-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Na zdjęciu to nie wygląda jak ubarwienie, tylko jak krwiak podskórny... Waldku, czy masz światełko nocne? Z tego, co piszesz wygląda, jakby właśnie zostały parą. Może uskuteczniają w nocy jakieś zaloty, jedna drugą goni i jednak ta szyba im staje na drodze. Chyba, że ich gody są takie brutalne, że robią sobie takie siniaki uderzając sie pyszczkami. Przydałby się ktoś, kto ma dobraną parke babek i miał okazję obserwować, jak się zachowują podczas godów.
-
O widzisz, nie mogłam sobie przypomnieć, kto mi ten pomysł podsunął, dzięki wielkie:) Całą drogę knułam, jak to technicznie wykonać, czy jednocześnie zamknąć spływ i wyłączyć pompę, czy pompę po kilku sekundach, żeby poziom wody w akwa nieco podnieść, ale na szczęście strzałka zajarzyła, po co wyjęłam grzebień i nie musiałam kombinować z wajchą i wtyczką
-
Mam nadzieję, że jutro już prawie śladu po siniaku nie będzie i będziesz miał zadymę na dwie koparki
-
Dzieki Rafał, powodzenia mi potrzeba, jak rybie wody Zastanawiam się jeszcze, co począć z opustoszałym 54L. Został tam tylko piach, kawałek łysej skaly, żeby cokolwiek tam jeszcze żyje miało się gdzie schowac (jakies wężowidła, mysisowidła i kiełżowidła plus mikroślimaczydła). I zielone szyby Świecę z godzinkę dziennie, bo nie ma komu i po co i tylko kaskada chodzi. Resun wyjety, cyrkulator wyłączyłam. Codziennie przegrzebuję piach, żeby detrytus z niego wypłukac i w sumie nie wiem, w jakim celu to robię. Likwidować? Zostawić na wszelki wypadek jako kwarantannę? Zrobić tam grzybowisko czy glonowisko czy inną mięczarnię? Może jakiegoś namorzyna włożyć? Szczepkarium? Jesli cokolwiek tam zasadzic, to bez odpieniacza i cyrkulatora, wyłacznie na kaskadzie. I tylko słone Edit: Bau, no własnie biję się w piersi (ała), bo nie zrobiłam przykrywki na komin Jedynie usprawiedliwia mnie przyklejone na rewizji siteczko, żeby ryba czy slimak nie wpadły do rury, ale i tak dałam ciała. Cały czas dumam, co by zrobic, żeby bylo dobrze. Żaden pomysł mi do końca nie leży.
-
Dziżas, przy pierwszym czytaniu przeczytałam "kawałek męża" z mini pompką i o mało zawału nie dostalam A dzbanuszkowanie nie tragedia, jakbym 40l wymieniala, ale 100 dzbanuszków to juz w plecy wchodzi Siteczko przy sierściuchu nieodzowne, bo bym miala ryby futrzaste i korale futrzaste.
-
Dziś odebrałam w pracy alarmującą wiadomośc od córy, że stalo się cos złego. Zaraz pomyslalam, że jakieś suszi rybne na podłodze. Ale na szczęście nie na podłodze, tylko w kominie i żyje. Strzałka postanowiła pozwiedzac. Wracając autostrada w ulewie 90% mózgu kontrolowało sytuacje na drodze, 10% knuło chytry plan, jak wydobyc strzałke z komina. Wymyśliłam, że zdejmę grzebień (drogie te cholerstwa, ale w takich wypadkach się przydają bardziej, niz jednoczęsciowe przyklejone do szyby), zamkne zawór spływu, podniosę o cm poziom wody, wyłacze pompę i dam papu, to może rybka sama wyplynie. W sumie to nie mój pomysł, ktos mi kiedyś poradził podobnie przy akcji "wardii w kominie", ale postanowiłam to zastosować, żeby nie stresować rybci siatką. Jak zobaczyłam ją, że leży na dnie, to się wystraszyłam, że gucio z tego wyjdzie. No ale zdjełam grzebień i poszłam szykować papu. zapomniałam nalać wody z akwa do kubeczka, wracam i nie widzę juz strzałki w kominie. W akwa tez nie. zaczełam szukac pod szafką wystraszona, że może siatkę krzywo polozyłam i pech jak zwykle... ale pod szafą tez nie ma. Po chwili znalazła sie, z norki sexguttaty wystawał ogonek, który nie należał do sexguttaty. Sama po dobroci wróciła do akwa, jak tylko grzebień zdjęłam i cały misterny plan poszedł psu w pupę. No ale płakać nie będę
-
Rozgwiazdę na razie odpuść, nie można jej dać do świeżego piachu, bo padnie z głodu.
