Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 617
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Słony leszcz

    Czat

    No, teraz to chyba za dużo roboty z targowiskiem nie ma;-)
  2. Słony leszcz

    Czat

    Może po prostu nie widzisz działów, w których się udziela. Co Ty taki wojowniczy dziś?
  3. Słony leszcz

    Czat

    No właśnie niestety się kręci, może jakiś błąd znów się zakradł... Ale w sumie co za różnica.
  4. Słony leszcz

    Czat

    Ja Ci nie mówię, że nie można, tylko że warto się zastanowić nad tym, skąd się takie filmiki biorą, jak powstaje ich popularność i o co w tym wszystkim (jako całości, nie chodzi o ten czy inny filmik, lub kolejną teorię spiskową dziejów) chodzi. Bym nie uważał Cię za inteligentnego jednak gościa, to bym sobie głowy nie zawracał i po prostu zignorował. Dział offtopic, więc w sam raz miejsce na głębsze przemyślenia:-)
  5. Słony leszcz

    Czat

    Bym miał litraż na takie ryby, to pewnie też bym tak wirki postrzegał;-) Szczególnie sycorax'em bym nie pogardził. Pożyteczność... jak nie szkodzą, to dla nie już są pożyteczne. Tak na prawdę, to co my tam wiemy o zwierzakach w naszych akwariach? Nawet ryby... jak wiadomo co jedzą, to już jest sukces. Ja tam mam zasadę, że jak coś nie jest ewidentnym szkodnikiem, to jest mile widziane.
  6. Słony leszcz

    Czat

    Nie bardzo jest co rozwijać. Ja mam te czerwone, co żywią się "słońcem" i resztkami, podejrzewam że Radziu ma to samo. Co innego AEFW itp. Ale też trochę dlatego nie tępię tych swoich - może tam jakąś nisze wypełniają i nie wpuszczą kolegów na swoje podwórko... Inna sprawa, że ja lubię życie i jego różnorodność (no, flatworma musiałem wyeksmitować...), nawet jak mi tam trochę capnelli czy sarco to życie podskubie (choć szczerze nie zauważyłem, żeby bytowanie tych wirków jakoś przeszkadzało wspomnianym miękasom). Kwestia założeń. Jedni chcą mieć wszystko pod linijkę, inni wolą naturę i "prawo dżungli"
  7. Słony leszcz

    Czat

    O rzesz... wszedłem na top posters:-(
  8. A Ty w AF pracujesz czy jak? Tak Ci powiem, że matrix wystarczy tylko czasem trząchnąć i nic się nie zapycha, a efekt ten sam;-)
  9. Żeby był mniejszy ten test kasetkowy, to by w d*pę (przepraszam moderację, ale inaczej nie da się tego opisać) można wetknąć i zobaczyć co wyjdzie
  10. Słony leszcz

    .

    Ja tam nie oczekuję od Ciebie zdjęć co miesiąc korali pod linijką, co by każdy milimetr wykazać. Ale też z tym zdjęciem i tysiącem słów to jakiś analfabeta musiał wymyślić...:-)
  11. Słony leszcz

    Czat

    Im mniej akwarysty, tym lepsze wyniki:-) O ile ma się pompę dozującą i ATO;-) Też takie mam, choć dla pewności zdmuchuję je z miękasów czasem:-) Oj tam oj tam, nic nie jest w życiu idealne A fanom filmików na ytubie, fajsbuków i innych takich (tak, tak, o tobie @=Fresz= mowa:-) polecam "the social dilema". Wiadomo, też trzeba zachować dystans (teraz to nawet do składu chleba trzeba mieć dystan ), ale daje do myślenia. Houk.
  12. Gratuluję:-) Wyniki takie, że wszystko ładnie wygląda:-) Na ph-metr nie mam dziś siły, nich ten wieczór pozostanie przyjemny;-)
  13. Słony leszcz

