Steron

Dzięki. Tobie też się uda. Z takim sprzętem i wyposażeniem powinno pójść łatwo.

Przyklej lusterko a nawet dwa jak masz do szyb akwarium taśmą klejącą i zostaw na 2 dni. U mnie to zadziałało na białobrodego jak mi chciał nowe ryby zatłuc.

Minął ponad miesiąc od startu akwarium. Nowa skała ładnie dojrzała. Jest już nie do odróżnienia od starej. Mogę polecić skałę Marco Rocks. Mam ją kolejny raz i ponownie zero problemów (brak martwej organiki). Co do piasku to jest bardzo ładny ale jednak za drobny. Lata wszędzie, choć już słabiej niż na początku to jednak jest upirdliwy. Straciłem jednego korala od przesiadki; Montiporę talerzową zieloną właśnie od nadmiernej cyrkulacji i obsypywania piaskiem zaczęła tracić tkankę. Musiałem ją dzisiaj ratować w postaci pobrania szczepki przetrwalnikowej. Doszedłem do wniosku, że głupim pomysłem było ładować i układać siporaxs do wąskiej przezegrody w sumpie. Przez miesiąc zebrało się tam tyle detrytusu że ograniczyło przepływ przez komorę. Spiętrzyło wodę i zaczęło chlupać. Musiałem go dzisiaj wygrzebać. Przepłukałem i przerzuciłem go do skały w szczepkarium bo szkoda mi go wyrzucać ze względu na robale które już się w nim zadomowiły. Minął miesiąc więc wymieniłem wkład RowaPhos i dołożyłem kolejne 50ml Biopaletek. Udało mi się pozbyć trochę zalegających szczepek i pozyskać wreszcie czerwoną gonioporę. Na razie jeszcze malutka. Parametry cały czas pod kontrolą. Korale rosną powoli. Po montiporach widać lepsze przyrosty. Na piasku miejscami występuje cyjano, ale nic z tym nie robię. Musi dojrzeć. Jeszcze jest kilka rzeczy w planach do zrobienia i są zwierzęta do kupienia jednak muszą niestety poczekać do kolejnego miesiąca bo finanse już nie pozwalają. Musiałem przenieść kilka korali w inne miejsca ze względu na zbyt silną i zbyt słabą cyrkulację w poszczególnych miejscach zbiornika. Na szczęście po miesiącu wszystkie pompy i cyrkulatory się wyciszyły. Akwarium jest teraz praktycznie bezgłośne w porównaniu z poprzednim to w ogóle go nie słychać. Niestety przy posiadanych przez akwarium wzmocnieniach musiałem zrezygnować z trybu falowania i bujania ze względu na chlupot obijającej się o wzmocnienia wody. Na poniższym zdjęciu widać ile syfu (detrytusu) zebrał siporax. Tak jak w poprzednim akwarium, w tym również nie posiadam filtracji mechanicznej. Nie ma skarpet, waty czy rollermata. Cały syf leci prosto do odpieniacza, a resztki wciągają korale i odmulacz przy podmianach.

Gratuluję dzidziusia!

Możesz zajrzeć do mojego tematu. Miesiąc temu robiłem przekładkę na podobny litraż. Ostatnie 2 strony. Przekładka nie odbyła się książkowo, ale ważne że bez strat w obsadzie. Może coś podpatrzysz, choć nie uważam żeby było warto moje poczynania naśladować

ten Zetlight powinien się sprawdzić, jednakże jak byś chciał dobre światełko pod patyki to polecam starą dobrą Ati sunpower 4x39w t5 + jakaś niebieska belka led dla blików. Choć sama Ati da radę w tym litrażu.

