-
Liczba zawartości
3 633 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez VDR
-
Dokładnie tak - czy taki w kolanku do zamontowania w obudowie czy taki do montażu na rurce - nie ma znaczenia. Jeden i drugi spełni swoją rolę. Ma zabezpieczyć "zassanie" wody z DI do membrany. Jednym słowem woda po jego zastosowaniu będzie mogła płynąć z membrany do DI ale w drugą stronę już nie.
-
jeszcze chwila i stara ekipa się zbierze ;P
-
Osobiście bym taki zawór zamontował - nie musi być taki w kolanku -może być w takiej formie. https://www.invital.pl/zawor-zwrotny-do-osmozy?gclid=CjwKCAiA767jBRBqEiwAGdAOrxBc_xkdXrN0YK0VA3FBn3BUAAfxSvrA8p_lpCt3heFGZZMs-3OWvxoCuVcQAvD_BwE
-
Sprawdź dokładnie obudowę membrany i to kolanko co wychodzi z tej obudowy od strony gdzie ma wypływać woda RO czy tam go nie ma. Przykładowy link - nie sprawdzalem czy najtaniej, chodzi o obrazek - tak to może wyglądać: https://allegro.pl/oferta/kolanko-1-4-zawor-zwrotny-osmoza-filtr-wodaro-5380664848 Najlatwiej sprawdzisz to puszczając wodę w odwrotnym kierunku czyli na wyjście RO z membrany (bez membrany oczywiśćie) - woda nie powinna popłynąć do obudowy jeśli jest zawór zwrotny na wyjściu RO z membrany. .
-
Pytanie czy wielką tajemnicą jest z czego jest zrobiona ? Bo faktycznie wygląda jak zwykły cement portlandzki ze żwirem koralowym. Niestety jeśli faktycznie jest dużo cięższa niż inne "syntetyki" (a takie opinie się pojawiają) to nie wypada zachęcająco. Stoję przed wyborem skały do nowego projektu i niestety ale poza marketingiem niewiele się da wyczytać na temat tego produktu :/
-
Z zaworem czterodrożnym należy się upewnić czy jest zawór zwrotny za membraną albo na wyjściu z membrany. Ogólnie jeśli nie planuje elektrozaworu i będzie ręcznie otwierał dopływ RO to żadna różnica czy otworzy jeden czy dwa zawory i wtedy czterodrożny jest zbędny. Dwa większa kontrola nad tym czy na pewno nie przepuszcza i jest zamknięty gdy układ nie pracuje. Jeśli chce automatyzować i nie chce dawać dwóch elektrozaworów - wtedy czterodrożny jak najbardziej wskazany. Co do umiejscowienia zaworów - ja mam jeden za prefiltrami drugi za żywicą DI. Na prefiltrach mam cały czas ciśnienie choć mam też zaworek taki jak do zmywarki na wejściu aby odciąć całkowicie cały układ. Normalnie jest cały czas otwarty - zamykam go na czas np. urlopu.
-
@Guban88ok3m - dokładnie tak. Nie zapomnij tylko o zaworze przed i za membraną. Jak zamkniesz za membraną to woda cały czas będzie płynąć do ścieku. Jak dasz przed membraną tylko to znowu membrana może Ci wysychać.
-
Wujek Ogród - nooooo nie wierzę
-
Był dostepny w PL. Widziałem go kilka razy w sklepach. Duża ryba, wymagająca sporych rozmiarów zbiornikow. Ten na zdjęciu to młody osobnik, później już tak kolorowy nie jest jak podrośnie.
-
Dokładnie tak, jeden był mało ponieważ te typowe czujniki poziomu potrafią się zawiesić jak np. zaplącze się jakiś glon etc. Nadal jednak nie potrzebuję monitoringu 24h i kamer z czujnikami ruchu czego nie potrafisz zrozumieć. Co do patrolu - która firma daje pojawienie się patrolu w ciągu kilku minut ? Bo większość mi oferowała do 15minut. Pracujesz tyle lat i nie wiesz do czego służą atrapy kamer ? Uważasz, że montuje się je dla bezpieczeństwa ? Szok. Nowsze, lepsze nie jest tożsame z bezpieczniejsze, ale Ty tego nie zrozumiesz bo dla Ciebie liczy się tylko $. P.s a najprostszym sposobem na wytłumaczenie się na brak patrolu jest np. "nie otrzymalismy sygnału o włamaniu".
