-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Tylko co teraz zrobić z tym szczęściem, skoro rybki nie są zainteresowane? Moze chociaż korale zjedzą. Apogon powinien dziś w nocy lub jutro urodzić młode, miałyby co jeść, ale skubany oczywiście zawsze w nocy wypuszcza.
-
Aaa to nie wiedzialam, to mój pierwszy raz i pierwsze potomstwo. W tym filmie to jakieś 70 % "urobku", reszta poszła po zbiornikach jako karma (ryby nie byly zainteresowane) i część jeszcze została w butelce do wylęgu. Jutro odcedze resztę. Producent tych cyst obiecywał wylęg powyżej 95% i rzeczywiście tak jest. Z takiej szczypty jaj tyle larw... nie spodziewałam się aż tyle.
-
Nie bardzo rozumiem, jak je zdekapsulowac przed wylegiem. Moje się już wykluly, jest ich pierdylion... ale przed kolejnym wylegiem może poradzisz, jak to zrobić?
-
Z tego, co czytalam na nano reef to artemia niby zyje w niższym zasoleniu i nie przezyje w takim, jak w oceanie. Ale to pewnie nie były rzetelne informacje. Z widlonogimi akurat nie mialam problemu, żyją w akwarium 360l już od dawna, więc zlikwidowalam w końcu dodatkową hodowlę. Spróbuję wlać małą porcje do tego glonowiska i zobaczymy... Pierwsza partia składa się z trzech warstw. Część pływająca na powierzchni, to prawdopodobnie puste kapsułki. W toni żywe larwy i mała kupka czegoś leżącego na dnie. Czy to cysty, z których się nic nie wykluło? W każdym razie jestem ogromnie zdziwiona chmarą żywych larw, az wydaje się niemożliwe, że to powstalo z takiej odrobinki cyst.
-
Pierwsze larwy artemii już się wykluły
-
Moze wpadł w nią jakiś mały, czerwony grzybek, albo kawałek oderwanej macki quadri? Monti sama raczej czegoś takiego nie wypuściła.
-
Dzięki za fotki, wygląda to imponująco jesli masz jeszcze jakieś i masz chęć się nimi podzielic, to wyślij mi na @ , zamieszczę je w tym temacie. Dziś odpaliłam hodowle naupliusow artemii. Oczywiście bez specjalnych "reaktorów". Butelka pet, napowietrzacz i lampka biurkowa. Zastanawiam się, czy ta makroglonowa ćwiartka nadawałaby się do tego, by spróbować w niej wyhodować dorosłą postać artemii? Jutro poczytam coś więcej. Naupliusy potrzebują zasolenia 25 ppt, czyli niższego, niz mam w glonowisku. Nie wiem, jakie zasolenie toleruja kolejne postacie. Dziś rozmawiajac przez telefon patrzylam sobie na to swoje nowe glonowisko. Jedna szczepka cała pokryła się bąbelkami powietrza. Tylko ta jedna. W pewnym momencie, kiedy na nią patrzylam nagle zaczęła się powolutku unosić do góry, jak balonik, razem z malutkim kamyczkiem, do którego była przyklejona. Az przeprosilam na chwile rozmówcę i fotke strzeliłam
-
@nanokaczor piasek będzie, jak te kawałeczki na dnie zdecydują się, czy będą żyć, czy nie Podkradnę trochę z 360L, żeby już był z "mułem". Nie podoba mi się tez akwarium bez piachu. Myślę, żeby dla eksperymentu domieszać piachu wapiennego do malawi. Jeden z kolegów zastosował ten piach w akwarium rafowym i twierdzi, że nic się w akwarium złego nie dzieje. Reeflowers sprzedaje piach Pearl White Sand, składający się w 99% z węglanu wapnia, więc zakładam, że węglan wapnia nie szkodzi. Z opisu na aukcjach wynika, że piach do Malawi i Tanganiki zawiera węglan wapnia i węglan magnezu. Magnez jako magnez rzecz przydatna, zwłaszcza, przy glonach takich jak halimeda, ale czy w związku małżeńskim z węglem w czymś przeszkadza? Wklejam opis z jednej z aukcji, rzućcie okiem, czy trzyma się to kupy? Biały piasek dolomitowy w granulacji 1-1,5 mm. Podnosi pH wody, daje odczyn zasadowy, idealny dla biotopu Malawi i Tanganiki. Niektóre stosowane piaski mają bardzo znikomy wpływ na wartości chemiczne wody .Wskazane zatem jest zastosowanie takich materiałów na podłoże zbiorników Tanganikańskich, które by miały duża zawartość magnezu, reagującego z naszą wodą. Takimi skalami