-
Liczba zawartości
3 633 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez VDR
-
Czujnik poziomu wody w sumpie. Zabezpieczenie przed przelanien odpieniacza.
VDR odpowiedział DamianRadom → na temat → DIY
Tak gwoli ścisłości to sklejanie się styków przekaźników powstaje gdy do ich styków podłączone są odbiorniki pojemnościowe czy indukcyjne. Nie ma tu nic wspólnego prąd cewki czy prąd czujnika, który steruje załączaniem obwodu wtórnego. Sklejaja się styki zarówno w NC jak i NO. To nie ten problem. Nie chodzi tylko o styki po stronie pierwotnej a raczej po stronie wtórnej. Przy obciążeniu indukcyjnym jakim jest silnik w momencie kiedy następuje rozłączenie styków w obwodzie, silnik zaczyna indukować prąd (działa jak prądnica) co powoduje, że między stykami powstaje łuk elektryczny, który może zniszczyć lub zespawać te styki. Jako ochronę stosuje się np. diody, które widać na tej gotowej płytce z niebieskimi przekaźnikami. Ale diody nie zawsze stanowią 100% zabezpieczenie, w szczególności jeśli ulegną uszkodzeniu a my o tym nie będziemy wiedzieć. Dlatego zdecydowanie polecam SSRy jeśli przekaźniki mają sterować odbiornikami pojemnościowymi czy indukcyjnymi. Widziałem u kogoś (nie wiem czy nie u Miklasa) takie rozwiązanie z rurka z kubka do butelki poza sumpem. Działało zdaje sie grawitacyjnie bez żadnej elektroniki, albo byla tam pompa perystaltyczna ktora odpompowywala urobek. Niestety szczegółów nie jestem w stanie sobie przypomnieć. -
@fresz33 Twój link prowadzi do: Niestety strona, którą chcesz odwiedzić, nie istnieje. Prawdopodobnie została przeniesiona lub wprowadzono nieprawidłowy adres URL. Szukajac ospa jest do wyleczenia: Podejrzewam, że chodzi o Aragorna111 Na sasiednim forum aqua-reef: https://aqua-reef.pl/topic/11716-ospa-można-wyleczyć/
-
Taka już mam naturę, że jak ktoś stawia tezy a później broni je argumentami typu "obśliniony refraktometr" to stawiam argumenty pokazujące jak bardzo się myli. A już tym bardziej jak ktoś pisze, że refraktometr to zabawka. Więcej szacunku dla dokonań Ernsta Abbego.
-
Tez na to stawiam.
-
Bo napisałeś, że spławik Ci zważy bez problemu sugerując, że to jest wada refraktometru - że np. więcej magnezu w soli może zakłamać odczyt. Większość tych które używałem do wody morskiej miały skalę ppt i nikt w zasadzie ze skali s/g nie korzysta w refraktometrze. Po prostu patrze na 35ppt i malo mnie interesuje co tam na s/g napisali. Czekałem aż to napiszesz Co innego postawienie baniaka bo mam kasę i ma ładnie wyglądać, i moge sie pochwalic sasiadom i znajomym, a co innego postawić go z pasją do obserwowania natury i chcieć spędzać przy nim jak najwięcej bez moczenia łap w wodzie. Nie wiem co fascynującego może być w zwalczaniu np dino albo w codziennym odciaganiu cyano. Nie rozumiem takiej pasji co nie znaczy, że kogoś może to rajcować. Mnie to nie fascynuje w ogóle. Jest przykrym obowiązkiem doprowadzenia do porządku jeśli coś takiego nastąpi. Zdecydowanie wolę jak wszystko się samo kręci a ja tylko jestem obserwatorem. Khmm.... no a Twoj spławik nie może ? O czystość przyrządu należy dbać. Każdego. Wsadź brudny, obśliniony i zatłuszczony spławik do wody i mierz nim zasolenie Pomijam już, że nie bardzo rozumiem dlaczego może być obśliniony albo zatłuszczony. Kanapek nim masłem nie smaruję ;P To nie jest żadna zabawka. Osobiście uważam, że jeśli jest dobrze skalibrowany i dbamy o jego czystość to daje lepsze pomiary zasolenia niż spławik i jest zdecydowanie mniej parametrów, które ten pomiar mogą zakłócić.