-
Nie dołożyłem parę groszy a kupiłem to co jest mi potrzebne aby zapewnić bezpieczeństwo systemu. Tyle i tylko tyle, nic więcej. Ty tej różnicy nie widzisz. Piszę, że nie warto nadmiernie rozbudowywać systemów bezpieczeństwa bo niczemu to nie służy. Nigdzie nie napisałem, że nie warto się zabezpieczać - więc nie imputuj mi słów, które z mojej strony nie padły. Ty uważasz, że zawsze warto dołożyć parę groszy więcej i rozbudować system tam, gdzie jest to zbyteczne, bo uważasz, że im więcej wydasz tym jesteś bezpieczniejszy. A to jest bzdura. Najlepiej według Ciebie jakbym dokupił jeszcze STAM-2, kamerę z czujnikiem ruchu, podpisał z Tobą umowę, by człowiek 24h na dobę tego poziomu pilnował itd. Wtedy według Ciebie byłbym bezpieczny. Tylko nie na tym to polega. A niestety widzę notorycznie jak firmy naciągają ludzi na systemy, które są im zbędne i niepotrzebne i są tylko i wyłącznie gadżetami. A później dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji jak wejście z alarmem i wyniesienie tego co najcenniejsze zanim patrol interwencyjny się pojawi. A przecież Wy nie ponosicie odpowiedzialności za taki fakt. Wole pieniądze przeznaczone na pozorne bezpieczeństwo wydać na porządne ubezpieczenie. Wychodzi taniej.
-
Tyle lat w branży i nie wiesz do czego służy "czujka poziomu wody" i po co się ją zakłada ? Dla bezpieczeństwa. Mam też druga taka czujke jakby pierwsza np. sie zawiesila - dlatego mi STAM-2 niepotrzebny i kamery i dozór itp. Satel nie jest najlepszy, co najwyżej najpopularniejszy - jesteś tyle lat na rynku, powinieneś znać jego słabe strony. Nie jest również prawdą, że im bardziej rozbudowany system monitoringu tym tańsze ubezpieczenie. Ubezpieczyciel doskonale zna wady tych rozwiązań o których piszesz bo z tego powodu wypłaca odszkodowania. A co do systemu Marqo - może to być za kilka a nawet kilkanaście tysięcy instalacja, może być i za dwa tysiące zł. Wszystko kwestia tego co chce chronić i co chce dzięki tym kamerom uzyskać. Dlatego po raz kolejny raz napiszę - nie sztuka jest wydać worek pieniędzy, sztuką jest mądrze wybrać poziom zabezpieczeń do tego co chce się chronić.
-
Tyle lat w tym biznesie i nie rozumiesz - że wystarczy czujnik poziomu wody w akwarium i nie trzeba do tego zakładać kamery z czujnikiem ruchu, kupować STAM-2 i sadzać człowieka, który będzie sprawdzał czy ten poziom z tego czujnika jest naprawdę ok ? Że nie potrzeba "dorzucać parę groszy" na taki system bo jest to zupełnie zbędne ? Pewnie byś mnie namawiał, ze warto coś takiego wdrożyć bo przecież czujnik może się zawiesić. Ta dyskusja jest właśnie po to by nie dać się namówić na te "pare groszy", na przerost formy nad treścią. Nawet nie zapytałeś do czego Marqo potrzebuje te kamery i rejestrator, co chce chronić a wyskoczyłeś z Satelem, który nijak się do tego nie nadaje bezpośrednio. A co do tego braku poparcia w rzeczywistości - pewnie to nie był Satel i dlatego (tak to ironia): http://katowice.wyborcza.pl/katowice/1,35063,2368281.html http://wrower.pl/wiadomosci/zuchwala-kradziez-rowerow-wartch-150-tys-zl,6332.html I można by tak w nieskończoność. Wiesz, zamiast wydawać grubą kasę na systemy stwarzające pozorne bezpieczeństwo wolę zainwestować w ......ubezpieczenie. A system dopasować do tego do czego faktycznie potrzebuję a nie do tego co mi marketing sprzeda.
