chris_ek

Skok NO2 trwał tylko 2 dni, okrzemki zaczynają ustępować, pojawiły się niewielkie skupiska glonów zielonych. Do zbiornika trafiły dziś: 3xTrochus, 3x Nassarius, 10x Columbella, 1x Babylonia. W końcu piach trochę będzie przekopywany, a przynajmniej mam taką nadzieję. Nie wiem czy nie przesadziłem z ilością Trochusów bo 2 są bardzo duże a u mnie po redukcji okrzemków jakoś glonów strasznie dużo nie ma.

Żadna Mam od niedawna kostkę 64l z Tidalem 75 i .... teraz poszedłbym w akwarium z panelem. Chodzi o względy estetyczne - Tidal 75 a tym bardziej 110 potrzebuje bardzo dużo przestrzeni poza akwarium przez co szafka musi być odsunięta od ściany. Może jeżeli u kogoś stoi na jakiejś komodzie i nie widać boku to jest OK, ale u mnie stoi na dedykowanej szafce i z boku to widać. Poza tym gdyby dać panel takiej grubości to o wiele więcej można by było w nim zmieścić: grzałkę, dolewkę, dużo więcej mediów filtracyjnych no i odpieniacz.

Chyba faktycznie to coś z rodzaju isopoda, pytanie tylko czy szkodliwe czy nie.

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co sfilmowałem? https://drive.google.com/file/d/1u2aldKxHiQAhlnLAJmfwT4HE4RY5hWh9/view?usp=sharing

Wiesz, ja stawiam pierwsze kroki. A spytałem bo wygląda to trochę podobnie jak u mnie więc się trochę przeraziłem, że mam dino a nie okrzemki. W końcu jakieś duże akwarium z piaskiem.

Po czy poznajesz, że to dino a nie okrzemki?

Coś mi się obiło o uszy, dlatego dosypałem teraz gdzie jeszcze niewiele tego życia jest a dodatkowo starałem się wymieszać stary z nowym. Mi bardzo podoba się z piaskiem i na tą chwilę nie wyobrażam sobie bez a jak będą z tym problemy to może zweryfikuję swój pogląd. Tak, jedynie ricordea trochę mała (tak niewiele więcej niż moneta 5 zł) a u Ciebie są sporo większe. Nie wiem co zrobić z tym dużym sarcopytonem bo jak bym go nie umieścił to kładzie się i tylko kapelusz wystawia w stronę światła. Wolałbym żeby prezentował się jak "grzyb"

Parametry dzisiaj: NH3=0, NO2=0,025. Czyli idzie w dobrą stronę i mam nadzieję, że to było tylko chwilowe zachwianie równowagi.

Bez mineralizatora i nadal masz GH=7? Ta ziemia sporo wywala do słupa wody. Jak już pisałem nigdy nie miałem akwarium na ziemi i w tej kwestii nie pomogę. Nie wiem dlaczego uparłeś się na to żelazo. Na tym etapie to jak proszenie się o glony.

Ale ja ich do siebie nie zapraszałem Szczepki wydipowane, akwarium bardzo świeże więc mam nadzieję że jeszcze mi się nie przyplątały. Dojrzewanie robiłem na zasadzie "ghost feeding", ale używałem tylko pokarmów suchych. Nie wiem czy jest jakaś różnica czy podajemy suche czy mrożone. Jak azotyny spadną to spróbuję z mrożonką.

Jakie robaki? Wujek google nikt nie pokazał.

OK, a w razie czego co mnie powinno zaniepokoić? Pochowanie polipów? To były okrzemki tylko w grubej warstwie, jak skręciłem światło białe to trochę odpuściły ale nadal nie odeszły i trochę wracają na dosypanym piasku.

Z dobrych wiadomości: - cykl zamknął się 12 maja - NH3=0 NO2=0, - 14 maja wleciały: trzy malutkie sarcopytony i jeden duży, malutka szczepka sinularii, mała szczepka pachyclavularii, trzy rhodactisy, jedna ricordea - korale wydipowane i na drugi dzień polipują - tylko grzybki trochę słabiej napompowane Ze złych wiadomości: - na dzień przed wprowadzeniem korali stwierdziłem, że jednak dodam drugi worek piasku (użyłem tzw. żywego) bo chciałem mieć trochę grubszą warstwę, żeby nie przykryć całkiem poprzedniego tym nowym przemieszałem je dość dokładnie ze sobą, woda strasznie zmętniała ale na drugi dzień rano była już kryształ - sprawdziłem dzisiaj parametry: NH3=0 a NO2=0,05 Teraz pytanie czy rola piasku była aż tak duża, że azotyny skoczyły? Wiadomo, że część starego piasku została przysypana nowym więc część bakterii tam osiedlonych pewnie nie spełnia swojej funkcji. Czy też tych kilka małych korali obciążyło na tyle system, że się zdestabilizował? Dodam, że korali jeszcze nie dokarmiałem. Dodałem dzisiaj dawkę bakterii Special Blend (według harmonogramu powinna zostać podana za dwa dni) i co dalej? Czopek i obserwować czy też należałoby coś zrobić - tylko co?

