Skocz do zawartości

gryadam

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    632
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gryadam

  1. Racja, racja! Ja to w galonach amerykańskich policzyłem xD I tak wychodzi jakieś 4000 zł/miesiąc...
  2. No wychodzi jakieś 120 000 l. To z filmiku jest akurat oświetlone światłem dziennym, ale jednak Polska to nie Izrael. A przy przeliczniku 0,7W/l i cenie około 0,53 zł/kWh wychodzi jedyne 16 000 zł miesięcznie za samo oświetlenie... No pomarzyć można xD Ja gdzieś z tyłu głowy tworzę powoli wizję nowego, docelowego baniaka, ale to dopiero jak osiędę na swoim, więc pewnie nie wcześniej niż za jakieś 4-5 lat. Póki co zostaje mi mój słoik, na którym uczę się morszczyzny
  3. Chętnie, nawet bardzo. Fridmani mi się nawet podobają, więc może się skuszę kiedyś na parkę... Co do klubu, to jak kiedykolwiek będzie mnie stać na założenie takiego lokalu, to akwarium na pewno w nim stanie Ogólnie moim największym marzeniem w życiu jest dom z zalanym pokojem i ścianą wody w salonie, np. tak jak tu:
  4. TYDZIEŃ 57 08.12.2017-15.12.2017 Czyżby kolejny cud od AquaForest? Jakoś mam sentyment do rodzimych marek. Stąd w prowadzeniu akwarium stawiam na produkty AquaForest i póki co jestem z nich bardzo zadowolony. Ostatnio skończył mi się pokarm mrożony, przez tydzień karmiłem suchym, z racji choroby. W tym tygodniu we wtorek trafiłem w końcu do Aquario, żeby uzupełnić braki. I tam zauważyłem na półce wypuszczony niedawno pokarm AquaForest Plankton Elixir. Coś mnie podkusiło, żeby spróbować i zastąpić nim mrożonki. Tym sposobem stałem się szczęśliwym posiadaczem 250 ml butelki. Pokarm o tyle dobry, że nie trzeba go trzymać w zamrażarce, tylko w lodówce. Skończyło się więc marudzenie, że co chwilę trzeba rozmrażać, bo od codziennego otwierania zbiera się szron i nie domykają się szuflady (co ciekawe lodówka jest rzekomo „bezszronowa” ). Pokarm podaję strzykawką, 2 dawki po 0,5 ml na dzień. Pierwsze wrażenie jest takie, że zasyfi wodę – po wprowadzeniu po baniaku rozpływa się czerwony „glut” i trochę Calanusa oraz Mysis. Nie wiem, czy to moja subiektywna ocena, ale grubszych kawałków jest tam stosunkowo mało i rybki dokarmiam dodatkowo raz dziennie suchym. Dlatego zastanawiam się też, czy nie wrócić do mrożonek i nie karmić na zmianę mrożonką i Plankton Elixir’em. Za to korale jakie zadowolone! W zeszłym tygodniu pisałem o marnie wyglądającej Acanthastrei. Zdjęcie wyszło ciut niewyraźne, ale nagle od czasu wprowadzenia Plankton Elixir’u pompuje się jak szalona. Bałem się trochę o zanieczyszczenie wody fosforanami i azotanami za sprawą tego czerwonego „gluta”. Ale nic bardziej mylnego. Testy w tym tygodniu nie tylko nie wykazały wzrostu poziomu nutrietów, ale wręcz spadek. Fosforany utrzymują się na stałym poziomie 0,015 ppm, azotany spadły do 0,5, co oczywiście przekłada się na zdecydowany spadek ilości glonów. Tylko cyjano dalej w pojedynczych miejscach wywala. Najbardziej jest to widoczne na skałce na środku, czyli tzw. mózgu. Współczynnik