-
Liczba zawartości
1 519 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ironista
-
Nie, bo nie poniesie konsekwencji łażąc w tym publicznie po okolicznych lasach
-
Wahałem się między 3,4 i 6. Dlaczego oddałem głos na 6? Ma wszystkie znamiona herbu - układ rysunku to raz. Jest odniesienie do szlachty, dwa rekiny w kontuszach z szablami - to trzy Jest akcent morski - wspomniane rekiny - to cztery Jest odniesienie do Wdzydz i to bez konkretnej daty, zatem mamy uniwersalność herbu - to pięć Osoba postronna wie z kim rozmawia bo na dolnej szafie jest wyraźnie to napisane - to sześć Nie bardzo tylko wiem, bo tam robi ten ni to wilk, ni to niedźwiedź - ale przyjmując że jest to wilk to może być odniesienie do głównego zlotowicza czyli Shoguna, który w końcu jest rasy "wilczur kombi" - to siedem Prostota rysunku i kolorystyki - to osiem. No i dlatego właśnie ten głos.
-
Jakoś sobie nie wyobrażam wpuszczania po 1 szt. Anthiasów, Chromisów czy jakiś stadnych garbików. Pokolce też lepiej od razu docelowa obsada to jest większa szansa na uniknięcie wojen. No i co ma fotosynteza zooksanteli do oczyszczania wody?
-
No to miałem racje że każecie mu posolić Dziwię się widząc że kilku doświadczonych morszczaków podpaliło się litrażem jak panny na pierwszą randkę. Przestańcie mieszać chłopu w głowie. Pisze przecież wyraźnie że nie ma żadnego doświadczenia w morszczyźnie a wy mu niefrasobliwie proponujecie skok na 3 tys. w obiegu. Zastanówcie się trochę na zimno. Policzcie koszty tak naprawdę i to te 30 tys. będzie trzeba pomnożyć przez 2 - minimum. Myślicie że hydraulika będzie tania? Pewnie - kolanko 4 zł. Ale ile tych kolanek, łuków, rurek, mufy, przeloty, no i zawory - a pompa obiegowa? Skała nawet sucha - 100 kg to nie dużo jak na taki litraż, a ponad 2 tys będzie trzeba wydać, a piach - przecież tam nawet cienką warstwą trzeba będzie posypać za jakie 1 tys. I tak dalej i tak dalej. No i jako osoba bez doświadczenia - koszty wpadek i pomyłek wszelakich? Przemek - jak masz warunki lokalowe to zalewaj pod te pielęgnice, a osobno postaw sobie niewielki baniaczek np. 200 litrów z sumpem pod morszczyzne. Poćwiczysz z rok, dwa. A jak nabierzesz doświadczenia to odpalisz petardę 3 tys. morskiego. Skałę i życie później przerzucisz, odpieniek, światło i inne rzeczy nie pasujące do dużego sprzedaż na targowisku. Będziesz miał wiedze i doświadcznie z mniejszego baniaka. to nie popełnisz kosztownych błędów przy dużym.
-
Podpaliłem się, wchodzę a tu...zong Pewnie i tutaj ktoś coś powie, ale lepiej chyba będzie jak popytasz na forach poświęconych pielęgnicom. Bo tutaj to zaraz cię przekabacą i każą to posolić
-
Nie tyle w kolekcjonerskim co w normalnym obrocie bankowym. No bo tylko banki mają pieniądze tak naprawdę
-
IV Zlot w górach 1-3 marca 2013 Milówka
Ironista odpowiedział crab22 → na temat → Zloty, spotkania...
We Wdzydzach drogi Adamie to się testuje - świeże powietrze - piwo i inne takie - pojemność płuc przy pełni śmiechu i śpiewie Seba - czas w jakim Garden załatwi i przywiezie taczkę drewna do ogniska w środku nocy - wyporność roweru wodnego dla dwóch osób (w tym jedna pokroju mojego lub Arka F) - znajomość filmu, literatury i muzyki w kalamburach o 3.00 nad ranem - czy Stani wstanie jak mu Skoczek zagra z rana (czyli koło 11.00) i inne takie. Jest co robić i niech tak zostanie, bo nam czasu nie stanie. -
IV Zlot w górach 1-3 marca 2013 Milówka
Ironista odpowiedział crab22 → na temat → Zloty, spotkania...
Dokładnie. Jak ktoć chce to znajdzie sposób, jak nie chce to znajdzie powód. -
Mój ostatnio też miał podobne oko. Tak się wysypał, że nie dość że trzymało go długo, to po zejściu ospy, aż miał takie wżery w dwóch miejscach. No i to oko. Doszedłem do wniosku, że jak do tej pory dał radę, to jedyne co mogę zrobić to ograniczyć ruchy w baniaku, żeby go nie denerwować dodatkowo, oraz skoro przyjmuje normalnie pokarm, to zwiększyć trochę karmienie. Raz że więcej złapie, a co za tym idzie będzie w lepszej formie fizycznej, dwa więcej żarcia to mniej zadym o nie. Minęło 3 tygodnie, hepatus czyściutki, oko wyleczone, rany zarosły i śmiga po baniaku aż miło. Tylko się spasł niemiłosiernie.
-
IV Zlot w górach 1-3 marca 2013 Milówka
Ironista odpowiedział crab22 → na temat → Zloty, spotkania...
