-
Liczba zawartości
1 519 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ironista
-
Jeżeli ktoś używa grzałek Aquaela z serii Gold, to proponuję wyjąć i sprawdzić. Krótko - farba którą jest robiony nadruk rozpuszcza się. Odkryłem to przez przypadek, czyszcząc zbiornik na dolewkę i podmianę. Nawet byłem zdziwiony, skąd taki mętny osad na dnie i na ściankach, skoro w tym zbiorniku ląduje tylko i wyłącznie woda RO/DI na dolewkę, oraz raz na kilka tygodni przez kilka godzin miesza się woda z solą na podmiankę. Po umyciu zbiornika postanowiłem również przetrzeć grzałkę i dwie Koralie które mieszają wodę z solą na podmiankę. Kiedy dotknąłem grzałki, ręka zrobiła się czarna. Poniżej fotka gąbki nasiąknięta farbą po przetarciu grzałki, oraz porównanie dwóch grzałek z tej samej serii. Na tej większej 200 W która miała cały czas kontakt z wodą od Listopada widać już wytarty nadruk, na tej mniejszej 25W nadruk jest, używana sporadycznie w czasie aklimatyzacji zwierzaków. Nie mają coś szczęścia do farb. Najpierw schodząca farba w reefmaxach , teraz na grzałkach. A ja się ostatnio zastanawiałem co się dzieje z koralami, że kilka szczepek sps-ów poleciało, a ostatnio nawet kilka miękkich i ukwiały pokurczone. Skoro nażarły się farby, to nie ma dziwne.
-
Gaber - trochę ci się pomieszało prowadzenie bloga z krucjatą i misją dziejową. Czego oczekujesz od autorów bloga, że co, mają tam się udać do tego gościa i spuścić mu łomot za taką obsadę? Tego typu zbiorniki były już piętnowane nie raz, na tym i na innych formach, ale jak ktoś nie chce zmienić swojej świadomości, to nie zrobisz tego na siłę. To tak jak z koniem. Możesz postawić przed nim wiadro wody, ale jak nie będzie chciał pić, to go nie zmusisz. Dlaczego akurat ten blog ma to zmienić? Przecież sam zacytowałeś "...wszystkich tych, co tutaj zaglądają...". A jak ktoś nie zajrzy, to co?
-
[479] Nowy Projekt - Nowe Wyzwania by Mat_Mat
Ironista odpowiedział Mat_Mat → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Co do kosztów zakupu świetlówek, to zawsze możesz przejść na ATI, lub Sylvanie. Używa ich tysiące ludzi i nikt jakoś nie udokumentował przewagi rur Giesemann'a nad nimi. A na pewno będzie taniej. Mnie natomiast nurtuje inna rzecz, o której wspomniał Bartek - masz jakieś aktywne chłodzenie w tej pokrywie, oprócz wspomnianej w pierwszym poście chłodziarki? -
[479] Nowy Projekt - Nowe Wyzwania by Mat_Mat
Ironista odpowiedział Mat_Mat → na temat → Akwaria 250 - 600 L
To nie nam oceniać jakość tego światła tylko koralom. My możemy robić wow. Korale za jakiś czas i tak się wypowiedzą czy światło jest ok, czy nie. -
Akwarium 910 litrów (200x70x65). Nie wiem czy trójkątny komin polepsza cyrkulację, natomiast na pewno nie mam z nią problemu. Vis a vis ściany komina zaczyna się grupa skał, i w tym przesmyku woda po prostu bez przeszkód przepływa i to tak mocno, że piach wywiało, zero zalegającego detrytusu na dnie.
-
Miałem poprzedni baniak na NJ4500 i zrzut z rewizją na rurach 32 i zawór był otworzony do połowy. Więc nie wiem jak tu komuś taka rura nie wyrobi. Teraz mam RD6000 na rurach 40 i to jest tak na wyrost, bo planuję dołożyć jeszcze tą starą NJ4500. W każdym bądź razie obecnie zawór jest odkręcony na jakieś 25%. Co do zaworu. Adam, to są koszty, ale choćbyś miał oszczędzić na czym innym, albo opóźnić start baniaka to - kupuj bramowy (zwany często kątowym). Wstąpisz do klubu "błogosławionych którzy uśmiech mają na twarzy przy kilkuminutowej regulacji spływu". Nigdy więcej kulowego na zrzucie. Amen. A co do komina. U mnie trójkątny ma 30x30 i grzebień 44 cm. Nie mam z nim żadnego problemu. Raz garbiki się ganiały i kilka wpadło. Obojętnie jaki by komin nie był, to ganiać tam w środku z siatką to idiotyzm w czystej postaci. Wyjmujesz sitko spływu, odkręcasz zawór na maksa i po chwili masz ryby w sumpie:-))
-
No to porozmawiaj z nimi, niech dadzą ci jakąś zastępczą lampę, choćby na same T5. Lepszy rydz niż nic. To nie jest raczej jeszcze bardzo popularny model, więc czekając aż ktoś się odezwie, możesz naprawdę stracić korale.
