-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ura
-
Super a dawkowanie mniej więcej takie samo jak No3Po4X - tzn można przejść nie zmieniając ustawień pompy podpinając po prostu inną butelkę, czy trzeba redukowac/dodawać. Wiadomo że na bierząco trzeba kontrolować dawkowanie, zastanawia mnie tylko czy na start można po prostu zmienić butle.
-
Muszę spróbować w następnym akwa, tylko muszę rozgryźć które kulki używać bo ich jest masa.
-
Napisz jak idzie z tą pożywką ja się zastanawiam nad przejściem z No3Po4X na tą pożywkę - tylko trochę się boje że bakterie przyzwyczajone do jednej pożywki zrobią mi focha.
-
Eh złośliwość sprzętu jest zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Walcz i działaj oby jak najmniej zwierzaków ucierpiało. Heh sam mam 0,5 litra No3Po4X pod pompą (Kore 5th najtańsza wersja) ale czy jest alternatywa, jakieś pożywki w kulkach czy kostkach co się rozpuszczają hmm.
-
zrób fraga z jednopolipowego LPS typu Trachyphyllia - powodzenia a akurat to jedne z moich ulubionych LPS to nie wygląda tak prosto, bo banują też akwakultury - co wg mnie jest bezsensowne, wiele osób straci robotę i jedyne źródło utrzymania i wykarmienia rodziny. Jeśli chodzi o rafę to taka akwakultura gdzie trzyma się korale na wydzielonej przestrzeni i hoduje i fraguje nie ma najmniejszego wpływu na rafę, gorzej z nielegalnymi rąbankami gdzie wyrywa się wielkie kolonie do sprzedania, nawet jak małą szczepkę w kontrolowanych warunkach ktoś zbierze z natury i da do akwakultury na namnożenie to nic wielkiego się nie stanie. Takie akwakultury i akwaria to może być repozytorium genetyczne na przyszłość, gdy np rafę szlak trafi to zostanie gdzieś dana odmiana czy to w zbiorniku czy hodowli.
-
to nowy wynalazek AF to zbiór źródeł węgla dla dokarmienia bakterii - wzbogacony amino i witaminami z tego co czytałem w wątku o tym preparacie - taka wódka plus - w tym pisząc wódka tam jest pewnie kilka rodzajów alkoholu plus może jakiś kwas octowy, może aceton - to miks firmowy i raczej nie poznamy go z uwagi że to tajemnica handlowa a nie jest to kanapka by wypisywać dokładny skład. Nie zbijesz tym Po4 nie mając No3 tak więc wyzeruje ci No3 i zostanie trochę jeszcze Po4 na zbijanie samego Po4 trzeba by zastosować pochłaniacz jakiś typu Phosphate minus - ale dosłownie garstka i zmieniać co tydzień - zobaczysz że zbije ci Po4 - po zbiciu do odpowiedniego poziomu wyjmij adsorber i możesz zacząć lać ten preparat nowy ale w mniejszych dawkach tak by ustabilizować i utrzymać nutrienty w ryzach - tylko musi być zachowana proporcja No3 do Po4 . W sumie na dłuższą metę lejąc ten nowy preprarat też zbijesz to Po4 tylko to potrwa, bo dostarczająć No3 z jedzeniem (mrożonki) umożliwisz lekkie zbicie Po4 przy każdym karmieniu - tylko ustaw mniejszą dawkę pożywki, bo przy niskich nutrientach i dysproporcji, lanie dużej dawki nic nie da - ta wódeczka nie zostanie zjedzona przez bakterie - bo za mało jest No3 by zjadły całą dawkę, i to pływa w wodzie nie wykorzystane. W sumie to może powinieneś dać dawkę 1 ml / 100L a czym mierzysz No3 i Po4 >>?
-
przy takich nutrientach to w sumie podbijanie bakterii źródłami węgla organicznego nie ma sensu - no chyba że miałeś wyższe No3 - nie znam dawkowania ale w analogicznym preparacie od RedSea taka dawka na 100L jest dla No3 powyżej 10 później dawki się zmniejsza.
