-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ura
-
Fajne ! mam praktycznie takie samo akwarium tylko w moim panelu siedzą sprzęty zamiast glonów no i mangrowce mi pousychały niestety, ale wygoda obsługi jest niesamowita, wszędzie da się dosięgnąć ręką i zero schylania - tylko raz w miesiącu dolewam roztwory ballinga do beczek które mam pod akwarium, i w sumie tyle. U siebie zamontowałem siatkę bo jednak ryby wyskakiwały. sekcja glonów wygląda super
-
Lego elektryczne, to połączenie ruskiej ruletki z krzesłem elektrycznym jak będziesz grzebał w panelu odłącz wtyczkę Akwarium super się prezentuje, takie mocno ukwiałowe, co to za koral po prawej stronie na skale koło różowego Quadri? taki różowy z białymi polipami? jakieś niefoto ? Miałem mangrowce uschły, trzeba je codziennie spryskiwać słodką wodą bo inaczej usychają
-
Chyba tak Ricordee i grzybki z takimi bąblami osiągają w USA dziwne często wielkie ceny, a to po prostu Rico z bąblami tylko jest dość rzadkie, i dla tego takie ceny.
-
Kiedyś wsypałem w Szorstnika około 20 Asterin, wszystkie pouciekały, nie zjadł ich
-
mam podobne przemyślenia jak @VDR słabo jest z tą akumulacją kWh jeśli chodzi o produkcję, tutaj ratował by tylko samochód elektryczny ze sporą pojemnością, z ładowaniem z 3 faz, inwerter planujesz 3 fazowy? Ja u siebie mam 5kW mocy w panelach starszego typu bo 240V jakieś indyjskie cudo techniki, do tego inwerter na 1 fazę, ale jestem on-grid na prosumenta, i czasami dziennie potrafi to wyrobić 22 kWh i więcej jak jest dobra pogoda - nie ma szans by tyle zużyć u siebie w domu na bierząco. Jeśli chodzi o bank akumulatorów to do większości inwerterów można to podpinać by zmniejszyć ilość wysyłania energii do sieci, ale na uwagę w sumie zasługują tylko rozwiązania typu Tesla Power wall i pokrewne, gdzie akumulatory wytrzymają lata, a nie co roku do wymiany czy co dwa
-
złączki w instalacji wodnej w domu przeważnie są z mosiądzu, z tego źródła wg mnie przedostaje się do wody cynk i miedź, dolewając odparowaną wodę wprowadzamy minimalne ilości, sprawdzałeś wodę RODI na ICP ? ja u siebie zamontowałem końcową kolumnę z cuprisorbem - w takiej kolumnie do żywicy zwykłej i szlifuje wodę na końcu.
-
@Raffy14 Tak myślałem że to z tej płytkiej rafy - sam mam taką płytką i bardzo szybko wyrastają SPS z niej zwłaszcza szybko rosnące montipory - staram się je sprzedawać nawet po 10 zł za szczepkę byle sprzedać bo wyrastają ponad taflę szybko. Nie zastanawiałeś się nad zmianą na coś wolno rosnącego do takiej płycizny? jakieś LPS typu brain coral - wszystkie favie, montastrea, goniopory, goniastrea itp. wolno rosną nawet bardzo wolno przyrastają w kulę i zajmuje im to pare lat ja mam 3 lata i widać że urosły ale bez przesady. Mniej roboty , mniej przycinek i robienia szczepek do sprzedania.
-
to pozostaje ewentualnie zwykła tylko trzeba gumką recepturką zacisnąć na nadgarstku bo inaczej woda wcieka - tylko trochę od tego drętwieją palce, nie można długo tak operować, ale palce będą suche.
-
@Tester szukaj w sklepach i hurtowniach zaopatrzenia weterynarii - oni używają takich rękawic nawet dłuższych bo po bark
-
Oj tam odrazu reaktor, można młodym akwarystom sprzedać szczepek trochę po cenach preferencyjnych będzie na zakup zasypu i jeszcze zostanie pare zł na żarcie dla rybek.
