Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Ty tam serio masz żyworódki? Tzn kojarzę ten temat, ale myślałem że to już było minęło... Akwarium - petarda! Sump także:-)
  2. Słony leszcz

    Testery Hanna lub inne

    Poziom jodu powinien być ~0.06mg/l. Twój miernik (hi 718) ma rozdzielczość 0.1mg/L, a dokładność nawet gorszą. Pisałem Ci wcześniej, że samodzielne mierzenie pierwiastków śladowych trochę nie ma sensu. Inna sprawa, że suplement w jednej dawce nie zawiera całego jodu dla akwarium, a tylko ma uzupełnić jego ubytki bieżące, więc nic w tym dziwnego że jak (jeśli faktycznie) miałeś wyzerowany poziom, to pojedyncza dawka mogła za wiele nie zmienić.
  3. Słony leszcz

    cyrkulator

    Ja mam jebao ow10 (sterowany, max 4000l/h, pracuje zwykle na 2-3 stopniu z 8, czasem robię "burzę" żeby przedmuchać osady z zakamarków) + koralia 900. W zasadzie wszystko działa bez problemów, choć bardziej zadowolony jestem z jebałki. Jednym cyrkulatorem trudno będzie Ci zlikwidować wszystkie martwe strefy, więc raczej nastawiał bym się na dwa malutkie (lub z regulacją i skręcone mocno). U mnie właśnie po to dokupiłem koralię, żeby przedmuchiwała skałę i podłoże przy tylnej ścianie, bo samą jebałką nie mogłem tak ustawić przepływu, żeby nie było pralki i jednocześnie wszędzie był przyzwoity ruch wody.
  4. No, mocno uprościłeś... Ale spoko, już się dzięki koledze @Sagerrak1 dokształcam:-)
  5. A wiesz, że nawet próbowałem swego czasu swojemu podsuwać?:-) Przestronna, lekka.. ale nie podeszła. Za to muszle babylonii podpasowały, polecam od tego zacząć próbować. Na allegro pewnie znajdziesz. Taka uwaga, wrzucaj raczej te większe. Ja na początku kombinowałem z takimi ciut większymi od aktualnej - obejrzał i olał. Dopiero taka ze 3x większa podpasowała. Inna sprawa, że pustelniki to chwasty, i jak nie kupiłeś jeszcze, to nie kupuj.
  6. Oj, ze mnie żaden chemik, ale z tego co wszędzie czytam, to kalkwasser podbija Ca i pH, a nie kH. Do podbijania kH jest NaHCO3, albo reaktor, który podbija wszystko:-) Ale jak podbijesz pH, to stabilizuje się kH. Jeśli miałeś niskie kH z powodu właśnie wahań pH, to kH faktycznie trochę wtedy wzrośnie. Ale trudno mówić o tym, że kalkwaser podbija kH, jest to raczej jakiś efekt uboczny i pośredni. A jeszcze inna sprawa, że test na "kH" mierzy tak na prawdę zasadowość, czyli zdolność do neutralizowania kwasów, a nie wprost stężenie jonów CO3. Jak dodasz do wody wodorotlenków, to oczywiście zasadowość wzrośnie, ale jonów węglanowych nie przybędzie. Nawet można czasem przeczytać, że jak się przesadzi z wodą wapienną i doprowadzi do wytrącenia CaCO3, to kH nawet spadnie. Ale tak na prawdę to ja się nie znam, powtarzam tylko po innych to co gdzieś tam czytałem i chętnie się oświecę trochę, jeśli byś jednak chciał trochę tych równań napisać. Na tyle przynajmniej chemii pamiętam, że równanie mam nadzieje przeczytam. A w ogóle to nie rozumiem, po co lać jakiś "balance" do akwarium? Niskie pH wskazuje na jakiś problem, który trzeba rozwiązać, a nie lać chemię i potem płakać, że się parametry rozjechały.
  7. Co ma NaOH i KOH do twardości węglanowej? Gdzie tam masz jon węglanowy? Nie pokręciłeś czasem z przeciwną zależnością, mianowicie że podbijanie kH przy użyciu Na2CO3 (bardziej) lub NaHCO3 (mniej) podbija też pH? Jeszcze jakbyś napisał odwortnie, że podawanie NaOH i KOH może zmniejszyć kH, że po podaniu wodorotlenków mogą się węglany wytrącać w wodzie i przez to ubywa jonów CO3... to można by się zastanowić...
  8. Słony leszcz

