dale

Poszukuję od jakiegoś czasu kilku sztuk koników morskich, z rodzajów popularnych, celem odświeżenia stada i uzupełnienia, bo niestety kilka sztuk od czasu wpuszczenia odeszło na wieczną rafę (aiptasia, czy zbytnie zaufanie do boxfisha) - były to na tyle odosobnione przypadki i powód był zidentyfikowany, że mam nadzieję iż nie powtórzy się w przyszłości. No i przypuszczam że wiek koników tez miał znaczenie. Niestety w polskich sklepach nie ma śladu po konikach, hodowli nie znam (Ihtio nie prowadzi...:( ). A jak pojawiają się oferty "na zamówienie", to cena przekracza tysiąc pln, no i jakieś mało konkretne te rozmowy - słowem, typowi janusze byznesu - chcieli by zarobić, ale nie bardzo wiedzą jak... Jak by komuś wpadła w oko jakaś oferta bądź informacja o hodowli w Polsce, gdzie można kupić, był bym bardzo zobowiązany za pomoc.

To że ktoś w sieci napisał głupotę, nie znaczy że należy ja powielać. Człowiek też statystycznie zjada w życiu kilka pająków, nie znaczy to że się nimi odżywia. Bez mikrożycia w baniaku, na samym dokarmianiu mandaryny mają średnie szanse na przeżycie, natomiast bez dokarmiania, z ubogim mikrożyciem i glonami - zerowe. @Wojdl - widzę że masz już prowadzącego pomoże Ci skompletować obsadę. Ja za stary jestem na kopanie się z koniem.

Patrzyłem na powierzchnię dna, wydawało się faktycznie większe, ale ok, jedną babkę. Mandaryny odpuść na razie, potem, jak nie będzie konkurencji pokarmowej. Doktorka i krewetki czyszczące (ze dwie, mogą być debeliusy - nawet mniejsze rosną wizualnie), Cinktus średnio kopie, bardziej siedzi w norce Tidala możesz dołożyć, zobacz co Ci taniej wyjdzie. Kulki weź całe, najmniejsze opakowanie, wsadzisz do kaskady ile wejdzie, a resztę będziesz miał na przyszłość Ja od olx trzymam się na dystans z takimi rzeczami, za dużo cwaniaków. Garbiki bywają agresywne, omijał bym. tak samo inne wargatki poza doktorkiem, będą robiły konkurencję mandarynom. Ciekawe, ciekawe... człowiek jednak uczy się całe życie.

Nie chce być mało delikatny, ale przez brak sumpa masz bardzo ograniczone możliwości i mogę się założyć że za pół roku albo będziesz zmieniał system, albo akwarium wyląduje na olx. No chyba że zaliczysz się do tego 1% którzy idąc trudniejszą drogą, mają ładne akwaria Tak, @Chrusciik dobrze podpowiada, choć ja bym jednak wyciął miejsce pod grzebień, dokleił komin zewnętrzny i miał setup, byc może docelowy.

Wystarczy, lepszy taki niż żaden, tylko zrób go sobie do kaskady, żeby nie zawalić akwa sprzętem. No i wtedy druga kaskada by sie przydała, może jakaś używka się trafi?

Babki tzn. "piaskowe" aktywnie przeczeszą piasek, parka może być. (Valencinea czy jakoś tak...) Spróbuj pokombinować ze skałą, dobierz jeszcze trochę (Salarias.pl lub jadwigamorska.pl) suchej skały, tak żeby zrobić z tego dwie wysepki po bokach, jedna z jaskinią na ukwiał - quadri, drugą na korale. Na skale z quadri możesz posadzić, jak się ukwiał usadowi w jaskini, briareumu czy anthelie, na drugiej jakieś zoasy, calustreę czy eufilię. Jak masz możliwości pomyśl o jakimś małym sumpie i choćby pudełku przelewowym, jak nie ma opcji, pomyśl o drugim FZN-3 z kulkami maxpecta. Jak nie ma opcji na odpieniacz, trzeba będzie zadbać o podmiany i dobry ruch wody.

Nie wiem, nie używam węgla.

To chyba mam super odporne wirki, bo zużyłem już dwie butelki lejąc takie ilości tego specyfiku, jakich chyba nikt na forum, przekraczając sugerowane dopuszczalne dawki, a wirków miałem tyle że korale mi się zamykały. Test ICP nie wykazał lantanu w wodzie.

