Nik@

Obydwie rybki valenciennea nie nadają się do 30l, rosną bardzo duże. Mam armię ślimaków, z 6 rodzajow i nie ma śluzu

Zgadzam sie, w sklepie zwykle jest kilku pracownikow i nie wszyscy moga miec taki sam poziom wiedzy, pasji i cierpliwosci do klienta. Ja wybralam taki sklep, z którego jako klient jestem bardzo zadowolona. Teraz jestem już trochę "swiadomym" klientem i sprzedawcy łatwiej się że mną dogadać, bo stawiam bardziej rzeczowe pytania, niż na początku. Najtrudniej jest z klientem zupełnie świeżym w temacie, dochodzą problemy w komunikacji, jeden mowi o kozie, drugi mysli o wozie. Cieszy mnie jednak, że badanie Testera ogólnie nie wykazało nastawienia wyłącznie na zysk i naciągnięcie klienta na kasę. Choć oczywiscie uwazam, że za tego Sohala do okolo 300 l powinno się sprzedawcy porządnie natrzeć uszu. Tego już nie można wytłumaczyć żadnymi problemami w komunikacji. Myślę, że jednak nie chodziło w tym o pieniądze.

Karollo, czy Twoje doświadczenia dotyczą kilku sklepów czy tylko jednego? Bo Tester jakiś czas temu obdzwonił najbardziej popularne sklepy jako anonimowy klient i badanie wyszło bardzo dobrze, jeśli chodzi o profesjonalizm i podejście do klienta. http://reefhub.pl/sklepy-akwarystyczne-naciagacze-czy-pasjonaci/

Był taki zarzut, że sól jest źle wymieszana, stąd mój pomysł, żeby przy okazji obalić. Ale pewnie czego by nie obalić to zaraz ktoś wymyśli nowy problem. Debora bardzo fajnie podsumowała ten temat, pokazując swoje wyniki testów na zawartość aluminium i pytając czy ktoś zbadał swoją rodi. Jedynie rzetelnie wykonane testy mogą coś powiedzieć, a jakieś tabelki z internetu czy zbadania próbka wody z akwarium jednego morszczaka zupełnie o niczym nie świadczy. Szkoda, że ludzie tak beztrosko publicznie stawiają zarzuty, bo problem się wyjaśnia, ale smród na forum zostaje

Najlepiej by było dobrać osoby posiadające tę sama partię soli, żeby przy okazji obalić zarzut, że sól jest źle wymieszana.

Obadam rano, jak ma się ten nalot, czy jest go mniej. Ale czy strombus wsysałby Dino? Według jednego z artykułow na reefhub (przepraszam Bartka jeśli cos źle zapamietalam) takie na przykład cyjano jest nie do zjedzenia dla ślimaków i nawet toksyczne dla nich. Tymczasem Nanokaczor gdzieś opisywał, że wpuścił turbo do zbiornika z cyjano i zaczęło mu znikać, zjadały je. U mnie w 54l też było cyjano, strombus dekorowal nim sobie muszle i nie wyglądał na zatrutego, nadal go mam. Tam miałam mało ślimaków, poszedł mycosidol. W 360 mam ich mocny sztab i cyjano mam jedynie mały placek na dyszy locline. Może one faktycznie jedzą jednak cyjano i ono ich nie truje? No ale Dino to inna para kaloszy, mój strombus wcina ten nalot i wydaje się bardzo zadowolony. Nawet wokół szorstnika trochę wyodkurzal. Jeśli to Dino, to by to znaczyło, że strombusy są remedium na dino? Ktoś ma obserwacje w temacie zjadania Dino przez ślimaki? Mnie się jednak wydaje, że to zwykłe okrzemki.

"Zwyczajna, miła rafka..." mnie się taka zwyczajna w domu nie zmieści jak będą ukwialy i euphyllie, to już mam slinotok

Angelfish i butterfly fish to ustniki. Dzielą się na chetonikowate (tu chyba butterfly) i pomakantowate (a tu angel). Odnalazłam fajny artykul, na który jakiś czas temu przypadkiem trafilam http://www.nurkomania.pl/ryby_ustnikowate.htm

Znalazłam ciekawy filmik o cuttlefish

Po polsku to ustnikowate, ustniki. Używa się też chetonikowate

Prawie dałabym sobie łapę odjąć, że widzę u góry szczepki (gora na zdjeciu) kilka maleńkich aiptasii. Tak czy siak szczepka jest czymś zarośnięta, może to tylko glony, nie widac wyraznie, ale glon też może je dusić. Masz jakiegoś glonozerce?

