Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Cóż, lampa ma te same bolączki, co inne markowe ledy: absurdalnie wysoka cena, za mała moc, za mała powierzchnia. Jak nie powiesisz kilku lamp, nawet nad mniejszym baniakiem, boki korali zawsze będą niedoświetlone i gorzej wybarwione. U Waldka zdaje się jest teraz ok 1500W w ledach DIY, co w przeliczeniu na te kesile daje ich liczbę 8 i - bagatela - prawie 40 tyś zł (4899 za 185W). A opisy producenta... hmmm, jak to mówią, każda pliszka swój ogonek chwali. Niech ktoś znajdzie jakąś markową lampę, która wchodząc na rynek nie miała być przełomem itd itp;-) :-) Dokładnie. Najlepiej jeszcze zdjęcie robione od góry, bo właśnie nie widać wtedy burych, niedoświetlonych boczków.
  2. Słony leszcz

    Kosmita

    A to nie jest mały wieloszczet zwinięty w "pierścionek"? U mnie tak czasem robią mniejsze sztuki, jak któregoś przypadkiem z piasku wygrzebię. Taka jakby pozycja ochronna, jak jeż zwijający się w kulkę i stroszący kolce, tyle że wieloszczet ma szczecinki. Generalnie, bez lepszej foty to można gdybać...
  3. Ale to było w 2017... Może red sea od tego czasu zmodyfikowało skład? W każdym razie, od zawsze jadę na RSS, nie suplementuję boru (strongi zdaje się boru nie zawierają), a mam 3,78mg/l, co jest tylko odrobinkę przy mało. Więc skądś ten bor musi się brać:-) Ok. Jak najbardziej przemawia do mnie takie podejście.
  4. A skąd to wziąłeś? Na stronie red sea podaje, że sól "niebieska" ma 4.2mg/l boru. Także... na razie plan jest taki: niedziela - podmianka wtorek - kropla żelaza środa - po kropli fluoru, jodu i strontu czwartek - kropla żelaza @dla syna jeszcze takie pytanie. Czy dawać jakąś dawkę "zerową" tych kropelek (na podbicie zawartości do jakiegoś tam poziomu sensownego)? U mnie kurde ciasno już teraz w tej mojej kosteczce, to nie wiem, czy na pewno chcę tego 70% większego przyrostu masy;-) A na poważnie, to pewnie kiedyś przy okazji kupię na próbę. Jeszcze raz dzięki za pomoc. Przeliczyć kropelki i ml, żeby otrzymać jednorazową dawkę korekcyjną to i sam sobie potrafię, ale oszacować konsumpcję poszczególnych mikroelementów i stałą dawkę - to już potrzeba doświadczenia.
  5. Bor - widzę, że AF też ma litrowe butle... zobaczymy. Na razie chyba odpuszczę i zobaczę jak będzie dalej, czy nadal będzie spadał. Żelazo - już mam 10ml, tak samo jod, fluor, stront. To uznałem za pewniaki i już się przygotowałem:-) Makro (chyba jeśli, to wapń ciut do podbicia) - z buforami nie będę kombinował na razie. Generalnie, to mam nadspodziewanie dużą konsumpcję i ciągle jeszcze powoli muszę zwiększać dawkę balinga, stąd pewnie ciut niższe poziomy. Celuję w poziomy, jakie ma sól moja (RSS) przy 35ppt, czyli Ca~430, Mg~1280, kH~8. AF build - a co to i na co to jest? Opisy ciut enigmatyczne, głównie z nich wynika, że pH podbija, co by wskazywało na wodorotlenek jakiś. ph faktycznie trochę mi kuleje ostatnio, nawet myślałem nad pokombinowaniem z kalkwasser (oprócz akcji czyszczenia zakamarków z dytrytusu), to może zamiast tego AF build... Pomyślę.
