-
Liczba zawartości
2 359 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dadario
-
@niknik swoimi tezami w tej wypowiedzi powoli zbliżasz się do płaskoziemców. Po pierwsze. Zapoznaj się z definicjami śmiertelności, zapadalności, chorobowości, zakaźności, zjadliwości, droga przenoszenia (dział "Zdrowie publiczne") Po drugie. Po poznaniu definicji porównaj sobie powyższe pomiędzy CoVid a Ebolą. Nie porównuj czegoś czego nie da się porównać. Po trzecie. Polska jest dosyć "szczęśliwym" krajem. Mamy dużo większy odsetek bezobjawowych lub łagodnych infekcji Covidowych spowodowany odpornością krzyżową (podobne koronawirusy są spotykane u nas sezonowo) oraz szczepieniem na gruźlicę (zmniejsza objawy wirusowego zapalenia płuc). Po czwarte. Gospodarczo cokolwiek co spowoduje masowo absencję w pracy powoduje znaczne spowolnienie gospodarcze. Więc profilaktyka w takich przypadkach zawsze będzie działała na zmniejszenie kosztów "gospodarczych".
-
1. Pompa 800L/h będzie za mała na 5L reaktor 2. Pompa DCP będzie super, dodatkowo dzięki łatwej regulacji wydajności idealnie dobierzesz przepływ. 3. Kupujesz przejście z rurki na węża 20mm (DCP 2500 w standardzie też ma mufkę na wąż i chyba też na 20mm, ale jak masz pompę z drugiej ręki to może jej nie być). 4. Skoro masz DCP to nie kombinuj z niczym innym, bo jest cichsza, na pewno wydajniejsza, na pewno odpowiednia.
-
Krok drugi - projekt akwarium 300 l
dadario odpowiedział Arek77 → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Dodał bym centymetrów. 150x60x60 albo właśnie 180x60x60... Komin zewnętrzny wzdłuż jednego boku. -
Nie jestem pewien czy na 4m pompka wirnikowa da radę zapewnić jakikolwiek sensowny przepływ, aczkolwiek to moje gdybanie, nigdy nie miałem takiej w rękach do zabawy...
-
Pompa perystaltyczna. Najlepiej poszukać na chińskich portalach aukcyjnych. Do tego obudowa i będzie. Przy takich wysokościach pamiętaj aby dobrze zabezpieczyć wężyki przed rozłączeniem. Oczywiście sterownik dolewki do wyboru.
-
A oto moja kolonia fire&ice Zoa praktycznie bezproblemowe, ładne no i szybko rosnące...
-
@katani zoa fire&ice... Mam ich kilka setek polipów. Może nie tak ładne jak uttery ale w dużej kolonii też ładnie wyglądają. Jutro wieczorem jak nie zapomnę zrobię Ci zdjęcie. Ps. Zdjęcie masz w moim temacie, jeden z boków z tyłu, mało wyraźne ale coś tam widać.
-
Być może przed awarią miałeś niedobór któregoś z mikropierwiastków. Awaria podała część, podmiany uzupełniły resztę... Teraz jest go pod dostatkiem to i korale "się cieszą"...
- 5 odpowiedzi
-
- skok
- alkaliczność
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Walker tak... Z dala od źródeł ognia. W reakcji tej uwalnia się spora ilość tlenu, zrób to przy rozpalonym grillu a ogień może sięgnąć metra...
-
Myślę, że bańka 30% 5L powinna spokojnie wystarczyć. Pamiętaj jednak o środkach ostrożności: używaj na zewnątrz, z dala od źródeł ognia, przy reakcji wytwarza ciepło, więc może poparzyć.
-
Jeśli masz czas, to wyczyść szczotką, wymocz dobrze w wodzie RO, później do solanki z cyrkulatorem i dodaj bakterii na start i poczekaj miesiąc. Będziesz miał gotowe, zdrowe złoże do startu systemu. Jeśli masz mniej czasu to chlor, perhydrol, moczenie w RO i do systemu... Samo się zasiedli. Ogólnie siporax to spienione szkło więc jest dosyć "wdzięcznym" medium do odświeżania.
-
KLOC czyli pół tony solanki... nie masz problemów załóż se zbiornik
dadario odpowiedział dadario → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Kolejne rybki doszły do obsady.... C. Falco G. lorreto Taka miła wycieczka do Jonafish. Ogólnie akwarium ma się nadzwyczaj dobrze. W sumie oprócz podmianek, kontroli parametrów i uzupełniania dolewki nie wymaga nakładu pracy. Pomysły na zabawę są, ale nic co wymagało by zakasania rękawów... Zdjęcia z dzisiejszego wieczoru... D**py nie urywa ale komórką niewiele więcej da się zrobić. Na kompie tylko kadruję i zmniejszam rozmiar... -
Spotkanie z patologią... Czyli PRL dalej żyje, no i ma się całkiem dobrze... W poniedziałek miałem dyżur, norma jak na obecne czasy czyli 12h w kombinezonie, goglach i masce na ryju... Wstępna segregacja aby odsiać każdego kto ma jakiekolwiek objawy infekcji (jeśli ma trafia na izolatkę gdzie zabezpieczenia są razy dwa). Zgłasza się pacjent sam z skierowaniem na oddział neurologii jako "UDAR" (uwielbiam telemedycynę i stawianie rozpoznań przez telefon). Ogólnie na szczęście nic aż tak poważnego, rwa kulszowa z uszkodzeniem nerwu kulszowego. Diagnoza w oddziale i ustalenie przyjęcia na rehabilitację. Ale przekazanie dopiero po wyniku wymazu, a ten okazał się w środę pozytywny... Postanowieniem dyrekcji zostałem odsunięty od pracy do decyzji sanepidu(zgłoszenie do sanepidu poszło w środę). A sanepid się nie śpieszy... Dzisiaj się dodzwoniłem i ogólnie byli zaskoczeni, bo nic o mnie nie wiedzieli ponieważ zgłoszenie nie zostało jeszcze zarejestrowane. Na weekend miałem mieć 36h w pracy... Dowiedziałem się, że do pracy mogę wrócić bo były zachowane wszystkie procedury, ale w sumie nie mogę, bo nie dostałem decyzji w formie pisemnej. Więc mam wolne...
