dale

Dziwią Ciebie, bo najwyraźniej nie do końca rozumiesz system. Dostrzegam też spore braki w wykształceniu z zakresu chemii i biologii :)). Dlatego dziwią Ciebie odpieniacze. "Fitoplankton podawany codziennie" - a co on miał by zrobić? Namnożyć mikrożycie, jak w oceanie? No cóż, to po cholerę tyle zabawy z taką artemią, wrotką, czy innymi lasonogami?

Słuchajcie :)))) Właśnie dostałem informację ze sklepu że jeden z dwóch samców wypuścił świeży narybek :)))) Koniki młode pływają na chwilę obecną razem z rodzicami - te nie są zainteresowane nimi (znaczy nie zjadają ich) i co mnie bardzo zaskoczyło - rwą się do jedzenia drobnej mrożonki :))) Wygląda na to, że na naszych oczach padają kolejne mity Trzymam kciuki - spróbuję zaraz dodać zdjęcia

"Mam i ja"... jako że jakiś czas temu oddałem wargatka, bo mi zaganiał dwa doktorki (mimo że wcześniej pływały zgodnie) - a "doktorek musi być" - ulubiona ryba Córki Niestety pojawiły mi się na calustreii "ślimaki" - zakładam że wirki. Miałem kiedyś hexę - potrafiła mi zaganiać inną rybę. Teraz już raczej nie dopuszczę nic nowego, więc można by i ją wpuścić, ale boję się o doktorka, no i czy ruszy ślimaki... A może wpuścić jednak jakiegoś małego wargatka? Tyle że jak podrośnie, doktorek znowu może oberwać ... Znowu krewetek trzeba by dużo... i nie karmić... Ciekaw jestem, jak u Was, po takim czasie rozwiązania naturalne się sprawdziły...

Na karcie technicznej produktu jest informacja o 12 miesiącach przechowywania. Ja bym kupił nowy - to nie majątek, a jeśli mamy spać spokojnie, to może warto.

Jak zamknięte szczelnie i wyciskają się normalnie, to ja bym użył. Tylko kwestia jeszcze jaki to silikon i jaki baniak (wielkość, grubość szkła, z fugą czy bez...) Kleiłem trochę różnymi starymi klejami silikonowymi i nie zauważyłem spadku wytrzymałości, tyle że to były markowe kleje.

Drogi Autorze, masz jednego "prowadzacego" - "Pana ze sklepu" - to się go trzymaj - jak pójdzie coś nie tak, będziesz wiedział do kogo mieć pretensje i będziesz wiedział jakie błędy popełniłeś. W obecnej chwili dostaniesz tysiąc rad - jednorazowych - nikt odpowiedzialności nie weźmie, każdy radzi w dobrej wierze. Ale jeśli chcesz to i ja się dołożę Masz miękasy. Ok. Nie wal już mrożonek - bakterie lej - specjal blend, do skończenia opakowania. I jeśli masz już koncepcję akwarium, to ją realizuj. Jeśli masz miejsce, postaw filtr glonowy - refugium - obok. Najlepsze będzie np. od Twistmana - dostępne w Jadwidze Morskiej - odpalasz i zapominasz o akwarium. Daję głowę - jeśli nie rozwalisz sam systemu. Taki filtr zapewnia z jednej strony konsumpcję fosforu i azotu, z drugiej stanowi fajne środowisko dla mikrożycia. No i może pracować poza sumpem - tak jak kubełek. Jak pozbawisz nadmiaru trofizmu wodę, skończą się glony - obecnie je masz, bo nie masz innych konsumentów - możesz też wpakować sporo szybko rosnących korali. Biologia szybko się rozkręci, ale nie sama z siebie. Przy obsadzie akwarium pamiętaj o odległościach między koralami, no i jeśli masz takie małe akwarium, to ukłąd skały jest bardzo ważny - lepiej zrobić np. dwa filary niż jedno gruzowisko - ryby muszą mieć możliwość zejścia sobie z oczu. Lepiej wsadzić więcej ceramiki niż skały w takim systemie. A ceramikę możesz wsadzić albo w specjalny reaktor, albo nawet w filtr na media - wpięty w obieg z takim glonowym, jak wyżej wspominałem. Napisz coś więcej o planowanym baniaku i może jakieś zdjęcie

