-
Liczba zawartości
1 484 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ironista
-
Odzyskałem dostęp do neta i... kosztowało mnie to stówkę. Poszła
-
T.TOM.T - przeczytaj co napisało już kilka osób i popraw ankietę. Ankieta nie odpala bez podania odpowiedzi w pkt.2. A nie wszyscy mają kostki. Więc dopóki nie poprawisz, to tylko posiadacze kostek mogą głosować. Chyba że o to ci chodzi. Bo jeśli o wszystkich to bez sensu.
-
Ja bym tutaj reefmaxa wydzielił, jako osobny zbiornik, bo: - jest bardzo popularny i dużo userów go posiada, a typową kostką raczej nie jest - i druga sprawa to pojemności - za duże przedziały - między 100 a 250 to więcej niż jeszcze raz pojemność tego pierwszego - tak na marginesie RM też w ten przedział wchodzi z pojemnością 105 L, więc takie dane mają za duży błąd Faktycznie ankieta skopana - chciałem przed chwilą wysłać, ale że nic nie zaznaczyłem w pkt2, to mi nie przyjęło. A ja nie mam kostki. I co teraz?
-
Seb - ładne, to mogą być kafelki w łazience. A kobiety to są piękne, nie ładne.
-
Marbecz - obowiązku dobrego wychowania też nie ma, ale czy wchodzisz do kogoś po raz pierwszy nawet się nie przedstawiając? Forum to jakby nie patrzeć taki dom w którym "mieszkają" jednak ludzie nie nicki.
-
Tak mnie zainteresowały jeszcze dwie kwestie których tutaj mi brakuje. Jak PH jest niskie, to jakie ma wartości (nie ma w opisie) - bo tobie nie przeszkadzało, ale zwierzaki mogę nie mieć komfortu bytowania. I druga sprawa jaki czas upływa pomiędzy tym niskim a wysokim PH. Gwałtowne skoki też nie są dobre. Ja jak sobie kiedyś (co prawda to był holender) zafundowałem wpuszczenie (mimo aklimatyzacji) ryb z PH 7,7 na 5,9 - bo miałem gwałtowny wysyp ospy i wyławianie zwłok.
-
priv
-
[375-450l] Pierwsze Morskie akwarium (rozwój projektu)
Ironista odpowiedział Pirotechnic → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Do tego litrażu to jedna parka błazenków i to raczej Percula niż Clarkii. Do tego jakaś babeczka i może jakiś mały garbik. Co do informacji to polecam bardzo gorąco przeczytać wszystkie przypięte tematy - tak po 5 razy przynajmniej - to takie minimum http://nano-reef.pl/forum/56-dla-nowicjuszy/ O, to się zgraliśmy czasowo z boberem (bobrem?) -
A może warto jednak skalibrować miernik, lub pożyczyć na chwilę inny od mieszkającego blisko morszczaka, bo ten wynik po membranie i tak jest bardzo wysoki. Nie wiem jaką wodę tam masz, ale u mnie po wlaniu w szklankę kranówki i odczekaniu dwa dni, mam na dole piękny brązowo-żółty osad. A kranówka ma 266, a po membranie 6-11 w zależności od dnia. Jedyna jej zaleta, to że nie czuć wcale chlorem i w smaku jest normalna. No może troszkę żelazem jedzie:) Więc nie wiem co to za syf musi być u was w kranie żeby było tyle przed i po membranie.
-
To trzeba będzie chyba poczekać, aż Seb z urlopu wróci.
-
Zjedź niżej w informacje dodatkowe.
-
Natalia, tak na moje, to berserk ma rację. Najprawdopodobniej masz teraz dwie samice w zbiorniku. Czarny błazen mieszkając osobno w swoim ukwiale mógł się poczuć jako dominująca ryba na tym swoim terenie i z samczyka zrobiła się samiczka.
-
OK.W tami razie do zobaczyska na Kaszubach, a i po sąsiedzku pewnie kiedyś jak czas pozwoli.
-
Teraz była szansa. Za cztery lata to można będzie pogdybać, bo nie objawi nam się w tak krótkim czasie następca Zagumnego, a póki co Żygadło to nie Guma i to było dzisiaj widać. Raz na jedne skrzydło raz na drugie. To i nic dziwnego że Rosjanie mieli czas żeby się ustawić. Czasem druga linia. Były jakieś kombinacje z krótkimi? Z drugiej strony Igła mu dzisiaj rozgrywania nie ułatwiał. Z tak dysponowanymi Rosjanami to w optymalnej formie mieli by ciężko, a że nie mieli tej optymalnej to w pupę. Ten ćwierćfinał to przegrali już z Australią. Bo z pierwszego miejsca w grupie mieliby Niemców i tu były by większe szanse.
