Arek77

Fluconazol jest lekiem przeciwgrzybiczym. Hamuje syntezę ergosterolu (blokuje enzym odpowiedzialny za jego syntezę), ktory jest składnikiem niezbędnym do budowy błony komórkowej grzyba. Brak tego składnika powoduje, że grzyb nie może się rozwijać, rosnąć. Jestem trochę zdziwiony, że załatwił glony. Wpływ na sinice jeszcze rozumiem, ale na glony eukariotyczne już nie bardzo. Lektura: książki do farmakologii

Z tego co pamiętam skała w tym akwarium to ceramika i ona nie powinna być źródłem fosforanów. Sebastiano Dokładałeś jakąś skałę oprócz konstrukcji którą kupiłeś?

Tak mogę rozwinąć .... Zacznę od tego, że nie znalazłem żadnych badań naukowych dot. stałego stosowania węgla w akwarium morskim. I pisząc o negatywnych i pozytywnych skutkach zaznaczyłem, że to jest "Moje zdanie" Ale jeśli istnieją naukowe dowody na to, że stała obecność węgla aktywowanego w wodzie pomaga utrzymać stabilne warunki w akwarium to z chęcią przyłączę się do zwolenników jego stosowania. Dla mnie za stosowaniem węgla przemawia fakt przede wszystkim zabezpieczenia się przed ewentualnymi toksynami produkowanym przez mieszkańców akwarium. Przeciw - niekontrolowane wyłapywanie przez węgiel porządanych związków i pierwiastków w tym śladowych oraz możliwość uwolnienia się z węgla skumulowanych substancji podczas manipulacji woreczkiem z tym medium np przestawienie w inne miejsce lub awarii pompy. Z biegiem czasu, obserwując moje morskie akwarium może przekonam się do stosowania węgla jako stałego medium filtracyjnego.... jeżeli zauważę pozytywną reakcję mieszkańców akwa na jego obecność w wodzie to jak najbardziej.

Moje doświadczenie w akwarystyce morskiej jest małe i krótkie ale akwarystyką słodkowodną zajmuję się od dziecka, a stosowanie węgla tu i tu jest chociaż trochę podobne. Węgiel aktywowany stosuję tylko w przypadku konieczności zastosowania jakiegoś preparatu chemicznego np na ospę, (ichtioftiriosę w słodkim) itp. W swoim słonym akwa stosowałem węgiel przez miesiąc po starcie aby usunąć chemię, którą mogłem wprowadzić z nowym sprzętem i toksyny, które mogły wydzielić korale podczas klimatyzacji. Stosowanie węgla na stałe, wg mnie przynosi, więcej negatywów niż pozytywów tzn więcej szkód czyni pochłaniając sporo potrzebnych substancji niż mamy korzyści z usunięcia ewentualnych szkodliwych. I mówię tu szczególnie o akwariach w których dokonuje się podmian wody. Jeśli chodzi o klarowność - fakt klarowna i pozbawiona jakichkolwiek zawiesin woda może ładnie wygląda, ale przecież część zawieszonych substancji to pokarm naszych korali. Ja jeśli uznam za stosowne, wkładam porcję węgla do akwa na 2-3 tygodnie niech przyjmie co potrzeba i go wyrzucam. Trzymanie tej samej porcji węgla przez rok jest dla mnie bez sensu no chyba że jako medium do osadzenia się bakterii. Ale to jest moje skromne zdanie.

Cze te kółka pod cree to klej czy okrągła blaszka?

Ja mam coś takiego w komorze panela 12cmx12cm https://m.pl.aliexpress.com/item/32954789983.html?pid=808_0016_0105&spm=a2g0n.search-amp.list.32954789983&aff_trace_key=5e57ee2bad9c4bc7ba2aa9d1ab7a097d-1580150377888-05955-c6cS4M16&aff_platform=msite&m_page_id=5094amp-4-pbTRugkLOLCHOP2FEDVQ1580150435891&browser_id=04e9bb44fc584151be4ff36b4d096378&is_c=N A wygląda to tak

Zależy gdzie chcesz umieścić wylewkę z dolewki (fajnie się sformułowało :-) jeśli w akwarium to ok, jeśli w sampie to po wyłączeniu pompy woda będzie dalej spływać. W takim wypadku lepsza by była grawitacyjna, a plywak jest mały więc się zmieści .

Musi być jakieś źródło fosforanów. Skoro stosujesz absorbenty i potem PO wraca to skądś się musi brać. Może z zabrudzonego filtra?. Ja bym zrobil podmianę z 20% ,wypłukał w tym zawartość filtra, i przez 7-14 dni karmił co drugi dzień. Obserwował i robił testy.

Wg mnie to nie okrzemki. One nie tworzą nitek. Ale niech się wypowiedzią bardziej doświadczeni.

Jak często czyścisz kaskadę? W znaczeniu wypłukujesz osad?

Ile karmy dla ryb dziennie podajesz?

