dale

To Kolego myślący zrób eksperyment i przyłóż lusterko z zewnątrz - zobaczysz od razu po rybach czy efekt lustra występuje na granicy ośrodka...

Baniak mam z opti - oryginalnego, nie żadne guardiany czy inne pseudo... Czyścik jakiś pływający, bez ostrza. Czyszczę nim - jak jest potrzeba. Średnio raz na tydzień - jakieś 30 sekund - do minuty. Szyby - kryształ. Raz na jakiś czas używam skrobaka. Zero widocznych rys. Choć piach nie raz zgrzytnął. Mam taki sam czyścik w słodkim, zrobionym z pseudoopti (miało być opti, ale firma z Lublina mnie oszukała). W efekcie zwykłym piaskiem załatwiłem sobie przednią szybę - centralnie na środku. Ale dzięki temu będzie pretekst do zmiany baniaka na morskie, jak tylko obsada dożyje swoich lat. Jakoś nie mam serca oddawać ryb.

Taki filtr można wbudować w sump - pomiędzy dwie przegrody - dwie kratki - u mnie woda wlewa się od góry, przez gąbkę filtracyjną, potem są luźne woreczki z matriksem (można stosować i węgiel i rowe, czy inny purigen)... dołem wylatuje do komory odpieniacza - choć ideałem, było by dac taki filtr na końcu, po odpieniaczu...

Przemku, no ja obecnie uzywam galaxy samsunga - na zestawowych słuchawkach "jest moc" Poza tym, odpalam sobie radio internetowe, właściwy kanał .... no i mozna pracować przez cały dzień Ale jak mówiłem, jestem głuchy

A nie masz w telefonie ? Może lepiej w lepsze słuchawki...No ale ja nie mam słuchu muzycznego

Panowie Też nie dam rady się wyrwać - niespodziewane problemy rodzinne Przepraszam....

Grzałka w porównaniu do folii ma mniejszą bezwładność - włączasz - grzeje wodę. A folia najpierw grzeje szkło, szafkę itp... A potem termostat wyłącza folie, a sump i szafka dalej sa nagrzane... Jak chcesz kombinować , to pomyśl nad ogniwami peltiera i wymiennikiem - będziesz miał grzałkę i chłodziarkę w jednym.

Aquamaniacu Marchewka jest lepsza - co do kształtu i nie podrażnia Stani, właśnie o te bakterie obawiam się. Dlatego nie stosował bym tak non stop. No i czosnek podaję w jedzeniu - więc na wodę działa w ograniczonym zakresie. Choć, w dobrze utrzymanym baniaku, po takim wybiciu bakterii powinny się odtworzyć po 24-48 godzinach. Ale efekt zachwiania będzie widoczny. Dlatego zapobiegawczo stosował bym jedynie do kapieli np. na kwarantannie świeżo kupionych ryb. Takie odrobaczenie czosnkiem i kąpiel w chrzanie, moim zdaniem, znacznie by podniosła bezpieczeństwo zbiornika.

Co do grzałki... w domu mam ok 22 stopni (plus minus), Akwarium z pokrywą, sump w szafce. ponad 250 l w obiegu - grzałka 50W, świetlówki 8x24W, plus dwa wentylatory 12 cm i kilka otworów wentylacyjnych - temperatura nie spada poniżej 24 stopni (żadko poniżej 25 stopni), nie wzrasta też nawet w lecie ponad 27,5 stopnia. Czasem w b. upalny dzień dojdzie do 28,0. Ale tylko jak nie wspomagam wentylatorem stacjonarnym pokoju. W tamtym roku 22 grudnia padło mi ogrzewanie. W pokojach z akwariami (250 i 320l) nie odpalałem grzejników elektrycznych. Może komuś to pomoże .

Szkoda wozu Nie będę dobijał resorów

Jedzie ktoś może z okolic al. kraśnickich lub warszawskich ? Czy Rafał bierzemy taxi ?

Ok, to ja odwołuję rogatkę - jedzie ktoś może przez okolice Warszawskich ? Edyta.... Oczywiście ))))))))) Odwołana

Mówisz i masz - Rogatka na nas czeka - stolik poprosiłem ze swobodnym wyjściem - żeby nikt po plecach nie chodził, bez pełnej zastawy - więc nie będzie problemu którym widelcem piwo pić Jak byście jednak woleli maggi - dajcie znać, jutro o 10 odwołam rezerwację.

Edyto, to jest tak... są dwie szkoły przy takich sytuacjach - jedna mówi żeby zapewnić dużą ilość kryjówek i teren, żeby był spokój, druga mówi że jak już masz zwierzaki, to w wypadku "przerybienia" agresja będzie się rozkładała na kilka jednostek. Dlatego np. w sklepach zoologicznych pływają stada pokolców,kiedy zaś w baniaku dwie sztuki będą się tłukły. Z boksującą nie miałem do czynienia u siebie. Właśnie z uwagi na informacje o atakach z jej strony. Zaś pozostałe, czyli czyszczące czy debeliusy mam w "parach". Plus jeden czy dwa pistolety i parę aiptasiożernych - wpuszczałem kilka razy, ale "tyle je widziałem".W każdym razie, jeśli chcesz inne krewetki - a warto, może wymień boksera na parę debeliusów - nie dla tego parę żeby były śmielsze - ale jak są dwie, wtedy rywalizują ze sobą o żarełko - chętniej wychodzą przy karmieniu.

