Skocz do zawartości
SU1

Roller mat opinia użytkownika .

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że te urządzenia cieszą się dużą popularnością. Nawet Deltec będzie miał swojego rollermata. A Bubble Magus już ma. Widzieliście?

 

deltec-fleece-filter-automatic-roll-3.jpg

bubble_magus_filter_roll_600x600_2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, inmar napisał:

Przyszła mi ta rolka,szerokość 75cm i długość 100m

Marek ,a nie 200metrów. Pierwszy raz ciąłem rolkę  nożem takim długim do chleba ,trzeba było się namachać ,ale jakoś przeciąłem .Drugą rolkę spróbowałem przeciąć wyrzynarką i porażka,samo przecięcie poszło bez problemu tylko włóknina w miejscu cięcia się skleiła pod wpływem temperatury i myślę żeby było to samo na pilarce.Następnym razem będę próbował ciąć na pile taśmowej od kolegi , zobaczymy co z tego wyjdzie.Na mojego rollemata mam nawinięte jakieś 70metrów włókniny i bez problemu silniczek daje rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak naostrzysz" profesjonalny" kuchenny nóż to idzie jak po maśle po co kombinować? Ja przeciąłem bez problemu.A urzadzenia te sa niesamowite-woda kryształ,  az się dziwnie czuje jak oglądam zdjęcia wody przed i po zamontowaniu urządzenia. Myślę że to

Must-have

nowoczesnej akwarystyki morskiej ,szczególnie w akwariach kilkuletnich.

Edytowane przez bibik (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również ciąłem dużym, dobrze naostrzonym nożem i byłem zaskoczony, że tak łatwo i równo poszło.


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Innovitech. Świetna sprawa, ale...

Zbyt długie używanie, chyba nie jest zalecane, wiec ja przestałem używać non-stop i włączam co jakiś czas, gdy chce odfiltrować nadmiar detrytusu, np przy mieszaniu piasku.

Druga sprawa którą zauważyłem to spadek ilość robactwa przy ciągłym stosowaniu, co wydaje się logiczne skoro wszystkie larwy zostają na włókninie

Według mnie trzeba używać z głową...

 


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Tester napisał:

Zbyt długie używanie, chyba nie jest zalecane, wiec ja przestałem używać non-stop i włączam co jakiś czas, gdy chce odfiltrować nadmiar detrytusu, np przy mieszaniu piasku.

A czy tego, przynajmniej częściowo, nie powinno rozwiązać zamontowanie filtra na bypasie, żeby tylko mała część wody przechodziła przez filtr? Z drugiej strony, jak masz skarpetę na spływie, albo watę pomiędzy ściankami w sumpie, to też przecież larwy zostaną w skarpecie/wacie... Może zanik życia to kwestia po prostu zubożenia środowiska? No ale to by wystarczyło więcej karmić, lać fito itp, i się cieszyć przyrostami korali pięknymi. A resztki włóknina wyłapie. No ale wiadomo, teoretyzuję jedynie.

Z innej beczki. Kojarzy ktoś tego typu urządzenie przystosowane do rozmiaru tak bliżej 100L? Tak sobie myślę, że przy bardzo wolnym rozwijaniu taśmy (jaki by było przy zamontowaniu mocno przewymiarowanego filtr), za długo by się ona moczyła w akwarium i syf mógłby zacząć się rozkładać, brudząc wodę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sadzę.powierzchnia która ms styk z wodą jest bardzo mała, oryginalna włóknina praktycznie cały czas jest w ruchu-tylko wtedy to kosztowny biznes w moim przyadku było by to 200zł miesięcznie na sama włókninę [chociaż wtedy było masę paprochów,teraz nie ma prawie nic]

Edytowane przez bibik (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Słony leszcz napisał:

A czy tego, przynajmniej częściowo, nie powinno rozwiązać zamontowanie filtra na bypasie, żeby tylko mała część wody przechodziła przez filtr? Z drugiej strony, jak masz skarpetę na spływie, albo watę pomiędzy ściankami w sumpie, to też przecież larwy zostaną w skarpecie/wacie... Może zanik życia to kwestia po prostu zubożenia środowiska? No ale to by wystarczyło więcej karmić, lać fito itp, i się cieszyć przyrostami korali pięknymi. A resztki włóknina wyłapie. No ale wiadomo, teoretyzuję jedynie.