KNO3 lub NaNO3. Tu masz opisane co i jak:

polecam wrzucać zdjęcia na flickr

Jeżeli się nikt nie odezwie, to proponuję skoro masz już otwór to go zmierz. Dokładnie średnicę wewnętrzną w mm i znajdź odpowiedni rozmiar węża i przyłącza w necie ta zatyczka na stronie producenta ma wymiar 8/10mm http://royalexclusiv.net/en/accessories/hoses-tubes-outlets/silicon-plug-mbk.html Powinieneś kupić takie coś do zrzutu z kubka http://royalexclusiv.net/en/accessories/hoses-tubes-outlets/outlet-cleanout-bubble-king-r-deluxe-double-cone-supermarin.html

Miałem szafkę pod 200l akwarium po 2 latach płyty zniszczone/ napuchnięte. Miałem akwarium 360l na stelażu stalowym zabudowanym. Szafka spuchła na dole po bokach i na drzwiczkach, stelaż cały i teraz gdybym nie zmieniał na większe można by bez ruszania akwarium odnowić całą zabudowę. Przy samej szafce tego nie zrobisz. Nawet jak szafka spuchnie to stelaż wszystko trzyma i nic się nie zawali, a szkło nie pęknie od nierówności. Stalowy stelaż kupisz tanio, a jak jest dobrze pomalowany to i długo postoi. Znajomy fahowiec lub własne zdolności i zabudowę się wykona. Nawet aluminiowy specjalnie drogi nie jest. Po za tym można spać spokojnie. Miałem kupić zestaw Red Sea Reefer 525, ale w podobnej cenie wyszło trochę większe akwarium na aluminiowym stelażu z zabudową i sumpem i wszystko na taki wymiar i rozwiązania jakie mi pasują.

Raczej kiepska sprawa w tym modelu, bo dno z pcv kubka jest w całości na rurze. Wiercenie odpada. Można by wytopić dziurę w plastiku kubka (bliżej podstawy pod wymiar 4/6mm jakimś rozgrzanym nad palnikiem drutem/ wiertłem. Następnie wkleić silikonem lub klejem do rur pcv łącznik węża 4/6mm do tego wąż akwarystyczny 4/6 mm i zaworek węża 4/6mm na końcu. Miałem tak zrobione w swoim Schuranie 150 z doprowadzeniem do wiaderka. Używałem tego tylko jak wyjeżdżałem na wakacje. Działało. Tylko ja miałem zamontowane w razie przelania na górze kubka.

ok, już kumam. Dzięki

To jest durso. Już o tym pisałem. Zastanawiam się jak to(durso) się spisuje jak braknie prądu gdy nie ma nas w domu (praca/urlop), a potem prąd wróci i zacznie się woda przelewać przez komin, gdy niema komu zassać powietrza przez ten bajer. Miałeś Hoom taką sytuację? Pytam bo jestem ciekawy. Bo w takiej sytuacji chyba jesteśmy w tedy pozbawieni całkowicie rewizji i jak coś zatka spływ to woda na podłodze. Chyba. Nigdy nie miałem tego urządzenia. Nawet się nad nim zastanawiałem swego czasu.

Raczej nie powinna, a nawet jak, to tego jest tak mało że właściwie nie powinno mieć znaczenia lub marginalne. Właściwie jest tylko po to, żeby ta rurka nie latała . Zawsze można owinąć czym innym. Mikroplastik to już jest obecny dosłownie wszędzie.

Rewizja ucięta po skosie. Włożona w przelot nie wklejona(owinięta taśmą izolacyjną) w miarę wysoko (około 2-0,5cm od grzebienia). Dlatego nie wklejasz żeby łatwo ustawić/dociąć. Woda ma lekko przez nią się przelewać, jak najmniej się da. Do tego dobry zawór na spływie. U mnie się to sprawdza. A jak nie to durso. Co do spływu to unikaj kolanek 90 stopni, lepiej Łuk 90 stopni. Można też użyć węży na spływie.

Parametrów nie rozchwiejesz, ale z dojrzewaniem piasku musisz się liczyć. Wrócą okrzemki i cyjano na jakiś czas.

Nic już z tym nie zrobisz. Wydaje mi się że po rozwierceniu otwory będą za blisko i nie założysz śrubunków. Właśnie się tego bałem jak zamawiałem swoje szkło. Dlatego kazałem im zamontować śrubunki i dopasować grzebień, żebym potem nie miał niespodzianki. Reklamuj albo zakładaj 2x spływy i 2x rewizje jakie wejdą, a powrót rób poza baniakiem jak wyżej dale pisał.