-
fajny pomysł na zagospodarowanie takich ścinków lekkie oddawanie po4 może być - ale wg mnie zostanie skonsumowane przez korale, jak masz dużą masę koralową. Przy Zeovicie ludzie używają grysu koralowego zamiast zasypów typu Knopp wlasnie dla tego że Zeovit metoda usuwa bardzo mocno nutrienty i te minimalne ilości po4 się przydają. Sam nie prowadzę zbiorników tą metodą, ale tak czytałem zresztą na forum One w tym wiadrze tak zbielały czy po prostu ucinasz te gałęzie bardziej zacienione, zagniecione w kolonii które nie mają tkanki ?
-
obawiam się że jak się monti rozrośnie tak wysoko to zrobi parasol i zacieni wszystko pod sobą i zostanie miejsce dla samych niefoto
-
Bardzo dziękuję za organizację zlotu zwierzaki już w akwarium Holturia Atra raźnie wcina piasek a wężowidło schowało się jak to wężowidła. Dziś mało kogo spotkałem bo jakoś tak wyszło że dotarłem około szesnastej no oczywiście poza świetną obsługą sklepu - którą serdecznie pozdrawiam
-
Tak formy sobie zrób z gipsu formierskiego białego, trochę większe o te 10% czy 13% gliny mają podane na opakowaniu jaki jest skurcz, przy takich elementach możesz ustawić krzywą na maksa grzanie i spadek - nic kruchego to raczej nie jest. Ważna sprawa, przed wypałem podstawki muszą się suszyć tydzień, inaczej eksplodują w piecu jak suszysz krócej to musisz dać wstępną powolną fazę wyprażania wilgoci w 300 stopniach przez jakieś 3 godziny ale teraz jest słońce to wysuszy fajnie formy na wcisk i można nakładać szpachlą, ważne by nie uwięzić bąbli powietrza, czyli dobrze wgnieść masę kciukiem w formy powodzenia
- 6 odpowiedzi
-
Te lampy ze zdjęcia to raczej nie DIY tylko oprawy firmy Orphec model Atlantic V4 - bardzo porządne i dość drogie lampy LED.
-
Cześć @gryadam mam piec ceramiczny, i od kilku lat robię różne przedmioty z mas ceramicznych, zarówno lejnych jak i takich do toczenia, oraz z mas porcelanowych. Sprawa wygląda tak ze po wypaleniu masa ceramiczna ulega przekształceniu fizycznemu - zmieniają się jej właściwości fizyczne, oraz odporność chemiczna - większość związków związuje się z krzemem i nie oddziaływuje dalej - np w wielu szkliwach ceramicznych używa się tlenków metali ciężkich i zostają one związane. ( np tlenek cynku tworzy w szkliwach bardzo ładne efekty krystalizacji cynkowych - takie srebrne gwiazdki ) Tutaj nie będziesz szkliwił więc wiele substancji nie będzie kwarc będzie spieczony jak w szkle w akwarium to samo glin. Aragonitu nie spieczesz - rozpadnie się i rozsypie, ten aragonit w formie gruzu koralowego, to będzie jak palenie wapienia w piecach do produkcji wapna gaszonego, ale to sam stwierdziłeś. teoretycznie porcelana kostna typu Parian była by dość czysta ale spokojnie możesz też użyć białej gliny tylko nie bierz mas lejnych - one mają chemiczny składnik wspomagający lejność masy i obniżający napięcie powierzchniowe - nawet w instrukcji jest że jak wyschnie to można dodać wody ale trzeba dodać też tego składnika poprawiającego lejność. z porcelany będzie drogo i podstawka będzie śliska, trzeba by robić nacięcia w podkładce. z białej gliny do toczenia może być OK - zrób partię, wrzuć do wiadra z wodą RODI - a po kilku dniach zmierz krzemiany testem chociażby Saliferta - i się dowiesz czy oddają, jak będą oddawać to po prostu moczysz je i zmieniasz wodę aż nie przestaną oddawać krzemianów, a jak nie oddają to super mniej roboty z moczeniem.
