-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
Zjedzony środek wężowidła, co się mogło stać?
Nik@ odpowiedział sebb75 → na temat → Inne bezkręgowce
Może głoduje? Rozgwiazdy odrzucają ramiona,kiedy są głodne, ale nie wiem, jak się zachowują głodujące wezowidla. Krewetka prawdopodobnie wyjada tylko martwą tkankę, nie jest przyczyną stanu zwierzaka. Spróbuj mu dać coś do zjedzenia pod "twarz" choć na tych zdjęciach wygląda już chyba na dogorywajacego. -
Hydnophora rigida
-
Dziękuję za rady, ale nie wiem jak odlowic ryby że zbiornika 750l. I gdzie je potem trzymać? Hepek jeszcze mały, dałby radę w 100l się trochę przemeczyc ale borsuk to już za duży. Wróciłam do ozonatora, jednak nic nie robienie bardzo pogorszyło stan ryb. Ozon idzie 3x15 minut dziennie. Wyleczyć nie wyleczy, ale może cześć pasozytow zabije
-
Wydaje się, że zaniechanie leczenia pogorszyło sytuację. 4 apogony padły. Miałam nadzieję, że jak one odejdą, będzie mniej żywicieli, to sytuacja się poprawi. Niestety zanim padły apogony zarazily się kolejne ryby. Wróciłam do ozonu. 3x dziennie po 15 minut i staram się robić drobne podmiany wody. W tym 750 odkąd są rybki podmieniam bez wyłączania pompy, żeby ich nie stresować. Zmniejszam tylko jej moc, żeby obniżyć o ciut poziom wody w akwarium. Ile się da wybieram z sumpa, dolewam po trochę świeżej i zwiekszam moc pompy. Jest źle, ale na razie wszystkie przyjmują pokarm. Na hepka żal patrzeć cały biały, łącznie z oczkami. Jutro pojade po zielen makachitowa moze i sprobuje go odlowic. Stosowal to ktos na rybie morskiej? Pozostałe ryby nie mają zaatakowanych oczu i nie są aż tak oblepione, ale kropek przybywa.
-
Dzwoniłam do Pana Dragana, niestety nie może pomóc, bo zna się na rybach słodkich. Dal mi namiar na kolegę z Bielska, ale dzis mu się dziecko urodziło, w dodatku jest mecz więc jutro zadzwonię. Ponoć ryba w alkoholu nie nadaje się do zbadania.
-
Jutro wrzucę fotki, jeśli ich autor się zgodzi Rybkę dam do alkoholu, zobaczymy. Jedną z dwóch, które padły wczoraj mam zamrozona na sucho w woreczku, ale dopiero dziś rano zamrozilam, cała noc od wczoraj do rana była w lodówce w wodzie.
-
Jeszcze poczekam, czy ktokolwiek przetrwa te zaraze. Jeśli choć jedną rybka zostanie, to po prostu przeczekam, nie będę odlawiac. Jeśli wszystkie rybki padną, to pomyślę o restarcie. Zaraza podejrzewam jest "nabyta" z czymś przywleczona że sklepu. Apogony były u mnie ponad rok, nosily ikra, nigdy ani kropki i odeszły grubiutkie. Wszystkie w ten sam sposób. Obsypane, postrzepione płetwy, do czasu zwawe plywaly i jadly, a jak wczoraj nie przyjęły pokarmu, to dziś sie udusily. Każda z nich odeszła tak samo.
-
A co wyszło w tym badaniu? Mrozie w wodzie, czy tak będzi wody w woreczku czy innym opakowaniu?
-
Rybka padła:( nie mam formaliny, jedynie alkohol izopropylowy. Co robić? Do alkoholu ja dać? Dostałam dziś kilka zdjęć z wczorajszego apogona, to, co udało się wypatrzyć z wody i wymazu z ciala, ale to ponad dobe po śmierci. Źle te rybkę przechowalam. Zdjęcia są od znajomej osoby, która ma mikroskop, ale nie jest laborantem, ichtiopatologiem, zrobił fotki tego, co udało mu się zobaczyć pod mikroskopem i nie wiemy, co to jest. Może to zanieczyszczenie ze sloika, do którego włożyłam rybkę po śmierci.
