Wielkość akwarium a obsada

[khazad93]

Cześć wszystkim!

 

Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad kwestią obsady zbiornika a wielkością akwarium. Sprawdzając wymagania ryb pod względem wielkości akwarium (w erybce np) można przeczytać ze hepatus wymaga 1000l zbiornika, młody żółtek 200 później 600l itd. I jednocześnie można zaobserwować takie ryby np na youtube w akwarium 250l. Nawet widziałem zebrasomę desjerdini w zbiorniku 100x50x50. Wg właściciela wszystko było w porządku z obsadą. Wiec można trzymać takie ryby w podobnym zbiorniku czy jednak nie ? Jak to wyglada w praktyce?

 

Pozdrawiam!

[sith114]

Powiem tak litrażem, parametry itp to jedna sprawa, ale masz pare przykładów na forum ze patrzysz na zdjęcie i na 1 planie karp. I od razu mi to nie pasuje bo coś nie gra kompozycyjnie  

[khazad93]

Parametry swoją drogą bo nawet w 1000l akwarium jak będzie rzucać chemią wody to nawet błazenek się nie ostoi

[klossowski]

41 minut temu, khazad93 napisał:

Sprawdzając wymagania ryb pod względem wielkości akwarium (w erybce np) można przeczytać ze hepatus wymaga 1000l zbiornika, młody żółtek 200 później 600l itd. I jednocześnie można zaobserwować takie ryby np na youtube w akwarium 250l.

Tymi opisami bym się nie sugerował. W jednym sklepie piszą, że 100 litrów, a w drugim, że 300 itp. Ja mam w  kostce garbika springeri, wielkości  4 cm i ma kupę miejsca do pływania:) A sklepie jest opis, że minimum 150 litrów..... z kolei przy garbiku parasema jest napisane, że można trzymać w 60 litrach,  miałem tego garbika i jest 2 razy większy od springeri, a to ta sama rodzina i ryba o bardzo podobnym zachowaniu, więc gdzie tu logika?

Edytowane 22 Lipca 2020 przez klossowski (wyświetl historię edycji)

[goclik]

Są ryby, które wymagają dużo miejsca do pływania, ponieważ na wolności pływają bardzo dużo. Są nimi np. pokolce. Z kolei ryby pokroju błazenków siedzą praktycznie cały czas w ukwiale i oddalają się od niego sporadycznie. W ich przypadku to czy akwarium będzie miało 1000 litrów czy 200 różnicy większej nie robi. Do tego należy wziąć pod uwagę terytorializm innych ryb, żeby między sobą nie konkurowały. 

Opisy można wstawić między bajki bo co źródło to inna wartość minimalnego litrażu. Trzeba podejść zdroworozsądkowo. 

Według mnie np. 3-centymetrowy hepatus ma tyle samo miejsca do pływania w 200 litrach, co 20 cm w 1000. 

[khazad93]

No właśnie ale nawet jak wsadzisz 3cm hepatusa do akwarium 200l to on kiedyś urośnie, zaczną się stresy i tarcia między obsadą. Wiec jest sens pchać taką rybę do takiego zbiornika ?

[Marijo]

Moim zdaniem lepiej do razu kupić ryby, które nadają się do danego litrażu. Rybki szybko rosną i jednak ciężko z takim pupilem później się rozstać, stąd pewnie pokolce w 200 litrowych akwariach. 

[goclik]

2 godziny temu, khazad93 napisał:

No właśnie ale nawet jak wsadzisz 3cm hepatusa do akwarium 200l to on kiedyś urośnie, zaczną się stresy i tarcia między obsadą. Wiec jest sens pchać taką rybę do takiego zbiornika ?

A z 20 cm w 1000 litrach takiej sytuacji nie będzie? Będą jeszcze większe tarcia bo oprócz hepatusa będzie przynajmniej kilka innych pokolców

Edytowane 22 Lipca 2020 przez goclik (wyświetl historię edycji)

[khazad93]

Czyli teoretycznie spróbować można o ile obsada pozwoli.

[goclik]

13 godzin temu, khazad93 napisał:

Czyli teoretycznie spróbować można o ile obsada pozwoli.