-
Też mi wygląda na quadri, ale co do odmian odnośnie baniek na końcach to się nie zgodzę. To zależy od cyrkulacji i światła, nie od odmiany. Mam dwa quadri z podziału. Jeden się usadowił "na widoku" - mocna cyrkulacja i światło - wygląda jak ten z filmu - długie falujące ramiona. Drugi wlazł pod skałę, siedzi w półmroku i słabszej cyrkulacji - ramiona krótsze i z bańkami. Ten sam ukwiał, a wygląd ramion zupełnie różny.
-
Jeżeli w ukwiale mieszkają błazny, to karmienie jest bez sensu. One i tak to robią. No chyba ze ktoś tylko oczlikiem karmi. Wystarczy duży lasonóg czy też kryl i samica już mu pakuje do gęby. Jak dokarmiałem, to quadri stwierdził że żarcia jest wystarczająco dużo na dwóch i się podzielił. Teraz na razie mam spokój. Błazny karmią oba.
-
No i jakoś idzie ten wózeczek do przodu. Pomalutku, powolutku ale systematycznie i bez głupich pomysłów. Część rybno-skorupiakowa ma się dobrze, bandziochy popasione jak u "pańcia", bez stresu, bo jakoś tak postawiłem na drobnicę. Nie wiem czy jeszcze coś wpuszczę z pokolcy. Mam w tej chwili Xanthurum, Borsuka i Triostegusa i na razie niech tak zostanie. Skałki obsadzam powoli, bo konsumpcja coraz większa i trzeba się będzie za reaktorem rozglądać powoli. Na chwilę obecną tak jakby mi się wydaje, ale korale ładnie rosną. Muszę zacząć robić regularne zdjęcia, bo w oczami każdego dnia, to przyrosty są olbrzymie, ale w mojej wyobraźni raczej. Poniżej fotki takich dwóch sztuk, bo to miałem zdjęcia z przed kilkunastu dni. Dokładnie różnica wynosi 21 dni. No i jak sądzicie - rosną?
-
Z tą pleksi to jest tak, że są jej dwa rodzaje. Przynajmniej ja tak miałem. Jak kupiłem swoją Sunpower ściemnialną 8x80 to pleksi była cienka i faktycznie opadała. Lampę po tygodniu zawiozłem do sklepu, bo coś tam nie grało ze sterowaniem wiatraków, była to kwestia ustawienia, ale Łukasz zaproponował że mogę wziąć drugą, bo już ją przynieśli z dołu nie wiedząc że w mojej chodziło o pierdołę. No to jak już była taka propozycja, to wziąłem nową. Pleksi w tej nowej była ze dwa razy grubsza. Nic mi nie zwisa i nie opada w lampie do dnia dzisiejszego.
-
Noo piękne cacko> A ustawiłeś już to światło, bo wczoraj nie miałem już czasu przeglądać wieczorem forum?
-
Marek - tak jeszcze na marginesie. Po kiego diabła ma przez dwie godziny świecić się na 5%? Szkoda prądu. Włącz ją godzinę później i niech przez godzinę dochodzi ci do pełnej mocy. Pierdyknięcia nie będzie, a efekt ten sam. To samo z pozostałymi. Ja mam tak Channel 1: 01-10.00 ON 02-11.00 - 100% - wtedy przez godzinę właśnie dochodzi do pełnej mocy rozpalając się łagodnie 03-20.00 - 100% - wtedy od w godzinach 11-20 świeci pełną mocą 04-21.00 - 50% - wtedy przez godzinę łagodnie spada o połowę 05-22.00 - 5% - wtedy przez kolejną godzinę znowu łagodnie się wygasza 06-22.30 - OFF - i gaśnie Channel 2 : 01-12.00 ON 02-13.30 - 100% - wtedy przez półtorej godziny dochodzi do pełnej mocy 03-19.30 - 100% - wtedy w godzinach 13.30-19.30 świeci pełną mocą 04-20.30 - 50% - wtedy przez godzinę łagodnie spada o połowę 05-21.00 - 5% - wtedy przez kolejną pół godziny znowu łagodnie się wygasza 06-22.00 - OFF - i gaśnie
-
Marek - spoko. Jak małżonka w domu, to tryb manualny jest bardzo prosty w obsłudze, niech ją załączy ręcznie.
-
Kilka pokolcy? Tzn ile? W 220 L taka obsada? Opieniacz to powinieneś codziennie opróżniać, a nie 200 ml na dwa tygodnie. Azotany tam naprawdę muszą być wysokie, nie dziwię się że korale dobrze zareagowały na podmianę, bo je trochę rozcienczyłeś.
-
Te kilka procent forumowiczów to do jednej buteleczki raczej nie zasiada. No, chyba że na głowę, do obiadu.