  6. Są wyniki ICP. @dla syna czapka z głowy za diagnozę wcześniejszą tylko na podstawie zdjęcia - niedobór żelaza i jodu (pewnie też fluoru). Ciut duży fosfor, ale to mi ogólnie nutrienty trochę wzrosły ostatnio, muszę opanować nowy panel. Poza tym, na moje niewprawne oko, wszystko wydaje się w miarę ok. Na coś jeszcze powinienem zwrócić uwagę? Teraz co do dozowania. Wody ok 60L, mocno nabite koralami. Bym dawał na razie po kropelce na tydzień (tak jak wyżej Igor radził) fluoru (AF fluorine), jodu (AF iodum) i żelaza (AF iron). Czy może tego żelaza jednak więcej? Dziwne, że go tak mało, bo przecież w strongach jest żelazo. Jak widać potas (cały litr, bo się naczytałem tematu @=Fresz=a:-) kupiłem na wyrost, ale cóż, pewnie kiedyś się przyda. Na razie nie będę potasu dozował. Przy okazji widzę, że testy saliferta na Ca i Mg ciut zaniżają u mnie (z kropelek miałem wyniki Ca=430 i Mg=1335). Refraktometr widać mierzy ok (wynik miałem tak "ciut powyżej" 35ppt). kH też zgodne z salifertem w zasadzie (miałem wynik z kropelek 7.7). Fosfor (hanka 736) - wynik miałem 12 ppb -> 0.012 mg/L. Czyli różnica pomiarów to 4,5ppb, jak dla mnie akceptowalne (deklarowana przez producenta dokładność to +-5ppb +-5% odczytu). PS... Jeszcze stront.. też bym po kropelce na tydzień dawał. PS2. Bor. Do czego on potrzebny? Bardzo jest istotny? Niby minimalny niedobór mam, ale nie wiem czy jest sens się tym przejmować i zaczynać suplementację.
  7. Te "media narodowe" to jakieś nowe radio maryja? ... bla bla bla... wspieraj media narodowe,... bla bla... wspieraj media narodowe... Freszu, no proszę Cię...
  8. Nie trzeba, można pojedyncze arkusze chyba, jest tego sporo na allegro. Nad kratą odgrodową ("kratka pszczelarska") też myślałem, ale to fajniejsze jest. Z innych rzeczy, dziś powinna fiolka dotrzeć do marinelab. Ciekawe, czy jeszcze przed weekendem wyniki dostanę...
  9. Ja jestem fanem pływaków, i to jeszcze w połączeniu z dolewką grawitacyjną, alla spłuczka od toalety. Żadnej pompy, 0 elektroniki = spokojna głowa podczas wyjazdów, że Ci dolewka nie przeleje. Miałem elektroniczną, która działała super dość długo... aż przestała, i dobrze, że żona w domu była i zauważyła w porę, że dolewka "coś często się włącza". Nawet jak poczytasz po forach, to każda jedna elektroniczna dolewka ma jakiś feler, komuś nawaliła, natomiast o mechanicznej takich historii nie ma. Jakieś tam bajki o ślimaku włażącym na pływak, ale to bzdura, u mnie często ślimaki glony skrobią na pływaku i nie robi to żadnej różnicy. Kolejny plus, to taka mechaniczna trzyma poziom idealnie, z dokładnością do "grubości włosa", podczas gdy elektroniczne zawsze te 5-10mm wahania będą miały. A jeszcze jak będziesz miał sump, to się nawet nie zastanawiaj.
  10. Drogie? Niecałe 6 zł za arkusz 37x41, a pewnie da się znaleźć i taniej. Na ten mój koszyk 12x15x37 zużyłem 2 arkusze, czyli jakieś... 12zł. To więcej kosztowało piwo wypite podczas robienia tego koszyka;-) W artykule (https://reefhub.pl/algae-scrubber-filtracja-biologiczna-cz-3/) o alga scruberze DIY jest właśnie taka kanwa polecana jako ekran dla glonów. Generalnie, bardzo fajny materiał do różnych dłubanin akwariowych jako "siatka", na pewno lepiej się sprawdzi niż siatka ogrodnicza. Oprócz koszy na media, powinna się ta kanwa nadawać na wspomniane ekrany w ATS, na sita w różnych filtrach przepływowych i glonowych, do rollermatów DIY itp itd...