-
Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. Miesiąc temu lali kogo chcieli, do ilu chcieli i jak chcieli. Tomioo, no tak, mogłem wywnioskować przecież że to ironia.
-
A co tam. Raz kozie śmierć. Chętnie was poznam w realnym świecie. Nie byłem na powitaniu, to chociaż będę na pożegnaniu. Poza tym przyda się ktoś normalny , żeby was pilnować 1. Dyzma + Clevercookie 2. seb + Takamina 3. Jacek56+Monika i chłopaki (chyba, że jakieś problemy zdrowotne pokrzyżują ten piękny plan) 4. ArekF 5. Garden 6. LiZaRd 7. baszurek 8. Bartq+ Kasia+ dzieciaki....(antoś i karola)... 9. VDR 10. Radek Ch +1 (jeszcze nie wiem, którą kochankę zabiorę) 11. Skoczek + Skoczek Junior czyli Kornel (obecność kornela zalezy od pogody) + Shogun 12. Stani +2 Shogunki (ponad 18 cm!) 13. Tester 14. Włodzimierz 15. Ironista Włodek, co się będziesz jakimiś PKS-ami targał. Będę się kręcił w piątek służbowo po Wybrzeżu, to cię zgarnę z tego Gdańska i transport masz z głowy.
-
Nie ma żadnych repasaży (bo chyba przez "ż"), tu już jest system pucharowy. Przegrany do domciu. Popiep...ne jakieś te igrzyska.
-
Sohal-zbój, pogonił raz i drugi. Już jest miodnie , a jak się patyki rozrosną, to będzie się działo. Twój borsuk żółciutki aż miło, a moje biedactwo bo laniu od pokolców już cały miesiąc grzbiet na brązowo i jakieś nerwowe ticki z regularnym wyprostem płetw. Teraz już nic go nie niepokoi to może wyjdzie z tego.
-
Dlaczego niemożliwe? Ja mam prawie identyczny baniak tylko 10cm szerszy i odłowiłem bez problemu zebrasome i naso. Bez jaj, ale błazenek przy nich to powolny muł.
-
Studia (zwłaszcza te dzienne, daleko od rodzinnego domu) są świetną szkołą jeśli chodzi o naukę wkraczania w dorosłe życie, samodzielne utrzymanie się (oczywiście z tego co dadzą rodzice + jakieś ewentualne stypendia, dorobić zawsze można), zarządzenie tymi pieniędzmi, radzenie sobie samemu. Sama nauka już mniej nas przygotowuje, bo nadal u nas mamy model ZZZ (każdy wie, ale przypomnę, zakuj-zalicz-zapomnij). Ale jak trafisz na nielicznych wykładowców którzy stosują inne metody poprzez różnego rodzaju projekty, samodzielną lub grupową pracę, to kierunek jest mniej ważny. Oczywiście wyjąwszy typowe specjalistyczne. U mnie w pracy kiedyś zrobiliśmy takie mini-badania. Grupy 10-ciu osób robiące to samo w pracy. Były wyniki że na 10-ciu ludzi było 10 różnych kierunków studiów. To nie stanowi. Liczy się to co masz pod czaszką, a nie wykuty materiał. Pamiętam ze studiów takie zakuwające dziewczęta, co to zawsze obecne, notatki, materiały, zaliczenia w pierszych terminach. No i co z tego. Dzisiaj albo gospodynie domowe, albo bezrobotne, albo ekspedientki w sklepie (z całym szacunkiem do gospodyń i ekspedientek). Po prostu po za tym zakuciem nie było niczego. A czy warto iść. Pewnie, tego co się przeżyje w ciągu tych kilku lat, tego nam nikt nie odbierze i czasami jak już masz wredny dzień, to zawsze możesz sobie wrócić do tych lat beztroski, bo takimi były porównując je do późniejszego życia.
-
Tak, powstający za jej przyczyną bąbel powietrza jest zniwelowany zawartością płynu w tej końcówce.
-
No i tutaj to bym nie był tego pewien. Zależy od samej ryby nie gatunku. U mnie vlamingii ( ok. 15 cm) współuczestniczył bardzo aktywnie w zakatowaniu nigricansa, centropygi i borsuka.
-
Jeśli te okolice PH to np. 6,5 no to to są idealne warunki, ale dla paletek lub roślinniaka. Nie podnoś gwałtownie zwłaszcza PH. Powoli i tak jak napisał kapuhy, przede wszystkim lepsze testy.
-
Nie rób podmiany ze 2-3 tygodnie i będziesz miał odpowiedź, czy to morska woda je stymuluje do wylinki. Z literatury wynika, ze jak są za często zachęcane do wylinki (podniesiony poziom jodu) to za którymś razem nie zdąży im pancerz stwardnieć i zrzucą go ze skórą. Zejście murowane.