-
Jak długo podajesz to VSV w tej dawce ? Ja na 300-330l w koncowej fazie podawalem 14ml zanim nie zaczelo NO3 leciec w dol w tempie wykladniczym. Ty masz 900l. NO3PO4X RedSea w w instrukcji dla ich specyfiku podaje NO3 > 10 - 3ml na 100l dla baniaka sps/lps. Czyli 27ml na dobę w Twoim wypadku. Osobiscie zwiekszylbym dawke drastycznie np. 18ml w dwoch dawkach po 9ml na dobe (rano i wieczorem) i obserwowal przez pare dni podajac taka dawke czy nie masz zawkitu. Obserwuj czy sie nie robi gdzies cos ala bialy glut czy film. Jak nic takiego nie widzisz to znow w gore. U mnie nie widzac zakwitu bakteryjnego dawke w stosunku do NO3PO4 podnioslem prawie dwukrotnie. Jak NO3 spadlo do zera, dawke zmniejszylem o polowe - podawalem przez jakis czas - majac caly czas 0 znow zmniejszylem o polowe. Jak zaczelo rosnac podnioslem powoli dawke az do momentu gdy bylo wykrywalne 0,2-0,5. NO3PO4X podaje by zmniejszac dawke do 2ml przy NO3 miedzy 1 a 10. Dlaczego uważam, że można się na ta instrukcje powoływać bo w smaku i zapachu jest bardzo podobne do VSV W szczegolnosci jesli chodzi o zapach, jak postoi jakiś czas w szafce. Dla mnie to komercyjna wersja tego specyfiku - choć nie koniecznie alkohol użyty to H2C5OH. W każdym razie i jedno i drugie to źródło węgla. Osobiście używam mieszanki 100ml wódki 25ml octu spirytusowego 10%, pół łyżeczki do herbaty cukru. Podaje teraz 4ml na dobe wiec w ciagu miesiaca pozbywam się zawartosci butelki. Gdzieś tam ktoś pisał, że coś tam trującego czy coś ma się wytwarzać. Nie zaobserwowałem złego wpływu na korale przy trzymaniu tej mieszanki przez miesiąc (na forum wyczytasz pewnie coś koło 2 tygodni). Faktycznie zapach VSV po 2tygodniach pachnie jak zmywacz do paznokci ale ..... NO3PO4 tak pachnie od pierwszego odkręcenia butelki Bakterie podawałem przy podmianie raz na tydzień. Osobiście używam BioGro - ale tylko dlatego, ze zawsze widziałem efekty po nich. Special Blend Microbe Lift też bym polecił bo też było widać jakieś efekty (np. woda robiła się bardziej kryształowa). Nie wyglądaja te produkty tylko jako pożywka dla bakterii. Nie używałem, ale sporo osób uważa, że KZtowe produkty również robią robotę i działają. Można podawać codziennie - choć podajemy pożywkę w postaci VSV by one się mnożyły więc osobiście po prostu przy podmianie uzupełniam. Dla mnie bardzo ważna rzecz przy VSV to kH - które osobiscie trzymam na poziomie 7,3. Nie przekraczałbym 8 ze względu na możliwość palenia tipów koralowców. Przynajmniej takie problemy zgłaszali Ci co używali VSV przy wyzszym kH. Ponoć nie jest to do końca prawda ale nie widzę również powodów by trzymać kH jakoś specjalnie wysoko. Kolejna rzecz - miejsce dla bakterii, ja akurat mam bardzo duzo skaly w glownym tanku i troche pojedynczych kawalkow w sumpie. Warto dac jakas ceramike. Nie musi to byc popularny tutaj Siporax. Nie musi to być też drogi Matrix. Nie koniecznie też musi mieć kształt tuneli, które według mnie są siedliskiem detrytusu. W słodkowodnym zawsze ich w kubelku używałem w pierwszym koszyku - po wacie i zbieralo sie w nich sporo syfu. Eheim EhfiSubstrat Pro w postaci kulek zawsze za to byl tylko lekko zasyfiony. Osobiscie przeszedłem na produkty w postaci kulek polskiej firmy. Już wcześniej się nad nim zastanawiałem, aż obejrzałem las acropor prowadzony na tym produkcie. No i cierpliwość. NO3 w tydzień czy dwa tygodnie, jest to możliwe ale często trwa to znacznie dłużej a na początku w ogóle nie widać efektów lania VSV.
