dla syna

Nie wiem, nie próbowałem. Ale do 1mg na dobę u mnie już niewiele brakuje więc nie powinno być problemu. Ja ustaliłem sobie taką dawkę gdyż dla mnie ważne jest że się stałe podnosi i jestem w stanie w porę nad tym zapanować. Większy problem jest na początku aby ustalić odpowiednią dawkę która będzie stałe podnosić wartość w miarę liniowo. Ustalenie mojej dawki wymagało 3 testów icp bo na początku wcale nie podnosiło się liniowo (raz podbijało o 15mg na dwa miesiące a w kolejnych spadało o 5mg).

Na 250l w obiegu przy małej masie koralowej podaje pompą 7,2ml na dobę. W ciągu dwóch miesięcy siarka podnosi się o 45mg/l. W ciągu pół roku przy takim dozowaniu i takiej konsumpcji powinienem dobić do 850mg i będę chciał utrzymać wartość pomiędzy 850-900mg/l. Dawkę dobową dzielę na 6 części.

@Guban88ok3m triton. Nie wiem dlaczego af wprowadzając linię pojedynczych pierwiastków, zapomniał o siarce. W zasadzie bez podmian, najszybciej ubywa siarki. Oczywiście nie wspominam o ballingu.

Na tym zdjęciu monti rainbow przy siarce 750mg/l przy 700mg polipy były zielone. Chcę dobić do 850mg i zobaczę jak się wybarwi Zdjęcie jest robione bez filtra telefonem pod oświetleniem ledowym Docelowo chcę uzyskać mocno wyraźny żółty kolor

Tak, zgadza się. Późna godzina dała o sobie znać.

Skałę da się utopić odpowiednio ją przygotowując. Napewno pomoże zasiedlenie jej życiem itp. ale to potrwa. Na już to tylko dociążyć ją innym mniejszym kawałkiem tworząc z obu osobną wysepkę skoro chcesz na niej posadzić briareum. Być może wystarczy naprawdę niewielki kawałek aby poszła na dno.

To pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, lecz trzeba spełnić kilka kryteriów. Bor umożliwia uzyskanie ciepłych kolorów (żółty, pomarańcz, czerwień) ale to nie jest tak że jak jest boru więcej to będzie intensywniej, poprostu są możliwe do uzyskania kolory ciepłe. Odpowiednią ilość żelaza, gdyż nadmiar spowoduje przeciągnięcie żółtego w zieleń, pomarańczowego w ciemny zieleń a czerwony może czasem pójść w lekkie brązy. Napewno no3 i po4 musi być wykrywalne ale nie przesadzone (wyjątek stanowi ZV) w szczególności po4 nie powinno być wyższe niż 0,1 a no3 bliskie współczynniku 16:1 no3:po4. Na swoim przykładzie zauważyłem że siarka musi być conajmniej na poziomie 800mg/l inaczej wyjdzie blado zielony. Te podstawowe kryteria należy spełnić, ale pozostałe pierwiastki wpływające na barwę nie mogą być w nadmiarze, gdyż zaczną przeciągać w stronę pigmentu który podbijają. Przykładem jest jod wpływający na niebieski i fiolet, potas-czerwony oraz śladowe metale ciężkie wpływający na stalowy itp. Niby żółty jest najłatwiejszy do osiągnięcia i wystarczy tylko zachować odpowiednią chemię wody, ale u mnie to nie działało, więc napisałem swoje zdanie na przykładzie montipory rainbow. Tak naprawdę na temat barw można by napisać niezły essej.

Skala może być naturalna, ale brakuje jej kilku tysięcy lat kąpieli w wodzie.

Hehe, chodzi mi o to, że jak więcej rzeczy się kupuje to niektórzy mają 10% rabatu. Stąd ten bonus i tak patrzyłem na stronę tam gdzie kupuję to jest icp po 89 zł do tego 10% rabatu i wyjdzie ok 81zl (testy robię co dwa miesiące). Dla mnie to dużo mniej niż podmiany cotygodniowe 10%

Właśnie, oby cena nie była zaporowa.

Oo coś już wiadomo na ten temat? Nic w necie nie mogę znaleść. Możesz coś więcej powiedzieć? Kiedy, za ile $ itp?

Icp to dobry pomysł. Jak będą wyniki to dołącz to tego wątku. Przyda się jako wskazówka dla wszystkich. Żelaza też może być mało. Ja icp robię co dwa miesiące z powodu braku podmian. Icp pokrywa się u mnie cenowo z robieniem podmian (musiał bym kupić sól na 200l solanki) a icp wychodzi ok 90 zł w hurcie.

1.023 to bardzo niskie zasolenie jeśli chodzi o spsy (a takie masz w zbiorniku). Dodatkowo 1,023 podałeś już po podbiciu ballingiem. Można by przypuszczać że zanim podnosiłeś ballingiem było w okolicy 1,022. Dodatkowo micro też było na poziomie mniejszego zasolenia. Zasolenie podałem jako jedno z przyczyn zaobserwowanych zachowań na zdjęciu. Co do lpsów to fakt, lubią bardzo jod, który przy zwykłym ballingu zwykle jest w deficycie.

Olałem chłodziarkę z powodu kosztów. Zamiast jej, zainstalowałem klimę typu split 3,5kw za 1900 brutto z montażem (cena po znajomości). Dzięki temu mam stała temperaturę w zbiorniku cały rok i chłodek w domu. Koszt chłodzenia w najgorsze dni (35st C cały miesiąc) wyniósł 50pln.