    Czat

    Chyba popłynął pracować Też się zastanawiam, co z kolegą. Jeśli nasz czytasz @FajnyRadziu, daj głos;-) @AnT napisał byś coś o prowadzeniu zbiornika z NP, tak dla entuzjastów początkujących...
  14. Właśnie pojawił się temat znacznego podbijania PO4 przez polyp lab booster, to może tak? Korale na pewno będą zadowolone:-) Chyba, że już stosujesz. Nie żebym widział sens w dążeniu do NO3=50 i PO4=0.1, no ale każdy tu ma swoją wizję, chyba....;-)
  15. Atomówka atomówką, ale co tam z pH u Ciebie? Mnie to już aż nie chce się mierzyć... może to jest metoda?;-) Choć ostatnio kobiety poza domem, to siedzę w swetrze i wietrzę, i może nie jest tak źle...
  16. Słony leszcz

    red sea reef energy ab plus

    No to muszę zweryfikować dozowanie tego. Bo zacząłem podawać to w sposób ciągły, po prostu wkraplam odrobinę do zwykłego pokarmu. Tyle, że odrobinkę, dużo mniej niż 1ml/240L. @Sagerrak1 nie neguję pomiaru. Ale próbka to jedno, a akwarium drugie, efekt całościowy i długofalowy może nie być aż tak drastyczny. Na to przynajmniej liczę
  17. Słony leszcz

    red sea reef energy ab plus

    No nastraszyliście mnie. Trzeba będzie uważać na fosfor. A przy jakiej dawce widać już wzrost po4? Zalecanej przez producenta, czy przy niższej też? Znaczy, tak już w zbiorniku, a nie w próbce sztucznej.
  18. Słony leszcz

    Lokatorzy szczepki

    No tak, oczywiście. Ja właśnie tak samo po pierwszym strzale zacząłem się zastanawiać i trafiłem na ten temat, że to jednak isopoda. Ja bym zostawił, robaków nigdy za dużo. Szczególnie, że ten raczej na pewno nie jest szkodnikiem, a najprawdopodobniej bardzo pożyteczny zjadacz glanów i resztek.
  19. Słony leszcz