-
Po prostu znika - rozpuszcza sie. Nie widze by bylo biale.To co zostało jest ladnie zielone. Do baniaka leje M Grotecha jak i FM Coral Elements gdzie Fe tez jest. Fito na F/2 pedzone do baniaka tez bylo lane a tam tez jest Fe. Ostatnio pralkę do wody wyłączyłem więc tez nie ma opcji bym za duzo wywalał do sedesu. Z całej komory jaka przyniosłem została dosłownie garstka, która juz dawno mialem wywalić, ale od miesiaca sie utrzymuje i tak w zasadzie obserwuje co dalej z tym bedzie, bo refugium to nie moja bajka
-
Spaghetti ma to do siebie ze z wody ciagnie nie tylko PO4/NO3. Przy małych dawkach VSV na efekt mozna czekac bardzo dlugo. U mnie za to spaghetti nie chce rosnąć.
-
@pinki - akurat 6ml na 200l wody przy NO3 >20 to zadna duza dawka IMHO Przy VSV można bazować na instrukcji NO3:PO4x RedSea. Choc ja akurat stosowalem metode na czuja Czyli zwiekszalem dawke o np. 3ml i czekalem pare dni czy nie ma zakwitu. Półtora miesiąca i z NO3 > 100 do zera. Z czego długo nic się nie działo, efektow nie bylo widac. Wazne by byc systematycznym i cierpliwym. Powoli zaczelo spadac by w ciagu tygodnia zjechac ostatecznie do 0. PO4 niestety nie zjechalo tak dynamicznie. @Pirotechnicjakie poziomy tego no3/po4 masz, ile juz lejecie VSV ? Jakies bakterie podajecie ?
-
Nie są bezzasadne - twierdzisz ze to wada i jakaś tajemnicza substancja może zaniżać/zawyżać wynik nie wiedząc o ile i czy w ogóle to ma zasadniczy wpływ czy jest całkowicie pomijalne Po prostu chciałem Ci powiedzieć - że większego znaczenia IMHO nie ma fakt, że spławik Ci zważy bez marudzenia. Refraktometr pokaże wynik też bez marudzenia. Przynajmniej moje takie są ;P mam - tylko nie bardzo widzę związek na zasolenie w baniaku W tym wypadku to i spławik Ci nie pomoże. Cóż z tego, że zmierzysz spławikiem jak w baniaku będziesz miał dokładnie ten sam skład soli co ja po refraktometrze. W jaki sposób rozpoznasz spławikiem, że Twoja sól morska to sól drogowa bo Cie ktoś w h zrobił ? Ależ oczywiście, że chciałbym. Ja znajduję przyjemność w obserwacji życia - tego jak zbiornik funkcjonuje, a nie w walczeniu o parametry i utrzymaniu tego wszystkiego. Serwis ma mi zając dosłownie chwil parę. Najlepiej by było jakbym sobie mógł siedzieć, obserwowac a wszystko by po prostu rosło i wyglądało bajkowo Niestety zycie jest jakie jest wiec staram się uprościć serwisowanie do minimum. Nie o to w tym chodzi by być zakładnikiem zbiornika. A refraktometr mi to daje. Od niedawna mam dwa. Jeden juz ma 7 lat. Lekko juz sfatygowany ale nadal wyniki perfecto - choć już od dawna nie pokazuje idealnej żylety przy przejściu tylko ta linia jest lekko rozmyta. Bez znaczenia bo i tak zawsze ustawiam tak samo tą linie na 35ppt. Z trzech aerometrów - został jeden i to tylko dlatego, że lezy w szafce i go nie używam ;P
-
VSV 5ml to niewiele. Ja jak zbijałem NO3 z poziomu 100 i PO4 z poziomu 2,58 - doszedłem do dawki 14ml dziennie w akwa 300-330l. Po półtora miesiąca NO3 zjechało w parę dni do poziomu zerowego. PO4 niestety zostało wysoko i zbijam go powoli. Troche phosguardem, troche podmianami, troche zwiekszajac NO3. Ostatnio jak mierzyłem bylo 0,2. Siporax raz na jakis czas IMHO z syfu który zbiera nalezy przepłukac. W wodzie z podmiany i nie calość złoza na raz. Ale ilość syfu jaka potrafi sie w nim zebrac potrafi być niezłym zródłem nutrientów, w szczegolnosci jak stoi nie wzruszany dluzszy czas.