-
LPSy mocno się pompują jak są nutrienty w wodzie czyli głównie No3 i minimalnie Po4 - po prostu tak lubią, przy zerowych nutrientach słabo się pompują, mogła tak zareagować na karmienie, jak nakarmiłeś ryby jakąś mrożonką np nie płukaną i bardzo brudzącą wodę u mnie taki śm***dziel to unimix morski = w pokoju przez jakiś czas śmierdzi filetami rybnymi bo z tego głównie jest zrobione z jakiejś soli czy czegoś takiego.
-
To mi wygląda na ranę sporodowaną podnoszeniem korala paluchami łatwo uszkodzić te koralowce, no i później jak takie wgniecenie się zainfekuje bakteriami to lubi postępować, tkanka obumiera zostawiając goły szkielet, na szkielecie momentalnie wyskakują glony dino :/ rekonwalescencja i zalewanie takiej ranki potrafi trwać miesiące. Lej dobre amino - najlepiej specjalnie pod LPS no i karm korala, można profilaktycznie wykąpać w jakimś dipie typu coral protect tylko trzeba bo bardzo delikatnie podnosić, najlepiej wachlować dłonią nad fungią by miała czas się skurczyć, wypompować z wody i wtedy wyciągać, a nie tak od razu chlast - bo przez to takie właśnie wgnioty się robią. Albo najlepiej wkopać łapę lekko w piach i podnieść ja od spodu - tam nie ma tkanki jest goły szkielet od spodu. Po dipowaniu rekonwalecenta możesz postawić na jakimś podwyższeniu żeby na piachu nie leżała. Ten koral lubi czystą wodę jeśli chodzi o zawartość No3 i Po4
-
MixEEr - 1,5 tony na piętrze . . .
Ura odpowiedział MixEEr → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
A ja miałem roślinne w stylu nature - i totalnie mnie irytowały ciągłe przycinki i przycinki zwłaszcza roślin dywanowych których liście były wszędzie zadymka z liści do wysprzątania. Teraz mam morskie płytką rafę LPS miękkie trochę prostych SPS, ukwiały i zaczynam wprowadzać niefoto - super nic nie musze przycinać, mam minimum sprzętu balling wyregulowany na pożądnych pompkach więc testy mogę robić co 10 dni na podmiąnę można dopiąć do Kore 5th moduł automatycznej podmiany jak by mi się znudziło latanie z wiadrami co 10 dni latam z jednym wiadrem 20L czasami co 14 dni. -
byłem przeraziła mnie ekspozycja człowiek i ocean i co z tego mamy (PKB) - i tam malutkie tiry resoraki i ile tirów mieści się na kontenerowcu, a najważniejsze ile puszek tuńczyka mieści się w jednym tirze i takie puszki w stosach w skali takie modele malutkie - patrzyłem na to i niedowierzałem, w większości oceanariów jest wystawka pt szanuj ocean, plastiki itp, a tutaj jest o rybach w puszce i to nie w negatywnym ujęciu, a w takim że człowiek ponad wszystko, i wszystko sobie podporządkuje i wykorzysta. jeśli chodzi o zimno wodne to widziałem kiedyś w sklepie zimnowodne akwarium z Łodzikami - chłodzone chłodziarką.