Spoko, nie krytykuję. Po prostu nie jestem w stanie dostrzec żadnych plusów tego rozwiązania, za to sporo minusów które dyskredytują dla mnie to rozwiązanie. Ale jeśli Tobie pasuje, dla mnie OK

Pomijając stabilność szafki, bo pewnie nie wpłynie to na nią, to jeśli musiał bym robić taki strzał w kolano (komin wewnętrzny), to dał bym dwie warstwy sklejki 25 mm sklejone ze sobą. jedna też powinna wytrzymać, ale akwarium stawiamy na długi czas, różnie może być, może gdzieś wilgoć np. podejść i zacząć degradować sklejkę. Takie dwie warstwy by lepiej rozłożyły obciążenie. Zrobił bym to choćby po to, by uspokoić swojego wewnętrznego panikarza

Wygląda ciekawie, spory zakres mierzonych parametrów, cena za komplet ok 2000 pln nie jest jakaś zaporowa, ale nadal wole zestaw hanek - ma dla mnie dwie zalety - modele sprawdzone i porządnie przetestowane, no i mogę robić wszystkie pomiary na raz, to znaczy, kH, fosfor i azot zajmują mi ok 7 minut maksymalnie, w tym czasie również sprawdzam zasolenie i robię ewentualne korekty reaktora i odpieniacza. Ale urządzenie samo w sobie ciekawe, może w przyszłości się skuszę, zwłaszcza jak rozszerzą zakres badanych pierwiastków.

http://www.mirekkon.skysoft.pl/pages/product/36 Tu masz elektronicznie lepsze urządzenie, a przy tym możesz sterować dwoma dodatkowymi urządzeniami zależnie od pH.

No właśnie zapytałem, bo w wypadku środków które używałem, nie ma informacji o składzie, nawet karta produktu go nie zawiera.

A które preparaty zawierają lantan? Bo Np. używałem Microbe-Lift Phos-Out 4 - w płynie, lałem tego dużo a bezpośrednio po kuracji robiłem ICP i lantan wyszedł minimalny. Pytam, bo mam wirki, a wskazany preparat jest niedostępny.

Zaraz, maxpect jump ma aplikację na komórkę, nie działa ani apka ani lampa na kontrolerze, tylko bezpośrednio, natomiast ethereal działa z tego co wiem wyłącznie przez kontroler.

No właśnie zabrakło tego magicznego lantanu w pierwszym poście - informacji o działaniu ubocznym. Jeśli to faktycznie tak działa, to jest to kuracja dla mnie, bo mam jeszzce trochę wirków, no i mam fosfor na poziomie 0,2.

No dobrze, ale czemu powiązałeś obecność wirków z fosforanami?

Naturalnym stylem życia? Nie pomagaj jej już...

Ale to nie zmienia faktu że Twistman ma takie pompy, przerabia je pod odpieniacze, więc podpowie jaka będzie pasowała, bo rozumiem że chcesz przełożyć wirnik i komorę ze zwężką. Zanim jednak kupisz to, spróbuj przeczyścić styki w złączu, albo zobacz w sterowniku, może jakiś lut się uszkodził?

A nie prościej skontaktować się z producentem? Może nie ma potrzeby wymieniać całej pompy?

Ale nie bardzo rozumiem o co ta spinka jest? Że dostałeś po łapach? No ja rozumiem Autora tematu, zapytał o opinie dotyczące reaktora, a nie o filozoficzne rozważania na temat jego sensu istnienia w systemie. Fakt, więcej wniesie pytanie o opinie przed zakupem, no ale jak kupił juz tego Golfa, to musi z nim żyć... prawda? Poza tym nie znalazłem nigdzie nawiązań golf--->rajdy przełajowe, znaczy tłumacząc na nasze filtr tunze---->SPS hi-end, więc nie uciekaj w demagogię, bo i znaczek nie pomoże Ale nie przejmuj się, też taki byłem, na szczęście wyrosłem z tego , więc i Ty pewnie za jakiś czas podejdziesz z dystansem i uśmiechem do tej sytuacji Obawiam się że może być niewielu użytkowników u Nas, ten sprzęt jest bardziej popularny na zachodzie Europy i w Stanach. Moim zdaniem wynika to z kiepskiego stosunku ceny do całokształtu. Bo o ile jakość jest lepsza niż typowa chińszczyzna, o tyle wymagania co do miejsca, sposób działania i rozwiązania konstrukcyjne nie są zbyt optymalne. Ale chętnie dowiem się jak wpływa on na redukcję nutrientów w systemie, fajnie też jak byś robił co jakiś czas ICP, bo ciekaw jestem jak w takim systemie mikroelementy są konsumowane po dołożeniu tego typu reaktora. No nie przeginaj Kolego, bo stracę sympatię, wpadasz w czyjś wątek, piszesz od czapy i jeszcze pouczasz o kulturze jak Ci uwagę zwracają?