są DOLOMITY. Dolomity metasomatyczne powstały w procesie metasomatycznych przemian osadów wapiennych (kalcytowych). W procesie tym zawarty w nich węglan wapnia został częściowo wyparty przez węglan magnezu. Źródłem magnezu w tych przemianach była woda morska. Ja chcę kupić akurat z innej aukcji, na której nie ma takiego opisu, ale zakładam, że skład chemiczny będzie taki sam: http://allegro.pl/bialy-jak-snieg-piasek-wapienny-do-akwarium-malawi-i6177746479.html Niestety, nie pędzę fito na nawozie f2, przydałoby się kupić... póki co mogę najwyżej kranówki lub mineralnej trochę dolać, jeśli jest sens. Do fito właśnie ich dolewam, zamiast części RODI. Kiedyś chyba wspominałeś o krzemie, że rośliny go potrzebują, to i w kranówce i w mineralnej krzemiany są. Konrad, chętnie zobaczyłabym Twoją kolekcję glonów, jeśli masz ochotę, to wrzuć tutaj zdjęcie.
-
Albo szczepka przewrócona, albo obsypana piachem, albo ślimak dachuje i trzeba odwrócić biedaka, bo sam nie wstanie.... ciągle coś. Za małe akwarium i nie ma gdzie szczepek przykleić, więc się walaja po piachu.
-
Szczerze mówiąc, to nie wiem, ale myslę z 10 godzin dziennie? W sumpie caulerpie i mangrowcom świece w nocy, zapalam przed pójściem spać i gasze, kiedy wstanę. Reszcie glonow w osobnym zbiorniku świece odwrotnie. Znaczenie ma nie tylko czas świecenia, ale też rodzaj oświetlenia i pokarm w wodzie.
-
Nie ma postępów Po pracy, zakupach gotowaniu obiadu i innych zajeciach już mi się nic nie chce, nadal nie mam żony, która by to za mnie robila Poza tym lecze obtarty przez beton palec. Cos nie chce się goic, ciagle piecze i co wsadze rękę do akwarium to rwie aż do mozgu, jakby woda była pod napięciem. Ale mnie się nie spieszy, no i mam sporą tolerancję na bałagan w domu
-
Bardzo podobają mi się makroglony, więc postanowiłam je kolekcjonować, a kiedyś w planowanym 700l zrobić sobie z nich dekoracyjne refugium. Utrzymala mi się caulerpa prolifera, ale oddech smoka i czerwona kallymenia niestety nie. W 54 l pieknie mi rosnie jeden czerwony glon, którego nazwy jeszcze nie znam, otrzymany gratis do zamówienia od Konrada @nanokaczor. Od kolegi @tihs dostałam tez 5 różnych, ciekawych szczepek. W 360l nie moglam ich trzymać, żółtek by wykosił. W sumpie cokolwiek poza caulerpą ginie: albo zanika, albo jest zjadane. W 54l też się nie da, bo albo slimaki jedzą, albo jakiś dziki krabiszon zrobil sieczke z ładnie wyrośniętej już szczepki. To, co przetrwało wlozylam do pojemnika na makaron, zalalam wodą z podmiany, dalam na parapet i co 2-3 dni wymienialam wodę. Nawet trochę urosly, do czasu, az podrosly tez 3 dziwne robaczki (rownonogi, które przemycily się do tego pojemnika na gape) i zrobiły sobie z moich glonow stołówke. Wczoraj, kiedy zobaczylam, że glony już ledwo zipią, całe poobgryzane i pełno poodrywanych strzepkow tych glonow pęta sie na dnie pojemnika, wkurzylam się. Pojechałam do sklepu, kupilam zbiorniczek 25l, wlalam wode z podmiany, wrzucilam dwie skałki z sumpa, wchlupnęłam te biedne resztki, dalam lampkę i napowietrzacz, zeby woda nie gnila. Nic więcej. 2 robaczki poszły do 54l, trzeci tak się schował, że zobaczyłam go dopiero wtedy, jak juz włożyłam kamyk z glonem do akwarium. Pięknego glona od Konrada na razie boję się tam dać, skoro w 54l nikt go nie rusza i rośnie. Oberwalam tylko kawałek i włożyłam do makroglonowego na próbę. Jeśli będzie rósł, to przełoże cały. Na razie nie ma na czym oka zawiesić, bieda z nędzą, ale mam nadzieję, ze eksperyment się powiedzie i z czasem zrobi się tam piękne glonowisko. Jesli macie jakieś rady czy uwagi, to chętnie posłucham. Wężyk do napowietrzacza zamierzam wymienić na przezroczysty, cyrkulatora tam na razie nie dam, zeby glony nie fruwaly w toni, póki nie uda się wszystkich do czegos przytwierdzic.
