-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Jak znosicie upierdliwych domowników :) jak Marudzą o Akwarium
dale odpowiedział michalzgierz1989 → na temat → Off-Topic
I pomyśleć że kiedyś Filozof grecki uważał że nastąpił upadek obyczajów młodzieży, bo ta wstając z piasku nie zacierała nogą śladów "swojego siedzenia" i odcisk ów pozostając raził innych. A dziś - proszę bardzo "upierdliwy domownik" ... i to w kontekście kogo ? Jakoś inaczej zostałem wychowany... proszę nie odpowiadaj, raczej nie będę dyskutował dalej. -
Oceń to najlepiej sam, weź pod uwagę rozmiary jej, ile masz wolnego miejsca w baniaku, zwłaszcza powierzchni dna no i obsadę swoją. Pokarm, powiedział bym to rzecz wtórna, bo: - zdarza się że ryba żerująca w sklepie, przy nas, w baniaku przestaje przyjmować pokarm, no i wiadomo - schodzi. - ryba w sklepie jedząca wyłącznie aiptasie w domu, po wyczyszczeniu baniaka wcina mrożonki Płaszczka jest zasadniczo specjalistą pokarmowym (tak piszą), ale w słodkich baniakach przestawiają je na inną dietę swobodnie. Ważne żeby chciała przyjmować jakikolwiek pokarm. Wtedy można mieszać go z innym, aby docelowo przestawić właśnie na ten drugi. Po swojej stronie masz naturę - ryba chce żyć, Ty jej musisz tylko pomóc Ważne żeby miała bezstresowe warunki.
-
Dwie grzałki to dobry pomysł. Dodatkowy sterownik też się sprawdza - zwłaszcza że często ma opcję chłodzenia. Fajnie że obyło się bez całkowitego zerowania baniaka
-
Zostałem dostrzeżony, miło mi Pozwolisz że odpowiem ? Posłużę się cytatami, żeby było łatwiej zrozumieć i uniknąć przekłamań... Czy gdzieś poniżej, w mojej wypowiedzi jest zarzut, na który Twój post maił by być odpowiedzią ? Czy zarzucałem jakakolwiek presję ze strony sponsorów forum ? Naciski, czy próby manipulacji ? Nie. Po prostu podsumowałem swoje obserwacje - w chwili kiedy pojawia się na forum nazwa popularnego sklepu, odzywają się zarówno zadowoleni klienci, jak i ci mniej zadowoleni. A cała dyskusja łatwo zbacza w stronę wycieczek prywatnych. Co ten wątek udowodnił. Albo wątek wylatuje w kosmos - raz czy dwa, przez całą moją karierę zauważyłem taką sytuację. Jako że nie prowadzę archiwum forum, nie mam dowodów na potwierdzenie tego. Dlatego czy gdzieś się myliłem w poniższej wypowiedzi lub zarzuciłem coś, na co odpowiedzią był Twój post ? Pozwoliłem sobie również odnieść się do tłumaczenia jakoby w transporcie mogło się takie zabezpieczenie zerwać - opieram się na doświadczeniu zawodowym, swego czasu dużo takich palet czy wiaderek oglądałem. Nie z solą, ale tego typu. Pozwoliłem sobie również wyrazić zdanie na temat tego, czego oczekuję i co doceniam w sklepie. Akurat rybka jest sklepem na który zawsze mogłem liczyć. Nawet w sytuacji kiedy musieli własnym sprzętem "założyć" za producenta. Dlatego jestem klientem tego sklepu. Pozwolę sobie zauważyć również, przekaz klawiaturowy jest dosyć ubogi w swej formie i dlatego łatwo przeoczyć faktyczną treść przekazu. Podejście bez emocji znacznie ułatwia zrozumienie i przekaz informacji. Jak również dzięki temu można uniknąć wielu całkiem niepotrzebnych spięć.
-
Woda zmiękczana żywicami regenerowanymi tabletkami, jak w zestawach do domowych filtrów, ma twardość "o", ale TDS pokazuje sporo Bo ona po prostu wymienia jony wapnia i magnezu na jony sodu. Jeśli niczego nie pokręciłem.
-
Ale przecież morskie akwarium samo żyje, wystarczy mu nie przeszkadzać i nie próbować osiągnąć niemożliwego...