  11. "kanwa" (tak to się chyba nazywa) do wyszywania. Takie o coś: https://allegro.pl/oferta/kanwa-plastikowa-37x41-5cm-6szt-8832246185 Nie klejone, tylko wiązane/szyte żyłką wędkarską. Wyszło bardzo solidnie i całkiem estetycznie.
  12. Myślałem, myślałem... i jadą już do mnie fluor, jod, żelazo, stront, potas i test ICP. Trochę liczyłem pociągnąć jeszcze bez doktoryzacji z chemii, że te strongi same mi wystarczą, ale widać jak się raz pójdzie w spsy, to odwrotu już nie ma.
  13. Filmik widziałem, ale to tylko filmik z netu;-) Generalnie, kropelka (czy inny cyjanoakryl) to klej prawie idealny. Z czasem przestaje się trzymać skały. Że się korale trzymały na filmiku zaraz po przyklejeniu to żaden cud, klejąc samą kropelką też się trzymają. Ale kwestia co będzie, jak za miesiąc przespaceruje się tamtędy krab pustelnik? Dwuskładnikowy typu miliput, jak już złapie to na amen. Prędzej taki krab gałązkę korala ułamie, niż całego od skały oderwie. Niby tutaj robisz ten "odlew" plastikowy, dzięki czemu będzie tylko cieniutka warstewka cyjanoakrylu i może dzięki temu trzymać lepiej... No ciekaw jestem, jak to się będzie sprawdzać.
  14. Myślę, że to taki sam plastik. Nawet na reefhubie masz artykuł o polymorphie. A pytałem o klejenie, bo może jakiś super sposób wymyśliłeś albo podejrzałeś gdzieś. Ale tak jak opisujesz, to niestety nie wydaje mnie się;-)
  15. To się nazywa polymorph, do kupienia na allegro (bez znaczka "marine", co się odpowiednio przekłada na cenę;-), nie wspominając o aliekspres. A czemu akurat tak kleisz? Trochę podwójna robota się wydaje, owijanie nogi masą i potem klejenie tego kropelką. To nie lepiej się zdecydować i albo kleić cyjanoakrylem od razu, albo dwuskładnikowym? Jakaś głębsza idea za tym stoi?
  16. Zanim kupiłem pompę, też się ratowałem dolewając bufor kH do wody na dolewkę kiedy wyjeżdżałem gdzieś. O ile Ca i SBS to nie tragedia, jak nie podasz kilka dni, to przy dużej konsumpcji niepodanie kH momentalnie spowoduje potężny spadek. I potem będziesz przez wiele dni od nowa musiał wyrównywać wszystkie parametry. Parowanie z akwarium może nie jest idealnie stałe, ale dość przewidywalne jak masz akwarium już jakiś czas i taka metoda sprawdzała się od biedy. Natomiast nie rozumiem, czemu @Arek77 nie uruchamiasz pompy dozującej, skoro już ją masz, tylko nadal kombinujesz. Zapinaj każdy płyn na osobny kanał (4 kanały), ewentualnie Mg połącz z Ca (wtedy masz 3 kanały pompy użyte), nawet możesz odpuścić SBS i dodawać go raz dziennie lub co kilka dni (i masz już tylko 2 kanały). W ostateczności, jeśli kupiłeś pompę pojedynczą, podawaj nią samo kH, a resztę podawaj z ręki, bo Ca czy Mg też spokojnie możesz podawać raz dziennie. Najważniejsze jest właśnie kH, żeby skoków nie było za dużych i tu pompa cudownie się sprawdza. Reszta nie jest tak krytyczna. Że będą skoki Ca po 10ppm? Co z tego? A Mg i SBS to w ogóle prawie bez znaczenia. Choć oczywiście, najlepiej i najwygodniej mieć osobne kanały.
  17. Ktoś już takie coś zrobił:-) A na poważnie, na 250L to montuj wiatraki i nawet się nie zastanawiaj nad jakimiś kombinacjami z budową chłodziarki. Dla mnie te wszystkie konstrukcje mają jeden minus - jak Ci jakiś wężyk pęknie w takiej chłodziarce DIY, to masz armagedon. A wiatrak jak wysiądzie, to za 20zł wymienisz na nowy.