 

Technicznie tak, ale nie w tym rzecz, bo oczywiście filtr można włączyć i wyłączyć. A w moim są jeszcze wbudowane zawory, które pełnia funkcję bypasów.

Skarpeta w założeniach działa tak samo, ale w moim mniemaniu była zawsze rozwiązaniem tymczasowym - zakładam na kilka dni i zdejmuje. Kupno filtra, który oczywiscie kosztuje sporo wiecej niż skarpeta powoduje ze wymagamy od niego wiecej. I tak tez jest w moim przypadku. 

Uważam ze taki filtr to genialna sprawa przy koralach NP w ktorych intensywne karmienie powoduje czesto znaczace pogorszenie jakosci wody. 

 


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może wkleić zdjęcie noża, którym można pociąć włókninę na kawałki po 15cm? Ponoć ma to być nóż do filetowania? Czy to prawda?


Akwarium od WRZEŚNIA 2006, DIY reaktor a'la dastaco2.

https://drive.google.com/drive/folders/183aOu0N6pyqhFT6OfeNn0e6RBBvPDdJc

SPS = Stability Promotes Success, BEZ=bez zbędnych kosztów

Be wary of advice coming from those who will not show you the fruits of their success!

It’s not complicated, unless you choose to make it that way 

Pozdrawiam HAPPY REEFING!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Tester napisał:

Uważam ze taki filtr to genialna sprawa przy koralach NP w ktorych intensywne karmienie powoduje czesto znaczace pogorszenie jakosci wody.

Wiadomo, że jak wydajesz na filtr 1k+, to i oczekujesz więcej niż od skarpety czy waty za 50zł:-) Ale mnie bardziej chodzi właśnie o to podejście jak w akwarium NP. Że dzięki takiemu filtrowi możesz lać dużo bardziej swobodnie fito, zooplankton, jakiś tam pyliste pokarmy, bo włóknina to sprawnie wyłapie. Więc w zasadzie nie potrzebujesz już jakichś tam ilości dytrytusu karmiącego drobne życie utrzymywać w akwarium, życie może się karmić bezpośrednio żywym pokarmem. Ok, obieg materii staje się dużo bardziej otwarty niż na prawdziwej rafie, ale jednocześnie też trochę upodobni się do tejże rafy pod względem obfitej dostępności planktonu i ogólnie - pożywienia w formie organicznej. Jeśli nie jesteśmy w stanie dość dobrze odtworzyć zamkniętego obiegu materii, to może właśnie trzeba ten obieg otworzyć? W sumie, to podobną rolę pełni już odpieniacz - substancje organiczne są bezpośrednio usuwane z akwarium, zamiast czekać na rozłożenie przez biologię (jak to ma miejsce w naturze). A filtr rolkowy byłby kolejnym krokiem w takim właśnie kierunku.

57 minut temu, bibik napisał:

Nie sadzę.powierzchnia która ms styk z wodą jest bardzo mała, oryginalna włóknina praktycznie cały czas jest w ruchu-tylko wtedy to kosztowny biznes w moim przyadku było by to 200zł miesięcznie na sama włókninę [chociaż wtedy było masę paprochów,teraz nie ma prawie nic]

No ale właśnie w małym akwarium będzie mało osadów do odfiltrowania, bo i wody w obiegu mniej. Mniej osadów, to i włóknina będzie się wolniej przewijała, czyli dłużej będzie w wodzie się moczyła (nie musi nawet bezpośrednio w akwarium siedzieć, wystarczy że ma kontakt z wodą przepływającą przez filtr). Tak "na logikę", jak filtr jest przewidziany na 600L, a wsadzisz go do 100, to włóknina powinna przesuwać się 6x wolniej. I właśnie, czy 6x wolniej to nie będzie "za wolno"?

Druga sprawa, to gabaryty. Po co mi wielki filtr, skoro starczył by 6x mniejszy? Pytam tak ze zwykłej ciekawości, czy ktoś słyszał o takim cudzie? Taki "Roller Mat nano";-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zadnie to błędny tok rozumowania-weź zobacz na żywo jak to wygląda ,cieniutka mata jest bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, bibik napisał:

Moim zadnie to błędny tok rozumowania-weź zobacz na żywo jak to wygląda ,cieniutka mata jest bardzo