Może i prościej, ale jak nie robił tego i rozwali akwarium, to będzie na lodzie. Zrób tak jak pisałeś, daj jeden zrzut z zaworem i sitkiem, jeden bez zaworu, z sitkiem i jedną rewizję. Sitka zapychają się stopniowo i da się je oczyścić bez problemu. Jak dasz zawór na jednej rurze, to też tylko ona Ci się zatka, reszta - nie wiem - ślimak musiał by chyba utknąć - ale nie piszmy scenariuszy bardziej zaskakujących niż pis ustawy... Powrót poza kominem mam w jednym zbiorniku - ważne by rura była mocowana na sztywno, albo do szafki, albo, ostatecznie, do korony - jak masz porządnie zrobioną - odradzam klejenie do akwarium - średnio klej trzyma - trzeba by kombinować. Pamiętaj by wszystko było rozbieralne i łatwe w serwisie.

Jeśli ledy masz sprawne, weź sterownik Aqumy wraz z driverami - możesz nim ściemniać zarówno i ledy, jak i świetlówki. Chłodzenie świetlówek możesz sterować zwykłymi "bimetalami" przeznaczonymi dla właściwej temperatury.

A jesteś pewien że woda się nie dostanie :)? Albo gdzieś nie "ciapniesz" ? Dlatego, lepiej na zimne dmuchać. Trzeba też zwrócić uwagę że obecnie z lacobell, tak jak z opti white - każde jest "opti" :))) Znaczy wielu "fachowców" nawija makaron na uszy aż miło, o tym że to jet to samo, tylko innego producenta, że znak towarowi, że inny pośrednik... itp. I w wyniku tego, jeden szklarz sprzeda jako lacobel szkło barwione w masie, drugi lakierowane z jednej strony, trzeci laminat dwu warstw z folią w środku... Tak samo z opti - jeden ma akwa z optiwhite oryginalnego, drugi z guardiana a trzeciemu floata odbarwionego wcisnęli - a że było tanio, to klient zadowolony. A potem wychodzi, a to na zdjęciu, a to przy wizycie kumpla, a lacobel np. traci lakier Zaufaj, nie warto oszczędzać - jeśli kupujesz świadomie, to OK, ale uważaj na okazje - nie ma takowych

Silikon tylko i wyłącznie akwarystyczny. I tylko z pewnej firmy - znaczy używanej od lat przy akwariach. W innych masz dodatki antypleśniowe itp, lub inne związki szkodliwe. Ale Twój zbiornik i Twoje życie w nim. Zrobisz, jak będziesz chciał. Pamiętaj, jeśli coś jest robione w jeden sposób, jakiś powód musi być ps. pończochy to Ty zostaw dla kobiet, lepiej w nich wyglądają niż ceramika Do tego sa woreczki czy koszyczki - jeszcze lepiej.

Niebieskiego silikonu raczej nie znajdziesz A poza tym, czarny, bez pęcherzy i równo, to też nie łatwy temat. Ja wszędzie miałem lacobel naklejany na szkło. tyle że b. cienko silikonu i raczej bez kontaktu z wodą.

Jak temat nie rozwiązany, to podpowiem że od kilku lat biorę wyłącznie od Salariasa, momo że sucha, to restart głownego i obecnie start koników przeszedł bez żadnych plag czy dojrzewania -ot więcej skrobania na szybach miałem. Ale skałą zawsze była lekka i ciekwa w kształtach - zadzwoń i pogadaj "a będzie Pan zadowolony"

W tym wypadku nie całe zasilanie danego gniazdka, ale całą linię - wszystkie gniazdka podpięte pod bezpiecznik - czyli i lodówkę...:)

Nie jest idealnie, lodówka trochę pobiera, poza tym, zarówno akwarium jak i lodówka powinny pracować non stop. Ale wszystko zależy od obciążenia.