-
Nie łatwiej... bo wtedy okaże się że to sponsor i temat wyleci w niebyt, albo zrobi się z niego rynsztok ... przecież to zawsze wina użytkowników nie potrafiących się zachować, a nie sklepu łożącego na utrzymanie forum (i nie tylko...). Plomba zerwana na palecie czy przez nieuwagę kuriera.... kpina w żywe oczy... Co się liczy i co sobie osobiście cenię - błyskawiczna reakcja na reklamację - sam miałem kilka takich wypadków. Dzięki nim zostałem lojalnym klientem tych dwu sklepów (stacjonarny i wysyłkowy). Szacunek okazany klientowi, w tym wypadku zaprocentował... W sklepie pracują tylko ludzie, zdarza się też pomylić, zdarza sie źle zapakować towar, ale postawa sklepu - to inna historia i jeśli jest uczciwa, to szanuję i nie żal nawet nieco przepłacić - w takich sytuacjach, nie mówi się o pieniążkach .
-
Też takiego chcę I nawet nie będę marudził że błazenek bez ukwiała
-
Ornamenty w morskim - "zabawki:" miniatury w baniaku
dale odpowiedział Grzegorz Dyzma → na temat → Ogólny
Grzegorzu, miałem taką amforę, tylko dziurawą w słodkim, fajnie tam się zbrojniki tarły -
To będą 2 na 99%. Czytałem że w ten sposób niektórzy dzielą te ukwiały, ale nie wiem ile w tym prawdy.
-
Niezupełnie, czasem płai się za wiedzę (stężenie i proporcje składników), czasem za gwarancję jakości czy czystości... A czasem za "spokojny sen i ładną butelkę" - nie ukrywam że też czasem tak robię
-
Zaraz, zaraz Amigo Korale potrzebują zasadniczo Ca i Mg, aby go przyswoić, nawet jak są te pierwiastki w solance, potrzeba właściwego pH, gdyż wraz z przyswajaniem, jako reakcja wtórna zmienia się pH i przyswajanie spada... Natomiast jeśli mamy wysokie kH (co w naturalnym środowisku jest wynikiem rozpuszczania minerałów w wodzie), w akwarium, uzupełniane przez nas, wtedy to przyswajanie odbywa się niejako kosztem bufora, to znaczy, zanim nam poleci pH, leci kH... Może za bardzo uprościłem i skróciłem, ale, może ktoś o lepszych talentach "pedagogicznych" lepiej to wyjaśni .
-
Teraz Kolego to zamieszałeś Zasadniczo mam "jakieś" wykształcenie chemiczne... ale już zgłupiałem Zawsze wydawało mi się że kwaśny węglan sodu, który podajemy aby podbic kH ma w efekcie podnieść nam zdolności buforujące zbiornika. A nie jego zasadowość, co jest odwrotnoącią kwasowosci, związanej z ilością wolnych H+ ---> czyli pochodną pH ? Zasadniczo, używałem doraźnie sody, zdaje się Dr. Oteker - czy jakoś tak, sypnąłem do solanki i dawkowałem do pożądanego poziomu pompą dozującą... Obecnie stosuję preparaty kenta - bo na miękasy i lps mało schodzi, więc nie bankrutuję
-
Tak się składa że mam dokładnie takie akwarium. I też słuchałem takich rad... szkoda że nie poprosiłem o poręczenie Zastanów się nad obsadą, potem nad wysokością lampy, potem nad kwotą... Ja obecnie mam 8x24W. Lampa musi wisieć nisko nad wodą. Z uwagi na koszt prądu i świetlówek zabieram się ponownie do lampy - tylkotym razem, będzie to panel 40x40 cm z dużą ilością różnych diod - chodzących na częśc swojej mocy, żeby uzyskać jednakową barwę na całej powierzchni zbiornika.
-
Wiesz co mówią o krowie która dużo ryczy... ? Poza tym, w medyku miała też zapewne zajęcia z psychologii, więc nie odsłaniaj się tak
-
Fitoplankton a rozkwit życia
dale odpowiedział lukasz.s4 → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
A widziałęś ile tam leją różnych dodatków czy innych wspomagaczy ? Baling/reaktor/makr/mikro... a zooplankton i fito też leją, tylko w postaci pokarmów gotowych -
Glonów nie mam, ale jak byś był jutro w okolicach knajpy na rogatce warszawskiej (początek al Warszawskich), to daj znać i wpadnij Xeni mam całą ścianę i parę innych miękkich się znajdzie, tylko weź naczynie
-
Jakoś nie widzę tej większości wokół siebie... Tej która przymyka oko, czy toleruje...
-
Jak nie, jak tak Tylko niebieskie Choć odrobina zieleni i czerwieni też by ładnie wyglądała. Żwirek może być, a co do piasku, jeśli dasz szeroki strumień, nie będzie mieliło
-
No myślę że "o suchej buzi" nie powinnaś kończyć dnia Bo pomijając Nowy Rok, to taki projekt warto oblać. Fajne - osobiście lubię takie kreatywne rozwiązania. Jak myślisz, jest szansa na piaseczek i jakieś delikatne zoasy na kamyczkach ?
