Dokument Cites

[katani]

42 minuty temu, inmar napisał:

No i powiem,że to jest chore,nasz kolega ma zakończoną sprawę,oczekuje na wyrok i było bez żartów,zdjęcia i odciski palców jak u przestępców.Będzie miał prawdopodobnie wyrok w zawieszeniu na dwa lata.

Powiedz, czy więcej coświesz? w sensie sprawdzali co ma w domu, jakie ma koralowce itd? Czy tylko interesowało ich, co wystawił?

[inmar]

Chyba tylko to co sprzedawał.

[katani]

2 godziny temu, inmar napisał:

Chyba tylko to co sprzedawał.

jakaś bzdura, zatrzymują dealera z pełnymi kieszeniami heroiny i nie sprawdzają czy w domu nie ma więcej.

[sith114]

4 godziny temu, inmar napisał:

No i powiem,że to jest chore,nasz kolega ma zakończoną sprawę,oczekuje na wyrok i było bez żartów,zdjęcia i odciski palców jak u przestępców.Będzie miał prawdopodobnie wyrok w zawieszeniu na dwa lata.

Ciężko coś sensownego napisać...
 

[elespero]

W dniu 13.06.2024 o 17:39, inmar napisał:

No i powiem,że to jest chore,nasz kolega ma zakończoną sprawę,oczekuje na wyrok i było bez żartów,zdjęcia i odciski palców jak u przestępców.Będzie miał prawdopodobnie wyrok w zawieszeniu na dwa lata.

Miał adwokata? Wyrok pierwszej instancji w 90% to pomyłka. „Niscy” sędziowie klepią wszystko co chce prokurator. 
Nalatalem się po polskich sądach i wiem że jest to kpina i interpretują przepisy jak chcą. 

[inmar]

Kolega nawet nie wiedział po co idzie,miał wezwanie jako świadek i zrobili z tego sprawę.

[sith114]

Godzinę temu, inmar napisał:

Kolega nawet nie wiedział po co idzie,miał wezwanie jako świadek i zrobili z tego sprawę.

A skąd takie zainteresowanie waszej lokalnej prokuratury wiadomo? 

[inmar]

Mi przekazał policjant,że to z wojewódzkiej przyszło polecenie.

[inmar]

Ja się teraz zastanawiam jak ludzie będą sobie radzić,pewnie powstanie podziemny,czarny rynek,chyba,że ktoś tam na górze puknie się w głowę i zmieni ten przepis bo my raczej ratujemy rafę koralową i powinni nam jeszcze dziękować.Komuś przeszkadzał ten handel i zrobił zgłoszenie.

[Anthe]

Obecna Minister Środowiska akurat ma biuro w Gnieźnie i jak orientuje się kilku kolegów jest z tych okolic. Można wybrać się i chociaż spróbować zainteresować sprawą. Na wiele nie licznę jak w przypadku naszych orłów, ale lepsze to nic nie robienie niczego.

Ktos chętny?  

[Słony leszcz]

Podbiję, bo temat istotny, a zaraz spadnie.

Ciekaw jestem bardzo finału i kciuki trzymam

[inmar]

Na pewno napiszę co i jak,jak mi pozwolą wysłać kartkę z paki.Będziecie mi paczki wysyłać ?  

[Ironista]

7 godzin temu, inmar napisał:

Będziecie mi paczki wysyłać ?  

Marek, napisz tylko jakie piwko najbardziej lubisz i nie widzę problemu. Przy mocniejszych trunkach określ się w temacie zagrychy i też się ogarnie. 

[sith114]

Zaczynam odnosić wrażenie ze w świetle obecnych przepisów likwidacja akwarium inna niż korale w kibel lub zakopane w ogródku może skończyć się prokuratorem.

Może czas zacząć zadawać poważne pytanie naszym pasjonatom przedsiębiorcom zwanymi dalej sklepami morskimi

Tych nowych sklepów też sporo ostatnio się narobiło może naszym orłom biznesu za ciasno na rynku się robi hehe

Edytowane 26 Czerwca przez sith114 (wyświetl historię edycji)

[twistman]

Cześć wszystkim,
Jako, że taki ze mnie pasjonata bez przedmiotu fascynacji - czyli akwarysta bez akwarium (przynajmniej chwilowo) to bardzo rzadko tu wpadam..
Ale wpadam.
Dziwne rzeczy się dzieją w akwarystyce morskiej. Z pięknie rozwijającego się hobby, które miało okazje trafić pod polskie "strzechy" i być dostępne dla przysłowiowego Kowalskiego -(mówię tu o dostępności życia, kosztach prowadzenia, etc..) , hobby staje się znowu nieco niszowe.
Do tego jeszcze takie kwiatki... Czy prokuratura i ustawodawca naprawdę nie mają już się czym zajmować?    
Jakoś to wszystko pod górkę się porobiło. 