-
Nadal nie rozumiesz czym się różni bezpieczeństwo od stwarzania pozorów bezpieczeństwa. A w sieci znajdziesz wiele przykładów jak to firma dozorująca albo nie dostała sygnału albo nie zdążyła na czas. Pomijam, już fakt, że najsłabszym ogniwem jest człowiek ale przecież takim dozorującym przysnąć się nie przytrafia. Owszem instaluje czujnik poziomu wody ale dodatkowo nie instaluje kamery, nie sadzam człowieka 24h patrzącego w monitor i sprawdzającego czy ten poziom wody jest odpowiedni. Ale oczywiście mógłbym , tylko po co. Taka subtelna różnica. Jeszcze raz powtórzę - bezpieczeństwo nie polega na kupieniu za grubą kasę systemu. To jest pozorne bezpieczeństwo. Po drugie - dla każdego obiektu buduje się system odpowiedni do danego obiektu, zgodnie z założeniami do czego ten system ma służyć. Wiesz nie każdy potrzebuje Grade3 i nie każdy potrzebuje kamery z czujnikami ruchu i jeszcze osoby 24h siedzącej i pilnującej obiekt. No ale STAM-2 przecież można mu sprzedać, prawda ? 6k wpadnie do kieszeni albo i lepiej. Z tymi chinskimi z ali warto uważać. Testowałem np. kilka ESCAMa po WIFI i spokojnie byłem w stanie wyciągnąć strumień RTSP mimo, że teoretycznie był chroniony userem i hasłem.
-
Uważam, to co napisałem. Podchodzenie do tematu bezpieczeństwa w sposób im więcej wydasz tym jesteś bardziej bezpieczny jest bzdurą i nabijaniem klientów w butelkę. Co innego zapewnienie bezpieczeństwa co innego wydaj kupę szmalu i miej poczucie, że jesteś bezpieczny bo wydałeś kupę szmalu. Nie na tym polega bezpieczeństwo. Co do zakładu stolarskiego - zakładając, że głównym powodem ochrony będzie ochrona ppoż - czujki ruchu, kamery i itp mogą być zupełnie zbędne i być tylko gadżetem. Wiesz, każda kamerę "oszukasz" zakładając choćby kominiarkę. I wtedy nawet True 4k HD Turbo systemy Ci nie pomogą w identyfikacji sprawcy. Ale tego przecież klientom nie mówicie.
-
Żona for nie czyta ? Poczekaj aż zacznie xD
-
Podchodzenie do tematu bezpieczeństwa w sposób - wydaj więcej będziesz bezpieczniejszy jest totalną pomyłką i trzepaniem naiwnego klienta z papierów Narodowego Banku Polskiego.
-
Jakie to ma znaczenie czy szef czy klient z punktu widzenia szwankowania elektroniki systemu ? Jak sypał się w pewnej serii Flash to niezależnie czy zlecał szef czy klient chciał czy instalował to Zdzisiu czy Heniu. No właśnie się zastanawiam czemu tak tego Satela zachwalasz ? STAM-2 - troszke do czegoś innego służy niż cctv - założenie tej stacji monitorującej są inne. Wiesz dużą wywrotką też się jeździ ale nie koniecznie jest ona dobra do pracy jako np. taxi.