Widziałem system w którym chodził, Właściciel miał zbiornik nastawiony na zoantusy, ponad 500l wody w systemie, chyba nawet jest na forum, może się odezwie i napisze. Ja wtedy miałem refugium w sumpie, porównywaliśmy wady i zalety. Zasadniczo, u mnie był szybszy przyrost i glony były bardziej zbite, grubsze, niż te które widziałem w reaktorze. Z tego co pamiętam, właściciel znacznie ograniczył przepływ wody, bo z tego co mówił, pralka nie służyła ich wzrostowi. Dodatkowo w takim filtrze nie było żadnego życia poza glonami, natomiast w sumpie czy nawet w filtrach Twistmana czy AF nie ma problemu z utrzymaniem kiełży czy innego drobiazgu. Osobiście nie brał bym go, zarówno z uwagi na powyższe, jak również na gabaryty czy konstrukcję.

Pytanie, chcesz odpowiedź z czapy, czy sensowną? Jesli z czapy, to @Chrusciik Ci udzielił i temat zamkniety. Jeśli zależy Ci na odwiedzi użytecznej, to podaj więcej danych - jakiego typu chcesz mieć zbiornik (mix, czy może jakiś profilowany np. sps lub glony - no co, różne sa gusta - nie krytykuję, ale to ważna informacja), następnie, czy myślałeś już o metodzie prowadzenia - filtracja i suplementacja, bo to wpływa na konstrukcję zbiornika. No i najważniejsze kwestie, na czym Ci zalezy - na tanim zestawie, czy bezkompromisowej jakości, jak bardzo czas się liczy? Wpisałeś w lokalizacje Irlandię, wybacz, ale raczej nie widzę sensu z zakupie na olx baniaka i transporcie do Irlandii... Czemu nie kupisz czegoś na miejscu? Napisz coś więcej...

A ja ostatnio dużo myślałem o plamach na słońcu, ale jakoś nie wpadło mi do głowy skierować na nie posiadany teleskop. Tym bardziej bez filtra słonecznego. Ba nawet z filtrem używam raczej do zdjęć niż obserwacji. Na żarówki czy do zapalonej latarki też zwykle nie patrzę. No a jeśli już się zdarzy to normalne ze widzę poblaski. Proponuję lekturę podręczników z dawnej podstawówki - o budowie oka i jego działaniu, wytłumaczą dokładnie czym jest to spowodowane. Zaś osobom obawiającym się o całość oczu podpowiem tylko że wszystko zależy od czasu ekspozycji, ale zasadniczo, przy prawidłowej eksploatacji lamp, nie powinno być problemów. Niefajnie może być jeśli ktoś sobie powiesi punktowe lampy, relatywnie wysoko - żeby objęły cały zbiornik, no i w związku z wysokością walnie ile fabryka w ledach dała, dodatkowo żeby mieć efekt fluo, rozkręci aktynikę i UV na maksa. Wtedy dłuższe obserwacje mogą wpływać niekorzystnie na wzrok. ps. filtr na komórki jest o tyle istotny, ze chodzi o odbiór obrazu, no i są ludzie którzy patrzą w telefon po kilka-kilkanascie godzin dziennie. Ale gdzie można o tym przeczytać coś więcej?

Ale na filmie gość ma zanurzony w zbiorniku z RODI, a nie w akwarium To inna bajka Drogi Autorze, jeśli w taki sam sposób chcesz to zrobić, proponuje wydruk całości na drukarce 3d, jest nawet taki wątek, myślę że ktoś Ci pomoże, za jakąs niewielka odpłatą (koszt filamentu, prądu itp? ) Drukujesz z petg, wypełnienie i wysokośc ścianek tak, by było szczelne, no i myśle że da się zrobić