-
Ja mam jeszcze podobne, tylko ciemniejsze i z ornamentem na grzbiecie w postaci białego prostokąta. Siedzą razem z egzemplarzem z tego tematu w jednym sloju i zjadają mi glony, które usiłowałam w tym sloju wyhodować. Żal mi było wyrzucić te robaczki, więc je zostawiłam. Ten robaczek od zrobienia filmu bardzo urósł na tych moich biednych glonach. Myslalam, ze moze to samica tego samego gatunku, ale nie widzialam na zadnym zdjeciu pod opisem gatunku, żeby samice miały ornament.
-
Najlepiej dodać foty do galerii i z niej wstawić link, lub z zewnętrznego hostingu jako BBC code. Wtedy od razu widać zdjęcie, a nie sam link, w który trzeba klikać. Ja korzystam z www.imgur.com A jak tam mangrowiec? U mojego doczekalam się drugiej pary liści
- 99 odpowiedzi
-
- mangrowiec
- płytka
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trafiłeś https://en.m.wikipedia.org/wiki/Paracerceis_sculpta https://alchetron.com/Paracerceis-sculpta-4004585-W
-
Faktycznie no to nie wiem, co poradzić. Moze zrób szczepke? Daj w polcien i zobacz, co wyjdzie z tego eksperymentu? Przynajmniej się dowiesz, czy to kwestia oświetlenia czy parametrów czy jeszcze inny czynnik
-
W 54l lybie widzialam często. Wiedzialam, gdzie mieszka i wypatrywalam jej. W 360 tylko w nocy z latarką była szansa ja znaleźć, albo jej wylinki raz na 2 -3 miesiące. Ale jak 2 tygodnie po wylince widzialam na piachu jej resztki nóg, to już wiedzialam, ze tym razem mnie nie nabiera na wylinke i od tamtej pory już jej żywej nie zobaczylam mialam samiczke. Im więcej ryb, tym mniejsza szansa dla tej kruszynki, zeby sobie pozyla w akwarium. One i tak zbyt długo nie żyją, ale z tego, co mi się wydaje to lepiej im w małych akwariach że spokojnymi rybami, jak babki, niz tam, gdzie jest sporo większych ryb.
-
Dokładam się do pytania, mam identycznego robaczka. Jakiś rownonog? U mnie ma około pół centymetra i ma kolegów podobnych, tylko z białym ornamentem na "plecach". Dorzucam film
-
No to nie ogarniam, o co może chodzić. U mnie przez chwile zrobiła się blada, jak poszła w totalny cień. Dalam ja kawałek Dalej gdzie jest więcej światła (polcien) i wrócił jej naturalny, brązowy kolor. Jsk była różowa bardziej mi się podobała, ale nie jest to jej naturalny kolor. Moze u Ciebie ma za dużo światła? Może jednak preferuje polcien? Spróbuj ja dać na piach gdzieś z boku, zeby nie była centralnie pod lampą. Jeśli ma dużo pokarmu, który łapie z toni to moze wywala niepotrzebna ilość zooksantelli i przez to się odbarwia?