Ale które rozumowanie jest błędne? Że w mniejszym akwarium taśma będzie przesuwała się wolniej? Czy że do mniejszego akwarium przydałby się mniejszy filtr? Że takie filterki "nano" powstaną w końcu to jestem pewien, spory segment rynku jest w nanoakwariach. Pytanie, czy już powstały takie urządzenia, czy ktoś już trafił na takie cudo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, bibik napisał:

Ten z lidla za 100 zł -ja tym ciąłem-chyba go OKrasa reklamował plus ostrzałka gerlach

 

Ok dzięki 


Akwarium od WRZEŚNIA 2006, DIY reaktor a'la dastaco2.

https://drive.google.com/drive/folders/183aOu0N6pyqhFT6OfeNn0e6RBBvPDdJc

SPS = Stability Promotes Success, BEZ=bez zbędnych kosztów

Be wary of advice coming from those who will not show you the fruits of their success!

It’s not complicated, unless you choose to make it that way 

Pozdrawiam HAPPY REEFING!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Słony leszcz napisał:

[...]

Jeśli nie jesteśmy w stanie dość dobrze odtworzyć zamkniętego obiegu materii, to może właśnie trzeba ten obieg otworzyć? W sumie, to podobną rolę pełni już odpieniacz - substancje organiczne są bezpośrednio usuwane z akwarium, zamiast czekać na rozłożenie przez biologię (jak to ma miejsce w naturze). A filtr rolkowy byłby kolejnym krokiem w takim właśnie kierunku.

No ale właśnie w małym akwarium będzie mało osadów do odfiltrowania, bo i wody w obiegu mniej. Mniej osadów, to i włóknina będzie się wolniej przewijała, czyli dłużej będzie w wodzie się moczyła (nie musi nawet bezpośrednio w akwarium siedzieć, wystarczy że ma kontakt z wodą przepływającą przez filtr). Tak "na logikę", jak filtr jest przewidziany na 600L, a wsadzisz go do 100, to włóknina powinna przesuwać się 6x wolniej. I właśnie, czy 6x wolniej to nie będzie "za wolno"?

Druga sprawa, to gabaryty. Po co mi wielki filtr, skoro starczył by 6x mniejszy? Pytam tak ze zwykłej ciekawości, czy ktoś słyszał o takim cudzie? Taki "Roller Mat nano";-)

Zgadzam sie ale z jedna uwagą... Nie sądzę, żeby nasze akwaria utrzymały sie tylko na obiegu materii.

Co do drugiej czesci to rozumiem Twoje rozumowanie i zgodnie z wiedzą na temat mojego filtra to jest ono prawidlowe. Mini rollermata nie widziałem ale tu chyba właśnie skarpeta załatwia sprawe najbardziej, bo zakładam ze w mniejszej obietości bedzie sie rzadziej zapychała.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Że deostepny filtr np clarisea 3000  będzie miał negatywny wpływ na twoje akwriaum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Tester napisał:

Nie sądzę, żeby nasze akwaria utrzymały sie tylko na obiegu materii.

To też dlatego ja bardziej pytam niż stwierdzam;-)

15 minut temu, Tester napisał:

Mini rollermata nie widziałem ale tu chyba właśnie skarpeta załatwia sprawe najbardziej, bo zakładam ze w mniejszej obietości bedzie sie rzadziej zapychała.

Ja tam i z waty w kaskadzie jestem zadowolony, no ale... opcja, że nie trzeba by zmieniać waty co kilka dni, tylko np raz na miesiąc wymienić rolkę, przynajmniej dla części posiadaczy nano byłaby kusząca. Szczególnie że to właśnie w nano często nie ma odpieniacza i tam dobra filtracja mechaniczna by sie przydała. Jak się patrzy na kosteczki (nie koniecznie u nas, u nas nano to jeszcze zwykle jest niskobudżetowe pierwsze morskie, "na próbę") to bardzo różnorodnie jest. Z jednej strony minimalizm, z drugiej - technologiczne cuda w których ilość/koszt sprzętu przypadającego na litr wody jest wielokrotnie większy niż w dużych baniakach. No i w tej drugiej kategorii pewnie byłby niemały popyt na taki mini filtr rolkowy. Ale też taki fakt, że i u nas jest sporo akwariów w okolicach 100-200L (różnych reefmaxów i ciut wiekszych kosteczek), normalnych z sumpem.

Tak czy inaczej, widać już że filtr rolkowy powoli staje się standardem. Za chwilę będzie jak odpieniacz - część osób nie będzie używało z jakichś tam powodów, ale ogólnie dołączy on do standardowego setupu. A jeszcze jak koszty materiałów eksploatacyjnych spadną i nie będzie trzeba nożem ciąć rolek-zamienników?