Edytowane 26 Czerwca przez twistman (wyświetl historię edycji)

[sith114]

25 minut temu, twistman napisał:

Cześć wszystkim,
Jako, że taki ze mnie pasjonata bez przedmiotu fascynacji - czyli akwarysta bez akwarium (przynajmniej chwilowo) to bardzo rzadko tu wpadam..
Ale wpadam.
Dziwne rzeczy się dzieją w akwarystyce morskiej. Z pięknie rozwijającego się hobby, które miało okazje trafić pod polskie "strzechy" i być dostępne dla przysłowiowego Kowalskiego -(mówię tu o dostępności życia, kosztach prowadzenia, etc..) , hobby staje się znowu nieco niszowe.
Do tego jeszcze takie kwiatki... Czy prokuratura i ustawodawca naprawdę nie mają już się czym zajmować?    
Jakoś to wszystko pod górkę się porobiło. 

Maja nie legalną sprzedażą, a kto wie może i samym posiadaniem zwierząt z 2 załącznika CITES

Prawo jest jakie jest. A czy jest niedostosowane do realiów akwarystki, chociaż z tego co się orientuje i koledzy akwaryści posiadający inne zwierzęta egzotyczne mówią nie ma problemów w przypadku żab ptaszników jaszczurek i innych takich.

A może to ktoś nas od 1 wizyty w sklepie morskim w błąd wprowadza? Nie dopełnia wszystkich formalności.

Edytowane 26 Czerwca przez sith114 (wyświetl historię edycji)

[VDR]

Temat dopiero zaczynam badać w Ministerstwie Klimatu i Środowiska ale stanowisko jest takie, po wstępnej rozmowie, że dokument pochodzenia powinien być nam w sklepach udostępniany (kopia potwierdzająca pochodzenie danego koralowca). W przypadku sprzedaży koralowców w przypadku szczepek - najlepsza opcja jest potwierdzenie u weta o "rozmnożeniu" w niewoli. To jest najbezpieczniejsza opcja. 
Podobny temat odnośnie sprzedaży podzielonych koralowców dotyczy ....sklepów !  To że nie musimy rejestrować koralowców (podobnie jak ptaszników) nie zwalnia nas z posiadania dokumentów o ich pochodzeniu (import czyli CITES, "rozmnożenie" w niewoli). To na nas będzie spoczywać udowodnienie, że dany koralowiec nie pochodzi z przemytu. Rachunek ze sklepu nie jest według Ministerstwa dowodem ! Tyle chyba konkluzji z krótkiej rozmowy.  W zasadzie jeśli chodzi o koralowce - to można się kierować analogią jak do ptaszników (bezkręgowców). 
 
Jeśli ktoś chciałby zadać jakieś pytanie zapraszam do umieszczenia ich w tym wątku. Umówiłem się, że dostanę odpowiedzi na piśmie wyjaśniające stanowisko MKiŚ więc chętnie podeślę to o co będziecie pytać. Ja swój zestaw pytań z pewnością tutaj umieszczę. 


 

Edytowane 27 Czerwca przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Raffy14]

Dokładnie jest tak jak post wyżej

 

Jakby ktoś się zastanawiał co jest na liście Cites, a co nie, to -> https://checklist.cites.org/?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR3DaYUKlZeCdpaUNhUJCuapj3V1ykPxMVM8Wvyo6sJ9atW_0Bzf9FxQU4A_aem_a14dqAAnAw7avFHmDCqoOg#/en

 

 

Wszystkie korale (z tego co wstępnie wpisałem, czyli te najpopularniejsze) są na drugim załączniku CITES, tak jak ptaszniki z rodzaju np. Poecilotheria 

 

Drugi załącznik wymaga papieru od sprzedawcy/hodowcy, przynajmniej przy transakcjach ptaszników zawsze i bezproblemowo dostawałem 'świstki' do nich. Bez upominania.