-
Anthellia blednie, kiedy ma za mało światła. Generalnie to i tak niewiele go potrzebuje, ale jak jest całkiem w cieniu, to blednie. Lubi tez spory wiatr "we wlosach". Parametry ma w powazaniu. Trochę światła, wiatr i jedzenie jej wystarcza. Nie jest wrażliwa na wysokie zawartości azotanow czy fosforanow, byle troszkę światła i pokarmu miala. Palythoa też u mnie w cieniu rosną i są zielone. Tez nie mają wysokich wymagań. Cu wedlug icp oes mam wyższe niż u Ciebie.
-
Przy nauce zawsze się jakieś błędy popełnia, dopiero trzecia robota wychodzi już prawidłowo. Teraz mam wszystkie meble wybebeszone, w pokoju ro***erducha, więc już muszę powolutku dlubac sama, bo fachowcy mają już kilka miesięcy z góry zaplanowane. Jak wyjdzie tak wyjdzie, ale a pewno bardziej krzywo już nie będzie Byle mi beton tylko nie zaczął pekac. Moglam tych włókien dodać, ale zapomniałam ich kupic, jak bylam wczoraj ciastoramie po beton Na razie zlewam lekko z góry wodą, dziś przykryje folią i zobaczymy...
-
Niestety jest szczyt sezonu remontowego i zaufani fachowcy są zajęci. Żaden sąsiad nie przechowa mi szafy i komody. To są malutkie mieszkania w blokach i każdy ma ciasno. Robiąc podłogę samodzielnie oszczędzam na robociznie, co będę mogła dołożyć do zakupu większego akwarium. Choc jest ryzyko, że to totalnie spieprze i trzeba będzie wszystko skuwac i robic od nowa. No ale udało się kiedys nie spieprzyc gładzi, to może i z podloga się uda Poza tym mnie sie nie spieszy, a przy okazji czegoś nowego się nauczę
-
Niedawno ktoś gdzieś wrzucał link do jakiejś witryny zagranicznej, w której ktoś wklejal zdjęcia krabów dobrych i złych. Włochate z czarnymi szczypcami są złe, a gładkie i z nie-czarnymi szczypcami są dobre. Te dobre podobno pomagają koralowcom oczyszczajac je, dzięki czemu lepiej rosną. Jeśli Twoj krabik nie jest wlochaty, a to, co napisano w tym artykule jest prawdą, to może oczyszczal tylko korala z martwej tkanki?
-
Pokój ma niecałe 17 metrów. Jeszcze nie wiem, jaki będzie spad w dalszej części pokoju. Stoją tam meble i akwarium, więc muszę robić partiami. Zaczęłam od lewej strony, bo tam jest najwyżej. Tuż przy drzwiach jest poziom zero, ale zaczęłam od drugiego końca pasa, bo tak logistyczne łatwiej, nie muszę przeskakiwac przez świeży beton. Kolejny pas zacznę, jak przy wejściu jużpodeschnie i będzie można swobodnie chodzić. Edit: jeden pas skończony. Zrobiło mi się dziś bardzo miło, bo jakiś przystojny mężczyzna przechodząc obok mojego auta, z ktorego akurat wyciagalam worki z materiałem bardzo chciał mi pomóc je zanieść Poza tym tata mnie pocieszyl, że te stropy mają nośność 1.5 tony na metr i mogłabym sobie hodowac czołg, gdybym chciala. Jak powiedzialam, że nie chce czołgu tylko większe akwarium, to stwierdził "chyba zwariowalas" Coś w tym jest Kiedyś marzylam o czerwonej toyocie mr2, takiej konkretnie https://moto.wp.pl/toyota-mr2-sw20-6062016295171201c Teraz wszystko mi się posoliło
-
No już 200 kg poszło tego materiału Dopiero tetsz zajarzylam o co chodzilo z cokolikiem ale meble ustawić to tez katorga na tej krzywej podłodze, muszę już to ciągnąć dalej. Zaczynam się też obawiać o ten strop