To raz, po drugie, np. eufilie odpadają - bo parzą i kleją. Miałem wsadzić miękie, żółte parazoantusy, ale obawiam się że wśród nich aiptasia będzie się dobrze rozwijała, bo krewetki czy brzydal będą miały utrudnione wejście. Spróbuję wydrukować z pet-g żółta digitatę

Panowie, z czego wydrukować żółty koral do koników? PLA? a może coś miękkiego by poszło na zwykłej drukarce?

Fajne, niestety nie ma na amazonie - ja nie znalazłem Ani w polskich sklepach. Trzeba będzie rozważyć wydruk... Ale to w innym wątku

Dzięki, kontakt nawiązany, tyle że się spóźniłem :((( Ale za 3-4 tygodnie mam się przypomnieć.

No właśnie ukwiał i eufilia odpada, niefoto też odpuściłem, bo nie wziąłem pod uwagę że każde otarcie konika to schowanie polipów i głodówka... Kupiłem coś takiego: https://allegro.pl/oferta/sztuczny-koralowiec-do-akwarium-koral-nowosc-5035426301?snapshot=MjAyMC0wNC0xNFQyMDozMToyMC40NzlaO2J1eWVyOzM1Mzk3MTkxMmFjNjU5YTg1MmU4OTU3MTU5OWQyMWU3ZGQ0MGQyNTZlNDdhZjFkYTJhZGQwNDM3YTNmMjRkMTQ%3D (przepraszam, nie mam jak zmniejszyć) Ale za chorobę nie mogę zdecydować się na wstawienie tego potworka do baniaka. Pomijając względy estetyczne, nie bardzo dowierzam tym napisom na pudełku że nadaje się do słonego akwarium... Niby moczę go w solance... ale nie wiem na ile to bezpieczne... Może lepiej wydrukować coś sobie 3d ? Tyle że to sztywne będzie i może mieć ostre krawędzie... Co o tym myślicie? Niby prawda... tyle że nie widziałem ostatnio takich... Nie masz szczepki na zbyciu?

Potraktujcie ją proszę, jako życzliwą (mimo wszystko), radę kogoś, kto połowę włosów stracił na wszelkiego rodzaju moderacjach i innych podobnych wolontariatach społecznych (a druga połowa posiwiała). Z mojej strony również koniec tematu - skoro problem został dostrzeżony.

Napisałem że może być w pewnych sytuacjach, dlatego proszę nie wyciągaj zbyt pochopnie wniosków, chyba że wiesz coś o czym nie wiem... Draga @Beti Moja wypowiedź - wątek - jeśli dobrze rozumem, co sam napisałem, odnosiła się do samego faktu wycięcia postów, nie zaś powodów. Zupełnie niepotrzebnie (w mojej subiektywnej ocenie) wdajesz się w polemikę nad zawartością posta - bo może pojawić się szereg argumentów, że jednak był związany zarówno z zakupem, jak i dostawą zwierząt. Ale tą cześć zostawiamy żeby nie podochodzi od tematu. Napisałaś: Co jest zgodne z wykładnią art 1, w związku z art. 20 regulaminu forum. Tylko, zauważ Droga Koleżanko że ja pisałem o sensie takiego działania - przecież gdyby nie to że całkiem przypadkowo wszedłem ponownie w ten watek, nawet nie zauważył bym tego. Co w związku z faktem że w prawie każdym temacie na tym forum znajdują się posty nie na temat, lub bardzo luźno związane z tematem, sprawia iż użytkownik dalej trwa w przeświadczeniu że jest OK. Takie działanie jest całkowicie bez sensu z użytkowego punktu widzenia. Ponadto: Ja pisałem o powiadomieniu, nie uzasadnieniu (dostrzegasz różnicę?) - być może należało by się zastanowić nad tym, ku ogólnemu pożytkowi. Czytałeś Kolego ze zrozumieniem, czy próbujesz odnieść się do tego, co zrozumiałeś? Jeśli przeleciałeś post "po łepkach", przeczytaj jeszcze raz i odnieś się do niego, jeśli mimo kilkukrotnego czytania nie widzisz w czym rzecz, poproś kogoś o wytłumaczenie. Bo jak na razie moralizujesz i temperujesz, pomijając zupełnie sedno sprawy (znaczy, nie wiesz o czym mówisz, ale robisz to z zapałem godnym lepszej sprawy) Bez urazy.

