Arek77

Natężenie procesów nitryfikacyjnych w małym stopniu zależy od pory karmienia.... głównymi producentami związków azotowych są wydaliny ryb i innych zwierząt, a te powstają cały czas. A na nocne stężenie CO2 bardziej ma wpływ brak jego pochłaniania przez zooksantele i glony porastające skałę i szyby. Te bakterie w nocy "oddychają" tak jak zwierzęta - pobierają tlen a wydalają CO2. I jeszcze jak w pomieszczeniu jest podwyższone stężenie CO2 lub jest słaba wymiana gazowa pomiędzy wodą a powietrzem (np mało ruchliwa powierzchnia wody) to wzrasta stężenie kwasu węglowego w wodzie i ph spada. Pomogło by tutaj spore i dobrze oświetlone w nocnych godzinach, refugium.

I na to bym stawiał..... i na to pierwsze też Jedno i drugie w nocy się nakłada...plus oddychanie koralowców. Co to jest?

A robiłeś ICP wody RO? Dopuszczalny poziom Baru w wodzie przeznaczonej do spożycia przez ludzi to 0,7 mg/l (700 mikrogram!!!). Ten parametr też świadczy, że 0,28 mg w litrze to nie powinien być problem. Choć nie wiem jak taki poziom wpłynie na cieniutkie delikatne tkanki tzw zeovitowych sps-ów....

Taka "lodóweczka" obniża temperaturę tylko o kilka stopni w stosunku do temp. otoczenia, na jeden dzień wystarczy, ale pokarm i tak po 24-36 godz. pokarm zacznie się psuć.

Bar nie jest zbyt toksycznym metalem. U ludzi podaje się go jako kontrast do badań. Poziom 0,3 mg/l, w mojej ocenie, jest jeszcze poziomem bezpiecznym dla organizmów morskich. Bar też jest szeroko używanym pierwiastkiem w przemyśle m.in. do produkci szkła. Robiłeś 4 testy....jak ten poziom(baru) kształtuje się w kolejnych testach? Widać, że z czasem jego poziom rośnie czy jest stabilny?

Ja też podaję granulki Tropical Marine Power oraz Nanovit Granulat też od Tropicala. Z tym, że ten drugi to jest pokarm dla ryb, ale ma ciekawy skład, fajną postać drobniutkich granulek i łatwo się przyczepia do polipów korali.

@mikas dlaczego pierwsze karmienie nie może być suchym pokarmem?

Wystarczy zwykły karmnik obrotowy (cena od 30 zł) i pojemniczek po testach kropelkowych np Saliferta (są fajne bo kwadratowe). Na górnej częsci obracającego się elementu karmnika przyklejasz pionowo plastikowy kieliszek od testów (np. klejem na gorąco). Ustawiasz odpowiednią porę karmienia np. 11.00 - tak aby faktycznie kostki za długo nie leżały i wkładasz max do 3 kostek do pojemnika plus kilka ml wody z akwa. O zadanej godzinie karmnik,obróci się o 360 stopni i wleje całą zawartość do akwarium .

A jak parametry? Robiłeś kiedyś ICP?

Wiesz po ile mają główek czy nie do policzenia?

A te dwie "kule" po prawej do dunki czy euphyllie?

No i zrobiła się fajna koralowa ścianka... pół roku temu jeszcze były puste miejsca. Ukwiały grzeczne czy robią nieraz spacerki?

To jeszcze szacun za przeźroczystość i czystość szybek. Do tego filmiku przydałby się jeszcze głos Krystyny Czubówny

Fascynujące... Filmik kręcony był przez szybę?

A czy cyjano w dwumiesięcznym zbiorniku musi mieć przyczynę, którą trzeba likwidować? Czy to nie jest jeden z etapów dojrzewania akwarium ? To tak jak byśmy chcieli zapobiec wypadaniu mleczaków u szcześciolatka. Cyjano/dino z ròżnym nasileniem występuje w każdym dojrzewającym zbiorniku z tym, że w niektòrych można tego nie zauważyć.

Może ktoś z weekendowych forumowiczów coś będzie wiedział w powyzszej sprawie....

Nie stwierdziłem, że jedno akwarium będzie miało problemy z NO3 a drugie nie co zawarłem w ostatnim zdaniu tamtego postu. Dokładzie. Każde akwarium powinno być przeanalizowane pod kątem obiegu N, P przed jego zalaniem. Co chcemy mieć, ile i jak karmić i jak się pozbyć związków przemiany materii. a czy to będą metody biologiczne, chemiczne, fizyczne (podmiany wody) to już decyzja akwarysty. Z moich obserwacji wynika, że najwięcej osób stosuje kombinację kilku metod-w tym ja. A jeśli chodzi o cyjano....."zje" z akwa co mu pasuje i gdy tego zabraknie to zniknie..... Ja przez moment miałem plagę caulerpy która wydostała się z sumpa. Była wszędzie. Nawet właziła na szybę. Przez miesiąc rwałem kępki które wchodziły na korale. Po ok miesiącu zrobiła się przeźroczysta i zniknęła. A niektórzy pisali,że czeka mnie restart. Tak więc w przypadku autora tego tematu uzbroiłbym się w cierpliwość, usuwał glony zagrażające koralom i przeczekał. Jeśli po 2 -3 miesiącach nie będzie poprawy to można próbować zwalczać je chemicznie.

Najprościej będzie z azotem. Akwarium nr 1 - skała ceramiczna, brak piasku, czysty sump z szybkim przepływem wody przez media (siporax, kulki czy podobne) w takim akwarium będzie bardzo mało stref ubogich w tlen i marne szanse na powstanie stref odpowiednich dla bakterii denitryfikujących wykorzystujących jony azotanowe jako źródło tlenu. Akwarium nr 2 - 3-4 cm piasku, skała ze szkieletów koralowców, żywa skała w sumpie - w takim akwarium istnieje duże prawdopodobieństwo powstania stref beztlenowych i szansa na rozkład azotanòw do m. in. azotu cząsteczkowego. Ale to wcale nie oznacza, że pierwsze akwa będzie miało problemy z NO3 a drugie nie bo......każde akwa jest inne.

Pamiętaj, że pomiędzy bocznymi szybami a skałą musi zmieścić się czyścik do szyb.

Pozolę sobie niezgodzić się z tym stwierdzemiem. Akwaria wizualnie mogą podobne... ale wiele procesów biochemicznych przebiega w nich innymi torami mimo, że wsadzamy i "wyciągamy" podobne pierwiastki. W każdym akwa bedą dominować inne szczepy bakterii, inaczej będzie przebiegać obieg azotu, węgla i fosforu w akwarium z piaskiem, a inaczej w akwa bez podłoża, inaczej w akwarium z naturalną skałą niż z konstrukcją ceramiczną, nie mòwiąc już o różnicach pomiędzy akwariami z odpieniaczem i bez czy z rozbudowanym refugium.

"Upolowałeś" już tę skałę, czy plany w zakresie wybór skały się zmieniły?

Ja też podaję strongi w dawce o 50% większej niż zalecane i na ICP zawsze wychodzi mi jego duży niedobór (ok 30-50 ppm).

Odkopię temat. Może ktoś się orientuje czy takiego płynu: mogę użyć do kalibracji miernika TDS? Z przelicznika wychosz, że przewodność 250 qs odpowiada ok 160 ppt.

Jak masz zorganizowaną filtrację mechaniczną?

Nie wiedziałem o tym.