-
Jak znajdziesz, nie kupuj od razu. Niech Ci w sklepie pokażą jak przyjmuje pokarm, popatrz jak pływa, jak reaguje na inne ryby - w sklepach często zbiorniki są małe i przerybione, Fajnie też, jeśli będzie miał w baniaku aiptasię - z tego co wiem, to ich przysmak. Na dzień wpuszczenia przygotuj sobie wygodny fotel, lusterko, zapas karmy. Jest też szkoła mówiąca żeby rybę wpuszczać po ciemku, ma wtedy noc na aklimatyzację. Stosowałem to przy paletach. Może też pomyśl nad jakaś zmianą w akwarium ? Choc to akurat może i żółtka zdenerwować i zachęcić do agresji - poszukiwania nowego terytorium...
-
Mam chelmona z zebrosomą (żółtkiem). Przez pierwsze godziny obawiałem się o chelmona. Pierwszą dobe przesiedział w cieniu korali i skały. Potem coraz śmielej śmigał po zbiorniku. Obecnie obydwie, razem z boxfishem wyjadają mrożonki z pincety. Nie widac nawet śladu agresji między nimi. Czy też stresu. A to że jakaś ryba po kilku miesiącach, z dnia na dzień padnie, bez widocznego osłabienia czy innych powodów, nie dowodzi że dany zbiornik nie jest dla niej nieodpowiedni. Co innego, jak by marniała. ps. żebym miał większy zbiornik pomyślał bym o białobrodym. Albo borsuku. Oba mi się podobają, ale za szybko rosną i zbyt dużo wody potrzebują do pływania, o ile zebrosomy mogą żeglowac dookoła wysepki, o tyle tamte dwa, plu hepatus, potrzebują miejsca do "szybkiej prostej" - przynajmniej z moich obserwacji u znajomych.
-
No właśnie ja o zdrowym rozsądku mówię Plus obserwacja baniaka. Forum to kopalnia wiedzy, ale trzeba patrzeć całościowo na problemy i umieć wyciągać prawidłowe wnioski. Nie twierdzę że nie uśmierciłem ryby - nie powiodło mi się z salariasem i mandarynami (dwoma), ale mam swoją teorię (wargatek, plus uboga skała), więc nie wpuszczę nowych do puki nie zmienię radykalnie warunków - znaczy, dużo życia na skale i wargatek - w dobre ręce. Ale zasadniczo doszedłem do takiego etapu, że raczej ryb już nie będę dopuszczał. Korali też nie wprowadzam, raczej przycinam. W każdym razie, nadal uważam że 400 l rozsądnie umeblowane (np. trzy wyspy), zapewnia dosyć przestrzeni dla bezstresowego utrzymania takiej ryby. Oczywiście plus obsada, cyrkulacja i oświetlenie dostosowane...
-
Mówisz o tym : http://pl.reeflex.net/tiere/192_Macropharyngodon_bipartitus.htm ? I oczywiście trzymasz go w 600 l )) ? Bo przecież skoro tam napisano, to nie mogą się mylić ? Widzisz Kolego, z mojej perspektywy, żywa skała to medium filtracyjne i podłoże dla korali, plus wystrój zbiornika. Można 400 l ułożyć w wysepki, między którymi ryby będą mogły pływać po okręgach/ósemkach. A reszta skały, może leżeć w sumpie, czy to w postaci skały, czy ceramiki (siporax/matrix np). A co do autorytetów forumowych, ważne jest by korzystać z ich doświadczenia, ale też znać okoliczności związane z zdobywanym doświadczeniem. Bo widzisz, według wszelkich forumowych prawideł, moja pierwsza kostka nie miała prawa działać. Nie dosc że odpalona w biegu, to jeszcze totalnie przerybiona i przekoralowana, działała bez cyrkulacji i na filtrze kubełkowym. Dlatego też jestem bardzo ostrożny w ferowaniu takich kategorycznych sądów
-
Z tym litrażem to trochę nie tak moim zdaniem - jeżeli akwarium urządzone z głową, parametry OK, nie ma konkurencji - to można wprowadzić. Co z tego że masz 1000 l (poza stabilnością oczywiście), jak zawalisz je skałą tak że miejsca będzie mniej niż w 400 l ? Ja bym poczekał aż w zbiorniku porosną gąbki, namnoży się życie na skale, wybrał w sklepie okaz do wpuszczenia, poobserwował je tam z tydzień - dwa (nawet za zaliczką wcześniejszą zaklepał), na parę tygodni przed wpuszczeniem karmił baniak obficie czosnkiem, żeby ewentualnie podleczyć i zaryzykował jeszcze raz - ale za jakiś miesiąc - dwa najwcześniej.