- 6 odpowiedzi
-
Si nie powinno wychodzić na TDS - tds to pomiar konduktometryczny, przewodności a Krzem nie przewodzi prądu - nie wyjdzie na TDS trzeba albo zrobić ICP wody uzyskanej z maszyny RODI albo w domowych warunkach można zrobić test na krzemiany Saliferta, powinno dać radę, wiem że np @@Beti ma dodatkową kolumnę filtracyjną z żywicą Sera silicate clear - w celu doszlifowania krzemianów, Sama żywica DI nie łapie krzemianów raczej, prefiltry łapią krzemionkę grubą - piach itp, 5 mikron i 10 mikron, ten piach pewnie po jakimś czasie puszcza krzemiany, dobrze jest regularnie wymieniać piankę filtra wstępnego Tak gadam sobie ale sam nie wymieniłem jej już od pół roku no i efekt taki że mam chyba okrzemki, ale się nimi specjalnie nie przejmuje, ma je kto zjadać. Można kombinować i dodawać sobie inne żywice po DI, ja mam Cuprisorba bo mnie wnerwiał Cynk i Miedź w uzyskiwanej wodzie, teraz spokój.
-
Było kilka tematów o komputerach akwarystycznych tej firmy, wszystkie prawie z forum poznikały, nie mogłem odszukać - jak kamień w wodę. A były dość mocno krytyczne opinie jeśli chodzi o pomiar sondą konduktometryczną parametrów typu Ca Mg Kh - opinie nie były przychylne, pomiary były nie dokładne i wręcz losowe oparte o próbkowanie przewodności, jednym słowem było słabo. Dla tego chyba nastąpiła zmiana na nowe urządzenie z sondami jono-selektywnymi dobrze że jest jakiś rozwój, to cieszy. Ale zanim ten sprzęt będzie przetestowany przez pierwszych użytkowników, to w sumie nic nie wiemy, nie mamy podanych dokładności pomiarów itp tak że pewnie jesteś beta testerem działaj mierz, testuj - rób porównania wskazań do innych obiektywnych wyników - np pożycz od kogoś Hanki, wyślij wodę na pomiary i zapisz wskazania z urządzenia.
-
Używaną kupisz za 150 zł i też będzie śmigać - zawsze możesz poszukać jakiegoś morszczaka w okolicy może zrobi test po kosztach proszku/reagentu.
-
Jak tak pompa świruje to masz niestabilne napięcie na fazie - sprawdz miernikiem, pewnie faluje jak diabli, no chyba że masz pompę DC z zasilaczem i regulacją prędkości to inna bajka
-
Tam skala chyba jest na blaszce z bi-metalu, trzeba tylko uważać by np nie przynieść Refraktometru z zimnej piwnicy i zacząć robić pomiary w temp otoczenia, blaszka musi mieć czas się odgiąć do danej temperatury. ogólnie zdrowiej dla refraktometru trzymać go w pokojowej temperaturze, i nie narażać go na wahania, z czasem blaszki z bimetalu mogą się zmęczyć, dla tego raz na czas zaleca się kalibrować refraktometr - wg instrukcji mojego (grotech) kalibrować się go powinno w temp 20 st C. Nie rozkręcałem go ale tak przypuszczam
-
Ja też startowałem na takiej skale, odebrałem w dzień przylotu do sklepu - w sumie nic wielkiego się nie działo z tym, chyba gorsza opcja to sucha skała wrzucona prosto ze sklepu, a tak to chociaż mikro życie miałem i mam w dużych ilościach. Jak rosną glony i ciągną prosto ze skały to nic nie da adsorber, bo te glony nitkowate potrafią rozpuszczać skałę swoimi ryzoidami - to coś na kształt chwytnika. Taki preparat wyciąga tylko z kolumny wody na wypadki typu skok fosforanów da radę. Pierwsza sprawa to Salifert na PO4 jest niemiarodajny zupełnie - ja robiłem test i miałem niby zero, kupiłem używaną hankę na PO4 - zrobiłem pomiar i wyszło 0,9 ppm ,przy pierwszym pomiarze, 0,7 przy drugim tak więc na pewno nie jest zero dałem sobie adsorber GFO gruboziarnisty bo mnie wkurza pylenie, chyba Microbe Lifta, Zoa i miękasy nawet nie grymasiły
-
