-
Liczba zawartości
2 618 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Słony leszcz
-
Trudno dyskutować z takimi argumentami.
-
Będziesz miał problemy z reklamacją dowolnej pompy, jak nasypiesz w nią piasku:-) Głupie (przepraszam, ale taka jest prawda) pytanie + młody (=nadgorliwie naiwny) pracownik to jeszcze nie powód żeby publicznie mieszać z błotem sklep (całkiem przyzwoity swoją drogą, oby wszystkie sklepy taki profesjonalizm przejawiały)
-
Nie mówiąc o tym, że to tragicznie wygląda, taki "zegarek" w baniaku... Ale jak ktoś lubi, to u mnie jakiś czas siedział podobny termometr od jbl i nic złego się nie działo. Widać lepsze uszczelki mają. PS. temperaturę też ten jbl pokazuje przyzwoicie (przynajmniej ta moja sztuka), do tej pory robi za termometr "pokojowy";-)
-
"Czy jak kupię u Was sprzęt X to będziecie honorowali rękojmię?" Po pierwsze, takie pytanie jest bez sensu, bo sprzedawca ma prawny obowiązek honorowania rękojmi, nie zależy to od jego widzimisię i chcenia. Co więcej, skoro klient pyta o rękojmię, to na 100% jest tego świadomy, po co więc pytanie? Na pewno pracownicy erybki całymi dniami się nudzą i tylko czekają na takie telefony... Po drugie, pytanie sugeruje sprzedawcy, że handluje takim badziewiem, że już przed kupnem klient się martwi o reklamację. Jak to taki badziew, to po co klient kupuje? Po trzecie, pytanie sugeruje, że sprzedawca jest oszustem, krętaczem, może chcieć łamać obowiązujące prawo. Niezbyt miły przekaz. W związku z powyższym, aż by się prosiło, żeby przed rozłączeniem dodać jeszcze jakieś grubsze słowo i wyrazić opinię na temat klientów z takim podejściem. Że słowo nie padło, to pewnie przez to, że rozmowa toczyła się z pracownikiem a nie z szefem. Serio, nie chodzi mi o obrażanie kogoś, ale kto zadaje takie pytania? Trochę tak, jakby kobieta wsiadając do windy, pytała każdego mężczyzny w niej się znajdującego: "ale nie zgwałci mnie Pan?" No ja bym nie skomentował, tylko wysiadł. I podobnie zrobił pracownik.
-
v2. mini ocean 2000L słonej wody ;)
Słony leszcz odpowiedział Beti → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Nadal planujesz wnoszenie ręczne? Baniak - marzenie Ryby już zaplanowałaś? W takim basenie to pewnie szaleństwo będzie... -
@niwre37 @=Fresz=, a z tym prętem węglowym to sprawdzone? Nadaje się, nie pęknie, nie oddaje syfu jakiegoś do wody? Bo tak sobie myślę, że sam bym chętnie wymienił ośkę w swojej koralii 900. Fabrycznie jest stalowa, niby nic się nie dzieje na razie, ale jakoś tak pewniej bym się czuł...
-
Na lampach na świetlówki się nie znam, nie mam żadnej;-) Co do poliwęglanu, na pewno jest on wrażliwy na uv i ustępuje szkłu, za to jest lżejszy i się nie tłucze tka łatwo. A chodziło mi o to: Jeszcze kwestia pewnie taka, czy osłona osłania led, czy świetlówki, i ile tych świetlówek. Dla led i mniejszej mocy lamp na świetlówki to może i pleksa wystarczy.
-
Filtr uv na poliwęglanie służy przede wszystkim właśnie ochronie poliwęglanu, który jest dość wrażliwy na to światło i pod jego wpływem szybko kruszeje i matowieje. Także, poliwęglan średnio się nadaje na osłonę do lampy. Najlepsza była by hartowana szyba. Nawet jakiś czas temu była wzmianka na forum o problemie z którymś tam starszym modelem lampy PS, że były osłony z poliwęglanu i potem serwis wymieniał je na szklane, bo matowiały.
