Arek77

A wstaw fotkę całego akwa. Jaka jest różnica w dostępie światła i w cyrkulacji w miejscu gdzie stoi ta kolonia a tym gdzie stoją pozostałe?

Też tak uważam.... z tym, że akwarium morskie na kubełku to wyższa szkoła jazdy dla doświadczonych. Najpierw trzeba wiele czasu przesiedzieć przed sumpem/panelem, nauczyć się co gdzie się dzieje, gdzie co się osadza, jakie życie się tam toczy i jaki to ma wpływ na system, zrozumieć całe akwa aby móc to wszystko zamknąć w nieprzeźroczystym pudełku. Sam odważyłbym się postawić pierwszego akwa na kubełku....ani nawet na kaskadzie.

Czym kalibruje się sondę zasolenia? Przeglądałem neta to są tylko kropelki do kalibracji refraktometru.

Główną przyczną szykie śmerci zwierząt są: poziom miedzi oraz bardzo wysokie zasolenie. Dodatkowo poziom cyny i cynku też jest toksyczny. Musisz przede wszystkim pozbyć się tych metali. Można kombinować Coprisolem ale stężenie tych metali jest tak wysoki, że najtańszą i najskuteczniejszą metodą będzie wymiana całej wody. Druga sprawa to musisz dojść skąd te metale się biorą. Woda z kranu (uszkodzona membrana), sprzęt skała(tą bym najmniej podejrzewal). Druga sprawa to zasolenie.... Też jest zabójcze dla zwierząt, ale z tym jest łatwo,sobie poradzić dolewając czystą wodę. Jaką masz filtrację?

Wg ICP, oprócz cynku masz, zabójczy dla bezkręgowców poziom miedzi .... I wogóle metali. Prawdopodobnie Któreś urządzenie elektryczne oddaje coś do wody, albo woda RODI jest nimi "skażona". Zasolenie też jest mocno zawyżone więc pozostałe wyniki są niemiarodajne. Ja, w tym wypadku, innego wyjścia jak wymiana całej wody, nie widzę. Skałę też dobrze by było przepłukać przed ponownym zalaniem chyba, że przez jakiś czas nie będziesz miał krewetek.

Sam mam kamyki w filtrze (Life bio fil) I fajnie spełniają swoje funkcje.... z tym, że są widoczne i łatwo dostępne. Jak widzę, że osadziło się na nich trochę brudu to lekko wzruszę i znowu jest ok. Po za tym od czasu do czasu zwiększam prędkość pompy na maksa co też przeplucze kamyki- w filtrze kubełkowym nie widzisz co tam się dzieje i nie bardzo masz wpływ na przepływ.

Prawdopodobnie hydroid (malutki jamochłon). Występują prawie w każdym akwa. Z czasem zanikają. Mogą stać się chwilową plagą. Ich szkodliwość polega wyłącznie na mechanicznym drażnieniu korali.

Zastanów się jeszcze nad tym medium filtracyjnym. Kamyki są super jeśli chodzi o powierzchnię, jednak w sasypanym kubełku utworzą się strefy, gdzie będzie się gromadził osad. Może pomyśl o ułożonych w kolumny pierścieniach typu siporax lub kulkach maxpecta. Ewentualnie większe kawałki naturalnej skały.

Wstaw fotkę i napisz coś o filtracji, parametrach i co robisz przy zbiorniku (jaką sól, podmiany, karmienie itp)

No to lampka dla miękkich będzie na styk ale ok. Te lampy mają wysterowane diody na ok 2W więc rzeczywista ich moc to ok 110W. Jak filtrację planujesz rozwiązać? Sump? Kaskada lub dwie?

Jakie wymiary ma mieć to akwa?

Qurcze, tyle rybek i zerowe PO4? A jak NO3?

Kiedy akwarium zostało zalane?

Ja bym tam trochę zwiększył karmienie zamiast stosować sztuczne dozowanie tego czego zazwyczaj chcemy się pozbyć A odsysasz glony z piasku?

Tak z ciekawości.... jaki jest sens sztucznego podnoszenia PO4 przy zerowych azotanach? Co chcesz przez to osiągnąć?

Przy takiej obsadzie i karmieniu obawiam się, że metoda probiotyczna nie będzie wystarczająca do zbicia fosforanów z poziomu 0,9 mg/l (to prawie 300 g (!!!) w akwa). Ja bym pomyślał o zastosowaniu jakiegoś adsorbera. Przy dość niskim pH poszedłbym w adsorbery na bazie żelaza typu Rowa.

Przeczytaj ten temat:

10 dni i system sobie poradził.... to dobrze świadczy o ekosystemie w akwa. A mogło to trwać i z dwa miesiące.... I tu część osób by zrezygnowała.

Sump jest przede wszystkim praktyczny. Jeśli chcesz mieć akwarium, w którym nie widać grzałek, filtrów, kabli, rurek itp. to wszystkie te sprzęty chowasz w sumpie i zamykasz w szafce. A hydraulika.... no cóż.... najlepiej I najbezpieczniej zlecić zrobienie akwa, sumpa I hydrauliki firmie z doświadczeniem lub kupić gotowy markowy zestaw. Ewentualnie odkupić akwarium używane (ja tak zrobiłem). Dobrze by było podjechać do kogoś kto ma już gotowe akwarium z sumpem i obejrzeć. (Być może ktoś z forumowiczów się odezwie). A jeśli nie zależy Ci na super estetyce, albo masz dużo miejsca na akwa, zawsze można zrobić akwarium z panelm -dużo prostrze ale i trochę mniej praktyczne (wg mnie).

Jeśli koniecznie chcesz mieć rybki ławicowa to max 5 szt Chromsów. Albo lepuej kilka pidżamek (Sphaeramia nematoptera) - urocze rybki.

Po co Ci dwa ukwiały w takim małym szkiełku? Sam Quadri rośnie duży i może przerosnąć Twoje akwa.

Taka mała zabawa z aparatem w telefonie i latarką po zgaśnięciu świateł: Niestety, nie jestem w stanie zrobić wyraźniejszych zdjęć o małej wielkości pliku Nutrieny w akwarium stabilne NO3 ok 1, PO4 -ok 0,03 - pewne bakterie i polimery zaczęły robić robotę - trwało to ok 4 miesięcy ale zaskoczyło... KH 8,5, Mg ok 1450, mam problem z utrzymaniem stabilnego Ca. Balinga leję po równo, a Ca sukcesywnie spada do ok 380-350. Braki uzupełniam przez doraźne dosypywanie do akwa ok 5 -10 g chlorku wapnia na tydzień. Obecnie Ca mam w okolicy 380-420. W połowie miesiąca czas na kolejne ICP...

I od czego to zależy? Ja też miałem po trzy-cztery kulki na dwòch zakupionych szczepkach..... były z pół roku, nie rosły ale i nic ich nie podjadało i same zniknęły nwet nie wiem kiedy. Za to zwykła caulerpa wylazła mi z sumpa do akwa I pokryła prawie całą skałę grubym dywanem zagrażając koralom. Męczyłem się z nią ok 3 miesięcy I odpuściła sama, w sumpie jest nadal.

No to po tym czasie system powinien zagospodarować uwolnione fosforany.

A ile czasu minęło od przedmuchiwania skały do pomiaru PO4?