- 8 odpowiedzi
-
Fajne zdjęcie tej fungii trudno się pracuje z małym światłem to f1,2 ? czy 1,4
-
Zoa nie lubią zer absolutnych w nutrientach dodatkowo lubią dużo Jodu - sprawdź czy jod masz w wodzie na odpowiednim poziomie, fajne są teraz testy na jod Colombo, te od saliferta skomplikowane w wykonaniu. Edit: zobaczyłem filmik, Sarco ma się dobrze więc z Jodem jest OK, może przedmuchaj te Zoa pipetą - czasami jak się nazbiera pyłu czy detrytusu to tak się przymykają, a jak nie to przyglądaj się wytrwale w poszukiwaniu jakiś pasożytów - kropek
-
bardzo interesujące zwierzęta, ale i wymagające - trzeba uważać z nimi na stres, lubią wyrzucić atrament do wody
-
Ja robiłem już dwie kontrole testu Mg albo nawet trzy na próbce kontrolnej - i zawsze to samo rozjeżdża się, warto brać poprawkę na próbkę kontrolną o danej wartości Mg która jest pewna
-
przy wyższym KH korale mają mniejszy wydatek energetyczny na kalcyfikację - łatwiej im przyswajać Ca i Mg na reefhub jest o tym artykół, dodatkowo ja bym rozwinął bez Mg Ca i Kh nie będzie konsumowane, a bez Ca nie będzie konsumowane Mg i Kh trzeba trzymać te 3 sroki za ogon po prostu. Edit : jak Po4 wzrośnie skokiem to może ustać kalcyfikacja i będzie rosło lawinowo Ca i Mg pamiętaj że Kh zużywają też ślimaki i małże
-
ja też mam rimless bez wzmocnień i często przeklinałem bo mi czyścik wodę wychlapywał, ale nauczyłem się - teraz precyzja czyszczę bez chlapania, dodatkowo zamontowałem siatkę od red-sea i można czyścić do profili siatki one robią ramkę - nie było to moje założenie, bo miała być piękna tafla wody do oglądania z góry - ale co poradzić jak ryby mi wyskakiwały :/ Co do MDF to gruntowałeś ? przed szpachlowaniem, ja zagruntowałem wodoodpornym gruntem - ale mam samą płytę pod akwarium, bo nie mam szafki.
-
Frog był by OK - pod warunkiem że nie będzie tam krewetek bo zje no i małych rybek bo też zje je na kolacje. Tylko on hmm bardzo statyczny jest ale możliwe że fajnie by się nauczył jedzenia z pincety jakiś smacznych kąsków w postaci kawałka krewetki
-
no przecież to małe akwarium rozdymki są spore rogatnice też - dotakowo rogatnica zje korale rozdymka zje wszystkie ślimaki,krewetki
-
prędzej wyprane z mikro przy dużym No3 i Po4 poszło by w brązowy kolor, a tu kolor jak by był brak żarcia / miedź w wodzie / mało mikro bez testów to można tylko pokierować cię na pewne poszlaki: - miedź powoduje rozjaśnianie korali - brak żarcia i amino oraz system ULNS rozjaśnia korale - mało mikro powoduje blade nasycenie kolorów - zmierz potas, żelazo, jod i dodawaj by podbić poziomy - kolor wróci.
-
ja też to stosuje, gluty trzeba wywalać czyścić szyby po jakimś czasie gluty przestają przyrastać - jak no3 spadnie spada ilość glutów.
-
tego się nie spodziewałem, ale w sumie można było to przewidzieć, dla nas to dobrze bo ceny na pewno nie będą szły w górę .
-
W sumie ryba też czuje ciekawe badanie, cholera tak na kacu ryby trzymać smutno się robi skacowane danio Mój ustnik Hemiaurychtis Polylepis tak się totalnie nudził że wpadł na genialny pomysł nabierał wody do pyska i pluł na podłogę ;/ jak dokupiłem większą rybę wargacza to przestał i ładnie sobie śmigają razem . Ale już zaczynał bzikować np pływał w koło wokoło Loc-line pętelki takie robił godzinami, smutno było na to patrzeć.
