Skocz do zawartości

Nik@

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    5 558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nik@

  1. Nik@

    Co to ?

    To mysis, czyli lasonogi. Pozyteczne, moga byc pokarmem dla rybek, na przykład mandaryna. U mnie ich zatrzęsienie.
  2. Ja też orłerm w komputerach nie jestem, ale wrodzony babski uprór nie pozwolił sie poddac bez gderania i postawienia na swoim
  3. Mój sukces, to tez znalezienie sterownika do arduino, który windowsowi spasował, bo na "pakiecie" https://www.arduino.cc/en/Main/Software dla wybranego systemu nie chcial rozmawiac ani na xp, ani na linux, ani na win 7. Próbowałam kombinowac z róznymi znalezionymi sterownikami i programen do naprawiania sterownika do nano, ale nie działalo. Może robiłam to źle, choc zgodnie z instrukcją. Gdyby ktos mial problem z usb 2.0 serial, to ten dziala: http://www.arduined....river-download/
  4. I kto zdobił krzesło? No ja! Pizza była przepyszna, miło było mi Wam zawracac gitarę całą sobotę Szkoda, że nie było czasu żabki oblookac od wewnątrz, ale może kiedys, przy kolejnej lampie Jeszcze raz wielkie dzieki za wszystko i pozdrowienia dla pieknej połówki Zepsułam, ale przynajmniej wiem co i dlaczego, a to juz pół sukcesu, jak by nie patrzec.
  5. Płytka na prawdę zaje.... ułatwia życie i uwalnia od sporej ilości kabelków. Mała rzecz, a cieszy! I koszt śmieszny. Magu, jestes wielki, bez wzgledu na wzrost, bo nie wiem, jak wystajesz nad poziomem morza. Wszystko wskazuje na to, że płytka przezyła nawet moje niedopatrzenie, bo zasilanie podaje i bez modułu arduino wiatraki idą. Najlepsze jest to, że cały czas uważałam, żeby nie dotykała niczego metalowego, przy każdym przesunięciu pilnowałam. Ale jak już byłam w ekstazie, że to już, że wystarczy podpiąc 2 wtyczki i jestem w raju, to tak stracilam czujnośc że mógłby sie nawet kotlet spalic na węgiel Nie napracowałam sie zbytnio przy montażu, bo kiedy Shellik wiercił i lutował, to ja tylko wątpliwie zdobiłam krzesło. Wyszło mu przepieknie, to zaprawdę MacGyver. Ma tyle przydasiów w szafie, że choc wydawało mi sie, że zabrałam wszystko, to okazalo się, że jego przydasie tez sie przydały Ale nas prawdę aktywnie patrzyłam, robiłam foty i przynajmniej wiem, co z czym, jak i z jakiego powodu jest podłączone. Mogłabym juz teraz całkiem sama zrobic kopie tej lampy, nauczyłam się patrząc. Postaram się wrzucic zdjęcia jak najszybciej. Dziś nie mam siły, wypadł mi kurs po pracy i zaległa z weekendu podmiana, w której trakcie jestem
  6. Bylo to tak: na linuxie nie poszło, może ja nie umiem. Przywróciłam kompa do ustawien fabrycznych, żeby odzyskac win7. Odzyskałam. Adruino nie chcialo gadac, pomimo, że ściagnełam i zainstalowałam wszystko, co bylo trzeba. Urzadzenie w menedzerze zadan ciagle z zółtym pytajnikiem, nie przyjmował sterowników. Po 2 godzinach grzebania w necie, próbowania programów naprawczych do sterowników arduino udalo się! Znalazłam sterownik, który łyknął, aqma zaczeła ze mną rozmawiac. W czasie wszystkich prób płytka z arduino, RTC i BT od Magu leżała na zasilaczu, na palstikowej podkladce, żeby sie nie zwarla. Wymysliłam sobie program, wysłałam do aqmy i nadejszła wiekopomna chwila: czas na testy. Przeniosłam lampę w inne miejsce, gdzie miałam wolny przedlużacz. Nie zauwazylam, że plastik spod scalaka po drodze wyleciał i leżała ona bezposrednio na metalowej obudowie "dużego" zasilacza do driverów. Właczyłam obydwa zasilacze, lampa wali po oczach niemiłosiernie, cos nie tak. Miala byc na 80% mocy o tej godzinie. I dlaczego wiatraki nie kręcą? Patrze na zasilacz i słyszę delikatne bzzzzz. Urwał nac, wyleciał pastik, zrobilam zwarcie. Brawo ja! Podpinam sam zasilacz od driverów ufff, diody świecą, może więc nie spaliłam diverów, ale zo z wiatrakami? Nie zyją? Wypiełam je ze scalaka, podpinam zasilacz, kręcą. Wkładam w scalaka, nie kręcą. Nie wiem dlaczego, ale przynajmniej żyją. Aqma znów nie chce ze mna gadac, próbuje sie z nia połączyc i pupa, nie da się. Szlag trafił całą płytke od Magu? Ale po konsultacjach na PW i teście na scalaku od Magu z wypietym arduino okazalo sie, że wiatraki działają. Chyba jedynie arduino poszło. Zamówiłam nowe i krew mnie zalewa, bo cała sobota poswięcona przez Shellika na montaż i próby wgrania sterowania lampy poszły psu w d.... No, może nie cała robota psu w d...., ale juz byłam w ogródku, juz witałam sie z gąską... i głupi kawałek plastiku, którego nie upilnowałam zniweczył mój zachwyt na tym, jaką zajefają mam lampę. Mam nadzieję, że jak wymienie arduino aqma znów sie do mnie usmiechnie. No i komu mialo sie to przytrafic, jak nie mnie? Proszę, posmiejcie się przed kompem, nawet do rozpuku, az Wam gumki w majtkach strzelą, ale nie tutaj, prosto w moją niepocieszoną twarz
  7. Nik@