Powiem tak podstawa naukowa do tego by ładować pochlaniacz na PO4 czy to na bazie Glinu czy na bazie tlenków żelaza ( tak zwane GFO ) jest taka, PO4 ma naturalną tendencję do wiązania się z Wapniem i tworzenia fosforanu wapnia, który sam w sobie jako związek jest nieszkodliwy, robi się tak zwany depozyt fosforanowy. Cała akcja zaczyna się przy spadku pH, wtedy te depozyty mogą się uwolnić, tzn PO4 zostanie uwolnione, skały czy tam piasek w którym były ulegną minimalnemu rozpuszczeniu, pH wody morskiej będzie dążyło zasadowego, ale PO4 pójdzie do wody. Skały z węglanu wapnia i piasek mają właściwości buforujące wodę morską, i to jest super, ale też potrafią się zrobić gąbką na PO4. Ale aby zrobiły się depozyty trzeba mieć spore wartości PO4 w zbiorniku, myślę że np może tak być przy transporcie żywej skały, w świeżo zakładanych zbiornikach gdzie obumiera organika na LR prosto z frachtu, albo w zbiornikach gdzie w sklepie odgazowuje się LR z frachtu, to samo tyczy się suchej skały nie moczonej - może być w niej dużo depozytów fosforanowych i dla tego porasta często gęstym glonem - w takich przypadkach warto dać, ale polecam raczej te oparte na GFO - są bezpieczniejsze, bo przy tych z glinem, są dwie wady : - glinowe są bardzo silnie działające, bardzo szybko zbijają PO4 co jest niekorzystne - glin przy spadku pH może zostać uwolniony do wody, i później mamy na teście ICP przekroczenia norm Al Warto dodać że są preparaty do zbijania PO4 oparte o tworzenie takich depozytów fosforanowych, i teoretycznie odpienienie tego w odpieniaczu - KZ Coral Snow LPS - sproszkowany węglan wapnia bardzo drobny pył, który ma za zadanie zebrać PO4 w fosforan wapnia i ten pyłek ma być odpieniony przez odpieniacz - aha jak ktoś ma super cyrkulacje to tak, a jak cyrkulacja słaba to i tak część pyłu pewnie opadnie, chociaż trzeba przyznać że jest drobny.
-
Jak będę jechał przez Krk to mogę zabrać, aczkolwiek jadę z Miechowa i czasami robię tak że omijam gród Kraka od strony Pobiednika Wielkiego, więc nie chcę nic obiecywać
-
Mam sporą warstwę piasku, brak babek kopiących powoduje problemy z zaleganiem detrytusu w piachu i podnoszenie się przez to No3 - jestem wrogiem odmulania, mam pełno drobnego życia w piasku i szkoda mi go uśmiercać. Stosowałem kiedyś preparat bakterie Korallen Zucht Bio Mate, fajnie dawały sobie radę z złogami w piachu, ale cenowo wychodziły słabo, więc postanowiłem wykombinować coś innego trafiłem na ten żel i stwierdziłem a co mi tam, najwyżej jak będzie zakwit to odpalę UVkę - mam dość spory odpieniacz i o natlenienie wody się nie martwiłem. Dodatkowo przewagą tych bakterii w żelu jest to że ten żel można rozcieńczyć wodą i zrobić go w konsystencji śmietany i np polewać tym siporax czy inne media, np po płukaniu Siporaxu robię taki mix z wodą i polewam złoże i zostawiam na jakieś 10 min, i odpalam obieg w filtrze ( mam zraszany filtr od Twistmana ) Mam akwarium z przewagą LPS i nie mogę dać silnej cyrkulacji, a to powoduje opadanie nieczystości na dno, i muszę jakoś z tym walczyć, nie chciałem likwidować piasku, mam rozgwiazdę piaskową, myślałem wprowadzić babki kopiące ale obawiam się zasypywania koralowców na dnie - zbiornik płaski z dużą ilością dna, 50 kg piasku na dno 80x90 cm więc warstwa jest w okolicy 4 cm , a jak Garbiki zaczną kopać doły to usypują spore kopce Liczyłem trochę na procesy denitryfikacyjne w tym piasku ale nie wiem czy są max warstwa to 7 cm , nie wiem czy procesy tego typu tam zachodzą, na takiej małej głębokości piasku.