-
Zawsze możesz "podzielić" pionowo, a nie poziomo. Na górze (czyli jakby w takim akwarium głównym) zrobić baniak z glonami, miękasami, ukwiałami, robactwem, krewetkami itp. Na dole (czyli w takim jakby sumpie, który by był odsłonięty) urządzić baniak NP. A sprzęt (odpieniacz, grzałka, pompa obiegowa, dolewka...) upchnąć w komorach technicznych w tylnej, zasłoniętej części dolnego akwarium. Np dwie kostki 60x60x60. W górnej robisz normalnie komin, w dolnej na tyle zabierasz ze 20cm i robisz 2 komory techniczne, a reszta od frontu na niefoto. I masz wtedy tak: refugium -> komin -> 1 komora techniczna z odpieniaczem -> zbiornik z NP -> 2 komora techniczna z pompą obiegową -> refugium. Albo tak (być może lepiej zrobić zrzut do komory z NP): refugium -> komin -> zbiornik z NP -> 1 komora techniczna z odpieniaczem -> 2 komora techniczna z pompą obiegową -> refugium Można by pójść dalej i zrobić 3 piętra: glony i piaseczek, klasyczna rafa, niefoto. A wtedy to już normalnie byłby czad:-) Choć nadal uważam, że na początek przygód z NP lepiej nie kombinować i postawić normalny baniak dedykowany dla NP z mocną filtracją (odpieniacz, rolermat) i hodowlą planktonu obok.
-
Czy dobrze mierzę zasolenie, kalibracja Refracto Check
Słony leszcz odpowiedział Trurl → na temat → Chemia
MA887 - dokładność +/- 2 ppt. Czyli jak pokazuje 32ppt, to faktyczne zasolenie może być od 30 do 34ppt. Więc równie dobrze może być tak, że to lunetka od DD pokazuje na wodzie z tego sklepu poprawne zasolenie 30ppt, a MA887 się myli. No oczywiście ta dokładność tylko wtedy, kiedy refraktometr był poprawnie skalibrowany? A kiedy i na jakim roztworze był kalibrowany refraktometr w sklepie? Co do marine lab, to oni chyba w ogóle nie deklarują żadnej dokładności wyników czy zgodności z jakąś normą. @Trurl masz przyzwoitą lunetkę, kalibrujesz ją, zgadza się z pomiarem na rodi... czyli lunetka jest ok, daje sensowny, powtarzalny wynik. A czy 35ppt to jest w rzeczywistości 37? Co za różnica w zasadzie, jeśli jest stabilne zasolenie? Ja mam identyczny refraktometr, tak samo kalibruję na salifercie, tak samo zgadza mi się "0" przy teście na rodi, dodatkowo idealnie też zgadza mi się zasolenie świeżej solanki robionej wg przepisu producenta (red sea salt, 38.2g/litr wody, żeby otrzymać zasolenie 35ppt). A że "gdzieś tam" wyszedł inny wynik - nie przejmuj się. Może jakby to było jakieś akredytowane laboratorium, albo jakiś profesjonalny sprzęt pomiarowy do zasolenia... -
Włóż watę filtracyjną i nie wymieniaj Ja tam bym raczej zaczął obficiej karmić ryby, częściej (choćby i codziennie) karmić lpsy, ładować plankton (tylko nie żywe fito, raczej jakieś zakonserwowane gotowe)... Zwierzaki Cię pokochają, i głodować przestaną, i nutrienty pójdą w górę... Ewentualnie zdejmij kubek z odpieniacza
-
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
Ale nie jest z tych światłolubnych, czy z tych cieniolubnych? Tak jak widzę, to zwykle na dnie siedzą acanki u ludzi, to i moja niech tak sobie siedzi, przynajmniej na razie. -
Kostka 64l z panelem - zbroję się powoli.