    54L by Nika :)

    Póki co nie ma czego oglądac. W duzym tylko kilka korali, skala i zatrzęsienie wieloszczetów , a w małym nawalone szczepek i zielone szyby jak już bedzie lampa i poprzenosze korale, to zrobie fotki, na razie bieda z nedzą i parametry kiepskie.
  8. Nik@

    54L by Nika :)

    Szeryfie, dziekuję Ci, ale juz prawie mam:) już bym dzis miała zajefajną DYI lampę sterowalną LED z funkcją oświetlenia nocnego , tyle, że w ekstazie, że udało mi sie wreszcie ją zaprogramowac przypadkiem spaliłam moduł arduino. Brawo ja Ale na szczęście nic prócz modułu arduino nie ucierpiało, wymienie i powinnam juz miec miodzio. W małtm 54 sa tylko krewetki, krabik i slimaki, im nie potrzeba nocnego, a w duzym juz prawie, prawie, o ile znów czegos nie spieprzę. człowiek uczy się na błędach, a najskuteczniej na własnych
  9. Nik@

    Nowy projekt 120x50x60

    Karollo zachowal sie honorowo i na PW wyjasnił, że nie chciał mi dociąc. Jest OK, bład naprawiony
  10. Dziś zapakowałam wszystkie diwajsy, wihajstry, duperszwance i przydasie kupione celowo i znalezione w szafie do wielkiej torby, pojechałam z tym całym ustrojstwem do kolegi Shellika i montowalismy lampę. Właściwie Krzysiek montował, ja sie przyglądalam i czasem jakis pstryczek pstryknęłam lub coś przytrzymałam. Shellik, nie wiem, jak sie Wam odwdzięczyc za całodzienna gościnę i perfekcyjna robotę!!! Dziekuję!!! Lampa juz świeci, wentylatory pracują i prędkość obrotów faktycznie dostosowuje się do temperatuty wykrytej przez czujniki bez dodatkowego sterowania. Zanim przymocowane zostały diody sprawdzilismy, czy świecą. Sprawdzilismy tez zasilacz regulowany, przeznaczony do zasilania arduino i wiatraków miernikiem. Wyszło, że bez obciążenia zamiast 12V jest napięcia ponad 19V. Każdy inny zasilacz, który wrzuciłam do torby z pudełka z "przydasiami" na wszelki wypadek pokazywał na mierniku nieco wyższy voltaż, ale żaden aż o tyle nie był przekroczony. Nie wiem, czy to normalne, czy zasilacz jest "walniety", ale na wypadek wszelki skorzystalismy z zasilacza, który wykazywał mniejsze różnice napięcia na mierniku. Diody sa przyklejone klejem termoprzewodzącym, bez śrub i nie ma żadnych kabelków na wierzchu. Shellik wywiercil 14 otworów pod diodami i cała kablostrada idzie w jednym rowku radiatora, "na wierzchu" widac tylko same diody i ani kawałka przewodu. Kupiłam 8żyłowy kabel, chyba telefoniczny i z lampy do zasilacza wychodzą boczkiem 2 takie przewody ładnie spięte, żeby sie nie rozłaziły. Do radiatora przymocowane są tylko diody i wiatraki. Płytka od Magu (polecam ją kupić od Magu, sporo roboty i kablodstrady zaoszczędza, a kosztuje bardzo niewiele) z Arduino oraz drivery zostały przymocowane do "dużego" zasilacza, który