-
@gradiator wszystko się zgadza, tylko nie ma sensu dla mnie już na dzień dobry skręcać diody na driverze. Nie mówię, żeby je puszczać na maxa - moje XP-G zamiast 1,5A zasilam 1,15A bo akurat drivery mam na układzie MBI6551, XP-E zasilam 0,95A - pozostałe kolory już nie pamiętam dokładnie. Później i tak skręcisz sterownikiem.Ale jak nagle się okaże że potrzebujesz 80% bo korale Ci nie rosną to trudno - ogrzejesz chatę ale przynajmniej korale nie będą marudzić. Ty będziesz musiał przebudować lampę bo max jaki da będzie 70%. Obawy, że jak dasz na 100% to lampa pójdzie z dymem czy nagle skróci się jej żywotność, przy dobrym odprowadzaniu ciepła IMHO przy dobrych LEDach są bezpodstawne. Odnośnie jeszcze AD2 straty mocy są zawsze - inaczej nie potrzebny by Ci był w ogóle radiator. Możemy je tylko ograniczać projektując tak układ by było ich jak najmniej. Ale zawsze, będziesz musiał pójść na jakiś kompromis w tym temacie.
-
http://www.datasheetspdf.com/pdf/653271/Macroblock/MBI6651/1 Ja zbudowałem własnoręcznie na tym układzie drivery. Przytoczę Ci: The MBI6651 is a high efficiency, constant current and step-down DC/DCconverter. Nota katalogowa MeanWell LDD-1500H a tam DC/DC step-down converter Poczytaj tutaj. https://enterius.eu/wsparcie/artykuly-techniczne/driver-led-co-to-jest/ Moze nie najszczesliwszy opis ale chyba pokazuje mniej wiecej z czym ten driver LED sie jje.
-
@gradiator - ale ja nie twierdzę, że nie ma wpływu temperatury Oczywiście, że jest. Tylko praktyka pokazuje, że martwienie się o żywotność przy prądzie prawie idącym na max i przy dobrym chłodzeniu jest na wyrost. Ja Ci dam do poczytania coś innego http://www.cree.com/led-components/media/documents/XLampThermalManagement.pdf Tam jest troche wiecej na temat temperatur w tym np. ambient temperature - czyli temperatury otoczenia przez kilka innych punktów aż do tempretury złącza p-n (T junction point). I co przedstawia dokładnie wykres o którym napisałeś, że nie ma kompletnie związku z tematem. A tymczasem ten wykres pozwala Ci wyliczyć jaki powinien być prąd w zależności od nazwijmy to temperatur różnych punktów w tym między innymi temperatury otoczenia. "To use the current de-rating curve in Figure 7, the system-level thermal resistance must be calculated, as detailed above in Equation 6. The ambient temperature must also be known, and from this, the maximum drive current for this thermal design can be determined from the graph in Figure 7" Figure7 to właśnie ten wykresik, który wrzuciłem i oczywiście, że ma związek z tym o czym tutaj rozmawiamy. Bo na jego podstawie możesz ocenić jaki max prąd możesz dać. A to już z datasheet XP-E: "The maximum forward current is determined by the thermal resistance between the LeD junction and ambient. It is crucial for the end product to be designed in a manner that minimizes the thermal resistance from the solder point to ambient in order to optimize lamp life and optical characteristics."
-
@alexw200 soreczki Olku Ale jak ktoś wrzuca pomysły typu przetwornica step-down do zasilania przetwornicy step-down to trzeba się odezwać bo za jakiś czas ktoś to będzie czytał i stwierdzi, że to ma sens i zrobi coś takiego.