-
Ja mam teraz siatkę na akwarium, bo też z małego opłakałam kilka "wyskoczonych" chipsów na podłodze Siatka tyle fajna, że ryba sobie krzywdy nie zrobi, no ale akwa ma wzmocnienia wszytkich boków, a rybka zwykle wzdłuż szyby się rozpędza. Ale moim zdaniem to chyba lepiej, że Twoja nadziała się na szybę a nie na wieloszczeta... szyba przynajmniej nie ma toksyn Ale i tak bym jakieś witaminki podała i ten preparat od microbe-lift, żeby rybka szybciej wyzdrowiała.
-
5 litrów słonej wody, bez odpieniacza i podmian - by magu
Nik@ odpowiedział magu → na temat → Akwaria do 60 L
A czy to nie jest czasem najmniejszy baniaczek na forum? Bo mniejszego nie widziałam, powinien dostac jakąś nagrodę -
jesli je i przesiewa piach, to może bedzie dobrze. Ciekawe, czy to od wieloszczeta faktycznie, czy może uderzyła się o szybę? Kiedys widziałam, jak mój cinctus wystraszył się czegos i z impetem walnął w szybe nakrywową w małym akwa. A w tym duzym chyba tez babka niedługo po wpuszczeniu z rozpedu zderzyła sie z wzmocnieniem, ale nic sie jej nie stało. Edit: Seb, może odpuscił tylko te zimnokrwiste
-
Może ten? http://erybka.pl/pro...iss-118-ml.html A witaminy ja stosuje fish-v od AF, ale pewnie jakiekolwiek inne mozna kupic w sklepach z morszczyzną Ewentualnie ten, uzywałam go, nie narobił żadnych szkód http://reefshop.pl/eshoper/pl/p/Seachem-Stress-Guard/5721 Sa jeszcze inne srodki, ale z tego, co czytam wiekszośc nie moze byc stosowana w zbiorniku z uwagi na koralowce, krewetki, slimaki, wiec pewnie zawierają miedź.
-
Myśle, że polożenie na akwarium utrudni Ci prace w środku i jest ryzyko, że w ferworze prac lampa wpadnie. Nie ma mozliwości zamontowac stelaża na ścianie tak, abys mógł lampę swobodnie przesuwac tył/przód? Ja wiem, że chlupnięcie lampy do akwarium zdarza sie rzadko, ale się zdarza. Ostatnio na spotkaniu w Gliwicach kolega upowiadał, jak mu lampa chlupnęła i poczuł prąd, zanim bezpiecznik zadziałał.
-
Może warto podawać jedzonko z dodatkiem witamin i jakiś środek antyseptyczny?
-
Wpuściłeś nemo jeszcze przed zalaniem zbiornika?! I dlaczego tylko jeden? Bardzo zacnie się zapowiada, a że mieszkam niedaleko, to bardzo chciałabym się wprosić kiedyś na zwiedzanie Obiecuje, że z pustymi rekami nie wpadnę i coś dla nemo tez będzie w torebce
-
5 litrów słonej wody, bez odpieniacza i podmian - by magu
Nik@ odpowiedział magu → na temat → Akwaria do 60 L
Ok, to poczekam, az podrośnie i będę się uśmiechać o obydwie piękności -
5 litrów słonej wody, bez odpieniacza i podmian - by magu
Nik@ odpowiedział magu → na temat → Akwaria do 60 L
Kurczę, skubnęłabym Ci jednego korala, te clavularię... piekna. To z białymi kudełkami to jakaś cladiella czy sinularia? Tez bym skubnęła No i zapomniałam dodac, że ten maluch wymiata -
Miesiąc kwarantanny chyba niepotrzebny. Dla wykluczenia oodinium to chyba nawet tydzień wystarczy. Jeśli ryba jest zarażona, to padnie w kilka dni Nie robiłabym restartu, musiałbyś wywalić absolutnie wszystko i robić od nowa- skała,piach i nawet korale chyba też poddać jakiejś kwarantannie, bo ten pasożyt może być i na nich. U mnie po oodinium nie została żadna ryba, więc czekałam 2 miesiące zanim kupiłam nowe i jest ok. Teraz się zastanawiam, co by było dobre dla tych rybek, które Ci pozostały. Pasożyt, żeby ptrzetrwac potrzebuje ryb, bez nich z czasem ginie. Czy jeśli Twoje ryby w jakiś sposób uodporniły się na zarazę i już nie zachorują, to czy jednak nie będą jej żywicielami umożliwiającymi przetrwanie? Czy nawet, jeśli za 2 miesiące dokupisz nowe ryby nie wpadną one w zarażone środowisko i wszystko nie zacznie się od nowa? Jak pisałam, u mnie żadna ryba nie przetrwała, więc zaraza wyginęła bez żywiciela.