Dzisiaj zrobiłem drugą podmianę od zalania zbiornika ok 15% - poszła prawie cała woda z dwóch komór panelu razem z osadem. Woda po podmianie zrobiła się na chwilę mętna. Przy okazji poniosłem zasolenie o 1ppm do 35 (gęstość 1,026). Parametry po podmianie pH - 8,0 , Kh - 8,2, NO3 - ok 5-8mg, Ca -380mg, PO4 - niewykrywalne. NH3 i NO2 nie badałem - pewnie 0 Przy okazji zamieszania w akwarium związanego z podmianą, zakupiłem euphylię. W gratisie dostałem kawałek akropory. Zobaczymy co z tego będzie (nie planowałem sps) Całość na dzień dzisiejszy wygląd tak: Korale, opróc briareum, ładnie się pompują, clavularia dostaje dwa nowe polipy Odwiedziłem do tej pory kilku akwarystów w okolicy i większość doradza mi abym już zaczął dozować jod i aminokwasy dzięki temu korale, w tym zoa, zaczną dostawać nowe główki. Co o tym sądzicie? Nie za wcześnie? Z jednej strony chciałbym aby zoa zarosły mi trochę skałę, z drugiej strony obawiam się załamania młodego jeszcze cyklu azotowego i w konsekwencji plag glonów.

Już wiem po czym poznać, że kostka do wymiany. Wykrakałem sobie wymianę kostki. W ciągu dwóch dni, zamiast drobnych bąbelków ( mgiełka) pojawiły się większe i pękały zaraz po zetknięciu się z powierzchnią (prawie nie tworzyły piany). Powyższe info tak dla potomności jak by ktoś też kiedyś się nad tym zastanawiał. Dzięki wszystkim za wskazówki.

Sam to robiłeś czy komuś zleciłeś? A i w plexi otwory jak były wiercone?

Czyli tak: na płycie z aluminium przykleiłeś diody z radiatorem, polutowałeś to wszystko i przykryłeś plexi z otworami. Od góry ceowniki wzdłuż jako radiatory i obudowane to wszystko giętą blachą aluminiową. Dobrze to rozumiem?

Super. Fajnie Ci to wyszło. Ja też coś takiego planuję tylko, że będzie się składać z 3 modułów po 108W. Jakiej długości akwa to ma oświetlać? I czym przykryłeś diody (bo nie widać kabelkòw)?

Nie wiem czy ten filtr to dobry wybór do akwa morskiego... jeżeli nie planujesz sumpa ja bym poszedł w kierunku panelu lub dwóch kaskad, ale w tej sprawie niech się bardziej doświadczeni wypowiedzią. A jeśli chodzi o wrzucenie czegoś do akwa na start (mrożona krewetka czy karma)..... filtr i odpieniacz nie jest konieczny od początku i, czytając doświadczenia niektórych forumowiczów, też działa. Ale tak jak pisałem wyżej, ja bym poszukał działającego akwa w pobliżu i poprosił o wodę z podmiany....i trochę czegoś z dna i masz gotowe działające bakterie na start plus jakieś mikrożycie.

Ja tam bym nie czekał na odpieniacz i tak na razie nie miałby co robić. A ten filtr Tunze... masz jakiś link? Albo model?

A jaką filtrację planujesz?

Wg. mnie najlepszym sposobem na start jest wlanie ok 10-20% wody z działającego dojrzałego zbiornika. A jak to możliwe to jeszcze trochę piasku lub osadu lub kilka szt ceramiki z sumpa. Potem wprowadzić jakieś proste życie np kraba pustelnika karmić go i badać NH3, NO2, i NO3. Ja tak zrobiłem i u mnie się sprawdza (narazie, odpukać) Z mułem z działającego zbiornika wprowadziłem drobne życie m.in rurówki, kiełże i inne robactwo. Wiem, że można też przywlec w ten sposób jakieś szkodniki ale cóż- coś za coś. Po miesiącu- dwóch wprowadziłem pierwsze proste korale i błazenki i powoli "rozkarmiam" to wszystko.

Wstaw zdjęcie wlotu komina.

Aklimatyzacje rozpoczynałeś od narybku czy od dorosłych? Ciekawe jak wytrzymują silną cyrkulację, miałem w słodkowodnym przez moment silniejszy prąd wody i miałem wrażenie, że gupiki się męczą. A te krewety to też ze słodkowodnych? I ślimaki ampularie? Szacun. Nieziemsko to wygląda. Ciekawe czy udało by się dojść do zasolenia 1,025.

W dniu dzisiejszym zauważyłem na skale kilka ognisk glonów w czerwonawym kolorze ( moja córka mówi, że to kolor purpurowy:-)). Ciekawe czy to pierwsze glony wapienne czy początek jakiejś plagi. Na glony wapienne chyba trochę za wcześnie (akwa ma niewiele ponad dwa miesiące) ale z drugiej strony mam ślimaka z widocznym nalotem wapienny (takiego kupiłem) i na podstawach kupionych szczepek też było parę ognisk tych glonów. Zobaczymy co się z tego rozwinie.

Patrząc ba zdjęcie z jakiej okolicy wychodzą kabelki z Twojego zasilacza znalazłem dwa styki z napięciem 38,5 V tak jak na poniższym zdjęciu A sprawdzałeś ile prądu złużywa ten zasilacz bez obciążenia? (Mój miernik mocy się zepsół.)

No i dotarł zasilacz...... I teraz skąd wziąść te 41 V. Z zasilacza wystaje wielopinowe złącze takie jak na zdjęciu ..... szukałem miernikiem po złączce i napięcia od 1 do 50 V Gdzie mam szukać te 41V wyjścia zasilacza? I czy docelowo mam to złącze odlutować? Po za tym główny radiator zasilacza po ok 5 min od podłączenia zasilacza rozgrzał się do temp prawie 90 st.C - bez obciążenia, czy to normalne? Bez Waszej pomocy nie ruszę tym zasilaczem. Help!!!