    Lampa led do 1000 l

    Nożykiem, pensetą, odsysarką czy tam jeszcze innymi patentami, przy wsparciu szklaneczki na chłodzenie nerwów... Jak muszę, to też odlutuję. Od biedy nawet scalaki da się wylutować. Co nie zmienia faktu, że przy "kabelkach" trwa to może z 10 sekund max:-)
  9. Słony leszcz

    Lampa led do 1000 l

    Ostry duży nóż i pozamiatane w jednym ruchu. Jak ktoś bardzo musi, to IPA zmywa resztki. No ale, każdy ma co lubi. Mnie wylutowywanie wszelkiego smd do pasji doprowadza. Tak czy inaczej, nie weźmiesz sobie zwykłej lutownicy, bez odsysacza, i nie wylutujesz elementu z płytki pcb bez stada ku%^&'ew co najmniej. A jak masz "na kabelki" - wszystko leci prostu, łatwo i przyjemnie:-)
  10. A Ty radzi Radziu nie pomyliłeś forum? No chyba że jesteś akurat w Amsterdamie... ;-)
  11. @Nonameq nie panikuj:-) Lej bakterie, dołóż jakieś żywotne miękasy i czekaj. Teraz glony szaleją, bo nie ma dla nich konkurencji, ale jak korale zdominują akwarium, to i glony się cofną. A "zielone" (choć białe) glony jakoś mocno koralom nie przeszkadzają, jeszcze Ci nutrienty zbijają w bonusie. Prawda jest taka, że na początku musi być kijowo, żeby potem było lepiej. Może i są akwaria co dojrzewają bez plag i po 3 tygodniach można w nich sps wstawiać, ale są też takie (a może nawet większość jest takich), które przez plagi przejść muszą. Co ważne, że im mniej nerwowych ruchów teraz zrobisz, tym lepiej, mniej problemów w przyszłości.
  12. Słony leszcz

    Lampa led do 1000 l

    Wylutowywałeś kiedyś coś z pcb? Ja tak:-) I wymieniałem też dwie diody, które "przegrzałem" montując lampę "na klej termo i druciki". I zdecydowanie wolę tę druga opcję. A z termoprzewodzącym pcb pędzie 10x gorzej niż ze zwykłą płytką, bo Ci płytka będzie rozprowadzała ciepło momentalnie. Generalnie pcb jest fajne przy montażu - rozgrzewasz płytkę i po prostu układasz elementy. Zdecydowanie nie jest przystosowane do demontażu elementów, szczególnie ręczną lutownicą.
  13. Słony leszcz

    Aiptasia?

    Taaak, tam też naturalistyczne podejście do życia:-) Bardzo lubię tam wpadać:-)
  14. Słony leszcz

    Aiptasia?

    Tylko ustaw ją gdzieś, gdzie będzie raczej zacieniona i w słabym prądzie wody, bo inaczej to jakbyś jej nie przytegował, i tak będzie podróżować. Tak z ciekawości spytam. Kupiona w CH Land przy metro Służew? Trochę szkoda że tę acrosotę do kosza wywaliłeś. Można było zostawić na osobnej skałce, może kiedyś by jakiegoś amatora znalazła. Nie to żebym kazania prawił, sam regularnie rwę xenię... Ale to jest taki koral, którego w normalnym obiegu nie znajdziesz. A... Konrad:-) Oj nie przesadzaj, Konrad równy gość jest (choć oryginał:-). Ja np kupiłem capnellę turkusową. Od początku była raczej różowo-beżowo-fioletowa. Ale zamontowałem właśnie odpieniacz i... capnella zrobiła się niebieska:-) Inna sprawa, że Konrad ma specyficzne trochę (trochę zbieżne z moim) podejście do korali i ich wartościowanie.
  15. Słony leszcz

    Aiptasia?