  18. Tak czytam teraz opis do "strongów" i faktycznie tego jodu i fluoru to wiele tam nie ma... Kurcze, dałeś temat do przemyśleń. Do tej pory naiwnie myślałem, że strongi z grubsza ogarniają mi temat suplementacji, resztę wygładzi podmianka. A tu się okazuje, że może być za mało tego... Z drugiej strony, odkąd dozuję balinga (najpierw seachem reefpack, potem proszki klasyczne ze strongami), dużo częściej muszę czyścić szybki, co wydawało mi się wskazuje raczej na nadmiar mikro...
  19. Wiesz, ja niby dodaję "strongi" od AF do balinga, to tam i żelazo, i fluor niby są. Z tym że na razie ilość zgodnie z instrukcją, po 5ml na 1 litr roztworu. No i podmianki co tydzień. Może być, że jednak czegoś za mało wychodzi, ale bez ICP raczej nie będę kombinował ze zwiększaniem dawki. W każdym razie, obecnie "macki" polipów są zupełnie białe, podczas gdy kiedyś pod badziewną lampeczką aquaela, kiedy nic nie dozowałem, były właśnie lekko fluo. Ale za to tkanka była beżowa prawie całkowicie. Tak czy inaczej, dzięki za trop. Trzeba będzie chyba w reszcie zrobić to ICP i się przekonać, jak z tym mikro u mnie jest.
  20. Jest pierwszy podejrzany w sprawie niskiego ph i wyższych nutrientów ostatnio. Panel filtracyjny. W kaskadzie, ze względu na stosunkowo mały przekrój, przepływ przez koszyki był dość intensywny i turbulentny. Natomiast w panelu o dużo większym polu przekroju wody co prawda sumarycznie płynie więcej, ale płynie ona raczej powoli i spokojnie. Efekt - sporo dytrytusu się zebrało. Siporaxu w kaskadzie praktycznie nie musiałem czyścić, stąd i tutaj się zapomniałem. No ale, ostatnie dni regularnie trząchałem złożem, wymieniałem watę, robiłem burze w akwarium i zobaczymy jakie będą efekty. W między czasie zmajstrowałem solidniejszy koszyk na media, bo ten poprzedni zrobiłem z jakiejś lichej siatki ogrodniczej i marnie zniósł intensywne trząchanie i szarpanie. Teraz wyszedł całkiem fajnie i solidnie. Najgorsze, że będzie trzeba znów siporax układać:-( Tak poza tym, acra wybarwiła się całkiem fajnie. Nie zeowitowo, ale mnie się podoba ten intensywny fiolet. Żeby jeszcze znów uzyskać takie zielone fluo tipy, które kiedyś miała pod słabszym światłem... Widać też, że rośnie, choć nie tak szybko jak seriatopora za nią, która zaraz chyba całą kostkę już zarośnie.
  21. Może właśnie w tym rzecz. Nie masz mechanicznej filtracji, nie masz odpieniacza, który też by trochę dytrytusu wywalał, to przecież on nie wyparuje z akwarium, gdzieś się musi osadzać. Jeśli dobrze pamiętam, to Ty miałeś kiedyś rolermata od Paragona, który się zepsuł, tak? To może stąd te glony teraz? A zera na testach, jak masz glony w akwarium, nic nie znaczą. Sam miałem zera i łąki w stylu Ammano;-) W każdym razie, u mnie oceniam że 50% sukcesu w pozbyciu się glonów to był właśnie kawałek waty w kaskadzie wymieniany co drugi dzień. Reszta to vsv, biologia (masa koralowa i drobne życie skrobiące skałę) i bliżej nieokreślone "coś" (może baniak dojrzał wreszcie po prostu).