-
Ta charakterystyka thermal design byla w odniesieniu do odprowadzania ciepla. Coś pisałeś o ograniczeniach zwiazanych z temp pracy zlacza p-n. Co to jest rezystancja termiczna podawana w katalogach ? Po co stosujesz radiator ? Dla bajeru czy po to by odprowadzic ciepło ze zlacza p-n, poprzez obudowe diody na zewnatrz ? No wlasnie grzeje zlacze p-n, a rezystancja termiczna określa zdolnosc do oddawania go poprzez obudowe diody na zewnatrz. Moje diody sa na aluminiowym mcpcb - TC nie znany. Wkleiles obrazek na którym czytam, wysoka temperatura pracy (temp zlacza) spowodowana niewlasciwymi warunkami zasilania, niewystarczajacym odprowadzaniem ciepla itp. I wszystko się zgadza. Ale po to stosujesz właśnie ten radiator by to ciepło, ze złącza p-n odprowadzić poprzez obudowe diody. W kiepskich diodach ta rezystancja termiczna nie idzie często w parze z katalogiem i żywotność takiej diody jest mocno nadwyrężona jeśli potraktujemy ją za ostro. Ale na rynku są również diody, które świetnie sobie radzą w ciężkich warunkach. Żeby była jasność - nie jestem zwolennikiem dawania na diode pradu max jakim można ją wysterować. Tak z ciekawosci zerknąłem na ta charakterystyke którą wkleiles dla np XR-E w przedziale 25-50 stopni. Khmmm to ile tam tych lumenow na wat mniej bedzie ? Z 1 ? Dla XP-G ile będzie ? Ze 3 ? Bo na temp ujemne chyba nie ma co patrzeć ? Tyle teoria. A teraz praktyka - czyli ta moja mini lampeczka: Tak jak pisałem - na tej malej lampeczce jest chyba 90% I max bo takie drivery po taniości kupiłem. Radiator nie grzeje się do 40-50stopni, nie mam tam żadnego wentylatora, ciepło jest odbierane tylko przez radiator i otoczenie. Moze wrzuce tam jakiegos dallasa i pomierze jakie tam temperatury na nim sie pojawiaja. Lampka świeci od 2013 roku i nic się z LEDami nie dzieje. W dodatku obudowy na pasku RB zostały uszkodzone bo odpaliłem je podczas uruchamiania i wtopiły się w materiał sofy. Brak jakiegoś większego zabezpieczenia przed wilgocią. Brak obudowy - obudowa jest radiator i kawałek pleksi który ma chronić nie bardzo wiem przed czym. Praktyka pokazuje, że można zasilać na 90% I max - i przy odpowiednim odprowadzaniu temp nic złego z LED się nie dzieje.
-
To w końcu się zdecyduj - bo w pierwszej części powyższej wypowiedzi twierdzisz, że uważam by dawać driver o mniejszym prądzie dla diod majacych wyższe I max. A w drugiej piszesz ze uważam to za błędne Znasz rodzinę diód XP-E Cree ? Dioda white, rb, blue, green - 1A, dioda red i red-orange 700mA, dioda amber - 500mA. Ile razy Ci mam jeszcze napisać, że przeczytałem "mniejszy prąd" mają diody czerwone ? Bo napiecie to akurat wymuszone zostanie przez driver. My musimy jedynie zadbac by driver mial z czego to napiecie dac. Jak bedzie nizsze to dioda po prostu swiecic bedzie slabiej albo nie przekroczymy napiecia przewodzenia i dioda nie zaswieci w ogole. Zreszta jak spojrzysz na charakterystyki diod to podaje sie napiecie przewodzenia w uzaleznieniu od pradu. Znow posluze się diodami XP-E: Forward voltage (@ 350 mA) ‑ far red 1,9V Forward voltage (@ 700 mA) ‑ far red 2,1V Forward voltage (@ 1000 mA) ‑ far red 2,25V Dalej idac - na Vout potrzebujesz 24V, przykladasz 48V napiecie na Vin, skrecasz lampę o połowę - ile masz na Vin napiecia ? A ile na Vout ? Dlatego dawanie juz na starcie znacznie wiecej napiecia niz nitka