No bobrze, ale czy to jest osiągalne w przypadku normalnej filtracji? Sumpa nigdy nie miałem to się nie wypowiem, ale w kaskadzie czy kubełku mamy raczej wodę dobrze natlenioną i szybki przepływ. Czy jeżeli napakujemy tam matrixa, siporaxa czy też innych tego typu mediów to czy da się osiągnąć tam warunki umożliwiające denitryfikację? A co dzieje się z tym azotem po denitryfikacji? Azot raczej słabo rozpuszcza się w wodzie, gdyby był uwalniany w postaci gazowej to widzielibyśmy coś na kształt bomblowania.

Tak bardzo fajnie brzmi teoria. Ja mam wrażenie, że wszyscy o tym mówią a nikt nie widział. Dlatego mam pytanie czy ktoś z forumowiczów faktycznie spotkał się z procesem denitryfikacji w mediach filtracyjnych? A jeżeli tak to proszę o opis jak te warunki zostały spełnione żeby móc taki proces odwzorować u siebie.

Dawkę mineralizatora dobierasz do objętości wody i parametrów jakie chcesz uzyskać. Dolewkę radzę z RO, lepiej już nie mieszać kranu bo możesz za cholerę nie ustawić parametrów.

Tak, equilibrium ma dobry, zresztą vimi chyba też bo wiele ludzi sobie chwali. Dziwny jest tylko wyższy poziom KH.

Stosunek Ca do Mg powinien ustawić mineralizator, Ty zadbaj tylko o K. Jeżeli do wody dodajesz tylko vimi to raczej nie spodziewaj się jakiś poziomów żelaza, ale na razie tym bym się nie przejmował. Żelazo podasz po ustabilizowaniu się, jak zobaczysz że są braki.

Z oświetleniem nie szalej, skręć trochę, zawszę będziesz mógł podnieść jak już wyjdziesz na prostą. Rośliny z przycinki czy in vitro? Co do ziemi ogrodowej to nigdy nie miałem i tutaj nie do końca mam pojęcie co będzie się działo, ale ogólnie ziemia ogrodowa w HT to raczej tylko kłopoty. Nie stosowałem vimi natomiast stosuję equilibrum i jestem z niego bardzo zadowolony - trzeba tylko pamiętać że ma dużo potasu. Masz dość wysokie KH przy takim GH. Ogólnie postaraj sobie ustawić po pierwsze stosunek CA:Mg:K=4:1:3 lub 3:1:2 a potem N:P:K=10:1:20.

Ja tam jestem za świeży żeby oceniać, ale gość z tego filmu chyba wie co robi.