Teraz to już raczej nic. Nie znam baniaka, Pilnować parametrów i utrzymywać na pożądanych poziomach bez wahnięć NO3, PO4 i kh. Obserwuj korale czy nie lecą. Jak zaczną tracić tkankę to tnij je żeby co odratować. Jakie masz azotany przy tych niskich fosforanach? bo tego nie podałeś. Utrzymuj NO3 na wykrywalnym poziomie. Przy niskich niewykrywalnych NO3 /PO4 możesz więcej karmić.

Przy szybkim zbiciu PO4 korale twarde mogą lecieć zwłaszcza seriatopory tracą tkankę. Kolory twardych korali robią się jasne. Przynajmniej u mnie tak było.

Wow! Wrzuć fotki jak się rekinek już wykluje

też mi się wydaje że gąbka

też jestem za tym żeby dolewka była osobno. Dałbym też szerzej na odpieniacz tak do 35cm. Masz bardzo podobny sump do mojego. Mam u siebie na odpieniacz 30cm i taki Twistman 200 ext jest prawie na styk. Nie wiem co tam u ciebie będzie pienić ale lepiej mieć zapas. Nie podnosiłbym poziomu wody w sumpie. Pamiętaj że sump musi przyjąć to co zleci po wyłączeniu prądu. Mam identyczną wysokość przegród i jest cicho. Zmieniłbym jeszcze szerokość przegrody w bubblestop z 4 na 6cm. Szkło każdej przegrody będzie mieć pewnie z 0,5cm co ci ją jeszcze zwęzi i będzie problem władować tam kulki maxpecta lup siporax.

Minęło trochę dni od zalania. Baniak dojrzewa. Skała nabiera kolorków. Piasek miejscami zbrązowiał. Na szczęście przestał już latać po całym zbiorniku. Ciężko jest ustawić dobrze cyrkulacje z piaskiem i to drobnym tak żeby nie latał. Wczoraj focha strzelił odpieniacz. Po zdjęciu i umyciu kubka aż do dzisiejszego popołudnia nie pienił wcale tylko puszczał masę mikro-bąbelków do głównego że aż woda zmętniała. Już zaczynałem podejrzewać że coś się spierniczyło. Na szczęście już mu przeszło i pieni jak trzeba. Muszę się do tego typu odpieniacza na nowo przyzwyczaić (miałem w 200l Delteca 1351). Pod tym względem Schurany są świetne właśnie dlatego że nic nie zakłóca ich pracy. Czy to zmiana poziomu wody w sumpie czy też moczenie rąk w akwarium, albo mycie kubka one mają na to wywalone. Jeżeli siądą to tylko na kilka minut. Tylko Chemiclean go ruszał. Nie trzeba było też montować włączników opóźniających. No ale do demonów piany nie należą. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Rano było mleko od bąbelków ale już jest clear. Poznajemy się z nowym sprzętem dopiero. W piątek przyjechały nowe szczepki acroporek od Jadwigi. 5 malutkich krzaczków. Obecnie mam już 15 różnych akropor. W dalszym ciągu dominują zielone korale. Przydałaby się jeszcze jakać czerwona gonioporka. Parametry na obecną chwilę NO3 -5, PO4-0,03 Kh-7,3 Ca-420 i są powtarzalne. Dziennie idzie na razie 112ml Każdego z płynów Ballinga + strongi AF. Korale jeszcze porządnie nie ruszyły więc sprawdzam codziennie Kh i ewentualnie zwiększam lub nie dozowanie. Lampa świeci 12h. Od 9 do 21 palą się 2x BluePlus a od 10 do 19 reszta. Docelowo Będzie 12h z czego wszystkie 10h. Na razie jest 9h. W zeszłym tygodniu było 8h. W piątek zrobiłem pierwszą podmianę wody od startu. Poszło 30l świeżej solanki. Wczoraj było ciekawie: Rano zbierałem doktorka z podłogi (teraz już wiem Katani o co ci chodziło z tymi skaczącymi rybami w dzień) a wieczorem wyciągałem loretkę z komina(cały dzień jej nie widziałem i już myślałem że padła). Pozostaje siedzieć i czekać aż to wszystko ładnie zarośnie.

allegro https://allegro.pl/oferta/przewod-waz-silikonowy-prosty-fi40-10cm-7389839183

nawet acroporki dadzą rade