyspozycją" żołądkową. Aqua Forest w trosce o brak konkurencji trzyma karty przy orderach nie podając konkretnych danych poza marketingowym makaronem, dlatego trudno powiedzieć co się stanie jak się postąpi inaczej niż instrukcja przewiduje... ps. ja bym był bardziej zainteresowany jak takie bakterie bezpiecznie rozcieńczyć do stężenia umożliwiającego podawanie przez pompę dozującą... Albo nawet zakup gotowego produktu "pod pompę".
-
Nie miałeś problemów z agresją między nimi? Czy masz też inne z tej rodziny? Może doktorka? Bo u mnie hexatenia ganiała doktorka do bólu...
-
O widzisz, przejęzyczenie - przepraszam :)Pisałem o tej http://erybka.pl/product-pol-2854-Halichoeres-chrysus-M.html Poza tym, dopiero teraz sobie uświadomiłem że hlorek to inny gatunek
-
Heh, nie zakładaj się że dzieci=stres U mnie często jest karmienie przy dzieciach, więc teraz im bliżej dzieci przy szybie, tym bliżej ryby Żadne gwałtowne ruchy ich nie spłoszą, ale siatkęw moim ręku na ten przykład, wyczuwają przez dwie ściany U mnie Hlorek (pieszczotliwie zwany) się pojawił jak coś płaskiego zaczęło łazić po koralach. Przy okazji, po jego pojawieniu po pół roku, nie odnotowałem żednego wieloszczeta - a przedtem miałem i takie po 20 cm. Nie wiem przypadek czy zeżarł ?
-
Mandaryn może się nie przestawić na mrożonki i po oczyszczeniu skały, mogą być problemy Hexatenia z drugiej strony, obok niewątpliwej urody, ma paskudny charakter - zaganiała mi doktorka, ganiała inne ryby. Jest terytorialna i agresywna... Obecnie mam tego żółtego wargatka, śpiącego w piasku czasem (u mnie tylko pierwszego dnia się zakopał). Haliores Chrysus czy jak mu tam
-
Dzięki Marb, muszę sobie wagowo wszystko w końcu policzyć. Będę wiedział czy jest sens myśleć w ogóle
-
Primo, złapać rybę zawsze można, w końcu to my jesteśmy gatunkiem dominującym i (podobno) inteligentnym. Wykorzystał bym to. Secundo, można oddać i bandziora w dobre ręce - tylko jasno uprzedzając i stawiając sprawę - że bandyta i jest agresywny. To w końcu nie doberman atakujący ludzi. Tertio, oczywiście wszystko zależy od tego, co w naszym rozumieniu oznacza humanizm. Wegetarianin zarzuci mi że przeze mnie giną zwierzęta, ja zapałam świętym oburzeniem na Kol. Remkowskiego "że z nożem do ryby...", natomiast wszystko to wyśmieje nowobogacki "byznesmen", "chłopak z miasta", który dla zabawy wrzuca do kojca swojego pitbula, królika, żeby piesek się "pobawił"... Wszystko jest względne. Osobiście było mi cholernie przykro i smutno, za każdym razem, że mimo całej swojej wiedzy, nie byłem w stanie pomóc rybom. Ba, że nawet zapadały u mnie na chorobę... Jednak, właśnie ze względu na (być może źle lokowaną) odpowiedzialność, robiłem, co musiałem żeby skrócić ich mękę.
-
Problemów podobnych nie mam, ale zdarzało się że ryba była śmiertelnie chora czy zraniona i męczyła się. Wtedy taką rybę umieszczałem w małym zbiorniku i wstawiałem do wiaderka z lodem. Jak ryba przestawała się ruszać a temp. wody spadła, dosypywałem lód w kostkach - na gęsto do zbiornika z rybą. Według znajomych biologów poznanych przy okazji leczenia paletek, jest to najbardziej humanitarny sposób do zastosowania w domu. Ryba po prostu spowalnia swój metabolizm, zapada w letarg i po dalszym obniżeniu temp. ginie.