-
Poczytaj o problemach z eepromami na płytach głównych. Opinie instalatorów nie biorą się z nikad, na serwis nie wraca sprawny sprzęt. Co do "biedoty", Satel nie należy do najdroższych. Tyle ze temat jest o cctv i monitoringu video a nie o alarmach. To dwie różne dziedziny życia. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Satel nie robi ani kamer ani rejestratorów. Marqo - mogę zainteresować projektem https://zoneminder.com/ - opensource - jeśli masz trochę technicznych umiejętności - "rejestrator" wykorzystując ten soft zbudujesz sam ;)
-
Jest całkiem ok choć do perfekcji daleko Korale ruszyły ostro i to przy PO4 0,15 - musiałem uruchomić Ballinga. Choć wczoraj jak mierzyłem małą Hanką było 0.07 - więc jest całkiem znośnie. Mam dużą puchę ROWY więc się powoli do 0,02-0,03 zejdzie. Dużo szczepek opuściło już mój baniak i powędrowało do innych osób ;P Sporo z nich odrodziło się z jakiś centymetrowych resztek szkieletów. Favites Strawberry zdążył obrosnąć skałkę na której go kupiłem, zdążył obrosnąć kolejną na której ja postawiłęm i w zasadzie to muszę postawić go na kolejnej bo zaczyna wchodzić miejscami na piasek. Blastomussom przybyło glówek. W sumie mam ich 5 odmian kolorystycznych Przybyło też trochę szczepek micromussa lordhowensis - tych ogólnie mam 9 sztuk, plus pomarańczową acanthastrea echinata. Choć nie bardzo chcą się jeszcze pompować. Grunt, że nie lecą a niektóre zaczynają wytwarzać główki. Balling leci obecnie na poziomie 56 ml na dobę i chyba będę musiał korygować znowu w górę bo kH nadal delikatnie zjeżdza w dół (w ciągu tygodnia z 7,7 na 7,3). Nadal nie ma odpieniacza - choć miałem moment słabości - na szczęście podzielił mi się ukwiał i jeden gagatek zajął przez jakiś czas komorę odpieniacza - więc siłą rzeczy nie miałem jak go włożyć. I nadal stoi w przedpokoju. Od niedawna dodaje 3 krople Sponge Power dziennie, plus po 3ml Reef Energy A i B od RedSea. Korale wydają się być zadowolone. Do baniaka trafiła też tridacna oraz trachyphylia o różowych kolorkach (tak się skończyła wizyta na otwarcie eRybki WWA - pomarańczowa echinata także stamtąd - w sumie to 2 debeliusy jeszcze tydzien też trafiły do baniaka - muszę przestać jeździć do Warszawy przez Józefów bo nie wracam z pustymi boksami ;P) Niestety trachyphylia stała się ulubienicą hepatusa, który nie tyle co ją podjada co ją zaczepia więc jak na razie nie pompuje się tak jak po pierwszym dniu kiedy ją wsadziłem do baniaka. Trafiły też 3 krewetki seticaudata - ale różyczki mają się dobrze. Nie wiem czy są nadal w zbiorniku - bo ich nie widzę - w nocy też. Choć jedną już 2 razy wyciągałem z komina więc jest szansa, że jednak są. Ze złych wieści padła obiegówka - najpierw NJ4500, wyciągnąłem starego OR3500 - no i ten też w końcu odmówił posłuszeństwa. W obydwu przypadkach wirniki szlag trafił. Do baniaka trafiła pompa Jebao 15tys, skręcona obecnie na 50% mocy. Docelowo pojdzie do nowego projektu. Uwaga również na zasilacze Made in China. Kupiony na allegro 24V, 1,5A pewnego poranka postanowił sobie "wybuchnąć". Na szczęście "tylko" postanowił zadziałać jako budzik i o 6:00 am kiedy zapala się lampa w sumpie, obudził nas hukiem rozsadzanego jakiegos elementu. Niestety chyba ów element "odparował". Ewentualnie gdzieś leży w pokoju. Obudowę udało się znaleźć, elementu nie - pozostało tylko miejsce na PCB Stawiam na kondensator elektrolityczny bo sporo "elektrolitu" było na innych elementach Nowy projekt