Filtr fzn3 może okazać się zbyt duży do takiego akwarium w roślinnym nie musi być tak dużej cyrkulacji jak w morskim. Ja bym wybrał podłoże aktywne - mi najlepiej sprawdzała się Tropica. Nie mogę znaleźć teraz linku z forum więc wkleję tekst "Bezpieczny start akwarium Bezpieczny start akwarium roślinnego zależy od wielu czynników. Zachęcamy do zapoznania się z najważniejszymi z nich. Autor opracowania: Godween 1. Podłoże (dobre, tzn. jakiś gotowiec, albo pod żwir jakiś substrat firmowy), na substrat wlewam ok. pół butelki Nitrivec`u (można spokojnie przedawkować), na to właściwa warstwa granulatu, żwiru, czy tam czegoś in. Do filtrów dawałem po dwie kapsułki Bactozymu dodatkowo) 2. Napuścić wody tylko do poziomu podłoża, by je nasączyć i sadzić rośliny, duuużo roślin, jak najwięcej, chyba że to ma być Iwagumi - sprawa trudniejsza - wyższa szkoła jazdy. Oczywiście kamienie, skały czy tam korzenie to już wcześniej... 3. Napuścić delikatnie wodę, najlepiej na talerzyk. Przez pierwszy tydzień codziennie wlewać Nitrivec (albo inny biostarter, wszystko jedno jaki), ale przedawkowany nawet dwa trzy razy, codziennie, to nic, że będzie mleko, wszystko się ustali potem. W tym czasie zrobić dwie, a nawet trzy duże podmiany wody (50%), bo wszystko świeże, cykl azotowy jeszcze nie ruszył i uwalnia się masa toksycznego NO2. W drugim i trzecim tygodniu też robić podmiany dwa, trzy razy w celu pozbycia się części tego NO2. Nitrivec można już odstawić. Jak masz test na NO2 to wtedy można zmierzyć, jak jest zero to znaczy że ruszył cykl azotowy i tworzy się już NO3. To dobry znak. Jak nie masz testów, to jeszcze jeden tydzień z dwoma trzema dużymi podmianami wody. Tak upłynie ten "nieszczęsny pierwszy miesiąc". 4. Przez ten miesiąc nie ma co świecić dużą ilością światła, tak do 0,5 w/l max, ok. 8...10 h dziennie. Ale CO2 obficie od początku w godzinach świecenia. 5. Zwierzęta można już wpuszczać w tym czasie. NO2 było trujące dla nich i stąd wcześniejsze zagrożenie, choć ja osobiście wpuszczam po dwóch tygodniach, dzięki tym biostarterom (np.Nitrivec), cykl azotowy ruszył już po kilku dniach, zdarza się... 6. Nawozy: Potas od samego początku 20 ppm tygodniowo, ja dzielę na dawki codzienne. Makro - to w zależności od podłoża jak jest bogate w substancje odżywcze to na początku zanim się dokonają w nim odpowiednie procesy, wypuszcza do kolumny bombę kaloryczną, stąd również te duże podmiany przez pierwszy miesiąc. Ja się podpieram testami, tak by było NO3 ok. 15 ppm, PO4 1...1,5 ppm. Po miesiącu to sie również ustabilizuje, a po dwóch to już zupełnie uspokoi. Wówczas, po tych dwóch miesiącach już nie mierzę testami, ale pakuję tygodniowo K 15...20 ppm, N 10 ppm i P 1 ppm podzielone na dawki codzienne. 7. Zero napowietrzania (korzystnie działa napowietrzanie w nocy - przy. red.) 8. Po miesiącu można podnieść światło do 0,6 w/l (doświadczeni mogą sobie pozwolić na jeszcze więcej) i obserwować pierwsze oznaki chlorozy roślin, wtedy włączyć mikro, ale od połowy dawek, coraz więcej, z tygodnia na tydzień, aż do pełnych zalecanych dawek. 9. Akwarium w pełni dojrzeje po ok. 3 miesiącach. 10. Jedyny kłopot wtedy to błędy w nawożeniu, mała cyrkulacja i słabe CO2 - to są winowajcy późniejszych kłopotów z glonami"

Cała lewa strona na piasku. No tak, miał być lewy górny róg... W tym miejscu na piasku raczej są tylko okrzemki tylko w dość grubej warstwie. Zastanawia mnie dlaczego jest tak duży ich wysyp skoro używam wody RODI więc krzemu za dużo nie powinno być? No tego nie przewidziałem i nie wiem czy zmieszczę się w budżecie, może tym razem jakoś ulgowo się dogadamy Przetarłem przednią szybę, po dwóch dniach była jeszcze gorsza więc stwierdziłem że nie ma sensu. Dodatkowo mam zamiar dosypać jeszcze piasku to wtedy go oczyszczę. Zresztą uważam, że im rzadziej pcha się ręce do akwarium tym lepiej. OK, światło skręcone. Tylko pytanie czy jak je na powrót podkręcę to wtedy nie wywali zielonymi?

Jeżeli chodzi Ci o prawy górny róg to glony tam znajdujące się przyniosłem razem z wodą z podmiany razem z kawałkami obumarłych korali. Do tej pory obserwowałem te plechy ale dzisiaj idą do kosza bo zauważyłem że zaczynają rosnąć - powiedzmy, że to był dla mnie taki wskaźnik co się dzieje w akwarium. Właściwie to miałem nic z nimi nie robić, same przyszły same odejdą a w między czasie wyciągną trochę azotu z wody.

Możesz rozwinąć myśl? Dlaczego tak sądzisz i w jakiej proporcji ta mieszanina?

Prawie dwa tygodnie od zalania, dojrzewanie w pełni, na razie akwarium opanowały okrzemki i bomblują bardziej niż rośliny w słodkim.