-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 177
-
Masz rację, jest to problem nad którym też się zastanawiałem. Moim zdaniem, można by zastosować trzy rozwiązania: - elektronikę do sterowania, która by albo zmieniała czas wraz z kolejnym przewinięciem, albo połączona z czujnikiem odbicia światła i sprawdzała kiedy cały brud zostanie wyciągnięty z wody. - wałek do ciągnięcia włókniny i brudny koniec spadający do jakiegoś pojemnika, wymagało by to odcinania co jakiś czas i opróżniania pojemnika. - czyszczenie szpuli zbierakowej dużo częściej, np po każdym centymetrze wzrostu średnicy. Jednak czujnik przepływu i jakiś sensowny czas pracy wydaje się rozsądnym kompromisem.
-
W razie zaniku napięcia, na zasadzie naczyń połączonych, spada woda. Na pewno z komina - do granicy rury powrotu (jak masz sitko na dnie komina, spadnie cały komin) i cofa się woda z układu powrotu (rury), oraz z baniaka - do wysokości zanurzenia rury powrotu do akwarium - chyba że masz sprawne odpowietrzenie na powrocie, ale to może zarosnąć i się przytkać....
-
Dlatego że brud będzie się rozpuszczał i uwalniał nutrienty do wody. Przecież nam chodzi o usunięcie brudu z wody, jak najszybciej.
-
Tak, nie słyszę kiedy pracują wentylatory (a mam 3 szt) , tak samo w jumpie (tylko ja mam wersję normalną. Dodatkowo, w etheralach wentylatory wygodniej się czyści, jest lepszy dostęp.
-
Nadal jestem - bo nie przemawia do mnie pasywne chłodzenie i praca elektroniki w tej temperaturze, ale staram się być obiektywny, bo z jednej strony są moje "fobie" a z drugiej wyjaśnienia producenta poparte długą gwarancją. A to coś znaczy. Natomiast co do maxspectów, te dadzą ładny neutralny kolor, dadzą cieplejsze odcienie, bez problemu, natomiast nie dasz rady bez redukcji białego koloru uzyskać bardzo wyraźnej dominanty niebieskiej (tzn. białe na 100% i niebieskie na 100% nie dadzą efektu przepalenia niebieskim), czy efektu fluo - znanego z niektórych zdjęć różnych akwariów. Natomiast przy radionach i PS już tak, bo one z samej natury mają mniej białego.
-
Dwa maxspecty etherale pokryją taki obszar bez problemu i równomiernie. Tak samo dwie nowe lampy Pacyfic Sun. tak na pierwszy rzut oka. To są lampy modułowe, wielopunktowe, dają równomierne światło. Różnią się nieco barwą. W mojej ocenie maxspecty są bardziej neutralne, naturalne, natomiast na lampach PS można łatwiej podbić niebieskie kolory. Co, kto lubi. Wynika to z proporcji ledów. Obie lampy są godne polecenia, maxspect to sprawdzona konstrukcja, PS nowatorska, z chłodzeniem pasywnym, ale z gwarancją na 5 lat na ledy, więc również należy brać ją pod uwagę. ps. wymiana świetlówek co 3-4 miesiące to trochę "overkill" no chyba że masz super wrażliwe korale na światło, ale wtedy należało by je wymieniać partiami. (nie wiem czy są takie korale)
-
Bo firmę trzeba wybierać z głową. A nie tylko opierając się na YT czy marketingu.
-
Panowie jak tniecie tą włókninę i czy gdzieś w Polsce można zamówić już przyciętą? Bo chodzi mi po głowie pewna konstrukcja, tylko niestety na nietypową szerokość włókniny.
-
Zerknij w ten temat kto wie, może nawet znajdziesz tam zdjęcia tej lampy, bo model znajomy.