potrzebuje jest malo ekonomiczne. Diody rozkrecone na full na Vout maja dostac napiszmy w uproszczeniu Vin. Dalej idac. Wrzucasz jakis filmik do jakis diod z alliexpress, ktory ma swiadczyc o tym, ze wszystkie diody na całym świecie maja taka sama charakterystyke. Otóż nie wszystkie. A to że charakterystyka nie jest liniowa to już ustalilismy. Filmy z YT nie są dla mnie wiedzą naukową, tym bardziej ze moje doświadczenia są zgoła odmienne ale ja lampeczki budowałem głównie na Cree. Dwa całkowicie zapominasz o tym, ze finalnie lampa i tak jest skrecona ale zostawiamy sobie zapas mocy po to by moc nią sterować również w góre. Jak ograniczysz prąd na driverze juz na starcie to sterowaniu w góre zapominasz. A mało kto tutaj planuje lampę pod konkretną ilość światła bazując na odpowiedniej dawce napromieniowania dziennego dla korali. Wezmy znow te Twoje ledy z YT: 500mA = 580 lux 800mA = 790 lux Załóżmy, że chcemy miec lampeczke ktora daje 7900luxow = stosujemy 10 diod 800mA. Jak skrecimy na 500mA potrzebujemy 16sztuk. Wezmy 100 diod 800mA, potrzebujemy już 136diod 500mA. 36 diod wiecej - do tego trzeba drivery, trzeba jeszcze wiecej miejsca znalezc (dopiero Cie o to głowa bolała) itd itd. Owszem, zgodze sie z tym ze w wypadku tych diod zysk jest marny. Ale czy ktos tutaj wspominal o jakis diodach marki Semiled i no-name ?
-
Moje maja uszkodzone obudowy - spalily sie a w zasadzie stopily wraz z kanapa. Wilgotne powietrze wplywa ze luty od zewnatrz posniedzialy. Nie zabezpieczylem lakierem bo nie mialem nic pod reka. A pozniej jak to przy prowizorkach. Moj radiator nie jest goracy - lampe przesuwam reka. Zerknij sobie na charakterystyki Thermal Design dla diod XP-E. Tutaj Ci wkleje dla XR-E bo nie chce mi sie z pdf teraz wycinac. Są podobne.
-
Khmmm.. W 2013 roku zbudowalem lampeczke na 3 diodach XP-G i 6 diodach XP-E Royal Blue i jakims kawalku radiatora ktory mi sie poniewieral po biurku - drivery o ile pamietam 90% I max. Leca na maxa bo nie maja sterowania zadnego. Max z drivera. Swieciły po 12h godzin dziennie przez prawie 5 lat, od 3 miesiecy swieca XP-G 8h, XP-E 12h - bo znalazlem dodatkowy timer w warsztacie. W tym XP-E z uszkodzonymi obudowami - spalily mi sofe, jak wlaczylem lezaca na niej lampe na sekund kilkanascie. Całkowicie pasywna - nie ma żadnego chłodzenia w postaci jakichkolwiek wentylatorow. Zamontowana w srodowisku mega wilgotnym - bo nad sumpem w malej zamknietej szafce o bardzo kiepskiej wentylacji.
-
To oczywiste, ale jak zerkniesz na ten link co wrzucilem, to masz tam realne istniejące instalacje wysyłające tam dane na temat "produkcji energii" włącznie ze statystykami dziennymi, miesieczymi i rocznymi. Zakladajac, ze nie podkrecaja danych (co byloby glupota bo w koncu na liczniku i tak wyjdzie ile do sieci oddalismy a ile zuzylismy bezposrednio) to instalacje w Polsce zakladana moc uzyskuja lub prawie uzyskuja (nie sprawdzalem czy mniejszy od zakladanego zysk byl efektem slonca czy po prostu przerwa w pracy) Stopa zwrotu - ja liczylem chyba 10lat przy jakims takim zuzyciu energii jak mam obecnie. Ale za rachunki przez ten okres wychodziły mi jakieś śmieszne kwoty.
-
Działa to w obydwie strony. Insynuujesz, że prowadze emocjonalne naciski na Twoja persone. Tez pod 216KK mozna podciagnac - jako ze nic takiego nie ma miejsca. Jeszcze raz milej nocy Konradzie.