Słony leszcz odpowiedział Saiti → na temat → Akwaria do 60 L
Koralia nano, szczególnie ta 900 to będzie przy mało. W ogóle to łatwiej ustawić cyrkulację mając 2 pompy. Ja tam z jebałki (ow10 jestem zadowolony). Co do rodi - wpisz sobie w guglach "sklep osmoza". To jest zdaje się dystrybutor czy tam producent. Raz że taniej, dwa - że wszystko (złączki, zaworki, wężyki, filtry, puszki, żywice itp itd...) w jednym miejscu, o ręki. Ja mam zestaw Aquarius Maxi 100 + dwie (wystarczy też jedna) puszki z żywicą + dwa mierniki dwupunktowe (wystarczy też jeden) przypływowe. Lampa - mocy nigdy za wiele -
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
Co dla jednego średnie, to dla innego będzie mocne, a dla innego - słabe. Konkretna informacja to jest, że koral lubi światło i im go więcej - tym lepiej, albo koral nie przepada za zbyt silnym światłem i lepiej mu będzie niżej lub w cieniu. -
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
Były zakupy: ecsenius stigmatura, strombus, mitrax, acanthastrea. Ryba - na razie wystraszona trochę, siedzi w dziurze i nie wypływa do karmienia, ale powoli zaczyna penetrować zbiornik, więc może będzie ok. Wg zapewnień ze sklepu, sztuka bardzo dobrze wypływana i jedząca wszystko praktycznie. Z raz czy dwa już nawet pogoniła okinawae, który za blisko podpłynął, więc raczej nie będzie problemu z odnalezieniem się nowego lokatora w nowym miejscu. Strombus - zwiedza. Mitrax - wczoraj siedział na histrixsie, dziś gdzieś wlazł w dziurę, wiec też zwiedza. Acana - taka bordowa z zielonym pierścieniem i czerwonym środkiem, całkiem ładna choć nie fluo. Taka: Tak na próbę trochę wziąłem, żeby zobaczyć jak mi pójdzie. Na razie na samym dole na piachu stoi. Taka acana to dużo światła potrzebuje? Opisy są "cyrkulacja - średnia, oświetlenie - średnie", czyli nic nie wynika z tego. I się zastanawiam, ile ją podnosić w górę? U mnie teraz to praktycznie 1W/litr w ledach już jest (30W diy i 10W aquael ledy slim duo), akwarium płytkie (40cm), lampa nisko, światła raczej nie brakuje... Fotki... jakoś nie było kiedy, ale może coś tam pstryknę, to wrzucę. Generalnie, za wiele się nie zmieniło:-) A, i jeszcze pomysł taki mam, żeby do lampy dołożyć takie jakby "skrzydełka" po bokach. Spodobało mi się więcej białego, a ta lampka aquaela trochę nie wygodna jest, to sobie pomyślałem, że dołożę dwa kawałki profila "wide" z kilkoma ledami. Jakoś tak na zawiasach, żeby można było je odchylić na czas karmienia i grzebania w akwa. Przy okazji, lepiej by dzięki temu były doświetlone front i tył akwarium, bo z perspektywy muszę przyznać, że profil 16cm na 35cm akwarium jest za wąski -
Tyle że pleksa wyjdzie dużo drożej od szkła, nawet opti 12mm. Nawet ta 5mm pleksa z linku to wychodzi 172,80 za sam materiał na akwarium 60x30x30. A pleksa 5mm to cienizna. No i samemu kleić trzeba, czyli pewnie efekt estetyczny też nie powali, jeśli to pierwsza próba. Nie mówiąc już o bezpieczeństwie - na ile te spoiny klejone po raz pierwszy w życiu będą szczelne i pewne? A jeszcze wypada wrócić do kwestii, skąd w ogóle pomysł że krewetka stłucze szybę w akwarium i jest potrzebna jakaś super gruba? Jakieś potwierdzone przypadki takie, komuś konkretnemu rawka stłukła akwarium?
-
Pewnie dlatego nikt nie wspomniał, bo się nie nadają. We wszystkich opisach masz podane 60, 80, albo i 120L czasem. "Nemo" rośnie do 8 cm albo i większe. Ok, możesz trzymać maluchy takie po 3 cm, ale od razu zaplanuj, co z nimi zrobisz, gdzie oddasz, jak urosną. Tak na prawdę, to w co drugiej kostce błazny małe siedzą, zrobisz oczywiście jak zechcesz. Tak czy inaczej, 30L to dużo za mało wody dla dorosłego błazenka. Tobie potrzebna jest jak najmniejsza, spokojna rybcia, żeby nie musiała za dużo jeść (i potem kupkać).
-
Gobiodon okinawae, g. histro czy inna malutka babeczka, chrysiptera parasema, mały ślizg jakiś... Generalnie coś co nie rośnie większe znacząco niż 5cm, 1 - 2 sztuki, najlepiej różnych gatunków czy nawet rodzin (w takiej pojemności to nawet parka może sobie działać na nerwy, a inna sprawa że o parkę nie tak łatwo wcale;-) Popatrz po sklepach, poszukaj co Ci w oko wpadnie... A jak nie będzie koło Ciebie akurat tej wybranej rybki, to przecież zwykle można zamówić albo się wybrać kiedyś gdzieś dalej.
-
Oj, oj, już się poprawiam;-)
-
Tak mnie się wydaje. Odpieniacz, bakterie, vsv i jak najmniej światła, żeby Ci tam żadne glony, dino czy cyjano nie wlazło. NP to generalnie nie jest prosta sprawa i bym sobie tego nie utrudniał dodatkowo jakimiś niestandardowymi, wątpliwymi rozwiązaniami. Samo NP już jest wystarczającym wyzwaniem... Ale jak Ci się uda taki baniaczek poprowadzić, to będzie bajka. Trochę problem z dostępnością korali, w sklepach to prawie nic nie ma (i się w sumie nie dziwię), raczej "po ludziach" byś musiał szukać. Tak czy inaczej, powodzenia.