zostanie obudowany otwieranym "pudełkiem" przymocowanym z boku obudowy stelaża. Dzieki temu, jesli będe chciała inaczej podpiąc kanały PWM nie będę musiała zdejmowac lampy, a w samej lampie jest absolutne minimum przewodów. Ponumerowałam diody i w tej samej kolejności podpięte zostały one do driverów, przyklejonych na thermopady do listewki, a cała listewka przyczepiona do obudowy dużego zasilacza. Jest 7 diod i 7 driverów. Dzieki numeracji i opisom kolorów przewodów na karteczce wiem, która dioda połączona jest z którym driverem. Łatwo mi bedzie cos wymienić lub zmieniac podłączenie kanałów, kiedy mi sie zachce. Kanałów PWM jest 6, a diod 7. Były pomysły od Was, żeby zrobic tylko dwa kanały: bialy i niebieski... ale po co tak marnotrawić zasoby? Wykorzystalismy wszystkie kanały. Taka konfiguracja pozwoli na więcej mozliwości ustawien, niz ogarnie moja ułańska fantazja, moge nawet zasymulować przechodzenie chmur. Każdy driver i odpowiadająca mu dioda podpieta jest pod jeden PWM, a w ostatni PWM (a właściwie w pierwszy) wpiete są 2 drivery. Dioda numer 3 i 5 (obydwie niebieskie) podpięte pod ten sam PWM zostaną ustawione jako światlo nocne, będe świecić w określonych godzinach nocnych na minimum mocy. Zdaje się, że drivery pozwalaja ustawic na 1%, ale to nie jest jeszcze przetestowane. Jesli okaże sie, że 2 nocne świecą jednak za mocno, to podepnę skrajną parę diod (numer 1 i 7) pod pierwszy PWM, a w nocy bedzie świecić tylko jedna niebieska. Nie udalo nam się odpalic arduino Ściagneliśmy cały soft do kompa, ze 3 godziny kombinowaliśmy, ale był problem z zainstalowaniem sterowników arduino pod windowsa i lampa za cholerę nie chciała zagadać z kompem. Na dzień dzisiejszy lampa świeci i sie chłodzi wiatrakami, ale jeszcze się nie steruje. Będe się z tym bawić jutro, może na linuxie u mnie pójdzie. Jutro wrzucę kilka fotek, jak to wygląda i kilka zbliżeń, żeby było widać, jak to zostało połączone.
  11. Nik@

    Znikające blazenki

    Może przeskoczył przez grzebień i wessało go do rewizji?
  12. Nik@

    Znikające blazenki

    Fakt, nie zauwazyłam, że obydwa znikneły Jesli masz odkryte akwarium to obstawiam, że wyskoczyły i zjadł kot, albo je gdzieś zawlókł
  13. Nik@

    Znikające blazenki

    Może ten błazenek nie padł z choroby, tylko został zabity przez drugiego... Albo inna teoria: mógł wpaść do rury spływu czy rewizji i tam utknąć? Ewentualnie gdzieś pomiędzy skałami leży martwy, albo został już "zutylizowany" przez wieloszczety
  14. Nik@

    Znikające blazenki

    Pod szafa tez zobacz, 11 cm nie wydaje się przeszkoda nie do pokonania. A jak ukwiał dzis wygląda? Bo może błazenek padł i został przez ukwiała zjedzony
  15. Nik@

    Jak ocenić kondycje ryby w sklepie?