  22. Skoro glon rośnie, znaczy że masz nutrienty, choć może testy ich nie wykrywają. Pytanie, jak u Ciebie z filtracją mechaniczną? Bo wszelkie włosowate standardowo karmią się dytrytusem zbierającym i rozkładającym się w nich. Dobra cyrkulacja, dobra filtracja mechaniczna, regularne czyszczenie skały z osadów, warto też szorować glona (nie tyle, żeby go wyrwać, ale żeby usunąć dytrytus zalegający). Do tego zerowanie nutrientów np wódką. Glona trzeba po prostu zagłodzić, bo inaczej nie odpuści. Warto też zwiększyć masę koralową (np choćby tymczasowo wstawić jakiegoś dużego miękasa), raz ze względu na konkurencję o nutrienty, dwa - glony i korale non stop jakąś tam walkę chemiczną między sobą prowadzą, więc im więcej korali, tym mniej glonów i odwrotnie. Na zwierzaki, że zjedzą glona, bym nie liczył, chyba że jakieś zupełnie malutkie samomnożące się (kiełże, wieloszczety, małe ślimaczki typu columbella, colonista, turbo itp) które nie tyle zjedzą glona, co sprawnie posprzątają resztki, kiedy glon zacznie się rozpuszczać. Podobno też podbicie pH do >=8.4 pomaga, ale nie próbowałem. U mnie włosowaty trzymał się wiele miesięcy, nic go nie żarło, nic nie dawało rwanie, a po poprawieniu filtracji, zwiększeniu masy koralowej i ogólnym rozkręceniu biologi (vsv i paradoksalnie właśnie obfitsze karmienie) glon można powiedzieć sam zniknął w tydzień czy dwa.
  23. Słony leszcz

    Podmiana wody i parametry

    A to nie są te bloki, co w różnych filmikach w necie wodę dosłownie przez nie przelewają ciurkiem? To jakie tam strefy beztlenowe mogą być? No ale, niechby tam... Może jak je ustawisz wzdłuż przepływu, to woda gdzieś tam będzie mniej penetrowała blok. Ale kulki są przecież jeszcze mniejsze niż blok... i nie ma jak ich ustawić "wzdłuż", woda zawsze będzie się przez nie lała. To samo siporax. W każdym razie, w odpowiednich warunkach (porowate złoże w silnym przepływie) bakterie nitryfikacyjne będą rozwijały się dużo szybciej niż denitryfikacyjne, co może powodować nadprodukcję NO3. To nie mój pomysł, np Sprung o tym pisał.
  24. Słony leszcz

    Podmiana wody i parametry

    Jeszcze tak zwrócę uwagę, że zarówno kulki, jak i siporax są to media dla bakterii nitryfikacyjnych (tlenowych). Jak dasz przez to złoże silny przepływ, to powstaje Ci właśnie mała fabryka azotanów, w której masa zadowolonych bakterii w tej ceramice momentalnie przerobią każdą odrobinę organiki na NO3. Jeśli do tego masz mało (lub wcale, bo poszedłeś w jakiś beton czy inny syntetyk) żywej skały, cienką (lub żadną) warstwę podłoża, to bakterie beztlenowe (denitryfikacyjne) nie mają się gdzie osiedlić i nie zredukują Ci NO3 do azotu bądź jego tlenku. W efekcje NO3 zacznie się kumulować, tak jak u Ciebie. Także, może zamiast zwiększać przepływ przez złoże czy dosypywać jeszcze ceramiki, spróbuj jej trochę ująć stopniowo, może zastąpić jej część naturalną skałą... Oczywiście, warto zacząć od przepłukania ceramiki, bo zalegający tam dytrytus może być najbanalniejszym rozwiązaniem zagadki.
  25. zwięzła odpowiedź:-) Tak. reefhub -> metoda balinga. Np. wg kalkulatora u mnie dzienna dawka balinga podnosi zasolenie o ok 0.1 ppt. Jak mnie nie ma 2 tygodnie, to na 99% zastanę 37ppt;-) Jak sobie radzę? Ustawiłem odpieniacz na mokro, do tego regularnie sprawdzam zasolenie i ewentualnie odlewam trochę wody. U Ciebie 2 szklanki to może być "trochę" za mało. Przy Twoim litrażu żeby zejść z zasoleniem o 1ppt trzeba odlać ponad 20L wody;-) A to jakaś bajka. Może mikro nie trzeba uzupełniać podmianami, ale zasolenie będzie rosło. Reaktor i kalkwaser dostarcza "czyste" jony wapniowe i węglanowe, natomiast wszelkie balingi oparte są o sole. Korale konsumują wapń i węglan, reszta zostaje i podnosi zasolenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.