-
Ja mam sporo columbelli (jesli te z olx to mogą być columbelle), cały czas szyby, skały i piach czyszcza, choc ich "moc czyszcząca" jest niewielka z racji maleńkiej trąbki. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że bardzo się mnożą i wszędzie będą ich jaja Na szybach, na jakichkolwiek urzadzeniach, cyrkulatorach, grzebieniu, czyściku.
-
A ryby oddychały normalnie, czy bardzo szybko poruszały skrzelami? Ja miałam to, co Marqo. oodinoza w 3 dni zabiła wszystkie ryby, przyniosłam ją z błazenkami ze sklepu. Na błazenkach widać było, że ciałko jest matowe i koncówki płetw też, ale na mandarynie nie było widać nic. Ta choroba zabija bardzo szybko i z tych kilku tematów, które czytałam na forum wybiła prawie całą obsadę. Może babki mają jakieś silniejsze organizmy, albo ich specyficzne skrzela, przez które przesiewają piasek umożliwiają im przeżycie. No ale nie wiadomo, czy to oodinium u Ciebie zabiło ryby. Na wszelki wypadek nie dokładaj przez 2 miesiące żadnych nowych rybek.
-
A nie zauważyłeś może, żeby rybki wydawały się obsypane mąką albo matowe?
-
KOSTKA 780 litrów w obiegu rozbudowywana na ścianę wody 2350 litrów w obiegu
Nik@ odpowiedział waldek123blau → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Hehe, ja bym zamieniła kominek i akwarium miejscami, żeby był lepszy widok na rybki niz na płomyki za szybą Dooobra, przyznaję, zazdroszczę kominka, mieszkam w klitce z wielkiej płyty i ogieniaszek moge sobie najwyżej na TV puścic. Edit: eeee, a wlaśnie... gdzie jest TV? -
Mam doktorka od kolegi z likwidowanego akwarium. Przyjmuje mrożonki, ale tylko bardzo drobne, takie jak ikra homara. Lubi tez skubać algi nori z klipsa, choc nie wiem, czy je zjada, czy tylko sie nimi bawi. Myślę, że trzeba zaobserwować, czy rybka faktycznie pobiera pokarm, czy tylko szuka czegoś do zjedzenia dla siebie i odpływa z pustym brzuchem.
-
Ja mam lampę dyi z diod epiled 7x 30W na arduino do akwarium 360l. 4 niebieskie i 3 białe, ale mogło być też 5 niebieskich i 2 białe. Każda dioda ma odrebny kanał pwm, z wyjatkiem 2 niebieskich, które służą jako nocne i one sa na jednym pwm, więc prawie każdą dioda z osobna mogę sobie sterować. Ja uważam, że lepiej mniej diod, a mocniejsze, będzie mniej kabli
-
To zazdraszczam jutro wolnego pośmierdziałku Mnie jutro trzeba rano wstać, koniom wody dać... ale w sumie, że koni nie mam, a rybki wody mają pod dostatkiem, to mam pół godziny więcej na sen Dobrej nocy wsiem morszczakom
-
Jak już szajsung wróci z naprawy, to też najpierw poczyszczę te 2-3 cm szyby Może jeszcze nie ma tragedii, ale powoli by wypadało Za jakie grzechy jutro trzeba wstawać do pracy? Kto wymyślił, że pracę zaczyna się w poniedziałek??!!