26 minut temu, bibik napisał:

Że deostepny filtr np clarisea 3000  będzie miał negatywny wpływ na twoje akwriaum

Zalecane natężenie przepływu: 3000 l/h

Zalecany rozmiar akwarium: 600-750 litrów

Nie wygląda to jak filtr do małego akwarium. Gdyby nie było przeciwwskazań, to raczej by producent sam nie ograniczał zastosowania produktu. Wiadomo, jak się uprę to podłączę i będzie działało, kto mi zabroni. Ale właśnie czy na pewno nie będzie negatywnych skutków? Ot pytanie retoryczne, bo mam wrażenie, że obydwaj teoretyzujemy;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, inmar napisał:

Paragon zrobił komuś rolermata do panelu,czyli wersja nano.

"dla syna"  jego nik. Ma roller mat od Paragona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Laszek napisał:
Godzinę temu, inmar napisał:

Paragon zrobił komuś rolermata do panelu,czyli wersja nano.

"dla syna"  jego nik. Ma roller mat od Paragona. 

O proszę, jednak coś jest na rzeczy:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, elespero napisał:

Jak głosne one są? Chlupie woda?

Jeśli dobrze się dobierze wysokość, to są w zasadzie bezszelestne. Jedyne co, to ledwo słyszalne "pssst" kiedy silnik przekręca rolkę o kilka milimetrów.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
7 godzin temu, inmar napisał:

Paragon zrobił komuś rolermata do panelu,czyli wersja nano.

:D niby tak było trochę zabawy z takim piko rollerem :P

6 godzin temu, Laszek napisał:

"dla syna"  jego nik. Ma roller mat od Paragona. 

dokładnie ale rzadko zaglądam na forum nie wiem jak się sprawuje, sam zainteresowany musiał by sie wypowiedzieć

 

5 godzin temu, Słony leszcz napisał:

O proszę, jednak coś jest na rzeczy:-)

:ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Paragon napisał:

dokładnie ale rzadko zaglądam na forum nie wiem jak się sprawuje, sam zainteresowany musiał by sie wypowiedzieć

To może mógłbyś jakąś fotkę jak masz wrzucić, coś tam napisać o wymiarach, przepływie itp itd.... Chyba żeby Igor @dla syna się pochwalił. Od razu zaznaczę, że ja tak z czystej ciekawości pytam, raczej nie planuję zakupu:-)

Wiesz co by było fajne? Zamiast napędu silniczkiem, puścić wodę z przelewu na jakąś mini turbinkę, która przez reduktor (np coś w stylu przekładni planetarnej) napędzała by rolkę. Woda się podnosi -> zaczyna lać się przez przelew -> turbinka się kręci -> napędza rolkę -> taśma się przesuwa -> poziom wody spada -> turbinka przestaje się kręcić i napędzać rolkę... Bez prądu, bez elektroniki, w zasadzie nie ma się co zepsuć. Ot taki pomysł dla ambitnego drukarza 3d;-) Choć wiadomo, trzeba by jeszcze szczegóły dopracować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
28 minut temu, Słony leszcz napisał:

To może mógłbyś jakąś fotkę jak masz wrzucić, coś tam napisać o wymiarach, przepływie itp itd.... Chyba żeby Igor @dla syna się pochwalił. Od razu zaznaczę, że ja tak z czystej ciekawości pytam, raczej nie planuję zakupu:-)

niestety jak bym to zrobił bym był nie w porządku w stosunku do Igora sam musi wrzucić :P

29 minut temu, Słony leszcz napisał:

Wiesz co by było fajne? Zamiast napędu silniczkiem, puścić wodę z przelewu na jakąś mini turbinkę, która przez reduktor (np coś w stylu przekładni planetarnej) napędzała by rolkę. Woda się podnosi -> zaczyna lać się przez przelew -> turbinka się kręci -> napędza rolkę -> taśma się przesuwa -> poziom wody spada -> turbinka przestaje się kręcić i napędzać rolkę... Bez prądu, bez elektroniki, w zasadzie nie ma się co zepsuć. Ot taki pomysł dla ambitnego drukarza 3d;-) Choć wiadomo, trzeba by jeszcze szczegóły dopracować

można wszystko tylko im więc udziwnień tym większe prawdopodobieństwo awarii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.