Jeśli chodzi o zoa to chyba tam widzę las małych aiptasii. Parzą zoa i dlatego mordki pozamykane Plama wygląda na gąbke, nie widziałam jeszcze takiej granatowej, ładna

Miałam takie samo wieloszczetowisko część odlowilam i zaprosiłam do zasiedlenia kanału gliwickiego, a reszta, odkąd są ryby nie wali tak po oczach i nie plazuje na bezczelnego. Człowiek marzy o pięknej rafie, a wychodzi Dino, cyjano, korale wychodza ze szkieletow lub bieleja, ryby wychodzą z wody i zostają czipsami na panelach, valonia, bryopsis, mordercze krewetki i kraby dzikusy i dziesiątki innych plag egipskich. To hobby dla ludzi o mocnych nerwach i zawzietych. Ćwiczy charakter i drenuje kieszeń. Ale jak człowiek to przetrwa, wytepi zło, korale zaczną rosnąć i uśmiechać się mordkami, ryby jedzą z ręki i pływają za człowiekiem to jest tyle frajdy, że karta kredytowa przestaje boleć nawet małżonka/małżonkę

Przepiękne te ślimaki! Pamiętam, że jakiś czas temu trafił się komuś z forum z żywa skała ósmy slimaczek. Ciekawe, czy przetrwał do dziś, niestety, nie pamiętam kto był tym szczesciarzem

Widzę, że masz rozgwiazdę piaskową i chyba świeży piach?

Ja wlałam wczoraj może ze 100ml fitoplanktonu do dwulitrowej butli po napoju, świeża solankę i 2 ml nawozu do storczyków w żelu. Butelki nie wyparzalam, umyłam tylko. To taki pierwszy test, żeby rozeznać o co chodzi, pewnie nic z tego nie wyjdzie

Dopiero teraz przeczytałam pytanie. Ja zamawiałam 120×50×60 3 szyby opti z kominem wewnętrznym plus sump. Stelaż zamawiałem u kolegi z forum, bo w erybce było dla mnie za drogo, kupę kasy na start trzeba wydać w tym hobby

Wydaje mi się, że Dino powinno przypominać glut? Nie wiem, nie miałam. To jest po prostu rdzawy nalot i strombus lubi to wciągać.

Ja właśnie dziś nastawiłam "nalewkę" pierwszy raz. Ciekawe, czy coś mi z tego wyjdzie. Jako pozywke wlałam agrecol do storczyków, tak mi poradził kolega z forum.

Jeśli ktoś kupuje ryby tuż po włożeniu swiezo poklejonej skały, nawet nie wie, jak one się nazywają, czym sie zywią i sobie spokojnie wyjeżdża na weekend, to ja nie wiem, czy jest sens pytać o cokolwiek, zasolenie, inne parametry, filtracje, rozmiary baniaka szkoda tych zwierząt Edit: teraz zauważyłam, w profilu jest "400", pewnie chodzi o rozmiar akwarium. Mimo wszystko według mnie człowiek rozumny i odczytany choc troche o morszczyznie tak by nie postąpił. Nie wiem, czym może być wulkaniczny pył, ale podaj chociaż podstawowe bieżące parametry jak zasolenie, temperatura amoniak, azotany, azotany i fosforany.

Czekaj, bo nie kumam... wchlupnąłeś nową skałę i ryby do akwarium i wyjechałes?

Mnie podmiana zajmuje dużo dłużej... noszę po 15-20l w kanisterku rodi z łazienki, wlewam do kastry, sypie sól, potem mieszam, czekam aż się ogrzeje. Wyłączam pompę i litrowym dzbanuszkiem z sumpa wybieram około 30-40l wody. Reszte zlewam wezem z akwarium. Wynosze na raty te 50l zuzytej wody do lazienki wylać do wanny, potem tym samym dzbanuszkiem przez sitko z watą wlewam do sumpa 50l nowej solanki. 50 razy trzeba machać w międzyczasie 3 przerwy na papierosa i karmienie ryb, plecy bolą. A potem jeszcze dozowanie balinga, bakterii i pozywki... nie ma lekko, ale warto

Wybrałam, a potem sie okazało, że mój kolega ma na zbyciu ups do kompa z quasi sinusem, który nadaje się do podtrzymania obiegu. Czekam aż przyjdzie. Gdyby nie ten darowany, to brałabym ten z linku

To nie są obiboki, po prostu gustuja w innych glonach. Rybki mają swoje indywidualne smaki, mają prawo

To cyjanobakterie, też tak mam, dlatego często staram się wbijac tam patyk od skrobaka. Uwalnia to też powstające w strefie beztlenowej pęcherzyki powietrza, chyba siarkowodór. Staram się to robić bardzo często, bo zdaje sobie sprawę, że ten gaz, czymkolwiek faktycznie jest, jest niebezpieczny dla zwierząt jeśli nagromadzi się w dużej ilości i na raz wydostanie