-
przykro mi bardzo ogromna strata i ból, kiedy rybi kumple odchodzą w cierpieniu. Nieuleczalnie choremu psu czy kotu można chociaż skrócić cierpienie zastrzykiem u weterynarza, a jak ulżyć rybie? Dla mnie ryby są jak kumple, pomimo tego, że kontakt z nimi jest o wiele słabszy, niż z psem czy kotem. Ale jednak jest, rozpoznają twarz, przybiegają do szyby, kiedy wracam do domu, jedzą z reki. Duszą się biedne na koniec choroby i ja nie wiem, co mogę wtedy dla nich zrobić, żeby cierpienie zmniejszyć Co masz konkretnie na myśli? Wszystko na smietnik, akwarium wysterylizować i zalać na nowo na świeżej wodzie i nowej skale?
-
Jutro zadzwonię, dziś nie miałam czasu w pracy ostatni apogon mi dogorywa, za tydzien zostanie mi puste akwarium Może to zbieg okoliczności, ale kiedy przestałam podawać leki ryby zaczynają padać. Już nie wiem, co robić. Chyba tylko wyjmowac dogorywajace i czekać. Kompletna katastrofa z tym akwarium, a miało być tak pięknie
-
Dzięki, tylko ja wysłać martwa rybę w taki upał? Na 99 mam pewność, że to nie bakteria, tylko pasożyt. Jeśli nawet jest też Bakteria, to jako zakażenie wtórne. Zapewne to ten pasożyt, o którym pisał @Shellik Obserwuje cykl życia tego czegoś. Jak urośnie, to odpada i pojawiają się nowe.
-
miec czy nie glony w akwarium morskim
Nik@ odpowiedział mala rafa → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Wrzuć na zewnętrzny hosting i wstaw bbcode. Ja na przykład wrzucam przez imgur https://imgur.com/upload -
miec czy nie glony w akwarium morskim
Nik@ odpowiedział mala rafa → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Taxifolii nie ufam, jest agresywna. Serrulata wydaje się dość grzeczna, rosła sobie z rok w sumpie razem z prolifera i nie przeniosla się do glownego. Ale pierzastym ani mini prolifera nie ufam. Jak się to czepi skały to pozamiatane, odrośnie szybko z najmniejszego kawałeczka kłącza -
miec czy nie glony w akwarium morskim
Nik@ odpowiedział mala rafa → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Nie mam "czerwonych winogron", nie wiem, jaki to glon. Codium mam tylko jeden gatunek, to ciemnozielone. Jasnozielone to caulerpa serrulata. -
miec czy nie glony w akwarium morskim
Nik@ odpowiedział mala rafa → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Caulerpa prolifera mi nie przenika do głównego, chyba jest dość mało "seksualna", nawet, jak miałam ja w poprzednim 360 celowo w głównym, to rozrastala się tylko z "kłączy" czy jsk to się tam u glonów nazywa. Nie rosła nigdzie indziej, niż od korzeni. Innej caulerpy bym się nie odważyła dać do głównego. Zwłaszcza tych pierzastych, jak taxifolia, to glon, którego nie chce nawet w tym oddzielnym zbiorniku. -
miec czy nie glony w akwarium morskim
Nik@ odpowiedział mala rafa → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Aż tak pięknego nie mam Tu mój świeżo założony glonowy zbiorniczek, pusto jeszcze, ale trochę widać ten czerwony glon. To tylko szczepka z sumpa z 756l, tam mam dużo większy krzaczek, sle akurat nie mam zdjęcia. Wrzuciłem tam ścinki z sumpa i mam nadzieję, że z czasem coś urośnie. Fotka sprzed kilku tygodni, troszkę juz glony podrosly. -
miec czy nie glony w akwarium morskim