-
To znaczy jakiego? Chyba coś się "komuś" coś pokręciło... wymóg? bo inaczej co? "Do widzenia"? A może blokada pisania lub status "niezaufanego" ? Ciekawy jestem ile osób by tu zostało... ale takich bezinteresownych, doświadczonych, chętnie dzielącymi się wiedzą i szczepkami - za free oczywiści... Powiem Ci kto by został: - handlarze z "banda" i "olx" - ludzie z parciem na szkło Nie zauważasz oczywiście pewnego nietaktu? Wchodzisz na forum i od razu, ludziom którzy siedzą tutaj od wielu lat, mówisz jak mają żyć... może najpierw przywitać wypadał oby się, napisać coś o sobie? Ja wiem że dzisiaj netykieta to pojecie abstrakcyjne a standardami jest fejsbuk i inne tiktoki, ale niektórzy jednak wyżej stawiają poprzeczkę. Pisać głupoty każdy może (co właśnie udowodniłaś), natomiast człowiek inteligentny sam będzie potrafił zweryfikować to co przeczyta... Cenzura wiedzących lepiej była w poprzednim systemie, no i jakoś się nie sprawdziła.
-
Używam Knopa bo sprawdzony przez kilku innych, którzy mieli ładne akwaria. Fosforu nie wydziela, sprawdzałem porównawczo - z reaktora wylatuje dokładnie tyle samo fosforu, co wlatuje. KZ pisze że do swoich wkładów można dodać Zeomag, znaczyło by to że ich produkty dają szersze możliwości, ale nie są AllInOne... (w sumie, kto zabroni dodać Zeomag do knoppa czy innego zasypu?) Musisz iść własną drogą, bo pamiętam jak dyskutowałem z jednym z Userów na temat rozpuszczania wkładu i zapiaszczania reaktora. Czy robienia się błota. Powiem że po ponad roku robiłem serwis, owszem płukałem złoże, ale błota czy jakiegoś dużego piasku nie stwierdziłem, raczej symbolicznie bym powiedział. Co do modeli reaktora, to standardowo polecę Twistmana bo model przemyślany, łatwy w obsłudze i bezawaryjny. Ja przez całe miesiące nie dotykam go, jak również pompy dozującej (jak kH stabilne, to po co), nie zapowietrza się, nie szumi, sonda podaje wartości realne, a jak ostatnio sprawdzałem, nie wymaga kalibracji (fakt że sprawdzam raz na kilka miesięcy...:(, ale jak działa, nie trza psuć jak mawiają:)
-
Pamiętaj tylko o zaworku zwrotnym na co2 - JBL safestop - nie znam innego który by się sprawdzał. No i pomyśl nad pompą, sugerował bym samodzielną konstrukcję - jest połowę tańsza od najtańszej dedykowanej, a ma dużo większe możliwości regulacji.
-
Jasne, fajne sumpy i całe systemy robi choćby Twistman. Ale fajnym rozwiązaniem jest również sump szklany, zrobiony pod konkretną metodę filtracji, z możliwością modyfikacji. Można o tym pogadać. Szklany sump zawsze można okleić poliwęglanem i folią - wygląda fajnie. Widzisz, z tą pompą jest tak że powinna być dobrana do zestawu (sump też ). Musisz przeanalizować czy nie ma gdzieś zmiennych wypływających na przepływ. Nie sądzę by to było napięcie (przy różnych pompach miałeś pewnie oba typy). Czasem są to drobiazgi. U mnie na przykład, w konikarium miałem durso ze zbyt małym otworem odpowietrzającym - na rewizji, no i o ile zwykle ciekło drobnym strumieniem, to jak się otwór przypchał, potrafił wystąpić efekt zassania wody, no i nagle spadało 3 cm. wysokości słupa wody z komina. Nie robiło mi to różnicy, ale na tej samej zasadzie u kogoś może wpływać na poziom. Mała pompa może chwilowo, ale nie musi, zaradzić. Obstawiam jednak że problem leży gdzie indziej. Jak możesz wrzuć zdjęcie komina i zawartej w niej hydrauliki.