-
Panie i Panowie, jestem na etapie projektowania sumpa do akwarium ok 320 l. Początkowo chciałem dać sump przez całość baniaka, w szafce. z otwartą częścią środkową. Tam miało być refugium, z kawałkami skały, odrobiną piasku... Ot, taki właśnie rezerwat. Jakiś krabik, czy bokserka. I sporo glonów. Potem komora z pompą powrotną. Miało to na celu wzbogacenie życia w głównym, powiększenie ilości miejsca dla życia (izolacja gatunków agresywnych)i wspomaganie filtracji poprzez zjadanie azotu i fosforu. Ale mam wątpliwości: - czy refugium o wymiarach podłoża 30x40x 20 cm wysok. wypełnione, ale nie przeładowane glonami i skałą będzie spełniało swoje zadanie? - czy życie w postaci mikroorganizmów nie będzie mielone przez pompę i będzie trafiało żywe do baniaka (chciałbym trzymać tam mandaryna...)( Czy lepiej zrobić mniejszy sump, a zaoszczędzoną wagę zestawu przeznaczyć na większe akwarium - np. 5 cm głębsze zrobić? Wtedy filtrację oparł bym na siporaxie i odpieniaczu (odpieniacz tak czy inaczej będzie duży). Nie wiem ile dokładnie będzie ważyła całość zestawu, ale liczę się nawet z 600-700 kg (macie może jakieś linki do stron z kalkulatorem wagi?). Wiem że to nie typowe refugium/dsb, ale macie wiedzę, której mi brakuje...
-
Widzisz Przemku, nie jesteś sponsorem, więc nie ma reklamy. Proste i zrozumiałe dla wszystkich - robisz za dużą konkurencję paru sklepom. I jakością i ceną. Osobiście w lutym stawiam nowy baniak na miejsce słodkiego. Jednak miałeś rację - paletki i skalary plus glonojady nie idą w parze. Zastanawiałem się czy nie brać zbiornika, sumpa i stelażu w rybce - sklep był zawsze bardzo w porządku dla mnie, a teraz wprowadzili raty - spory argument. Ale zasadniczo jestem zwolennikiem pewnej swobody i dobrego smaku. Moderatorzy pomogli mi podjąć decyzję. Żebym miał "iść do prowidenta" w lutym zamówienie do Ciebie leci.
-
Ok, czyli rozumiem że nie ma żadnych wątpliwości co do zakupu obu lamp w sklepie akwarystyczny24 - że są na to dowody ? To znaczy dwa paragony, na dwie lampy ? Plus oświadczenie osoby która bezpośrednio zakupiła to w sklepie? Pytam, bo chcę wiedzieć czy wykreślić sklep z listy (jeśli takie numery robi nie zmierzam więcej kupować).
-
Rób sump. Tam też wyląduje grzałka
-
Kolego, trzeba było nie spać na fizyce. Komin potrzeby jest, jako "pojemnik" na tą wode, która ma spaść do sumpa - to jest dokładnie taka ilość wody w jednostce czasu, jaka w tej samej jednostce wtłocza pompa. Jak byś w tym filmiku wyciął pudełko przelewowe, i padł by prąd, czy też pompa stanęla, woda, do wysokości wlotów, znalazła by się w sumpie i koło niego. Jeśli byś zastosował kolanka zwrócone do góry, na poziomie wody - miał byś bardzo uboga wersje komina, z siorbaniem i innymi atrakcjami... Poza tym łatwiej zapewnić bezpieczny wlot wody przez komin, niż bezpośrednio przez kolanko...
-
Ja bym sie rozejrzał za jakimś młodym adwokatem czy radcą - na drodze cywilnej może sporo ugrać, a sprawa prosta.
-
I jak sytuacja ?
-
Silikon akwarystyczny trzyma tło idealnie i ładnie się czyści z szyby
-
Podała Autorowi wątku imię i nazwisko oraz telefon "oszusta". Jaktek, jak masz miękkie serce, to powinieś mieć twardy portfel - tak mawia przysłowie. Pani w sklepie odpowiada za to co robi. jeśli jest niekompetentna, powinna przeprosić i podac Ci numer (albo jeszcze lepiej - przynajmniej w solidnych firmach tak robią) - powinien oddzwonić ktoś kumaty. Wasza sprawa Panowie, co z tym zrobicie, ale mnie uczono że jak się samemu nie szanuje, nie można wymagać szacunku od innych w stosunku do własnej osoby.