    Tego, który najszybciej ucieka przed siatką I nie malucha 2-3 cm, tylko wiekszy. Ja 2 miesiące temu kupowałam 2 małe błazenki i na to samo pytanie odpowiedziałam "obojetnie, który sie złapie". Zlapał sie taki, który po 2 dniach dostał ospy i zabrał ze sobą na wieczna rafę resztę rybek
  16. Nik@

    Nowy projekt 120x50x60

    Aiptasii przybywa, to nie jest zbyt dobra wróżba... mitrax valonią tez nie jest zainteresowany, ale widziałam go ze dwa dni temu, więc o niego sie nie martwię. Nastepny zbiornik bedzie na suchej skale, nie moge patrzyc na te wieloszczety. W małym widziałam ich ze 3-4 sztuki i rzadko ze skały wyłażą, a w tym duzym obrzydzają mi widok zwoimi wlochatymi cielskami.
  17. Ten osobnik szybko sobie z tym poradzi: http://erybka.pl/product-pol-1481-Mithraculus-sculptus-Mitrax-crab-M.html
  18. Własnie ustawienia miałam na mysli, tyle, że w kompie trzeba ustawic, a potem przesłac to do lampy. Będe miała BT. Tylko aqma pewnie nie ma mozliwosci zapisania kilku ustawień (programów), żeby tylko wybrac i kliknąć, a potem szybko wrócic do normalnej pracy
  19. Kolega z forum podsunął mi świetny pomysł: aby w obudowie lampy był tylko radiator z diodami i wentylatorami, a cała reszta wihajstrów na dole, w osobnej obudowie, czyli drivery, zasilacz, arduino i co tam jeszcze potrzebne. Zalety takie, że w obudowie lampy bedzie mniej kabli, nie będzie problemu do czego co przykleić, jeśli trzeba będzie wymienić driver czy jakiś element elektroniczny, to nie będę musiała demontować lampy. Jedynie otworze magiczna skrzyneczkę i w niej sobie będę grzebać. Jesli drivery też generuja ciepło, to wtedy nie będzie ono szło w lampę. Może nawet tę skrzyneczkę będę mogła ulepszać i z czasem zrobić z niej małe DYI centrum sterowania akwarium Widzicie jakieś wady takiego rozwiązania? Przydałaby się do lampy funkcja aklimatyzacji dla ryb tak, żeby nie trzeba było przesyłać nowego programu. Na przykład włączyć jakiś guziczek i wtedy światło przygasa do minimum. Jest to trudne do zrobienia?
  20. A można prosić o fotki zrobione z wnętrza tunelu i przez okna widokowe? Może być z nurkiem udającym rybę
  21. Moja ma róże głęboko w odwłoku, tak samo, jak kuekenthali złapią sobie dość pokarmu, jak karmię czyszczącą i kraba i róż nie ruszają.
  22. Nik@

    Nowy projekt 120x50x60

    fakt, z to lampo sie cetrolę kupe czasu i na razie części leżą, już prawie wszystkie mam. Dumam nadal, jak to poskładac, żeby było dobrze. Ale nie leniuchuję, w miedzyczasie eksmituję wieloszczety i zaczynam sie zbliżać do level master w łapaniu dziadow szczypcami, Przed chwilą w 5 minut wyłapałam z 10 sztuk zostało jeszcze ze sto i zanim wyłapie pewnie wyrosną nowe bydlaki - skrytożercy berghii. Ale jej (prawdopodobna) smierć została juz chyba pomszczona, choc nadal zerkam w skały z nadzieją, że może sie malutka jakos uchowala przed tymi bydlakami
  23. Nik@

    Nowy projekt 120x50x60

    Był na bardzo mokro, ale nie nadążalam z opróżnianiem kubka z ledwo zielonkawym kolorem cieczą. teraz jest tak, że raz na dzień wylewam lekko brązowe, ale połowa kubka. trudno ustawic, albo za mokro, albo półmokro
  24. Nik@

    Nowy projekt 120x50x60

    Słoneczka coraz lepiej się czuja, więc powoli odstawiamy od cyca i tylko co drugi dzień kubeczkujemy Nowa szczepeczka (oprócz pięknych zoa) od Shellika: Atu wieloszczetowisko po zgaszniu światła w duzym, bleeee:
  25. Nik@

    Akwarium 54L

    Na babkę masz za małe akwarium, one rosną w wiekszości powyżej 10 cm. Ta z linku jest jedną z najmniejszych kopiących babek, ale z tego, co czytałam o niej na forum, to bardzo krótko zyje w akwariach: http://erybka.pl/product-pol-8384-Signigobius-biocellatus.html Chyba rozgwiazda musi Ci wystarczyć, może jeszcze slimak kopiący. Ale nie możesz dac rozgwiazdy do świeżego piachu, bo zapewne umrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.