    Spróbuj ją gumką recepturką przyłapać. Tylko nie napinaj za mocno gumki, ma trzymać ale nie cisnąć:-)
  16. Wracając do tematu miniflotora... Po skręceniu mocy pompki zaczyna działać tak, jak bym chciał, tzn produkuje małe ilości dośc skondensowanego urobku. Może to nie są czarno-zielone gluty jak z dobrej igły, ale zdecydowanie jest to "syf" a nie woda. Do tego odpieniacz pracuje też dość stabilnie, nawet na karmienie już tylko delikatnie reaguje. Słabo widać, bo już niebieskie samo świeci, ale widać że do kubka konkret wpada. Jest to urobek z jednego dnia. A, i acra różowych kolorków znów zaczęła nabierać:-)
  17. A co ma węgiel do reef roids? Suchy pokarm to Ci co najwyżej nutrienty podbije. Może i węgiel coś tam z tego zwiąże, ale jednak nie jest to zbyt wydajna metoda na ograniczanie nutrientów.
  18. No przecież to żartem było tylko:-) Jest temat i super. Żeby tylko było trochę więcej realnych, konkretnych doświadczeń realnych, konkretnych akwarystów (np "po rozpoczęciu stosowania węgla acropory należące do X zaczęły rosnąć 2x szybciej"), a mniej informacji "wikipediowych" (typu że węgiel aktywny wiąże toksyny). Żeby nie było, że jakiś anty-węgiel jestem. Nawet się zacząłem zastanawiać pod wpływem tej dyskusji, czy by nie zrobić drugiego podejścia. Od poprzedniej próby mam obecnie więcej sps, zacząłem dozować jakieś tam mikro, akwarium też się mocno rozkręciło... kto wie, może tym razem reakcja będzie zupełnie inna. To też chętnie bym się dowiedział, czego się spodziewać można i jakie potencjalne korzyści są do osiągnięcia. Teorii coś tam już poznałem, rozważania o przygotowaniu węgla w 100 osłonach też zdarzylo mi się przewertować, stare tematy, filmiki itp... Ale rozważania teoretyczne nie konicznie zawsze przekładają się na praktykę i chętniej bym poznał trochę historii "z życia wziętych".
  19. A może by ktoś jakieś konkrety o wadach i zaletach stosowania węgla napisał? Przez konkrety rozumiem realne, własne doświadczenia, kiedy zastosowanie węgla poprawiło sytuację albo ją pogorszyło, lub może odstawienie węgla sytuację poprawiło/pogorszyło. A może ktoś ma porównanie z dłuższych okresów prowadzenia akwarium z- i bez węgla? Jakieś konkretne przypadki zwierzaków, na które stosowanie węgla miało wpływ? Może jakieś foty przed/po? Jakieś wyniki ICP wody przed i po? Bo tak jakoś temat zjeżdźa w utarte tory. Trochę teoretyzowania (jakieś podstawy które pewnie każdy zna, że np węgiel wiąże szkodliwe substancje), trochę odnośników do starych tematów (bardzo ciekawych tematów swoją droga, co nie zmienia faktu że jednak jest to kolejny raz przeżuwanie tych samych informacji, które pewnie każdy realnie zainteresowany już dawno wykopał, przeżuł i przyswoił), odwieczna dyskusja o parzeniu/nieparzeniu węgla... A temat niby jest o plusach i minusach stosowania węgla. Jak na razie z realnych (faktycznie stwierdzonych we własnym akwarium) skutków działania węgla to kilka zaledwie osób wskazało klarowanie wody i usuwanie nieprzyjemnego zapachu. No i ja napisałem, że u siebie nie zaobserwowałem jakichś spektakularnych, istotnych dla mnie efektów (co z resztą tak zirytowało Beti, że temat w ogóle powstał). To może by ktoś trochę więcej "mięsa", konkretnych obserwacji dorzucił do wątku? Wiele osób prowadzi akwaria morskie od lat i zapewne ma masę obserwacji własnych, to może by się podzieliło nimi, zamiast powielać kolejny raz informacje już dostępne.
  20. Słony leszcz

    Aiptasia?