Z tego co mówili mi właściciele takich ślimaków, jeśli chcieli je rozmnożyć, zawsze trzymali je w oddzielnych zbiornikach. Ja w każdym razie do 70l zbiornika wpuściłem 6 sztuk i wczoraj przy myciu skały nie dało się zauważyć żadnego. A w zbiorniku są tylko koniki i duża ilość kiełży.

Drodzy Administratorzy i Moderatorzy, jeżeli wywalacie, albo przenosicie, posty z wątku, bo są nie na temat, to miejcie świadomość że bez poinformowania o tym w jakikolwiek sposób piszącego, 90% Waszej pracy idzie na marne. Nie będzie efektu wychowawczo-prewencynego. Może zilustruje to dowcipem, dla łatwiejszego zrozumienia: "Spotyka się dwóch kumpli, w domu, na przysłowiowej wódce. Piją, zakąszają, miło płynie czas. Dookoła siedzi kilka kotów. Grzecznie czekają na resztki zakąski, jak któryś dostanie kawałek, miauknie, albo poliże Pana po ręku... Wreszcie kolega nie wytrzymuje i pyta: - Stary, jak czemu te koty takie grzeczne? - Wiesz... po trzecim locie nawet najgłupszy kot łapie że coś nie gra..." "Za moich czasów" wiele platform miało możliwość ustawienia automatycznej informacji o kasowaniu czy przenoszeniu wątków, czyżby soft aż tak się cofnął w rozwoju? Wiecie... takie wywalanie bądź przenoszenie postów bez żadnej informacji może być odbierane w skrajnych przypadkach jako zwykłe buractwo...

U mnie sprawę załatwił chelmon. Przez kilka miesięcy ubywało jej, aż do chwili obecnej, kiedy nie widzę żadnej różyczki. W konikarium, gdzie miałem taki las że nie widać było skały, wpuściłem brzydala, zaczął wcinać różyczki od razu, ale jako że to raczej filozof niż drapieżnik, po rozmowach z paroma mądrymi osobami, kupiłem dziś od Konrada stado krewetek. Jednocześnie wyjąłem skałę i wyczyściłem szczotką. Krewetki od razu rzuciły się do czyszczenia i skubania. Do zbiornika, jakieś dwa miesiące temu, wpuściłem 6 ślimaków. I tyle je widziałem. Żadnych efektów. Natomiast przy okazji szukania złotego środka dowiedziałem się kilku szczegółów o ślimakach - prosił bym o ewentualne potwierdzenie bądź zaprzeczenie osoby bardziej doświadczone: - berghie są bardzo delikatne, nawet drobne uszkodzenie ciała powoduje często śmierć zwierzaka - uszkodzić ślimaka mogą ciekawe krewetki, czy ryby próbujące zjeść takiego, ślimak zwykle jest wypluwany przez rybę (podobno są trujące) ale jest już uszkodzony... -ślimaki w akwarium ogólnym raczej nie mają szans na udane rozmnożenie gdyż młode są pokarmem dla innych organizmów - nawet duże kiełże nie pogardzą takim pokarmem...

Problem w tym że koniki mają pancerz i jeśli aiptasia poparzy takiego konika, to konik może zejść... Jest to skrajność, ale może się zdarzyć. Czarku, zerowe nutrienty nie są rozwiązaniem, po prostu, wtedy w akwa przeżyją organizmy o najszerszym spektrum, największej tolerancji ... i tu raczej stawiał bym na aiptasię.