-
co do UV i Ozonu to on nie zabija magicznie zwierząt w toni wodnej - UV działa tylko w komorze lampy, a ozon powinien reagować aktywnie - utleniać, tylko w komorze reaktora ozonu albo odpieniaczu i nie wydostawać się poza ten obręb, bo w innym przypadku będzie utleniał wszystko na co napotka w akwarium (przedawkowanie ozonu) Czyli te dwie metody są silnie powiązane z cyrkulacją i z tym czy masz podłoże w akwarium czy nie, jak cyrkulacja jest słaba i jest piach, skały to te pierwotniaki się zakotwiczą w piach albo skałę, a poźniej w nocy wskoczą na ryby jak te pójdą lulu gdzieś w skały. dla tego dużą zaletą są zbiorniki szpitalne / kwarantannowe bez podłoża ewentualnie kilka ozdób z plastiku które można wyjąć przelać wrzątkiem i włożyć do akwarium, ponoć działa na to nawet metoda dużych podmian gdzie w dzień zlewa się wodę wężem z dna takiego zbiornika, ale zazwyczaj po prostu puszcza się mocną cyrkulację i wszystko śmignie prędzej czy później przez UV - w zbiorniku rafowym z skałą i piachem takie UV raczej profilaktycznie działa, działa ale przy bardzo długim stosowaniu, bo zgarnia może z 10 % patogenów z zbiornika - no chyba że ktoś ma baniak SPS z mega cyrkulacją i minimalną ilością piachu albo bez. Wg mnie najlepsza metoda to dbanie o stałe i stabilne utrzymanie parametrów fizycznych i chemicznych wody - a te zaburzamy, zmieniając co chwile leki ( chemia ) zmieniając co chwilę zasolenie, i wachlując temperaturą - to jest stresowanie ryb. Tylko się nie obrażaj, sam to przerabiałem pamiętasz wysypało mi całą obsadę kilka rybek musiałem pochować, przerabiałem Polyp Laba - porażka nie pomagało to zupełnie a drogie jak fix, i na tym poprzestałem odpuściłem herbatanę i artemis - leżą nie otwarte w szafce. Postawiłem na naprawdę premium mrożonki, z czosnkiem i kwasami omega HUFA i witaminami - zróżnicowane kilka rodzajów ( Ocean Nutrition seria Formula1 czy tam 2, i do tego jakiś Premium Brine Shrimp z czosnkiem) dokupiłem im chrupki dla anthiasów do AF z witaminami, i amino dla ryb od KZ no i zadbałem by KH było stabilne na ile się da, i zadbałem o zbicie No3 i Po4 i UV 10W na 250L 500L przepływu na pompce. Miałem No3 pod 50 a później pod 25 a teraz mam 5 . Myślę że takie wypasione No3 nie sprzyja rybom rafowym, stersuje je zwłaszcza delikatne gatunki. No i jest błąd logiczny w twoim poście "kolejne rybki się zaraziły" ja bym powiedział że kolejne rybki wykazały objawy, nie wiemy czy nie były zakażone już od bardzo dawna, a choroba poprostu była utajona jak u ludzi przy wirusach typu HPV - brodawczak ludzki herpes virus - prawie każdy go ma, ale czy wszystkim nagle wyskakuje ? nie tylko wtedy gdy padnie nam odporność to wyskakuje, z powodu stresu, złej diety, osłabia się odporność i hop wyłazi . Ja to się zastanawiam czy inhibitory odporności by działały u ryb - np u ludzi czy innych ssaków stosuje się betaglukan - mam dla kotów ciekawe czy by działało to na ryby - jest jeden producent chyba TropicMarin który sprzedaje taki proch biały w którym się obtacza jedzenie dla ryb - immunicostam nie pamiętam nazwy handlowej, stawiam ze to betaglukany - ale to trzeba by do laba wysłać na zbadanie co tam w środku bo składu nie podadzą - tajemnica handlowa firmy AF - jak to czytacie to fajnie by było dać taki produkt - inhibitor odporności dla ryb, wiadomo tego nie można stosować w koło, tylko w sytuacjach osłabiających odporność, jak np przekładka baniaka, albo ryby świeżo kupione, albo wprowadzanie nowych ryb. Mam nadzieję że nie narażam się moim pisarstwem tego co myślę i jakie mam pomysły, żadnej firmie - ale w sumie jest to w dziale wydzielonym forum.
-
Super paka jest co rozpakować - czy widzę tam krewetki? zawsze mnie zastanawiało jak one znoszą transport, bo tak to wysyłkowo to zamawiam raczej tylko koralowce i ukwiały.