    Lokatorzy szczepki

    Chiton, podobno pożyteczny. Chociaż tu twierdzą, że to isopoda
  20. Wątek znany, artykuł także. Wszystko super, jeśli masz duży układ, dużo miejsca, dużo różnych zwierzaków, a może i jakieś dsb bądź choćby refugium w sumpie. Gorzej w przypadku nano. Ja na przykład już praktycznie nie mam fizycznej możliwości "ręcznego" wzruszania piasku, może trochę przy szybkach, ale poza tym nie mam dostępu bo tak się korale rozrosły w mikroskopijnym szkiełku. Na babki za ciasno. Jedyne co mogę zrobić, to od czasu do czasu rozkręcić cyrkulację na maks i zrobić "sztorm" w akwarium. Cudów to nie daje, ale coś tam daje. Całe szczęście, że robactwa mam dużo, to utrzymuje piasek w jako takiej czystości. W panelu też nie na wojuję, ciasnota... ale może, jak się przełamię do wywalenia ceramiki, odpieniacza i przegrody (przeszkodą jest głos w głowie "działa dobrze, to nie psuj"), to kiedyś zrobię tam jakieś mini refugium. Z dytrytusem nie walczę, ale go kontroluję, nie pozwalam na kumulację. Przede wszystkim, dytrytus nie może gromadzić się na skale, bo to szybka ścieżka do problemów z glonami. Piasek musi coś wzruszać (np sprawdza się sypnięcie czasem odrobiny suchego, tonącego pokarmu - wtedy cały piasek się rusza:-). Z panelu nie odsysam, ale czasem pogrzebię i przedmucham. Często trzącham ceramiką, 2-3x dziennie czasem, a że u mnie panel jest odwrotnie zrobiony niż zwykle (działa bardziej jak kaskada niż panel), to wzburzony dytrytus w pierwszej kolejności leci do akwarium, gdzie dokarmia korale, a potem ponownie zostaje zassany do panelu i trafia na watę. A wata regularnie out. I mimo to dytrytusu w układzie nie brakuje, po wytrząchaniu robi się aż gęsto w wodzie na kilka minut. W taki oto spsób życia mam zatrzęsienie, wszystko rośnie, a poziom nutrientów przyzerowy. Także... podsumowal bym, że dytrytusu nie można zostawić samopas, albo go jakoś trzeba zagospodarować, albo systematycznie (czyli małymi porcjami ale regularnie) usuwać. Na pewno nie można dopuścić do odkładania się osadów w akwarium rafowym, jeśli już to gdzieś w sumpie/panelu. Na rafie też zamuliska raczej nie tworzą się bezpośredni na rafie tylko gdzieś w "pobliżu" (u podnóża rafy, w lagunie itp...)
  21. U mnie po 3-4 dniach włóknina wygląda tak Dwa takie kawałki 10x11cm dwa razy w tygodniu lecą do kosza, syfu w tym masa, a mam malusieńkie akwarium. Filtracja mechaniczna jest całkiem wydajna, choć trzeba pamiętać o wymianie waty. Może tu znika Twoje PO4. A druga myśl, to czy stosujesz obecnie jakąś pożywkę (wódkę itp...)? Sporo osób pisze, że przy stosowaniu pożywek mają problem z PO4. Więc jeśli teraz nie stosujesz, a wcześniej stosowałeś, może to być też jakiś trop.
  22. No to raczej fakt jest, a nie wnioski. Nie ma biologicznego procesu "defosforyzacji". Po prawdzie, w denitryfikację w wysoko porowatych, sztucznych mediach, umieszczonych w silnym przepływie w dodatku, też nie za bardzo wierzę, za dużo tlenu.
  23. Fosfor eksportowany jest przez odpieniacz, przez usuwanie glonów, przez filtrację mechaniczną. Rzadko kiedy problemy z po4 wynikają z kumulacji, częściej ze zbyt dużej obsady i/lub nadmiernego karmienia, ze zbyt słabej filtracji itp. Mit o kumulacji fosforu pochodzi z czasów stosowania kalkwaser, kiedy faktycznie w warunkach wyższego ph odkładały się fosforany w skale i podłożu. Ale takie depozyty wcale nie tak łatwo uwolnić, ph musi mocno spaść, to musi być jakaś sytuacja awaryjna już. Inna przyczyna to stosowanie węglanu lantanu i podobnych substancji do zbijania poziomu po4 w wodzie. Natomiast w "normalnym" akwarium owszem, fosfor może się kumulować w skale czy piachu, ale jest to po prostu dytrytus zbierający się na skutek niedostatecznej cyrkulacji i filtracji. Jeśli się dba o czystość skały i podłoża, nic się nie będzie kumulowało. A jeszcze czym innym jest zmęczenie skały, czyli częściowa utrata jej zdolności filtracyjnych na skutek zapychania porów, porośnięcia algami wapiennymi itd. Tu przydają się jeżowce, wieloszczety, asteriny, ślimaki i inne stworzonka żyjące w skalę i na niej. Z resztą też temat trochę nieaktualny w sytuacji, kiedy w większości akwariów obecnie filtracja biologiczna opiera się o dedykowane media w sumie/panelu/filtrze, a skała w akwarium pełni głównie funkcje aranżacyjne. Akurat ta tendencja do mnie nie specjalnie przemawia, ale taki jest trend obecnie.
  24. Słony leszcz

    Muzyka Morszczaków

    @AnT żeby to chociaż jakoś brzmiało... To dobrze brzmiało:-) Nie uwierzę, żeby ktoś w okolicach czterdziestki nie słuchał Nirvany kiedyś:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.