Redfielda na poziomie 51. Z azotanami docelowo chcę zejść do poziomu 0,2 – 0,25. To powinno rozwiązać problem cyjano i glonów, szczególnie w panelu. Rybki mają się dobrze, wszystkie wyglądają na zadowolone. Zastanawiam się nad wpuszczeniem czegoś jeszcze. I marzy mi się jakaś niewielka ławica, ale nie potrafię nigdzie znaleźć niewielkich rybek, które pływały by razem, tak powiedzmy w 3. Kiedyś rozważałem Apogon parvulus, ale są dość drogie, kłopotliwe w aklimatyzacji i podobno żyją krótko. W JadwidzeMorskiej mają Pseudochromis fridmani ORCHID, ale nie wiem, czy 3 sztuki w 160l nie zrobią zbyt dużego zamieszania i nie skończy się przerybieniem. W każdym razie to są plany najwcześniej na przyszły rok. Chciałbym też zwiększyć obsadę koralową, liczę na to, że może po Świętach coś się uda w tej materii zdziałać, tym bardziej że do Aquario dojechały ostatnio cukierkowe Zoanthusy. Jak je zobaczyłem we wtorek, to stwierdziłem, że za dwie odmiany jestem w stanie dać każde pieniądze. Niestety były w tak dużych kawałkach, że jedna „szczepka” zajęłaby mi ćwierć akwarium… Mają ciąć i o ile wyrobią się przed Bożym Narodzeniem, na pewno coś nowego przyniosę. Miało być bardziej LPS-owo, a idzie w stronę Zoasowej łąki. Trudno, jakoś wybitnie mi się te koralowce podobają, szczególnie te cukierkowe, kolorowe odmiany. Z LPS-ów też jest kilka gatunków, które chciałbym jeszcze dodać, ale niestety wszystkie bardzo drogie, np. Scolymie Ze smutnych wiadomości – zielona Euphyllia, o której również wspominałem w poście z zeszłego tygodnia chyba odchodzi na Wieczną Rafę. Jedna z główek zaczęła się odklejać od szkieletu i ogólnie cały koral wygląda jak „wywłoka”. Dipowałem ją profilaktycznie w dipie Seachem’a, ale póki co nie widać efektów. Jest dokarmiana, więc pozostaje chyba czekać. Gdzieś w głębi spisałem ją już chyba na straty, ale zamierzam walczyć do końca. Jeśli się nie powiedzie, zastąpię ją inną. W ogóle to słyszał ktoś kiedyś o niebieskich albo niebiesko-żółtych Euphylliach? Mogą też być niebieskie z zielonymi tipami Na koniec jeszcze zaproszenie – w końcu, co prawda bardzo nieśmiało, ale zacząłem stawiać pierwsze kroki w projekcie, o którym wspominam już od jakiegoś czasu. Między innymi stąd małe opóźnienie w aktualizacji dziennika, bo chciałem już w tym poście wrzucić coś związanego z tym, nad czym kombinuję, planuję i działam już od jakiegoś czasu. Co z tego ostatecznie wyjdzie – nie wiem. W dużej mierze zależy to od odzewu, który na pewno będzie mnie mobilizował do rozwijania tej działki. Niemniej jednak chciałem Was bardzo serdecznie zaprosić na The Coral Cafe – mój nowo założony kanał na YouTube. Planów jest wiele, nie wiem, ile uda mi się zrealizować. Nie wiem, jak często coś się tam będzie pojawiać, dlatego zachęcam do subskrybowania, żeby być na bieżąco. I mam nadzieję, że już od początku przyszłego roku (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to gdzieś od połowy stycznia) będzie można śledzić mój dziennik również w wersji audio – video . Poniżej krótki teaser.
  5. gryadam

