Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla 'valonia'.
Znaleziono 712 wyników
-
Jeśli chodzi o "pałeczki" = kulki to Valonia Tu zależnie - jeśli struktura jest miękka to najprawdopodobniej gąbka. Jeśli zaś kolor jest zielony i jest dość sztywny w dotyku to będzie to glon - dokładnej nazwy niestety nie znam.
-
Pytanie było o "pałeczki" Valonia toi Valonia
-
Co to ma wspólnego z Valonią?
-
Nie wiem co to, ale zacznij walkę z valonią.
-
@Nik@ a byłem pewny, że gdzieś na podstawie swoich doświadczeń odciagałaś forumowicza od hexy(w sumie pasuje ten skrót w niemieckim to chyba czarownica). @pawellb dzięki, ale na plusa jeszcze sobie nie zasłużył. Co do glonów. Miałem problem z valonią ale mitrax i hepatus zaczynają walkę wygrywać. Z plag zostają jeszcze wirki, je odsysam i liczę na cud bo chemii nie chcę używać. A parametry z dzisiaj kh. 7,3 ca 425, mg 1400, no3 2.5, PO4 mniej niż 0,03 zasolenie 35pt. (testy odpowiednio AF, salifert i refraktometr) czas podmienić 20l. Tylko córka musi iść spać...
-
Percnony jak poczują się w akwarium za pewnie to zaczynają atakować ryby (przynajmniej moje tak robiły, a miałem 3 sztuki ) Stado krewetek też odpada. Od ponad 2 lat mam wyrośnięte Lysmata amboinensis, które zabijają każdą nowo wpuszczoną krewetkę w ciągu godziny. Kilka miesięcy temu wpuściłem kilka sztuk tych na aipatisie, po godzinie były same trupiki. Valonia sama zaczęła znikać. Teraz zostało może 1 % tego co było pół roku temu Do aiptaisi już się przyzwyczaiłem. Jedyny problem to te brązowe kwiatki, ale też postanowiłem ich nie ruszać. Zobaczymy co z tego wyjdzie
-
patrząc na fotkę to widzę tam i problem z hydroidami, valonią i z aiptasją Jeśli ta skała jest "luźna" - do niczego nie poklejona - to wywal ją w całości
-
Widać że nie wiecie o czym piszecie. Mitrax rozgniata małe kulki szczypcami, a borsuk rozrywa je na strzępy... Oba te stworzenia obserwowałem w swoim akwarium i wiem jak się odżywiają. Valonia ma swój cykl rozwojowy.... Jak wszystko zresztą. W tych kulkach glonowych są zarodniki, ale puki ścianki glona są ciemnozielone i grube zarodniki nie są dojrzałe. Takie można gnieść, za to jak skórka glona jest przezroczysta i delikatną to już odradzam bo zarodniki w nim są gotowe do rozwoju..... Swoją drogą bardzo ciekawa teoria z tym wysysaniem glona przez kraba.... Ciekawe czym on tak wysysa.....
-
Valonia to strasznie odporny glon, ja testowałem zdejmowanie pensetą, zeskrobywanie nożem a nawet zalewanie spirytusem Zawsze wracała.
-
kup krab mitraxa lub percnona, u mnie też było troszkę valonii - krab sobie z nią poradzi . Swoją drogą warto mieć jakiegoś kraba tak profilaktycznie na przyszłość bo valonia to popularny glon który często przybywa ze szczepkami A tę ze szczepki z zoasami po prostu oczyść mechanicznie (zdrap pensetką)
-
dokładnie to valonia krab Mitrax lub Borsuk (Siganus Vulpinus) pomoże
-
Witam. Jakis czas temu cos opanowalo nieduza choc piekna kolonie zoa. Zielone kulki, gdzies kiedys widzialem watek o tym ustrojstwie lecz nie moge znalezc. Obok mam kilka innych zoaskow. Powiedzcie prosze co to i czy przejdzie na inne zoa ? Ok juz doczytalem to chyba Valonia. Jak z nia walczyc ? Czy lepiej jak przeniose na nowe skalki zdrowe zoaski ?
-
Na walkę z valonią lepszy jest krab percnon. Miałem mitraxa i nie był zainteresowany, a teraz mam percnona i nie mam już valoni.
-
Nie do kosza! Chętnie odkupię szczepkę:) Bardziej martwilabym się valonią, którą widzę na skale.
-
Valonia też jest podłużna podobna do cdium https://pl.reeflex.net/kategorie/213.html#valonia
-
Rzeczywiście podobny. Na początku byłam przekonana, że to valonia bo same kuleczki było widać. Poczekam, aż urośnie i zobaczymy Dzięki:)
-
Mitrax jest leniwy u mnie , woli skubać zoa niż zajmować się valonią .
-
Jak byłem w sklepie i chciałem kupić kolejnego mitraxa na valonie to właściciel zaproponował mi kraba percnona. Nie do końca byłem przekonany, czy będzie taki skuteczny w walce z valonią bo zawsze był polecany krab mitrax. Ale teraz z czystym sumieniem zawsze będę polecał kraba percnona. U mnie nie ma śladu po valoni, a miałem jej naprawdę sporo. Więc nie przejmował bym się tym, czy krab rozgniata czy nie. Najważniejsze, że zjada valonię i ona już się nie pojawia.
