kaziko

generalnie l.wurdemanni są krewetkami pracującymi i to głównie nocą więc i tak raczej na nie nie popatrzysz. z drugiej strony jedna l.amboinensis bedzie w dzien unikała bycia na widoku bo one nabierają odwagi w grupie, wiec jesli moge cos zasugwerowac to raczej 2 x amboinensis i 1xwurdemanni.

poprawcie mnie jesli jestem w błędzie, ale kiedyś to był tekst na stronie www.blum.com.pl , ktora niestety zniknela z netu, zastanawiam sie czy tekst sie poajwil za zgodą autora. większość informacji w tym tekscie było z kolei wzięte z bodajże z drugiego rozdziału ksiązki "aquarium corals" bornemana.

jeśli nie będziesz miał w akwarium drapieżników , które mogą je atakować (niektóre krewetki, kraby pustelniki, niektóre większe ryby) to możesz pewnie mieć je długo. aczkolwiek spokałem sie z opinią, ze w wielu akwariach pojawiają się masowo w początkowej fazie funkcjonowania i znikają kiedy akwarium osiągnie pewne stadium dojrzewania kiedy to zmienia się nieco skład gatunkowy alg porostająych powierzechnię skał i szyb. z mojego akwarium zniknęły prawdopodbnie za sprawą l.wurdemanni.

no tak , ale muszelki to już , że tak powiem, drugi etap, najpierw doprowadź do tego, że będziesz miał parę pustalników tego samego gatunku i niech zaczną tarło... jak będziesz miał regularnie larwy krabów to potem myśl co dalej z nimi robić...

nie jeden ukwiał, tylko akwarium pełne ukwiałów... taka drobna różnica. a jak kogos interesuja takie rzeczy to na reefcentral mozna znalezc wiecej takich ciekawostek.

http://www.reefpedia.pl/index.php?title=Kompatybilno%C5%9B%C4%87_b%C5%82azenk%C3%B3w_i_ukwia%C5%82%C3%B3w

kiedys na reefcentral bodajze spotkałem się z opinią , że wiekszosc testów dostepnych na rynku zachowuje swoje parametry przez około 6 miesiecy po otwarciu opakowania (odczynników). pozniej zaczyna się zmieniac skład i właściwosci odczynników (zanieczyszczenia, higroskopia i coś tam jeszcze). moze to jest przyczyną?

http://coralmagazine.coverleaf.com/coral/20100304#pg47 artykuł na czasie

no właśnie u błazenków osobnikiem alfa jest samica... mysle, ze gdyby mialyby odpowiednio duzy ukwial to byłoby sobie trio ganiające się miedzy jego ramionami.

hobby nie hobby, koszty warto znać. chyba, ze ktos ma kasy multum i nie musi sie przejmowac takimi drobiazgami. jak kupuję samochód to też sprawdzam ile będzie palił na 100km i ile będzie mnie to kosztowało. urzadzonko fajne, można co prawda dyskutować jego dokładność, ale sama idea jest ok. co do napięcia w sieci : fachowcem nie jestem, ale jak kiedys jako dzieciak bawilem sie miernikiem to odkryłem, że czasami napięcie w domu moich rodziców spadało nawet do 208V. to byly lata 80te, nie wiem jak jest dzisiaj. generalnie nie jest to definitywnie stala wartosc 220V.

http://ocellaris.dreamhosters.com/reefpedia/index.php?title=B%C5%82azenki_-_informacje_og%C3%B3lne problemem jest jak ktos wyzej napisal , ze w stadzie moze byc jedna samica - dwie beda sie zabijaly. wiec jak chcesz dodawac nowa rybe to zawsze jak najmniejsza. dodawanie starszych ryb zawsze niesie w sobie ryzyko, ze pojawi samica i bedzie walka w akwarium.

tego typu zwierzeta okresowo kwitna (silnie zalezne od parametrow i jakosci wody, do czeho nawiazuje jak rozumiem @pooh) - jak zabraknie im sprzyjajacych warunmkow (pozywienia) to znikna, ja nie mialem plagi ,ale przez kilak miesiecy mailem ich troche i same znacząco zniknęly.

http://images.google.com/images?hl=pl&source=hp&q=HETERACTIS+MAGNIFICA&gbv=2&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai= Heteractis Magnifica ?

też tak myślę ... akurat pustelniki nie przypadkiem nazywaja sie pustelniki, zeby sie w kupie trzymac.... ;P

proponuje szukać w necie hasła 'LR cooking'. http://www.reefcentral.com/forums/showthread.php?t=437342 z opisow wynika, ze jest to metoda na 'wyczyszczenie' skaly z fosforanow jakie skumulowala w sobie. haslo kumulacji fosforanow byla tez dawno temu poruszane na nano-reef.pl. jak pamietam , mowi sie, ze 5 lat to okres po ktorym skala zaleznie od warunkow moze zaczac oddawac fosforany do wody. jak ktos juz wtym watku wczesniej napisal, nie da sie tego jednak precyzyjnie okreslic. zalezy jaka strukturya skaly, jakie byly parametry wody w ktorj lezala te kilka lat, jaka byla cyrkulacja i pewnie masa innych parametrow fizyko-chemicznych ktory nie znamy, a ktore maja wplyw na mechanizm filtracji poprzez LR. wiec pewnie jednemu sie zdarzy po 5 latach u innego moze lezec 10 lat.

kiedys w zabrzu w e-rybce w duzym zbiorniku pływala ta rybka. jak pamietam podskubywala zoantusy tak poza tym nie czynila szkod. tylko zbiornik byl spory , jak pamietam 2m dlugosci i ok.80cm wysokosci.

temat od czasu do czasu powraca z oczywistych wzgledow... warto zerknac tutaj : http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=8415

http://biznes.onet.pl/najwieksze-akwarium-na-swiecie-przecieka,18861,3182810,1,fotoreportaze-detal-big#id6284997

a pro pos tego jak to jest mozliwe... http://ocellaris.dreamhosters.com/reefpedia/index.php?title=Lysmata_Amboinensis Rozmnażanie : U krewetek L.Amboinensis występuje obojnactwo równoczesne z zapłodnieniem krzyżowym. Oznacza to, że każda krewetka tego gatunku posiada zarówno męskie jak i żeńskie narządy płciowe, a zapłodnienie zachodzi między dowolnymi dwoma osobnikami. Tak więc jeśli w jednym akwarium znajduje się więcej niż jedna krewetka to pojawienie się larw zależy tylko od tego czy obie krewetki osiągnęły już wiek rozpłodowy, oczywiście pomijam tutaj ogólne warunki, parametry wody, odzywienie bo wszystko to także może mieć wpływ na to czy krewetki przystąpią do tarłą czy nie. Kopulacja między dwoma osobnikami występuje tuż po wylince. Stąd prawidłowe parametry wody są istotne jeśli chodzi o zawartość jodu, który jest potrzebny krewetkom w procesie wzrostu i do wylinki. Niektóre źródła podają, że krewetki są w stanie magazynować męskie nasienie i wykorzystywać do zapłodnienia jaj. Stąd można zaobserwować zjawisko pojawiania się nowej ikry w jakiś czas po tym jak z pary krewetek pozostaje tylko jedna. Zaobserwowano , że po rodzieleniu pary krewetek nawet cztery razy mogą pojawiać się grona nowych zapłodnionych jaj z któych wylęgają się larwy. Po zużyciu zapasu spermy pojawić się może ikra która przy braku zapłodnienia znika po około dwóch dniach. Druga ciekawa obserwacja jest taka, że męskie narządy płciowe osiągają dojrzałość wcześniej niż żeńskie.

http://rapidshare.com/files/354001720/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part01.rar http://rapidshare.com/files/354002903/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part02.rar http://rapidshare.com/files/354005693/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part03.rar http://rapidshare.com/files/354006138/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part04.rar http://rapidshare.com/files/354008813/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part05.rar http://rapidshare.com/files/354009257/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part06.rar http://rapidshare.com/files/354012249/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part07.rar http://rapidshare.com/files/354014815/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part08.rar http://rapidshare.com/files/354015624/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part09.rar http://rapidshare.com/files/354016037/IMAX_Coral_Reef_Adventure.part10.rar

powiem szczerze to pierwsze niebieskawe wyglada dla mnie też jak sinularia tylko obkurczona , ale kolor raczej niecodzienny.

jesli kupujesz czosnej w sklepie zoologicznym to na opakowaniu bedziesz miał podane jak często dozować i jaką ilość na objętość akwarium, nie koniecznie musi byc w pokarmie podawany.

capnelle z nephthea i litophytonem mozna pomylic, cladiella imho juz tak podobna nie jest. powiedzialbym, ze to Capnella tylko chyba kolor rzadko spotykany , no chyba ze ktos Ci sprzedal kolorowanego korala. jesli tak to dlugo i tak nie pociagnie. ale jesli to capnella, to tak jak moja co jakis czas sflaczeje potem sie napompuje, tak maja, z tym ze cykl flaka nie powienien trwac dluzej niz dobe wg mojej obserwacji. natomiast jesli nastapi jakis atak innegoostrego zawodnika jak euphyllia, albo jesli w poblizu jest ukwial ktory ja parzy to moze znacznie zmniejszyc objetosc i po kilku tygodniach takiego skurczu po prostu zejdzie.

to proponuje zebys poczytal w starych postach na forum o ichtyocarion irritans. bedziesz wiedzial dlaczego wraca, bylo to juz walkowane wiele razy.

swego czasu mialem lysmaty x 3 - nie poradzily ...