Ok. Dla mnie też może być

Adam, wszelki duch chwali.... Co do miejscówki, to nieśmiało mogę zaproponować Rogatkę - dajcie znać czy stolik zaklepać

Skoro dla Kolegi są zbędnym dodatkiem do baniaka, - płyną z nurtem. Proste. Nie zapraszał ich. Może nie ma ochoty nadziać się poprawiając skałę ? Może ma ochotę wprowadzić inny gatunek weżowideł ? Po co ten agresywny ton ? Jeden traktuje aiptasię jako szkodnika, inny ma akwarium z samymi różyczkami. Jeden Wywala wieloszczety, inny nie. ps. jak by ktoś miał fotkę takiej działającej pułapki... to ja chętnie zrobię sobie, bo mam kilka sztuk wielkości kwalifikującej do wysiedlenia - bo mi niedługo z baniaka wyjdą...

Można też ironią i pseudodowcipem maskować brak wiedzy... prawda ? Co do naturalnych substancji o działaniu bakteriobójczym, odkażającym, czy działającym przeciwpasożytniczo, w słodkim stosowany był zarówno czosnek jak i chrzan. Ostatnio spotkałem inny środek - olejek oregano - uwaga, bardzo piekący i bardzo silnie bakteriobójczy. Zarówno czosnek jak i oregano podawać najlepiej w postaci jedzenia - z tym że o ile czosnek, można w miarę swobodnie stosować, o tyle oregano, należy bardzo rozcieńczyć. Działa w słodkim przeciwpasożytniczo i bakteriobójczo. Chrzan raczej profilaktycznie i bakteriostatycznie. W morskim - zależy od sytuacji (profilaktyka czy leczenie), ale tutaj, z uwagi na moje niewielkie doświadczenie - profilaktycznie bym nie stosował, a leczniczo - w wypadku pasożytów (wychudzenie, zmienione odchody, inne objawy) - czosnek - do pokarmu, o ile jedzą, w wypadku chorób zewnętrznych, spróbował bym olejek oregano - koncentrat - 1 kropla na 200 l. Z tym że, akwarium morskie to nie słodkie, tutaj wywalenie biologii w kosmos, często równa się resetowi zbiornika i stratom w życiu. Dlatego kuracja musi być szybka i z pełnym zabezpieczeniem - czyli woda na podmianę - z działającego zbiornika - im więcej, tym lepiej, porządne natlenianie i doraźnie preparaty usuwające amoniak i azotyny. A po podmianie - bakterie - dużo i preparaty wzmacniające. Ale pamiętajmy że one też się rozłożą do azotu i fosforu. W każdym razie, "medycyna naturalna" ma tą zaletę, że nie niszczy nerek i wątroby ryb, spora część chemii.

Na drugi raz nastaw kamerę włączoną ))) Nie będę psuł Ci humoru mówiąc że mi podmianka zajęła 15 minut (od umycia wiaderek na solankę, do umycia wiaderek po solance, a to co się rozchlapało, starłem do sucha jednym listkiem ręcznika papierowego ) Ale ja takie zdarzenia przerabiałem parę lat temu i nie raz zbierałem wodę z terakoty czy parkietu . Prowizorka się mści .

Gratuluję Wspaniale się czyta takie posty... Liczę na częste aktualizacje. Jak wygląda tymczasowe mieszkanie Tuptusia ?

Piątek , 7 marca - miejsce ..... 0.Fox 1.Diabelss 2.dirty_pig 3.Nalesnick 4 Dale

Lufcie Bo jak ktoś wydał kilka tysięcy na światło, nie przyzna się że nie trafił (no powiedzmy, paru by się przyznało - ale to klasa, sama w sobie), kilka osób (przepraszam, nie piję do nikogo osobiście, raczej do zjawiska), zarabia na tym, więc będzie broniło. Komuś, coś się wydaje... I tak to się kręci. Do tego dochodzą cechy indywidualne (humor, kompleksy, nastawienie do świata, animozje) I temat zamienia się w starcie błyskawicznie. Przynajmniej ja tak odbieram to. Uważam że w tym temacie każdy powinien obserwować i wyciągać prawidłowe wnioski. Na podstawie prawidłowych danych. Uszeregować je w kolejności od najistotniejszych do mniej i porównać. Po to aby ocenić, co mu jest potrzebne. Np. dla mnie ideałem była by lampa led o wymiarach 40x40 cm, z soczewkami 120 stopni, mleczną szybą przed ledami, co najmniej 5 kanałami barwnymi i ceną nie powalająca na kolana. A skoro nie udało mi się tego osiągnąć, świecę t5.

To może udało by się zacząć nieco wcześniej ? Tak żebyś nie wracał "bardzo nad ranem"

No to przekładamy:) Będzie Nas więcej...

No problem Panowie