-
W którymś ze starszych numerów korali był artykuł, dość konkretny, o ustonogach ogólnie i o pielęgnacji ich w akwarium. Z tego co kojarzę, to dobrze jest kawałek rury pcw zakopać w piachu jako norkę. No i piachu to chyba musi być dużo więcej, żeby miała gdzie kopać. A z tym stłuczeniem szyby, to raczej bzdura:-) Może i szybko atakują ramieniem, ale ma ono za małą masę (za mała energia), żeby rozbić akwarium. A 12mm float to już pewnie mocno psuje efekt... Jak spamiętam i będę miał chwilę, to znajdę ten numer korali. Naprawdę był całkiem fajny, nie z serii tych o niczym. Mam, Koral 4/2013 i 1/2014
-
NP wcale nie uwielbiają syfu, wręcz przeciwnie, często są to bardzo wymagające koralowce. Do tego, raczej nie przepadają za światłem, które z kolei będzie niezbędne dla glonów. Zbiorniki z NP właśnie raczej mają bardzo wydajną, klasyczną (silny odpieniacz itd, duże podmiany) filtrację, żeby właśnie można było pokarm dla korali sypać łopatami, ale żeby parametry wody nie poleciały. Zbiornik z glonami i koralami to raczej jakieś odporne miękkie, może jakieś pojedyncze twarde. Popatrz u Testera, co on ma w zbiorniku. Jak narobisz syfu karmiąc korale NP bez odpowiedniej filtracji, i do tego będziesz miał w akwarium jakiś szybko rosnące glony (żeby niby nutrienty wyciągały z wody), to Ci one momentalnie te korale zarosną. Dalej, sprawa cyrkulacji - NP lubią równomierny ale dość silny przepływ, co trudno będzie uzyskać w nano-zbiorniczku. Generalnie, NP i glony zasiedlają inne habitaty. Łączenie ich na siłę w akwarium nie może dać nic dobrego w dłuższej perspektywie. Z resztą nawet popatrz na zbiorniki NP (takie typowo NP, a nie rafowe z kilkoma NP), albo są one urządzane w ciemnym/prawie ciemnym sumpie i obsadzone wyłącznie przez NP i jakieś gąbki, albo są to sterylne kosteczki, w których oprócz NP nie ma nic innego, takie "gatunkowe" baniaczki urządzone pod konkretnego korala i może jakąś krewetkę w symbiozie z nim. No ok, trafiają się takie perełki normalnie wyeksponowane, ale tam żadnych glonów nie zobaczysz w nich, a "zaplecze techniczne" jest tam pewnie takie, że się różne full-sps mogą schować. Także, wg mnie pomysł jednak nie najlepszy. Oczywiście, jeśli mowa o zbiorniku NP (w całości obsadzony przez NP). Bo jakąś jedną gorgonię NP czy tubki to możesz próbować trzymać, ale to jeszcze nie robi ze zbiornika "NP".
-
W warszawskich koralach 15% na wszystko do 2 grudnia
-
Ja myślę (choć to tylko przypuszczenia), że taki magnes to nic specjalnie groźnego nie oddaje, żelazo to sporo ludzi i tak dozuje. Paradoksalnie, to nawet dobrze że nikt go nie próbował nawet zabezpieczać przed korozją jakąś warstwą cynku, cyny, miedzi, chromu czy innego metalu, który by z pewnością był bardziej niebezpieczny. Co do samej sytuacji - porażka. Widać dokładnie, że obecnie opis "do morskiego" już nic nie znaczy, nie można na tym polegać i wszystko trzeba samemu sprawdzać i kontrolować uważnie. Przecież co chwilę wychodzi jakaś kolejna wpadka tego typu, często również uznanych, "markowych" producentów. A jeszcze żałosne jest to, że to są takie bieda-oszczędności... ile by kosztowało producenta zalanie tego magnesu plastikiem jakimś? 10gr? Co to jest przy cenie sprzętu? Coś takiego świadczy o podejściu do jakości oferowanego produktu - że producent ma to generalnie gdzieś. Smutne.
-
O... dzięki wielkie:-) Nawet chyba kiedyś już zerkałem na ten temat, ale jakoś teraz nie skojarzyłem z tym sterownikiem.