    Na aiptasię to nie wygląda, one mają takie raczej delikatniejsze, ostro zakończone, szkliste ramiona ("szklane róże"). Przy podstawie widać jakąś tkankę, z której wyrastają polipy, więc to by raczej był jakiś koral miękki, a nie ukwiał. Choć oczywiście też może być inwazyjny i okazać się nawet gorszą plaga niż aiptasia. Jeśli chcesz się tego pozbyć, to na początek wyjmij podstawkę poza kawa i zwyczajnie zdrap z podstawki pasażera na gapę. Można by się pokusić, żeby odłupać ten kawałek podstawki i zobaczyć (na osobnej skałce raczej nie rozrośnie się dalej) co z tego wyrośnie, bo równie dobrze może to być jakiś ciekawy koral.
  21. Niechby to nawet 1k wyszło w sumie, to co za to kupisz w okolicach 150W? Chińczyka jakiegoś? Tam wiadomo, jak ktoś roboczogodziny sobie policzy itd, to na pewno wyjdzie jakaś gruba suma. Ale DIY generalnie jest dla ludzi, którzy lubią taką dłubaninę. Dla mnie samodzielne robienie lampy to wartość dodana, sposób na relaks, a nie "koszt".
  22. Może by i pasował (choć wolałbym jednak na 1W) ale chwilowo stara lampeczka jeszcze daje radę. Pewnie takie mniejsze lampeczki przyzwoicie wykonane i pomyślane znalazły by paru chętnych.
  23. Popieram. Bo tu się robi temat jak ostatnio z odpieniaczami...
  24. Może jak akwarium będzie starsze to inaczej będzie wyglądać sprawa, ale na razie u mnie ani woda nie jest zielona, ani sadzawką nie śmierdzi. Może czasem, jak w czasie nieobecności trochę się akwarium zapuści... Może i była woda ciut bardziej klarowna przy stosowaniu węgla, ale jak dla mnie nie uzasadniało to grzebania się z wymianami, przygotowywaniem zasypu itd, tym bardziej że korale marudziły trochę. Może to kwestia mojego podejścia, że woda wcale nie musi być kryształ, a piasek nie koniecznie musi razić w oczy bielą o ile zwierzakom pasują warunki. Ja nie twierdzę, że węgiel jest bez sensu, a jedynie że jego stosowanie (jak z resztą ze wszystkim) powinno być po coś. Jakiś cel powinien być, który chcemy węglem osiągnąć, a nie ładować go w obieg dla samej zasady. Są akwaria które dobrze się mają bez węgla, albo bez odpieniacza, albo bez balinga, i nie ma co takich baniaków na siłę uszczęśliwiać w imię jakichś teorii. Żeby też nie było, jak ktoś stosuje węgiel i akwarium ma się dobrze, to też niech stosuje dalej, skoro efekty są pozytywne.
  25. Pewnie kwestia ilości syfu jaki uwalnia taka strzykwa. Jednak odpieniacz nie odpieni całej wody momentalnie. Zanim odpieni toksyny, zwierzaki zdążą paść. Albo jakaś toksyna strzykwy jest nieorganiczna... Ot tak gdybam, bo się na strzykwach nie znam kompletnie. Wszystko racja (no może z tym wyłapywaniem wirusów przez węgiel to już trochę przy daleko:-)... ale:-) To samo co węgiel, robi też dobra filtracja biologiczna (np na żywej skale) i podmiany. Ja nie stosuję chemicleanu, herbtany czy innych leków. Jak mi kiedyś (puk, puk) przyjdzie zastosować, to pewnie i węgiel wtedy dam. Ale trzymać przez lata węgiel w układzie tylko po to, że może kiedyś będę jakieś leki stosował, to wtedy węgiel się przyda? To wtedy węgiel zastosuję, jak będzie potrzebny:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.