-
Dla mnie to nie jest szok, bo wiedziałem że nasariusy to drapieżniki i wcale nie żyją w tym piachu jedząc detytrus, tylko wcinają wszelkie żyjące w nim robaczki. I dlatego nie opłaca ich się dużo trzymać, bo zeżrą wszystko co jest w piachu.
-
No, w końcu tytuł wątku do czegoś zobowiązuje. Co do uruchomienia uv i czosnku, to przy takim stadium ospy i tempie jej rozwoju, to uv była by taką musztardą po obiedzie. Co do czosnku - nie przeczę że ma działanie uodparniające, ale to bardziej profilaktyka niż lekarstwo i tutaj podziałałby tak samo jak uv. Dzięki za życzenia, spełniają się powoli. Baniak wychodzi sobie na prostą, o czym informacjami dzielę się cześciej na SF, za co z góry przepraszam że nie na każdym forum, ale czasu to akurat nigdzie kupić nie można.
-
Nie powinno być problemu. Ja tydzień temu do stadka 12-stu chromisów dodałem 6 maleńkich samiczek squamipinis i zero agresji, a Chromisy są w tej chwili dwa razy większe. Pływają w zgodzie, a nowe maleństwa już się nauczyły, że kiedy Chromisy zbijają się w stado i płyną szybko w róg zbiornika to warto się przyłączyć, bo wtedy dziwnie dużo jedzenia pojawia się w wodzie:-)
-
[670L] Moje urwisko, krakowskie gruzowisko :)
Ironista odpowiedział Sebastek → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Sebastek - pewnie to mała pociecha, ale nie jesteś pierwszym ani ostatnim który przegrał walkę z ospą. To jedna z czarnych stron morszczyzny i musimy to mieć wkalkulowane. Nie da rady inaczej. Głowa do góry - jak dźwigniesz baniak, to będzie jeszcze piękniejszy. Miałem to samo jeszcze kilka tygodni temu, nawet chciałem zrezygnować, a teraz, każdy polip z nowej szczepki cieszy jak diabli, każda rybka pływająca zdrowo tak samo. -
Tak mi się teraz przypomniało. W garażu u kuzyna stoi mój sump 180 litrów (90x50x40) wykonany z akrylu , pracował pół roku z akwarium 540 litrów. Prosta konstrukcja, dwie komory, przelew z półką na media filtracyjne. Jakbyś chciał to możemy się dogadać, bo i tak któregoś dnia wyląduje na targowisku (jak tylko znajdę czas żeby go przywieść). Tu masz link do jego zdjęć http://nano-reef.pl/topic/34798-franek-frankensztein-czyli-pienidlo-by-seb/page__st__280
-
Albo coś mi tutaj umknęło, albo nie widzę w wyliczeniach ilości wody która ci się cofnie przez pompę kiedy nastąpi brak zasilania. Przy tych wymiarach baniaka, to przy zanurzeniu powrotu na 5 cm pod powierzchnią wody masz kolejne 40 litrów, tyle że już na podłodze. No chyba że będzie któryś z patentów zabezpieczających ( w których skuteczność 100% ja osobiście nie wierzę) typu nawiercona dziurka w powrocie, czy zawór zwrotny. Pomijam już tutaj fakt, że pojemność sumpa jest wyliczona brutto (czyli wg wymiarów zewnętrznych, razem z grubością szkła). Jeżeli dajmy na to, sump bedzie wykonany ze szkła 8mm, to wymiar wewnętrzny będzie 88,4x43,4x34,2, a to daje już tylko 131,2 litry. Ale to też nie tak do końca, bo trochę jeszcze zabiorą przegrody, i pewnie to spadnie do 130 litrów (nie chce mi się już tutaj wyliczać co do mililitra) Biorąc pod uwagę wymiary szafki, to spokojnie można zrobić wyższy sump (40-45cm), i szerszy (50cm). Ja bym osobiście dał tutaj sump 90x50x45 - co daje brutto 202 litry. I w ten sposób po pierwsze - jest spokój z cofającą się wodą, cokolwiek by się nie działo, a po drugie - masz zawsze kilkadziesiąt litrów wody w obiegu więcej.
-
Marek, ja też mam 70 cm szerokości i 8x80 co wiszą to jest za mało. Zaczynam się powoli rozglądać za 10x80.
-
Ja mam swoje 15 cm pod taflą, licząc od górnej krawędzi obudowy. No i trzeba pamiętać żeby ta szersza część bez żeberek była u góry.
-
Biorąc pod uwagę twoje sukcesy w hodowli, to pewnie kwestia czasu jak ci się uda z krewetkami. U mnie wczoraj właśnie samiczka boksująca wylazła ze skał i zaprezentowała się z wielkim workiem pod brzuszkiem. Zupełnie jak ta twoja na pierwszym zdjęciu wątku. Samiec dumnie asystował, jakby ochraniał wzrokiem omiatając okolicę szukając zadymy z potencjalnym intruzem. No, ale ja nawet nie próbuję ich odławiać, bo ani warunków na chwilę obecną, ani czasu.