Koral tak jak i pająk, są bęzkregowcami, więc rejestracja odpada, co nie zwalnia z obowiązku posiadania dokumentów. Ale to żaden problem,  robisz XX szczepek, wzywasz PiW i wystawi w moment.

[katani]

Darek dobra robota.

Podstawowe pytanie brzmi: jak "zalegalizować" koralowce, które już posiadamy.

[VDR]

@katani to może być najtrudniejsze pytanie. Nie mniej świadomość, że korale rozmnaża się głównie przez podział w Ministerstwie jest, a przynajmniej tak wynikało to z rozmowy.  Tutaj robi się błędne koło - ale ostatecznie to sklepowi powinno zależeć byś dostał papier, ze koralowiec, który tam kupiłeś pochodzi z legalnego źródła. Pytanie jak po tylu latach stanowiska, że nie trzeba przekazywać świadectw pochodzenia, zareagują sklepy. Wszak oni te dokumenty mają (zakładam, że działają legalnie). 

 

 

Edytowane 27 Czerwca przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Jacek56]

A jak to wygląda w innych krajach EU?

Nie sądzę, żeby niemiec czy holender wołał weterynarza jak mu się ułamie kawałek korala. 

Edytowane 27 Czerwca przez Jacek56 (wyświetl historię edycji)

[sith114]

3 minuty temu, Jacek56 napisał:

A jak to wygląda w innych krajach EU? Nie sądzę, żeby niemiec czy holender wołał weterynarza jak mu się ułamie kawałek korala. 

Wygląda jak wygląda to jest ewentualnie kwestia na jakieś propozycje zmian w prawie.

Nas na ten moment obowiązuję polskie aktualne prawodawstwo i jesteśmy zobowiązani je przestrzegać. Co się dzieje jak nie mamy papierów  to już mamy przykład @inmar 

 

[Jacek56]

Godzinę temu, VDR napisał:

To na nas będzie spoczywać udowodnienie, że dany koralowiec nie pochodzi z przemytu. 

 

Nie za bardzo rozumiem tok rozumowania. Chyba powinno być odwrotnie ? 

[VDR]

39 minut temu, Jacek56 napisał:

A jak to wygląda w innych krajach EU?

Nie sądzę, żeby niemiec czy holender wołał weterynarza jak mu się ułamie kawałek korala. 

Dla mnie sprawa wygląda prosto. Wzywasz takiego weta przed sprzedażą. A jak masz w zbiorniku i masz papier na matecznika to nikt Ci nie zrobi kuku jak oświadczysz, że to jest koral z tego matecznika, którego dopiero szykujesz do sprzedaży. Czekasz czy nie padnie, czy zacznie rosnąć, aż będzie miał odpowiedni rozmiar etc.Napisałem o wecie przy sprzedaży jako najbezpieczniejszej opcji ale to zdaje się nie jedyna możliwość. Ale clue i tak się sprowadza do świadectwa pochodzenia na korala z którego zrobiłeś szczepki. Nas obowiązuje prawo UE, rozporzadzenie o handlu koralami z CITES jest do odszukania w sieci. Ustawa ktorej fragmenty wyżej cytowałem odnosi się do tych przepisów. 

9 minut temu, Jacek56 napisał:

Nie za bardzo rozumiem tok rozumowania. Chyba powinno być odwrotnie ? 

Jak nie masz papierów że sprowadzony został legalnie albo jest z legalnego źródła to konkluzja jest jedną... Kwestia komu uwierzy sąd. Nie wiem czy chciałbym aż tak ryzykować i czekać na wyrok. 

Edytowane 27 Czerwca przez VDR (wyświetl historię edycji)

[VDR]

Dorzuce jeszcze link odnoszący się do handlu gatunkami zagrożonymi w UE:

https://environment.ec.europa.eu/topics/nature-and-biodiversity/wildlife-trade_en

Póki co jeszcze się z tym wszystkim co tam jest niezapoznałem ale niektóre materiały mogą sporo wyjaśniać:
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/?uri=CELEX%3A52022XC0811(01)&qid=1661181823099

Powinny być też oficjalne tłumaczenia na nasz język ale póki co jeszcze nie szukałem (na telefonie mi się nie wyświetlało, ale na kompie widzę ze jest 
lista z odnośnikami do tłumaczeń). 

 

Edytowane 27 Czerwca przez VDR (wyświetl historię edycji)