-
Faktycznie skonczmy bo nigdzie nie proponuje zamiany drivera na mniejszy prad. Juz wczesniej Ci tlumaczylem ze cos takiego jest bez sensu. Po raz drugi zaprzeczam, że coś takiego miałem na mysli a Ty dalej mi próbujesz wmówić coś innego. Zastosowanie driverów na inny prąd było w kontekscie diod sterowanych NIŻSZYM PRĄDEM i wsadzeniu ich większej ilości na nitkę by dojechać do np. tych 48V (jesli maja np. 2,6V, w stosunku do innych ktorych trzeba bedzie dac mniej bo maja 3,6V). Prad to jest zupelnie co innego. Masz nitke 6diod 2V dla prostoty matematyki zebyś zalapal. Napiecie na Vin 48V. Dioda max ma 800mA - dajesz driver 800mA. Co się dzieje ? Driver podaje 12V na Vout, 36W idzie na ogrzanie chaty. Dokladasz do tej nitki kolejne 6 diod czyli masz ich już 12... Ten sam driver - tym razem driver na Vout daje 24V przy pradzie 800mA - czyli tylko 24V poszło w chate w postaci ciepla Dokładasz do tej nitki kolejne 6 diod czyli masz juz ich 18 Ten sam driver - tym razem driver na Vout daje 36V przy pradzie 800mA = czyli tylko 12V poszło w chate w postaci ciepla Dokladasz jeszcze 4 diody do tej nitki czyli masz ich 22 Ten sam driver - tym razem driver na Vout daje 44V przy pradzie 800mA = czyli tylko 4V poszło w chate w postaci ciepla Rozumiesz już ? O tym pisałem. Jak dla diody 700mA dasz driver 350mA - to po prostu dioda będzie świecić o polowe słabiej. I to już Ci również tłumaczyłem wiec za przeproszeniem nie pisz, że proponuje zasilać diody 800mA driverami np. 400mA. To Ty wymyślasz jakieś przetwornice step-down przed driverem, które są tam tak potrzebne jak druga dziura w .......okolicy końca mojego jak i Twojego kręgosłupa P.s w projekcie ma 12 sztuk czerwonych - tez bylo liczone dla 12 diod czerwonych. Coś koło 30V tam wyszło.
-
Czasami mi jest Cie tak po prostu po ludzku żal Konradzie. Pamiętam Cie sprzed kilku lat i nie zachowywałeś się w ten sposób. Ale może to się da jeszcze leczyć ? P.s Dla mnie nie musisz nic pisać. Przestałem już dawno zagłębiać się w Twoje posty. Nie da się ich obecnie czytać a i wiedzy coraz w nich mniej. Za to jakis insynuacji, aluzji, oderwanych od rzeczywistosci wynurzeń. Dobre na bloga.
-
No ale gdzie tu jest napisane, ze proponuje zamienić driver 700mA na 350mA jeśli dioda ma 700mA ? Nic takiego wprost nie napisałem. Przecież kilka postów wyżej pisałem Ci, że zasilanie diód połowa A jest bezsensu (jak Ci liczyłem ilość W przy zasileniu 800mA i 400mA). I nagle miałbym to samo proponować ? Ale wiem na podstawie czego dopowiedziałeś. Wczytałem się jeszcze raz w Twój post. Napisałeś: Przeczytałem najmniej prądu - bo moje diody czerwone jako jedyne sterowane są 700mA a Ambery 500mA, przy 1A na zielonych i niebieskich i royal blue a napięcie chyba mają dokładnie takie samo - już nie pamiętam bo musiałbym w datasheeta XP-E zajrzeć. Jeśli zaś chodzi o mniejsze napięcie na Vout w stosunku do Vin to ..... niestety trzeba dołożyć LED i zwiększyć ilość diod w nitce jeśli chcemy na Vin dać wyższe napięcie i nie stosować dwóch zasilaczy o różnym napięciu. Inaczej będziemy zamieniać energie w ciepło. Dołożenie przetwornicy step-down dołoży tylko dodatkowy element do układu i przeniesie wydzielanie ciepła z drivera na przetwornice step-down. Nic się nie zmieni poza większa strata ekonomiczna ;P Zresztą jak to zauważył @silvia driver jest niczym innym jak przetwornica Teraz już jasne ?
-
Gdzie napisałem żeby zastąpić driver 700mA driverem 350mA jesli diody maja prąd 700mA ? Chyba niezbyt zrozumiałeś moją wypowiedź.