jak na razie ma przygotowane połączenie salonu ze sumpownia przy garażu - 3 rury fi 45 lecą pod posadzką i czekam już na ekipę wykańczająca (nie tylko dom zapewne ale i własciciela). So jak to przeżyję to wkrótce pochwalę się co ostatecznie stanęło. Tyle z Radomia Zdjęcia w wolnej chwili jakieś wrzucę - choć ten tydzień mam mocno wyjazdowy i nie wiem czy znajdę jakąś dłuższa chwilę na fotosy (czytaj nie chce mi się dzisiaj czyścić szyb do zdjęć bo mam tyle szczepek na dnie, że do czyszczenia szyby w dolnej części muszę przestawiać szczepki ) A tak na poważnie to coś tam ostatnio fotografowałem aby mieć dla porównania - najpóźniej w niedzielę wrzucę. Na szybko to co miałem w telefonie. Na zdjęciach są korale że zdjęc kilka postów wyżej plus moje nowe "cukierki" Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
-
Dale - weryfikowałeś powiadasz. Fajnie - czyli możesz podać jaka jest sprawność grzałki 50W, grzałki 25W o takich samych rozmiarach jak ta 50W, oraz układu dwóch takich grzałek 25W ? Oraz jakie było zużycie prądu do podniesienia temp wody o np. 5 stopni C dla każdego przypadku ? (pytanie retoryczne - bo wiem że nie liczyłeś - a u siebie jak zamieniłem w Malawi jedna 300W, którą zabrałem do morskiego, na 2x150W, to nie zauważyłem ani wzrostu rachunku za prąd, ani problemu z utrzymaniem temp). Nie zauważyłem również jak jedną z tych grzałek 150W zabrałem do innego projektu. I stan ten trwa od bodajże 2011 roku. To tyle na temat "teorii"
-
No to skoro jedna duża grzałka startuje, nagrzewa, schładza się, startuje, nagrzewa sie, schładza i przechodzi mnóstwo takich cykli - to strat energii na osiagniecie temperatury pracy mamy bardzo dużo. SU1 albo którys z kolegów (możliwe, że heartbeat [sorki jesli przekrecilem nick] zauważył, że ilość energii jaka jest potrzebna do podniesienia temperatury wody z temp X do temp Z jest taka sama niezależnie od ilości grzałek. Nie trzeba się długo zastanawiać, by dojść do wniosku, że najlepsza jest taka grzałka która się nie wyłącza i pracuje nonstop - wtedy strat energii na rozgrzanie grzałki nie ma. Im wyższa temp potrzebna do tego by grzałka osiągnęła swoją max temp tym wyższe straty energii na jej rozgrzanie ? Druga teza, która padła to sprawność i może być tak, że grzałka większa, może mieć większą sprawność. O ile pamiętam nie była to zależność liniowa i nie było tak, że sprawność grzałki 50 W o tych samych wymiarach co grzałka 25W wzrasta dwukrotnie. Bilans zysków i strat może w ostatecznym rachunku nie być tak kolorowy jak przedstawiacie i być wbrew pozorom na korzyść dwóch grzałek. Kiedyś już tutaj pisałem - że grzałki nie dobiera się do litrażu akwarium a powinno się dobierać pod kątem temp o jaką chcemy podwyższyć temp w zbiorniku od temp otoczenia (temp wody jaka nam się stabilizuje bez grzałki). Akwarium na oknie mające 100l, którego temp stabilizuje się na 20C potrzebuje więcej energii by ogrzać je do temp 25C, niż akwarium w salonie gdzie woda bez grzałki stabilizuje się np. na 23C. O ile ? Wzory są gdzieś tutaj na forum. P.s Co do żywotności - praca w jednym długim cyklu może być "zdrowsza" od setek cykli "włącz-wyłącz".
-
Ty mi tutaj takich staroci nie wyciągaj "Moja narzeczona, mój problem" było lepsze xD
-
https://www.filtry-do-wody.info/jak-dziala-membrana-osmotyczna/ Zwróć uwagę na zależność ciśnienie - jakość wody na wejściu i jak duże są przedziały dla wartość ppm. I co tak na prawdę ma wpływ na wydajność i "jakość".