Nik@ odpowiedział mala rafa → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
Ale z glonami może być podobnie, jak z rybami i koralowcami. Niektóre rosną, inne zdechna. Pewnie najlepiej rosną te, których nie chcemy, a te, które mają być wisienka na torcie padną. Bardzo bym chciała włączyć do swojego akwarium makroglony, ale w głównym będą rosły tylko te niepożądane pewnie. Jedynie z prolifera mi sie udalo, da sie ją utrzymac w ryzach, a rybom nie smakuje. W sumpie mam caulerpa prolifera, halimeda, codium i jeden piekny, czerwony glon, który bardzo smakuje pokolcom i borsukowi. Jest piekny, ale nie miałby szansy przeżyć w głównym. Ponieważ ładnie rośnie w sumpie, to podrzucam kawalki tego glona dość często rybom na deser. Piękna kolekcja! Gdzie zdobyłes takie glony? -
Zgadza się, wszystkie leki zawiodły ryby dzielnie walczyły ponad miesiąc i teraz zaczynają się poddawać jedna po drugiej. Już nawet błazenek ma kropki Samiczka cyanosoma jak i hepatus są na wykończeniu, oblepione pasożytem i metne oczy, nigro ma postrzepione płetwy i kropki, choć oczy jeszcze bez skazy, a reszta nie wiadomo. Jedne mają jakieś kropki inne przekrwione skrzela. Ciało leucotaenii wydaje się grubo pokryte śluzem, teraz jedynie zagiewka wydaje się calkiem zdrowa. Nie ma nic na ciele i nie ociera się o piach i skaly.
-
No ok, w takim razie zostajemy przy protopalythoa jedyne, co mnie w sumie popchnelo do zmiany zdania z protopalythoa na ukwial to fakt, że grzybek wydaje sie wcisniety w skalę, jakby noga byla całkiem schowana w jakiejś szczelinie.
-
Jesteś na 100 % pewny? Mnie też najpierw wydawało się protopalythoa, ale miałam też niemal identyczny ukwiał. Do autora: Może mały eksperyment pomoże. Podstaw mu na 2 dni skałkę pod "twarz" i zobacz, czy się przemieści.
-
Jeśli nic tam wcześniej nie było, to teoria z ukwiałem jest chyba trafiona. U mnie w ciągu okolo miesiąca z jednego zrobiły się trzy, zlikwidowalam wszystkie ze strachu, że się rozniosa jak aiptasia po całym akwarium.
-
To jest wedlug mnie protopalythoa. Jak kto lubi, ale dla mnie mało atrakcyjne i dość terytorialne. Bywają zielone, szarozielone, szare, wszystkie takie sobie z wyglądu. Jak są na osobnej skałce i się podoba, to można trzymać, byle na główna skałę nie przerosło. No i ostrożnie się z tym obchodzić przy cięciu poza akwarium, niektore z nich mogą zawierać palytoksyne. Hest tu dużo o tym tematów. Jedni kropli bez zabezpieczeń i nic się nie działo, inni się zatruli. Ewentualnie może to być też ukwiał, jakiś "majanopodobny". Mialam i protopalythoa i ukwial podobny do zwierzaka na zdjęciu. Trzeba poobsereowac, jak się rozrasta. Jeśli będzie się dzielic i przemieszczać, to ukwiał. Jeśli wypusci nowe małe grzybki od dołu, to coś z zoanthusowatych jak protopalythoa. Edit: im dłużej się przyglądam, tym bardziej jednak obstawiam ukwiał. Mój pasażer na gape wyglądał niemal identycznie. Obserwuj, czy się przemieszcza.
-
Wirki - płazińce
-
Czy zamrożenie ryby uniemożliwi identyfikację pasozyta? Jedna ryba pójdzie jutro do znajomego, który ma mikroskop, drugą pomyślałam zamrozić do czasu, zanim znajdę jakieś profesjonalne laboratorium. Myślałam o sanepidzie, ale propozycja @strzelba26 wydaje się bardziej sensowna, zadzwonię tam jutro.