-
po 2 miesiącach mogę podsumować temat. Zwierzaki uporały się z valonią w max 2 tygodnie i do tej pory nie ma nowych glonów. Obyło się bez chemii i wyjmowania skały.
-
[162 l] Pierwsza kropla oceanu 130l + 32l panel
gryadam odpowiedział gryadam → na temat → Akwaria 60 - 250 L
TYDZIEŃ 80 18.05.2018-25.05.2018 Nowe nabytki i stabilizacja KH Na początku tygodnia okazało się, że wygłodniały (nie mam pojęcia, jakim cudem, bo codziennie dostaje mrożonki pod szczypce) krab pustelnik postanowił skonsumować kolejnego ślimaka. Tym razem padło na jednego z Trochusów. Utrata członka ekipy czyszczącej skołoniła mnie do kolejnego jej uzupełnienia, a biorąc pod uwagę nową dostawę w Aquario moment na to był wręcz idealny. I tak we wtorek do obsady dołączył nowy Trochus oraz dwa kolejne ślimaczki Engina, które uwielbiam za ich kolory. W odróżnieniu od jednego, którego miałem wcześniej, a który żeruje w zakamarkach żywej skały, dwa nowe nabytki zakopały się w piachu i od czasu do czasu wychodzą oczyścić skałki, po czym znowu wracają do przerzucania gruzu. Przy okazji dorobiłem się ładnej niebieskiej szczepki Discosomy, podobnej do jednej z tych, których pozbyłem się, wyrzucając jakiś rok temu skałkę, zaatakowaną przez glony Valonia. Wrzuciłem ją luzem do akwarium i nie mam pojęcia, gdzie się podziała, ale w pewnym momencie moje obecne Discosomy miały fazę na rozsiewanie się i odczepianie od skał i wszystkie po pewnym czasie przyrosły do skałek, więc jakoś bardzo się tym nie przejmuję. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zaginął też jeden z Pterapogonów. Wszystko było z nim dobrze – jadł, pływał, żadnych oznak choroby. Być może zamęczyły go dwa pozostałe… W każdym razie została mi teraz dobrana parka i raczej nie planuję uzupełniania ich stanu. Nawet w nowym baniaku. A jak już jesteśmy przy temacie nowego baniaka, zaczynam powoli finalizować projekt i nabawem mam nadzieję wrzucić go na forum, żeby koledzy z większym doświadczeniem go zweryfikowali. Najprawdopodobniej stanie na baniaku 125x50x50 z sumpem 80x45x35. W sumie jakieś 375l w obiegu. Cały czas czekam jeszcze na opinię znajomego budowlańca, czy strop w nowym mieszkaniu wytrzyma ten ciężar. Jeśli ktoś wśród Was jest w stanie to oszacować na podstawie rzutu piętra ze wskazanymi ścianami nośnymi i informacją ze spółdzielni na temat technologii wykonania budynku lub zna kogoś, kto potrafi to zrobić, to bardzo proszę o pomoc! Wracając do baniaczka – w poniedziałek zrobiłem podmiankę wody z odmulaniem dna za pomocą podłączonej do 6 mm wężyka dużej 100 ml strzykawki („do góry nogami”). Wspomniane cyjano ewidentnie namnaża się przy bezpośrednim świetle słonecznym, podobnie nalot na piasku. Całą jesień, zimę i wiosnę miałem spokój. Ale wtedy intensywność światła była zdecydowanie mniejsza. Teraz jak tylko ktoś z domowników zapomni się i odsłoni rano termorolety, popołudniu wyskakuje nieco cyjano i brązowego nalotu na piasku, który znika całkowicie popołudniem i wieczorem właściwie zupełnie go nie widać. Rano wszystko znowu czyściutkie i tak w kółko. Odkryłem jeszcze, że Sonoff momentami odcina mi dolewkę. Teraz przestawiłem ją w tryb podtrzymania, więc nawet przy restarcie sterownika najważniejsze urządzenia pozostają włączone. Ale skoki poziomu wody miały wpływ na jakość odpieniania, a tym samym mogły wpłynąć na skok azotanów (w tym tygodniu 10 ppm). Tak samo z resztą, jak zniknięcie Pterapogona i śmierć Trochusa. Na szczęście udało mi się w końcu ustabilizować KH na poziomie 7,7. Pozostaje tylko dobrać dawki Ballinga w taki sposób, aby parametry trzymały się na mniej więcej takich samych poziomach i będzie już całkiem cacy. Tymczasem wracam do planowania przesiadki -
Dopuki nie dotknie to nie wiadomo czy cyjano czy valonia. Może to być nawet valonia pokryta cyjano. Trzeba ruszyć czy twarde czy uwolnią się pęcherzyki i będzie wszystko jasne.
-
To nie jest żadna valonia tylko cyjano i uwięzione w niej pęcherzyki powietrza.
-
Ate kulki sa twarde tak jak valonia ? Cyjano ruszysz pedzelkiem i kulki powietrza powinny sie stracic .a valonia nie bo jest twarda przytwierdzona do skaly. Chyba ze sie myle .
-
Na pierwszy rzut oka te idealne kulkowate kształty przypominają valonie, jednak valonia powinna mieć choć trochę zielonkawy kolor, a tutaj go nie ma
-
To nie valonia tylko pęcherzyki powietrza uwiezione w cyjano.