-
A kto miałby oceniać takie osoby i gdzie postawić granicę? Po ilości postów i czasie na forum? Po długości prowadzenia zbiornika? Nie do zrobienia i nie ma sensu, bo są osoby świeże, startujące dopiero, ale z dużą wiedza teoretyczną, która przekłada się na praktykę. Nikt nie zwolni Ciebie z myślenia i oceniania odpowiedzi na postawione pytania. Przecież wystarczy popatrzeć na profil użytkownika, poczytać o jego zbiorniku. Zasadniczo tak, ale przekaz klawiaturowy bywa mocno ułomny, nasze zbiorniki różnią się, diabeł tkwi w szczegółach, dlatego dobrym rozwiązaniem jest, po przyswojeniu pewnej porcji wiedzy i ułożeniu jej sobie, skrobnąć parę zdań, dokładnie opisując temat, nawet z detalami, które wydawało by się że nie mają dla Ciebie znaczenia, bo zawsze może coś umknąć.
-
W internetach obecnie wygrywa nie wiedza merytoryczna ale sposób przekazu. YT, media społecznościowe i propaganda kształtują obecny stan wiedzy. Mało komu chce się wnikać, porównywać czy choćby przeanalizować stawiane tezy. Dodatkowo wygrywa lenistwo i rozwiązanie bardziej efektowne, niekoniecznie efektywne. Pamiętać trzeba dwie zasady: - w internecie pisać może kazdy - i cytat z klasyka: "Dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz pusty..." (doświadczony akwarysta nie musi udowadniać swojej wiedzy, przekrzykiwać się czy udowadniać wszystkim że to on ma właśnie rację, wystarczy że spojrzy na swoje akwarium ... ) Często wyjątki są stawiane jako wykładnia typowa dla problemu - dlaczego? Ano dlatego że autor piszący o tym wyjątku wspomina o nim w każdym temacie, w efekcie nowy, czytający, przyjmuje to za regułę. Na forum jest dużo wiedzy, trzeba tylko ją zrozumieć. Wtedy da się wypracować własną drogę do nirwany.
-
To jest efekt zaciągania powietrza przez pompę obiegową. Ja pozbyłem się tego zmniejszając różnice poziomu wody w komorze pompy oraz włożyłem kawałki gąbki na drodze wody do pompy. Rurka spływu - z zaworem, musi być cała zalana wodą, zawór ogranicza - masz stały przepływ wody. przez durso przelewa się woda minimalnym strumieniem. W ten sposób. Różnica w poziomach - im mniejsza tym ciszej, ale przynajmniej 1 cm musi być. Ważne jest aby durso miało odpowietrznik, inaczej będzie w pewnym momencie właśnie zasysało wodę i poziom będzie szalał. Ja miałem takie :
-
Marcin, ja bym określił wielkość zbiornika biorąc pod uwagę dwa czynniki: - co ile dni możesz uzupełnić zbiornik dolewki (na jak długo pozostawiasz okazjonalnie zbiornik bez nadzoru) - ile litrów "w razie wpadki" może przyjąć zbiornik bez przelania wody (z ewentualnym zatrzymaniem odpieniacza) No i ile masz miejsca. Parowanie zależne jest od wielu czynników, trudno określić (wentylacja, klimatyzacja, temperatura, wilgotność). Chłodzenie wentylatorami również zwiększa parowanie.