-
@JerzyB coralhouse ma je za 750zl...
-
Postanowione... Będzie jedna pompa i rozdzielacz na dwa reaktory. No i tutaj pytanie... Pompa 2,5tys/h wystarczy??? 4L złoże biologiczne no i malutki reaktor (najmniejszy PS) na węgiel/rowy itp.
-
@chwialek a czy jest potrzeba "usuwania" z systemu niezjedzonych resztek? Czy może lepiej znaleźć im miejsce gdzie zostaną pochłonięte bez szkody dla zbiornika. Duże refugium jako siedziba masy konsumentów oraz pochłaniacz nadmiaru związków azotu i fosforu. Wydaje mi się, że powinno przy NP spełniać taką rolę.
-
Freszu... Co ma Twój zbiornik do tego tematu??? Może daj spokój i zostaw "swój temat" w "swoim temacie" ok???
-
Oj... Troszkę już kombinujesz... Ale problem jest jeszcze inny... Co to za post bez zdjęcia
-
@chwialek moim zdaniem jest możliwe. Warunki jakie trzeba było by spełnić: 1. Spokojna ale ròwnomierna cyrkulacja, bez odkładania się syfu w trudno dostępnych miejscach. 2. Odpowiednio dobrana obsada ryba aby wybierała resztki jednocześnie nie drażniąc korali. 3. Filtracja nastawiona na ciężką robotę. Na przykład wielkie refugium. Moim zdaniem duże skupisko glonów dobrze oświetlone będzie działało jako filtr mechaniczny i biologiczny. Minusem jest konieczność dbania o chemię wody jak również częste płukanie glonów...
-
A czemu taki wąski ten sump???
-
@SU1 Co dyżur przypadek/podejrzenie... W sumie jak do tej pory zgodnie z statystyką czyli stany lekkie. Mam kontakt z załogami z Tychów czy Raciborza, tam to już średnio, wszyscy pacjenci potwierdzeni, kiepskie warunki, "stygmatyzacja" poza pracą. No i ciężkie przypadki, chociaż nie cięższe niż w normalnych szpitalach. Trochę inne zasady, jeśli ktoś na respiratorze się zatrzymuje nie ma sensu go reanimować (zabrakło mu rezerwy tlenowej pomimo respiratora więc więcej nie ma możliwości zrobić, ECMO niestety dostępne dla nielicznych (3na śląsku)). Ogólnie ludzie się rodzą i umierają pomimo czy z wirusem. W mojej pracy niestety obserwuję skutki "medialnej nagonki" i szukania sensacji. Ludzie boją się przychodzić do szpitali, siedzą puki mogą w domach aż pomoc z naszej strony jest niemożliwa. Smutne to trochę a niestety częste... Personel medyczny powoli przestaje się liczyć... Łatanie tonącego statku kupą. Znajoma dostała "powołanie" do izolatorium, jest pielęgniarką która samotnie wychowuje nastolatkę taki paradoks. Zasada prosta: masz pracować 24h/dobę tak długo jak dasz radę psychicznie, jak wysiądziesz, masz jeszcze 10dni kwarantanny, potem wymaz i jak jesteś zdrowy wracasz do domu i czekasz na następny "turnus". Robota nie jest specjalnie trudna czy ciężka (wydawanie posiłków i leków, podstawowe pomiary, zbieranie wymazów, papierologia). Psychicznie to tortury. Masz "pokój hotelowy" który dzielisz razem z współpracownikiem. Wyjścia poza pokój tylko do pacjentów oraz do śluzy po dostarczane posiłki. Stary TV, kiepski internet, zerowa szansa na "prywatność". Dobry temat na film... Niekoniecznie romantyczny...
-
Ok... Ja już nie drążę. Nie przekonuje mnie taka argumentacja, pozostawiam temat w kategorii "bo tak".
-
Myślisz, że przez odwołanie tych operacji w Polsce ZMALAŁA śmiertelność i firmy pogrzebowe mają problemy???
-
Szukałeś źródła tych danych???? Jakiś "prezes" jakiegoś związku pogrzebowego rzucił w eter, że spadek umieralności ma związek z tym, że jest utrudniona dostępność leków, lekarzy i odwołano operacje planowe... Głupota jakich mało... Kolejna "gwiazdka" chce wypłynąć na temacie...
-
Nie do końca rozumiem. Uważasz, że na sztucznej skale biologia się nie rozwinie???