    Tydzień 57

  6. Ociąga, ociąga, ale nie bez powodu Aktualizacja pojawi się jutro, mam nadzieję, że jeszcze przed południem.
  7. gryadam

    Start kubełka

    Chyba składałbym sam, lepiej dobierzesz sprzęt, przede wszystkim jeśli chodzi o oświetlenie, które w Nano Aquaela jest według mnie za słabe. Jeśli chodzi o opti, zdania są podzielone. Niektórzy twierdzą, że różnicę pomiędzy opti a float widać dopiero powyżej 10 mm grubości. Jest jeszcze opcja pośrednia, czyli szkło typu guardian. To taki float z obniżoną zawartością jonów żelaza, czyli o mniej zielonkawym zabarwieniu. Mam z takiego szkła o grubości 6 mm klejony swój zbiornik i ogólnie jestem zadowolony. Ale w przypadku morskiego floata raczej nie brałbym pod uwagę - albo guardian, albo opti. Tym bardziej, że przy litrażu, o którym piszesz jakiejś dramatycznej różnicy w cenie nie będzie.
  8. Z klejów do skały to AquaForest Stone Fix, kleiłem tym u siebie, mam jeszcze jakieś pół opakowania, jakbyś chciał, to odezwij się na priv, odsprzedam Ci po w miarę sensownej cenie. Albo Ceresit CX 15 lub CX 20.
  9. TYDZIEŃ 56 01.12.2017-08.12.2017 Kupa sprzętu nic talentu? To już trzecia aktualizacja dziennika w tym tygodniu Ale wreszcie planowa i baz żadnej obsuwy. Za punkt honoru stawiam sobie zawsze wrzucenie aktualizacji do niedzieli po piątku, kończącym kolejny tydzień funkcjonowania baniaka. Niestety z racji choroby zaniedbałem trochę ostatnio ten wątek, więc w tym tygodniu musiałem nadgonić brakujące relacje. Relację z tego tygodnia chciałbym podzielić na dwie części – w pierwszej opiszę stan baniaka, w drugiej wrzucę kilka swoich przemyśleń, odnośnie mojej nowej lustrzanki, która bądź co bądź z akwarystyką zaczyna być coraz silniej związana . Po blisko 3 tygodniach przerwy wreszcie udało mi się zrobić testy. Wszystko w normie. Na szczęście! Lekko skoczył wapń i magnez, będę musiał też ustabilizować KH, bo wyszło dzisiaj 8, a podobno wyższe jest niekorzystne z punktu widzenia namnażania bakterii, więc zjeżdżam w tym tygodniu do docelowego 7,7. Poza tym dochodzę do wniosku, że przekopywanie piachu wyraźnie służy zbiornikowi – ruszyłem go znowu w okolicach środy i powoli partiami przekopuję, żeby trochę go napowietrzyć i oczyścić. Zawsze po dłuższym czasie „nieprzegrzebywania” robię to partiami, żeby nie rozchwiać zbytnio równowagi zbiornika. A takie zabiegi wydają mi się też korzystne ze względu na przeprowadzkę baniaka do nowego mieszkania, którą planuję na lipiec 2018 r. Koralowce i ryby mają się wręcz wybornie, z drobnym małym wyjątkiem zielonej Euphylii glabrescens, która przestała obumierać, ale nadal wygląda dość licho. Może powinienem zacząć ją dokarmiać? Pozostałe główki padły prawdopodobnie ze względu na jakiegoś niezidentyfikowanego pasożyta. Po odcięciu szkieletu po obumarłych główkach proces zamierania korala się zatrzymał. Co nie zmienia faktu, że marzy mi się, żeby zielona wyglądała co najmniej tak dobrze, jak ta brązowa po lewej… Kiepsko jest też ostatnio z zielono-niebieską Acanthastreą. Jakoś słabiej się pompuje. W ogóle to zauważyłem taką prawidłowość, że jak czerwona ma się świetnie, to zielono-szara gorzej i na odwrót. Nie wiem, czym to może być spowodowane, ale może też należałoby rozważyć delikatne dokarmiania korala… Udało mi się uzupełnić wodę w dolewce i zrobić podmiankę. Niewielką, bo tylko 3 litry (tyle zostało mi wolnej wody RO, a ostatnio nie zbierałem nowej, bo nie było jak), ale uznałem, że zawsze coś i sumienie sobie uspokoiłem. Usunąłem też tą nieszczęsną gąbkę, która moczyła się już ponad 3 tygodnie i zmieniłem ją na świeżą, nasączoną Microbe Lift Gel Filter i bakteriami Microbe Lift Special Blend + AF Pro Bio S. Zaskoczyła i po odessaniu resztek cyjano w czasie podmianki nic nowego póki co się nie pojawia. W ciągu kilku kolejnych tygodni planuję wreszcie skończyć pokrywę (siatka zabezpieczająca) i założyć sobie mini filtr glonowy w szafce pod akwarium. Prawdopodobnie będę kleił sam, tylko zastanawiam się jeszcze, jak to zrobić… Teraz garść przemyśleń. „Kupa sprzętu, nic talentu”… Mówią, że to fotograf, nie aparat robi zdjęcia i że dobry fotograf zrobi porządne zdjęcie nawet beznadziejnym aparatem. Jeśli chodzi o fotografię uważam się za kompletnego amatora, ale mając na przestrzeni tych 56 tygodni działania zbiornika porównanie pomiędzy aparatem smartfona Sony Xperia Z2, lustrzanką Nikon D3200 i moim nowym nabytkiem, czyli Canonem EOS 200D stwierdzam, że jak ktoś jest kompletnym laikiem, może różnicy nie zauważy, natomiast robiąc zdjęcia ich jakość jest nieporównywalna w przypadku Canona. Tak jak pisałem, lustrzanka jest jakościowo o oczko lepsza niż Nikon, ale zdjęcia są dużo lepsze, kolory o wiele bardziej rzeczywiste a proces obróbki wymaga znacznie mniej ingerencji. Żeby wyciągnąć sensowną jakość ze zdjęć Nikona spędzałem po kilka godzin na kadrowaniu i obróbce zdjęć. Robiłem ich zwykle około 100-150, żeby później wybrać 10-15. Teraz robię ich 20-30 i wybieram tyle samo. Nie mówiąc już o szybkości działania autofocusa w trybie nagrywania i jakości filmów. Ale o tym, mam nadzieję będziecie mieli okazję przekonać się wkrótce. Dzisiejsze fotki są efektem mojej nauki obsługi trybu manualnego. Wróciłem też do pracy nad swoim projektem, kolejny etap zakończony. Teraz zostało mi jeszcze ogarnięcie obsługi nowego aparatu, nauczenie się w miarę przyzwoicie kilku programów, uzupełnienie bazy sprzętowej i pierwsze próby. Efekty, mam nadzieję – niebawem. Chociaż trochę czasu pewnie to jeszcze zajmie
  10. gryadam