Niskie zasolenie mogło mieć wpływ skoro po zwiększeniu dozowania jest 1,023. Dodatkowo zerowe nutrienty też mogą mieć wpływ. Co do jodu, to prawda że przy niskim dozowaniu ballinga mógł niemal wyparować. Tak samo wzrost koralowców mógł wchłonąć stront i potas. Oczywiście bazuje na tym że testy były wykonane prawidlowo.

Trzeba by zapytać takich fachowców co wykonywali np zbiorniki w hotelach Golebiewski. Tam też szyby są oparte na ścianach/ławicach. Zapewne szyby są osadzone na jakiejś ramię, ale szczegółów nie znam. Nie ma rzeczy których nie da się wykonać. Jeśli szklarz powiedział że się rozszczelni to może miał na myśli szybę osadzoną bezpośrednio na betonie i pewnie dlatego się nie dogadaliście. Trzeba by powertować trochę na googlu jak to wykonać. Myślę że pomysł jest do zrobienia.

W starym akwa też miałem problem z ph. Duże skoki między dniem a nocą. Glony mi całkowicie rozwiązały problem z ph ale pojawił się inny, gorszy. Nie będę o tym pisał bo poprostu mi się nie chce ale w nowym zestawie mam sumpa. I na początku też miałem problem z ph. Myślałem że poprostu system ma ciężko osiągnąć lepsze wyniki. I przy okazji awarii pompy obiegowej problem się rozwiązał. Zmieniłem pompę z 4k na 9,5k. Puściłem ją na maxa i ph w nocy 8,15 a w dzień 8,3. Może poszedł byś tym tropem? Skoro masz panel, to może coś się da zrobić żeby więcej obieg rozkręcić a jednocześnie żeby korale nie miały pralki? Wydaje się że większy chlupot wody w sumpie na przegrodach wystarcza. Może na panelu u Ciebie da się coś podkręcić? Albo jakiś grzebień dodatkowo na przegrodę na próbę zamontować żeby bardziej powietrze zbierał?

Nie wiem czy akurat u Ciebie w tym przypadku to jest powodem, ale u mnie tak się dzieje. Koral jakby czuł że się może przewrócić, zaczyna rosnąć na boki tuż nad nasadą i często oblewa mocniej skałę niż zwykle. Być może u Ciebie w tym miejscu jest większy prąd wody i dlatego tak reaguje. Ale później zwykle idzie w górę. Ja bym nic nie robił. Koral sobie da radę i może bardzo fajnie wyglądać.

U mnie tak rosną patyki jak mocniej im dmucha. Sam strumień wody powoduje odpowiednie kształtowanie koralowców jakby szukały najlepszej opcji dla siebie.

Ja na fosforany używam gfo. Zbiera fosforany i silikaty. Wrzucam woreczek a za 3 miesiące wyciągam i wkładam nowy. Czy działa hmm, nie mam pojęcia bo mam wg hanki po4 0.00. Na icp wychodzi pomiędzy 0.02 a 0.05. Urzywam gfo bo tak się nauczyłem a obecnie nie mam odpieniacza. Trochę dużo karmię a korali puki co mało bo jestem po przesiadce na większe Glin u mnie występuje jedynie w ballingu i pewnie ciut trafia z rodi. Ale to są na tyle małe ilości że nie wzrasta pomimo braku podmian.

Zwykle brązowieją od wyższych fosforanów. Zieleń traci się znowu przy niskim poziomie żelaza. Strzępy, z tym różnie i niekoniecznie musi być to defekt ale poprostu tak ma bo cyrkulacja na to działała itp chodź nie wyklucza się braku jakiegoś micro. Soczyste kolory wychodzą przy niskich fosforanach i wyższych azotanach np no3 na poziomie 2-5 przy po4 do 0,05. Masz jakieś pomiary wody? Jeśli to fluo może też być nisko fluor, ale on musi iść w parze z innymi wartościami. Wysokie stęźenie boru może zielenie szybciej ciągnąć w brązy jeśli cała reszta jest w miarę na właściwym poziomie. A tak w ogóle to docelowo ma mieć zielony fluo?

Hehehe, musi być niezły widok. I weź tu jedź na urlop. Po powrocie drzewa w pokoju

No ok, ale w takim razie nie ma znaczenia czy skała jest "nowa" czy "używana". Takie zjawisko może wytworzyć się zawsze. Czyli wg sklepu określili by to raczej "nowa zmęczona skała" oczywiście tak gdybam

Nie miałem biobali ale mam bio Block. Ponoć to ta sama struktura. Zauważyłem że jak miałem bloki ułożone prostopadle do przepływu to nie chciało działać, albo wcale nie działało. Ustawiłem kostki wzdłuż przepływu i poprostu magia, no3 i po4 poprostu zniknęło. Napewno bio Blocki lubią duży przepływ wody i być może z kulami jest tak samo. Jeszcze jedno, kostki są niby idealnie czyste, ale od bakterii są tak śliskie że nie da się ich podnieść w uścisku palcami bo się wyślizgują. Może to jest trop kiedy one mają się dobrze żeby działały.

Może któraś uszczelka nie trzyma i puszcza bokiem. Kiedyś tak miałem.