Ale was ta skała zahipnotyzowała. Gapicie się w nią, jakby za chwilę flaszka miała z niej wyskoczyć. VDR się szybko zregenerował jak widać, bo wcale na zmęczonego nocną jazdą nie wygląda. Będzie wyglądał jutro, mimo braku jazdy. -
Z tego co widze to obie ostatnie szybki mają 20 cm. Nie lepiej jakby ostatnia miała 21-22 cm? Jak na kratce wylądują media filtracyjne, to woda się trochę spiętrzy i przy równej wysokości może spadać do komory pompy i być bardziej słyszalna niż powinna.
-
nowy projekt AQUA-BLUE1300
Ironista odpowiedział kim84 → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Szklanka wzorcowa. Też rozpuszczam mrożonki w naczynku na JD's. -
Odstaw całkowicie ten Cebion. To się stosuje czasami w przypadku chorób ryb, żeby wspomóc ich odporność witaminą C dodając ją do pokarmu, ale nie leje się tego regularnie do baniaka.
-
Takie pytanko. Po co ten Cebion wlewasz codziennie? Przecież tam masz kwas askorbinowy, zakwasi ci wodę i zaburzy PH.
-
660l - jak to wszystko zmieścić w szafce? :)
Ironista odpowiedział Rafał_WAWA → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
O to, to to. Dokładnie tak jak piszesz, tylko nie wiedziałem jak to ubrać w słowa. Z tym rozwiązaniem to faktycznie, najprostsze najtrudniej znaleźć. -
Bo Saturn i MediaMarkt to jeden właściciel. 30 tys. euro, to połowa tego co wziął Polak, ale z kolei Niemiec wcale tak dużo tego nie miał.
-
[180l] [Wrocław] Z apetytem na więcej ....
Ironista odpowiedział bartekt → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Dokładnie tak jak Stani pisze. Ja wywaliłem durso, bo to dopiero była jazda. Nie szło tego wyregulować. A tak poziom wody podniesiony zaworem na spływie (nawet kulowym da się wyregulować choć to trochę trwa i trzeba cierpliwości), spływ zatopiony, raz na jakiś czas rewizją cichutko nadmiar spłynie i po problemie. -
660l - jak to wszystko zmieścić w szafce? :)
Ironista odpowiedział Rafał_WAWA → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Strasznie duży ubytek wody macie panowie. U mnie 600L w obiegu i schodzi jakieś 40-45 litrów na tydzień. Pompa osmolatora Tunze wybiera do samego dna. Z kolei mam z nią taki problem, że nie mogę zalać całego baniaka na osmozę (ma poj.60 litrów) bo ciśnienie wody wtedy w tym baniaku jest tak duże dla tej pompki, że jak nawet się wyłaczy po dolaniu to i tak zassana woda delikatnie ciurkiem się przelewa. Dopiero jak poziom wody opadnie tak do 60% wysokości baniaka to pracuje normalnie. -
Wczoraj sobie policzyłem. 30 papierosów dziennie, 900 miesięcznie, co daje 45 paczek. Paczka 11,60 (jeszcze przed ostatnią podwyżką) to jest 522 pln. Tyle miesięcznie spalam i to dosłownie, bo to tak, jakbym wziął i podpalił te pieniądze. Jak sobie uzmysłowiłem że rocznie puszczam z dymem BK300 w wypasionej wersji, to mnie diabli wzięli. I ja się zastanawiałem, gdzie te pieniądze. O wczoraj zasysam z prądem - zobaczymy.
-
Była już taka jazda z żółtymi odmianami podajże sinularii. Gdzieś tu jest nawet wątek na ten temat. Po kilku tygodniach korale traciły kolor i padały.
-
Konkretny przychówek , a nie jakieś tam acropory. Gratki.
-
Pany, a co to za rybcie te niebieskie z takimi rozdwojonymi żółtymi ogonami? Kształtem takie anthiaso-podobne.
-
Dejvix Jak kupujesz siporax 15 mm pakowany w pudełka po 500g (a ten chyba będzie bardziej odpowiedni do twojego sumpa niż ten duży), to jest pakowany w taką siatkę z bardzo dużymi oczkami zrobioną z cienkiej żyłki. Masz gotowca. Wkładasz w tej siatce, raz na jakiś czas robiąc coś w sumpie potrząśniesz żeby wywalić paprochy i po sprawie.
-
Kolejny polski wynalazek typu : "a kuzyn szwagra to mówił...". Wcale go nie oszczędzasz i tak będzie działał dobrze przez określony czas jaki powinien działać. Jeśli alternator jest sprawny oczywiście. Max 5 lat niezależnie od tego czy będziesz go oszczędzał czy nie, a przeładowanie akumulatora jest bardziej niebezpieczne niż jego niedoładowanie.
-
Światła do jazdy dziennej - te dodatkowo montowane (oczywiście diodowe bo jak) nieważne czy fabrycznie czy indywidualnie powodują coraz większe zbaranienie kierowców. Czyli mam światła do jazdy dziennej (odpalane automatycznie po właczeniu zapłonu) to już jest ok., a jakie są warunki pogodowe to już mam w d....e. Bo jak mi się dzienne zapalają automatycznie to nic innego mnie nie rusza. Coraz częściej trafiam na drodze takie przypadki - zmierzch, mżawka, widoczność kiepska, i nagle dostrzegam przed sobą tył innego samochodu. Oczywiście nieoświetlony bo ma przecież diody z przodu, tylko że o tyle to już nie pomyślał. Hit był kilka tygodni temu. Środek dnia, pochmurno mgła taka że koniowi sołtysa udusiło, widoczność max 30-50 metrów. Na odcinku 50 km naliczyłem 6-ciu asów z diodami z przodu i tylko z przodu. Co tam za nimi się dzieje to nieważne. Oszczędność paliwa, akumulatora? Śmiech na sali.