    Tydzień 56

  11. Przede wszystkim bardzo mi się podoba ułożenie skały. Naprawdę ładne kawałki. Z cyrkulatorem to koledzy mają rację - dodasz życie i będziesz miał wirówkę... Z tego, co widzę to masz JVP-100 lub 101. Przy 2000-2500l/h przepywu daje Ci to cyrkulację na poziomie około 70x objętość zbiornika. Z tego, co czytałem, to powinno być max 50x, a optimum to 30-40. Jak koniecznie chcesz cyrkulator, to zastanów się nad czymś z pokroju Jecod RW-2 - jest dużo mniejszy i ma możliwość regulacji mocy, więc w razie czego sobie dostosujesz siłę dmuchania. Życzę powodzenia i będę obserwować, bo od niedawna kusi mnie, żeby sobie taki słoiczek postawić na biurku w pracy
  12. Sumpa chcę postawić w najbliższe wakacje, po przeprowadzce baniaka. Na razie nie mam na to warunków...
  13. gryadam

    sklep www.reef-poznan.pl

    Ja zamówiłem u nich kiedyś wirnik z osią do RW-4, bo mi się ośka złamała. Specjalnie pisałem do nich maila, czy jest to wirnik wraz z ośką, bo właściwie to chodzi mi o ośkę. W odpowiedzi dostałem informację, że to zestaw - wirnik + ceramiczna oś. Najpierw zero odzewu. Jak się w końcu dodzwoniłem, to powiedzieli, że następnego dnia wyślą paczkę. Po tygodniu dotarła paczka z wirnikiem, ale bez osi, bo podobno wszystkie wersje mieli z ośkami, tylko do RW-4 był sam wirnik. Po kolejnym tygodniu okazało się, że skontaktują się z dostawcą. Po około miesiącu czekania dostałem paczkę z Aquario - sklepu, do którego mam 500 m. Za przesyłkę zapłaciłem 25 zł i nikt nie raczył mnie poinformować, że paczka będzie wysłana z innego sklepu. A w samym Aquario o niczym nie wiedzieli, jedynie tyle, że mają wysłać oś do RW-4 na wskazany adres. Jakiś szemrany interes. Gdybym poszedł od razu do siebie, to dostałbym wirnik z osią albo samą ośkę od ręki...
  14. No właśnie porównywałem i wydaje mi się, że to Majano tym bardziej, że jedyne z czym można by to pomylić to Ricordea. A w życiu nie widziałem, żeby trącona pęsetą Rico tak szybko chowała się w dziurę w skale... Pytanie, czy mogę go załatwić preparatami na Aiptasie, czy jest coś innego, stricte na Majano? Tak mi się jeszcze nasunęło a'propos tego papu dla cyjano i zwiększenia obsady koralowej... A może by tak reaktor z Chaetomorpha?
  15. @maciej01, chodzi mi o tego gada w głębi, za Protopalythoa. Zdjęcie ciut niewyraźne, ale lepiej się nie dało, bo nie mam obiektywu do makro. @kapa, świecę dokładnie tak, jak w pierwszym poście - aktualizuję metryczkę na bieżąco.
  16. Tak, tak... Wszyscy mówią o dżinie z tonikiem. Nawet słyszałem takie pomysły, żeby pić dżin bez toniku, to się alergii pozbędę xD Czyli mówisz, że zamiast wydawać kasę na pompę lepiej będzie przeznaczyć to na korale?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.