Arek77

Jeźeli skala będzie mala w sobie na tyle materii organicznej aby stać się poźywką dla bakterii to super, Czy masz zamiar użyć naturalną suchą skałę czy coś sztucznego? W tym drugim przypadku moźe być trudno o źrodło pokarmu dla bakterii i ruszenie cyklu azotowego.

A co dla Ciebie znaczy "dojrzewanie akwarium"?

Jaką metodą prowadzisz zbiornik? Balling? Może masz braki w mikro. A polipują ładnie ? ( ze zdjęcia wynika, że tak). Robiłeś test na Potas?

A wcześniej rosły? Wstaw fotkę akwa i wyślij wodę do laboratorium (test ICP). I napisz więcej informacji o zbiorniku (jaka filtracja, czy masz sumpa, czy coś zmieniałeś ostatnio w akwa, czym karmisz). Mierzysz pH?

Tak s tym, że CMF jest preparatem złożonym i zawiera tylko 5 ml formaliny na 100 ml preparatu. A jest też metoda kąpieli wyłącznie w roztworze formaldechydu w o wiele większym stężeniu.... pomyślałem, że chcesz zastosować obie metody.

A czemu chcesz stosować dwie terapie? Albo CMF albo fromalina. Ja bym powoli podnosił temperaturę w zbiorniku głównym do ok 27-28°C i wodę do akwarium kwarantannowego brał z głównego a w głównym dolal czystą solanką- mniejszy stres dla ryb.

Z głębokim smutkiem zawiadamiam, że moja pierwsza solniczka kończy swój żywot. Życie biologiczne rozpoczęło się od bakterii i pod koniec jej istnienia to one przejęły całkowitą kontrolę nad zbiornikiem. Mimo lania resztek mrożonek i płukania w nim kubeczkow po suchych pokarmach PO4 (test Hana) i NO3 (test Colombo) pokazują 0. Skała zbielała jak by była wykąpana w wybielaczu (skałę preniusłem do sumpa większego akwa), wszelkie glony się rospuściły i zniknęły zjedzone przez bakterie. Jutro ostateczne wyłączenie obiegu i spuszczenie wody gęstej od różnego pożytecznego "robactwa", aż żal będzie wylewać ją do kanalizacji. Zastanawiam się jeszcze nad przeniesieniem do większego akwa piasku pełnego mniej lub bardziej pożytecznych żyjątek. Baniaczek spełnił w 100% swoją edukacyjną rolę jak i stal się dawcą mikroorganizmów dla swojego następcy. Za najwiekszy sukces uważam utrzymanie akwa wolnego od aiptasii do samego końca. Przeżył dino, cyjano, dino i cyjano na raz, okrzemki i glony nitkowate, ospę, atak asterin, wysokie NO3 i rozpuszczanie się montipory. Przed nim ostatnia noc z włączonym sprzętem. Jutro musi zwolnić miejsce dla choinki Pewnie i łezka w oku się jutro zakreci. Ostatnie zdjęcia żyjącego jeszcze (ale juz tylko w skali mikro)systemu:

Nowy robot sprzątający przed nurkowaniem w piasku; (uruchomiony w dniu 17.12.20):

I jak duża urosła ta ruròwka? Mi też dwie zrobiły się znacznie większe niż pozostałe.

A powinienem założyć nowy temat?

Odkopię temat. Kilka dni temu kupiłem dużego jeżowca (ok 10 cm sredjicy). Mam dość grubą warstwę piasku (ok 2-5 cm). Od tamtej pory nie wyszedł na powierzchnię ani razu i nie widać śladòw jego aktywności, choć wiem, ze żyje. Czy te jeżowce od czasu do czasu wychodzą na powierzchnię tak jak rozgwiazdy lub czy widać na piasku ślady żerowania? Teraz co drugi dzień sonduję piasek pipetą i stąd wiem, ze się przemieszcza, ale nie będzie mi się chciało tego robić regularnie, a jak padnie, to może mocno zachwiać mi parametry wody.

A czy, przy dozowaniu 500 ml/doba, będziesz odlewać z akwa 500 ml wody, aby nie zwiększyło się zasolenie, czy przy Twoim litrażu te dodatkowe 500 ml to kropla w morzu?

Jak byś zobaczyła moją dolewkę............ Ale proste, odporne na awarię i działa Ile zamierzasz dozować?

@dla syna stosujesz mrożonki do karmienia zwierząt?

A jak nie dorzuci to będzie miał nudniejsze dojrzewanie

Chodziło mi o to co żyje w takim piachu: bakterie z żywego akwarium plus drobne bezkręgowce.

A zna ktoś podobny link do stronki do identyfikacji odmian acropor?

No to ja spróbuję.

Wg. mnie najprostrzy i w 100 % skuteczny to dedykowany absorber (Phosguard, Rowaphos). Nie wiem czemu tylu z forumowiczów jest nastawiona negatywnie do absorberów. Pozdarwiam

Nie mogę otworzyć.

Ja ze swoim walczyłem prawie miesiąc. Po wprowadzeniu do akwa uciekał z uporem maniaka w kierunku tylnej szyby i chował się pod skałki. Ja wyciągałem go i ustawiałem w różne miejsca. Wreszcie dałem mu się przykleić w miejscu, które wybrał ( było tam dość ciemno) i całą skałkę z ukwiałem przestawiłem w widoczne miejsce. Dał za wygraną i siedzi tam od ponad dwóch miesięcy pompując się na maxa (ma ok 40 cm średnicy) Co kilka dni, pod wieczór zmniejsza się o dobre 90 % i tak spędza noc ku rozpaczy błazenkòw Z tego co zauważyłem lubi duże rozpadliny skalne, w których w razie czego może schować się całkowicie. Tak, że życzę cierpliwości

A ktoś ma lobophylię w pionie? (Kurcze ukwiał w megaszybkim tempie podwoił swoją średnicę i szukam miejsca dla kilku korali... m. In. dla lobophylli.

Ktòre koralowce będą rosły na pionowych częściach skałek? Na pewno miękkie: zoa, discosomy, rhodactisy, briareum i podobne.. ale Ricordea? A z LPS-òw? Czy lobophylia da radę w pionie - przy założeniu, że dostanie dużo swiatła? tak samo euphylia?, fungia? Goniopory? Podzielcie się, proszę, Waszymi spostrzeżeniami w tej sprawie.

Chyba chodziło o calastreę.

Ja używam odpieniacz na kostkę od roku w akwa 40x40 i jestem bardzo zadowolony.... tylko nie wiem czy Twoje akwa nie będzie za duże na taki odpieniacz. Może midi flotor?