-
Zastanawiałem się czy "wypada" tutaj wrzucić link i prośbę o pomoc, ale w pewnych sytuacjach, każde wsparcie i pomoc jest ważna... W skrócie, mamie kolegi spalił się dom. Do zera. Udało się uratować prawie cały inwentarz żywy. Niestety wszystko inne poszło z dymem. Tym większa tragedia że z opowiadań kolegi wiem że jego mama jest osoba niezwykle aktywną, robiła wiele rzeczy, z których miała jakieś utrzymanie, bądź też "społecznie", ot dla innych. Teraz z całego "warsztatu" ocalały tylko dwa laptopy z najważniejszymi dokumentami. Zdaję sobie sprawę że to osoba dla Was obca, ale czyż każdy z nas kiedyś nie usłyszał dobrego słowa od kogoś takiego? Mi w życiu pomogło bezinteresownie wielu... Nawet zwykłe przekazanie linku dalej wiele znaczy, a wymaga tak niewiele, dlatego pozwoliłem sobie poprosić o pomoc Tutaj jest cała historia : https://zrzutka.pl/3bhvyg
-
Jeśli to tylko taki powód, to jak mawia przyjaciel "nie rób scen" tylko popraw system. To jest banalna rzecz i szkoda było by z takiego powodu kasować zbiornik. Wystarczy przykręcić spływ, tak by był cały zalany woda a jej nadmiar szedł przez rewizję. Rewizję ustaw tak by łapała wodę centymetr-dwa poniżej linii spadu wody i załóż na rewizję durso albo kolanko. Daj zdjęcia. Jak nie masz miejsca na na typowe durso, to da się wydrukowac takie, które się zmieści, jak nie amsz gdzie wydrukować, daj znać. Uwieź mi, jest możliwe zrobienie akwarium bezgłośnego, sam widziałem takie, nie wymaga to żadnej magii, po prostu, trzeba rozwiązać wszystkie problemy po kolei.
-
Ja używam tego: http://www.salarias.pl/pl/p/Resun-Skrobak-Czyscik-3w1-59-90cm-rozsuwany/1867 Kupiłem w zestawie z dodatkową najkrótszą rękojeścią. Ostrza wytrzymują długo, są tanie. Konstrukcja solidna, kąt pracy przyjemny. W planach mam wydrukowanie akcesoriów do grzebania w piasku, przekładania szczepek czy uchwyt na nożyki do "tapet", ale trochę sie boje uzywac tych ostatnich, z racji ich konserwacji olejami różnymi, trzeba by je oczyścić najpierw, po użyciu pewnie wywalić, w sumie nie wiem czy to się aż tak opłaca...
-
Ale zdajesz sobie sprawę że cześć bakterii które są wlewane nie namnażają się w akwarium? Dlatego zasadą jest okresowe dodawanie bakterii, nawet jesli się namnażają, to taka hodowla się degraduje. owszem "wlewanie małymi porcjami" czyli poniżej możliwości systemu jest bezpieczne, tutaj znajomość systemu ma podstawowe znaczenie, tyle że bez odpieniacza nie masz tego marginesu bezpieczeństwa. A pamiętaj że w takim systemie każde działanie wywołuje jakieś efekty.
-
Bez odpieniacza? Odważnie, albo nierozsądnie - zależy od wiedzy i doświadczenia. Ja obstawiam brak znajomości procesów. lejąc bakterie zwiększamy szansę na wprowadzenie do obiegu (czy też zwiększenie ich udziału) bakterii znanych i zalecanych, w innym wypadku mamy loterię. Owszem, gro bakterii będzie równie pożytecznych, może nawet trafić się szczep jeszcze wydajniejszy. Ale niszę mogą zająć i niepożądane - coś z dino, albo jeszcze prędzej, cyjano.
-
Dokładnie, najlepiej kilka razy. Jak chcesz mieć margines bezpieczeństwa, użyj lakieru jachtowego albo do podłóg - twardego, natomiast jak nie chcesz zapachu lakieru, uzyj jakiegoś eko/wodnorozcieńczalnego i też kilka warstw. Fronty myslałem że są lakierowane, ja bym też je zabezpieczał od razu.
-
Odważnie. Ja bym jednak zabezpieczył. Całą szafkę - dolną część. Nawet przypadkowych chlapnięć nie unikniesz, a pamiętaj że zbiornik stawia się na długo...
-
Wodę zrób nową. Szafka ładna:), zabezpieczałeś sklejkę jakoś od wilgoci?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 177