-
Jak macie "kwity" - to znaczy paragony, jakieś e-maile czy zamówienia, podrukować, zeby nie wcięło To pierwsze. Potem, Kolego, jak wysłałeś im lampę z oryginalnym paragonem zakupu a nie zrobiłeś sobie kopii, "na ten tychmiast" zarządaj zwrotu oryginalnego paragonu - to Twój dowód zakupu i jesli nie oddadzą, zgłoś do Urzędu Skarbowego. Skoro w sklepie nie ma z kim rozmawiać (w końcu "pani wie lepiej" co kupiłeś i gdzie), poinformuj żeby odesłali Ci lampę z pisemną odmową i powodem nie uznania gwarancji. Mając wszystkie dokumenty możesz: - zgłosić sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta - wystąpić na drogę sądową Dodatkowo, pamiętaj że pani w sklepie stwierdziła że ktos, kogoś tutaj oszukał. Chyba nawet wskazała z imienia i nazwiska... Oj nieładnie.... i boli .... To się nazywa naruszenie dobrego imienia, zniesławienie, pomówienie (i kilka innych synonimów...). W każdym razie, przeciętny adwokat zarobi na takiej sprawie, na ładny zestaw akwarystyczny dla Ciebie. Oczywiście z lampą w porządnej firmie. Bo przecież podważono tutaj Twoją wiarygodność. Ja, w każdym razie, jeśli sytuacja jest taka, jak opisujesz ("ful legal bez ściemy"), na miejscu tej pani, wziął bym szybki kredycik, kupił nową lampę, zapakował w najładniejszy papier i miał nadzieję że nie będzie nikt czuł urazy...
-
Mały sump. Czy możliwe jest takie rozwiazanie?
dale odpowiedział n4rko → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Grzałkę przepływową odpuść - przerabiałem trzy firmy (chińczyk), każda padała po kilku miesiącach - w słodkim. Kubełek ten też odpuść. Nie ma sensu. Jeśli chcesz dodatkową filtrację, to możesz rozważyć kubełek wpiety do sumpa- wlot i wylot w sumpie. W środku siporax. Na wlocie gąbka płukana co kilka dni. -
Czy w wypadku Cinctusa kolor babki jest powiązany z płcią? Mam srebrnego, a chciałbym dokupić żółtego, no i nie wiem, jeśli kolor nie jest powiązany z płcią, jak rozpoznać inaczej. edycja.... Ok, już znalazłem informację że płeć nie ma bezpośredniego związku z kolorem, ale samice są częściej szare.
-
Ja zamawiałem u Przemka w Szczecinie. Wyszło taniej i ładniej niż w znanych mi firmach - w tym obecnych na tym forum. Taniej nawet z transportem. I oczywiście z rachunkiem.
-
Widzisz Kolego są dwa rodzaje firm. Jedne kleją same akwaria i spawają stelaże inne kupują u wykonawców akwaria czy stelaże. Hydrauliki nie da się sensownie pokleić bez ustawienia zbiornika, chyba że zmusi się klienta do ustawienia baniaka - co do milimetra - zgodnie z planem. Dlatego uważam że można znaleźć tańszą firmę. Ja za połowę tej ceny miałem akwarium, szafkę, sump, hydraulikę i elektrykę (łącznie z oświetleniem 8x24W). Oświetlenie sam przykręcałem do pokrywy-klapy w koronie. Sam też kleiłem hydraulikę. To był mój cały wkład w budowę zestawu. A też zamawiałem "z dostawą do domu". Pojemność - akwarium 210 l i sump 55x40x40.
-
groty wygięte mają lutownice transformatorowe - chwilowo grzejące. Nie wiem jak Wy, ale ja wolę zwykłe, kolbowe. W dobrej (no, odrobinę lepszej niż najtańsze:) ) Można ustawić temperaturę w jakimś stopniu. Bardziej naturalne lutowanie - pracuje się jak długopisem. No i używam kalafonii - gdzie mogę. Przez to, nawet taki amator jak ja coś, czasem polutuje ps.diody wygodniej najpierw lutować, potem kleić - wtedy radiator nie będzie wam "utrudniał"
-
W odpieniaczach najistotniejsza jest czystość rury - wylotu, wszelkie rurki do zlewania syfu sprawiają że odpieniacz przestaje pełnić swoją funkcję, a dodatkowo są groźne, bo bez rurki jak przeleje, woda idzie do sumpa, jak przeleje z rurką, woda idzie na mieszkanie, albo do ścieku (jak ktoś ma instalację przygotowaną).
- 23 odpowiedzi
-
- głowica czyszcząca
- 300 l
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: