VDR

Jedno z drugim nie ma zwiazku. Patrzysz tylko przez pryzmat kosztow materiałów i nie możesz zrozumieć, że to nie jest wszystko. Przyklad z paskiem i spodniami jest slaby - ale spróbuje Ci wyjaśnić na tym przykładzie. Jak pójdziesz do sklepu, pokrecisz sie po galerii z 3h i kupisz sobie to co Ci sie podobalo to zaplacisz X. Ale jak pojdziesz do Pana stylisty to Pan stylista moze dac Ci ten sam zestaw i zaplacisz X+Y gdzie y bedzie cena za usluge. I Pan stylista wezmie to Y za to ze to on ganial po galerii i szukal dla Ciebie ubrania a nie Ty, wybral, dopasowal itd. Kumasz już ? W ógole nie liczysz kosztów czasu.

nie wiem jak dlugo jestes na forum ale poszukaj sobie reaktorow lub odpieniaczy Gienka, Sebastka i wielu wielu innych. Zreszta nie jestem pewien czy Twistman nie zaczynal na forum jako DIY bo mi sie coś tak po głowie kojarzy. Ale być może tylko jakaś zbieżność nicków. Sam wyliczyłeś, że różnica pomiędzy złożeniem samemu na tych samych częściach a kupieniem gotowca jest coś koło 150zl. Nie policzyles czasu, nie policzyles gwarancji itp itd. Moze dla Ciebie to duzo - dla innego moze to byc kompromis by sie samemu z tym za przeproszeniem nie pier..... ekhm niczyć. Dostaję gotowy produkt z gwarancją i niczym się nie martwię. W dodatku mam na to fakturę itd itd. Tego wlasnie nie potrafisz zrozumiec. Najpierw zarzuciles, ze jest drogo - pozniej jak Ci wykazano, ze prowadzenie firmy to jednak jeszcze inne koszty i sklep jakos duzego zysku na tym nie ma to zaczelo sie dorabianie teorii do dyszla i ucieczka w coraz to bardziej offtopiczne tematy. Tylko po co ? Rynek werfyikuje się sam a nie na forum. DIY reaktor ? po co placic za rury PMMA krocie. Można zamiast LED dać, żarówke z oprawką i bedzie jeszcze taniej - 1,5zl zarowka, oprawka 5zl. Pojemnik za 5zl w auchan, podlaczenie go na splywie zeby pompa byla niepotrzebna i mamy reaktor za 20zl. Dolczylem do kosztow browara dla rownego rachunku. Więc po co wydawac 400zl na taki reaktor DIY jak robil na CNC Darek ? Takie mniej więcej pytania zadajesz Przerysowałem ale może teraz zrozumiesz, że porownywanie kosztów DIY jest totalnie bez sensu, a tym bardziej porownywanie do produktów sklepowych gdzie na cene sklada sie znacznie wiecej niz koszt materiałów, które kupilśmy teraz nie wliczając w to materiałów, które nam zalegają w szafach.

Oczywiscie, że ważne jest czy ma się na czym zrobić. Cięcie kosztuje, brzeszczotem tego nie zrobisz Wrzuciłeś reaktor Darka, koszt samego materiału przy jednej tubie (chyba mniejszej) wycenił na 170zl. Nie policzył czasu pracy frezarki CNC. Napisał w zasadzie ze to bezcenne. Nie liczył też czasu jaki spedzil na projekcie aby CNC mu to wycieło itd itd. W wycenie nie było też pompy. W DIY liczymy w zasadzie koszty policzalne, czyli to ile realnie wyjęliśmy teraz z portfela. Nie wliczając np. wartości roboczogodzinny i ilości roboczogodzin potrzebnych na skończenie projektu od A do Z. W DIY koszty liczy się zupełnie inaczej niż w produkcji. I nie chodzi o to czy słoik po ogórkach czy nie. P.s te boyu sa takie sobie, mam jeden taki i jakosc wykonania srednia

chodziło mi byś poczytal troche więcej niż artykuł Bartka. Zresztą Redfield stworzył wspołczynnik N:P (mówiąc ogólnikowo bo ten współczynnik można rozwinąć) nie NO3 do PO4 Poszukaj co to jest Buddy Ratio. Pomijajac już, że później udowodniono ze ten stosunek Redfielda nie zawsze jest 16 itd. Przykład: NO3 -100 PO4 - 1,5 - powinienem miec glony a glonow niet a cyano jak najbardziej bylo. Jakie z tego można wyciągnąć wnioski ? Ustabilizuj zbiornik przede wszystkim.

IMHO przestań patrzeć na ten współczynnik i sztuczne wyrownywanie go chemia. Ale to tylko moje zdanie.

No i dzięki takiemu podejściu ów producent upewnia się w przekonaniu, że może olewać kupującego bo kupujący sobie sam to naprawi. Do kolejnych uszkodzeń podejdzie w ten sam sposób. Też olewałem - a teraz nie popuszczam. Przyszło by stłuczone ? Zażądałbym zwrotu gotówki i kupił gdzie indziej. Jak do tej pory jestem więcej niż zadowolony z dochodzenia swoich praw.

Z pewnością posiadanie odpieniacza nie jest powodem tego nalotu. A już jego brak przy tych wszystkich próbach poradzenia sobie z problemem mógłby zakończyć się jeszcze gorzej. Co do samego odpieniacza, ten wywala wszystko, no prawie wszystko: http://reefkeeping.com/issues/2002-12/rs/feature/index.php

A tak w ogole to mierzysz potas? KNO3 jest IMHO takie sobie do podbijania No3. Dwa mając takie parametry nie widzę sensu kombinoania. Jeśli doszedłes do wniosku że to cyano to wynik takich parametrów to doczytaj więcej na temat badań Redfielda i czy jest sens brać to pod uwagę.

@silvia zapomniałeś tylko wspomnieć że Darek ma CNC i może samemu sobie obrobić pmma. Pomijam już koszta bo samo pmma wcale tanie nie jest. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

A to ja widziałem jeszcze coś innego niż zwykły kalkulator stężenia. Tylko nie wiem czy teraz to znajde bo to nie moj temat zainteresowania.

@woldi pod warunkiem, że wiesz jak reaguja korale na braki i co podac aby temu zaradzic. Jesli chodzi o rosliny to temat jest dosc powszechnie opisany i wiadomo jakie sa skutki niedoboru czy nadmiaru np. zelaza, azotu czy potastu itp. Z koralami - cóż na tym forum ciężko się dokopać do takich tematow Opieranie się na jakimś kalkulatorze ? Masz rację woldi - to może okazać się zgubne.

To jedynie tak jak tam Chodi sugeruje w artiklu - czesc zasilajaca najlepiej wynieść poza uklad bo 230v na urzadzeniu to nie jest fajne. Lepiej zasilacz 12V w listwe zasilajaca i te 12V doprowadzic do urzadzenia.

@boo12 Zabezpieczenia nadprądowe to kolejny temat - ale tak samo jak różnicówka nie musza zadziałać. Zresztą nikt samemu bez uprawnień nie powinien grzebać w takich sprawach. Odradzam zdecydowanie. @Tester - ale na stałe ? Czy wraz z tym układem chodiego ? Bo na stale to tak jak w artiklu - ladunki indukowane beda odprowadzane i prad bedzie plynal Zreszta w tym artiklu Chodiego jest o tym mowa.

Bartek - artykuł ok, ale RCD przed porażeniem nie chroni wprost bo aby zabezpieczenie zadzialalało ten prad przez organizm (czy inna droga) musi poplynac. Ułamek sekundy ale poczuć poczujemy. A jak ktos ma jakis rozrusznik serca czy coś takiego, różnie wtedy może być. Ponadto RCD rowniez ma prawo sie popsuc. Ilu z tych co maja RCD uzyli przycisku test przynajmniej raz do roku. A zaleca się nawet testować częściej: https://www.elektroklub.pl/aktualnosci/97/jak-czesto-testowac-przyciskiem-t Dlatego brak urzadzeń pod napięciem podczas wkładania rąk do zbiornika jest najlepszym zabezpieczeniem.

Wystarczy sobie wyobrazić odsłonięte n i rozbita grzałke np podczas prac w akwarium. Albo jedna reka w wodzie, druga do uziemionej obudowy lampy. Wyzej napisałem najlepszy sposób zabezpieczenia przed porażeniem. Zresztą sama RCD przed porażeniem nie chroni.

Jesli strzelilo wzmocnienie to znaczy sie ze nie wytrzymalo jakis napreżeń - rozumiem ze jak powstanie rysa na przedniej szybie na odcinku np. 2cm pod wzmocnieniem to producent rowniez stwierdzi ze gwarancja nadal nie obowiazuje bo akwarium jest szczelne tylko wode nalezy nalewac ponizej 3cm od wzmocnienia ? Olewackie podejscie do klienta. Sorry, odeslalbym ten baniak na koszt producenta do naprawy jesli nie potrafi zalatwic tematu w postaci zaplaty za fakture od szklarza lokalnego, ktory wklei to wzmocnienie. Podejrzewam ze koszt wklejenia takiej uslugi nie przekroczylbym 20zl czy tam 50z (transport w jedna i w druga strone wyniesie pewnie wiecej). Kupiles produkt i naprawa uszkodzenia lezy w zakresie sprzedawcy a nie kupujacego. To tak jakbym Ci wyslal kondensatory i kazal samemu sobie wylutowac uszkodzone np. na plycie glownej komputera. Przy okazji kto jest tym producentem ? Chciałbym wiedziec kogo unikać.

@doktur a co jak stanie na tej macie gumowej, nawet w tych kapciach z gumowa podeszwa i wsadzi obie rece do zbiornika ? echhh..

Proponowałbym zlecić to osobie która ma uprawnienia i pojecie co robi. Z naciskiem na to drugie bo spotkalem juz takich, co uprawnienia mieli a ktorzy nie rozrozniali TN-S od TN-C, TN-C-S. @CzaQ najlepsza metoda na zabezpieczenie sie - jest wyłączanie przełącznika głównego odcinajacy wszystkie urzadzenia w akwarium od zasilania, zanim wsadzimy łapy do akwarium.

Rezygnując z czegoś, trzeba dać coś w zamian. Polecam warsztaty - szczególnie jak się trafi z terminem gdzie jest więcej osób posolonych Wtedy dyskusje się przeciągają do późnych godzin

Zeby kupic w hurcie trzeba kupic X sztuk - jednym slowem zablokowac sobie srodki - byc moze na długi czas bo ryzykujesz, ze nie pójdzie na pniu. To nie jest takie proste jak Ci się wydaje. Po drugie upusty czesto sa uzaleznione od obrotu. Im wiekszy obrot tym wieksze upusty. Na początek dostaniesz 5 czy 10% co da Ci realnie te 20-30zl do zarobku na czysto co nadal bedzie kropla w morzu potrzeb przedsiębiorcy by wyjść na zero. Nawet jak będzie to 20% to nadal to będzie mało by wyjść na zero oddając haracz Państwu. Nie wiem czy uwzgledniles w ogole koszty transportu w tych swoich wyliczeniach. Bo za chwile się okaże, że nie - i trzeba będzie do każdego zakupu doliczyć 15zl. Wszystko pięknie wygląda w teorii, w praktyce już tak kolorowo nie jest. @silvia - zaloz firme, nawet na tym preferencyjnym zusie 2lata dla nowych przedsiebiorcow sprobuj cos sprzedac i sie utrzymac, wtedy zrozumiesz

sorki ale odpisywalem w trakcie czyszczenia juz przenosze.

@silvia no to policzmy koszty uzyskania przychodu - wychodzi Ci ponizej 500zl za zakup materialow - niech bedzie ze 470zl liczac 8zl trytyki dla rownego rachunku, sprzedalem za 600zl - zostaje Ci 130zl - z tych 130zl odprowadzic musze 18% podatku - czyli realnie zostalo mi 106zl na czysto, pomijajac pozostale koszty prowadzenia dzialalnosci jak np ZUS, pomijajac czas - ktory rowniez kosztuje (czas to pieniadz nie wzielo sie z niczego). Kuzwa na prawde tak ciezko zrozumiec, ze prawie połowe tego co zarobi przedsiebiorca na dzien dobry oddaje do Panstwa ? Kazdy przedsiebiorca prowadzi dzialalnosc charytatywna na rzecz Panstwa, jak znajde obrazek pokazujacy ile dni w tygodniu pracujemy na siebie to wrzuce. O ile pamietam w ciagu tygodnia to byl 1 dzien, pozostale dni to byly obciazenia zus/podatek/vat.

Z czym pojechałem ? Co miesiąc odprowadzam ZUS te ~1200zl - czy sprzedam czy nie sprzedam. Co miesiąc aby wyjść na zero muszę zarobić ~1200zl. I nie chodzi o sprzedaż na fakturze - tylko to co realnie zostaje w mojej kieszeni. Podatek VAT-7 - 23% od każdej faktury Podatek PIT-5 - 18% od każdej faktury. Razem 41% do Państwa oddaje na dzień dobry. Hipotetycznie - sprzedając coś za 123zl brutto - 100zl zostaje po potrąceniu VATu, z tego potrącić muszę 18% podatku czyli w kieszeni zostanie mi 82zl. Zakładając - że nie ma innych kosztów i zostaje nam to czyste 82zl - 1200/82 = 14,63 - czyli muszę co miesiąc sprzedać 15 sztuk towaru za 123pln brutto by zarobić 30zl (15x82zl - 1230zl) . Z punktu widzenia przykładowego Kowalskiego - zarobiłem 15x123zl = 1845zl 1845 zl widziane oczami Kowalskiego - 30zl realna kasa jaka została u przedsiębiorcy. No a na rynku mamy szara strefe i 15 sztuk to zapomnij że sprzedasz - wiec trzeba sie liczyc ze np. uda się sprzedać 5 sztuk - czyli trzeba zwiększyć marżę i by mieć te 1200zl trzeba zarobić 1200/5 = 240zl na każdej sprzedanej sztuce. Czyli zamiast sprzedać 15 sztuk towaru za 123zl trzeba sprzedać 5 sztuk towaru za ~350zl By nadal być prawie na zero. I tu już kwestia przedsiębiorcy jak ustali tą cenę by być konkurencyjny z szarą strefą a przy okazji nie być organizacją charytatywną. @pawellb - niestety jest tak jak jest, szara/czarna strefa istnieje ale trzeba mieś świadomość co to oznacza. Koszty prowadzenia dzialalnosci w PL są spore. Dla porownania masz jak to np. w UK jest: P.s celowo pominąłem kwotę wolną od podatku - żeby nie zaciemniać obrazu - bo wtedy musiałbym zrobić wyliczenia roczne Niewiele jednak by się różniły Wyliczenia z 2016 roku - u nas ZUS juz poszedl w gore od tego czasu Zmienila sie tez kwota wolna od podatku ale ciezko sie na nia zalapac tak prawde mowiac

Nic go z tamtej strony nie parzy ? Nie walczy z innym koralowcem ? Tkanka leci wiec sporo tam pewnie pozywki dla wszelakich "glonow".

Czy kosmici czy chińczycy czy ktokolwiek inny to za każdego takiego trzeba odprowadzić ZUS i podatek jeśli robimy od zera. Sami również musimy zapłacić ZUS i podatek. Z każdej wystawionej faktury państwo zabiera jakieś 40%. Z 800 zł na fakturze w kieszeni zostaje ~480zl. A to tylko ten VAT i podatek. A jeszcze trzeba by uwzględnić inne koszta jak czas, prąd, zużycie materiałów, pracowników itd itd. Robiąc DIY nie uwzględniasz nic poza kosztem zakupu materiałów. ZUS to prawie 1200pln co miesiąc niezależnie czy cokolwiek sprzedam. A dla przedsiębiorcy na koniec dnia może wyjdzie ze na czysto do kieszeni wpada 100 czy 200zl. Strasznie wszystko spłycacie w tych porównaniach. @pawellb czy kolega z forum odprowadzil ZUS, podatek i VAT? Jeśli nie, to tak jak byśmy porownali kupno samochodu z salonu i po okazyjnej cenie od złodzieja. Usługi w szarej strefie zawsze są tańsze.