Kwestia sporna - wszystko zależy od Twojego podejścia, własnych zasad, sumienia itd. Jeden mówi, że nie będzie męczył ryb, drugi kupi małą sztukę, krócej lub dłużej potrzyma i sprzeda do większego akwa. Kto ma rację? Chyba tylko ten co nie ma akwarium, ponieważ bądź co bądź - każde jest za małe

[Ejdzej88]

A czy można trzymać owczarka kaukaskiego w kojcu 1x1 m2 przecież wejdzie

Do wszystkiego trzeba podejść z rozsądkiem, ale przykładowo kilka nie młodych pokolców w 250l, bo i takie cuda są, świadczy tylko o akwaryście, znaczy ....a nie akwarysta.

Na minimalny litraż wpływa wiele czynników i nie są one z czapy. 

Fajnym przykładem jest np. Mandaryn Wspaniały. Mała leniwa rybka, a w teorii potrzebuje całkiem spory zbiornik, bo często nie przyjmuje mrożonek i potrzebuje sporo żywej skały do żerowania. 

Hepatus w 200l to już jest dla mnie kryminał i mam nadzieję, że takiej próby nie podejmiesz.  

 

[khazad93]

Nie mam zamiaru męczyć hepatusa u mnie. Temat założyłem po obejrzeniu paru filmików na YT na kanałach osób, które wydaje się są odpowiedzialnymi akwarystami, a jednak hepatus, żółtek i zebrasoma desjerdini razem z inną drobnicą pływają w akwarium 250l. Czytając komentarze to same pozytywy i dlatego rozpocząłem ten wątek.

[klossowski]

21 minut temu, khazad93 napisał:

Nie mam zamiaru męczyć hepatusa u mnie. Temat założyłem po obejrzeniu paru filmików na YT na kanałach osób, które wydaje się są odpowiedzialnymi akwarystami, a jednak hepatus, żółtek i zebrasoma desjerdini razem z inną drobnicą pływają w akwarium 250l. Czytając komentarze to same pozytywy i dlatego rozpocząłem ten wątek.

Szopenowi już ten hepatus padł, zanim urósł, także problem się sam rozwiązał 

[khazad93]

Czyli jednak jest dużo racji w tym żeby jednak trzymać się wytycznych a nie kombinować na siłę

[dla syna]

U mnie pływa Ctenochaetus strigosus w 240l i to jest chyba najmniejszy pokolec. Nie odważył bym się drugiego obojętnie jakiego pokolca włożyć do tak małego zbiornika. Oprócz niego mam jeszcze chrysusa, 2x błazen, garbik i babkę kopiącą puellaris. Czyli łącznie 6szt i uważam że to max co mogę włożyć. Zbiornik prowadzę bez podmian i bez odpieniacza. Nutrienty są niewykrywalne domowymi testami. 

[FajnyRadziu]

Przecież jest tyle pięknych małych rybek... Po co ludzie kalkują te same obsady i potem się z rozmiarami męczą :/

[klossowski]

21 minut temu, FajnyRadziu napisał:

Przecież jest tyle pięknych małych rybek... Po co ludzie kalkują te same obsady i potem się z rozmiarami męczą :/

Bo pokolec w baniaku to takie samo must-have jak BMW na podwórku 

[sith114]

34 minuty temu, klossowski napisał:

Bo pokolec w baniaku to takie samo must-have jak BMW na podwórku 

+ sklepy maja asertyment jaki maja  

[Beti]

W dniu 22.07.2020 o 17:48, khazad93 napisał:

Jak to wyglada w praktyce?

Myślę że w praktyce to ocean jest dla tych ryb, i nic innego.

Ale powracając na ziemię, takich tematów na tym forum jest mnóstwo, wszystko ma swoje granicę i myślę że to już od nas zależy jaki mamy zbiornik a dwa zdrowy rozsądek.
To co sklepy piszą, czyli sugerują +- a co my zrobimy to już nasza decyzja.
 

 

[Mar/cell]

W dniu 24.07.2020 o 15:36, klossowski napisał:

Bo pokolec w baniaku to takie samo must-have jak BMW na podwórku   bardziej jak znaczek M Power na pokrywie 318 w gazie

 

[dale]

W dniu 24.07.2020 o 15:36, klossowski napisał:

Bo pokolec w baniaku to takie samo must-have jak BMW na podwórku 

Popracuj nad podejściem do hobby, albo poczuciem humoru

 

W dniu 23.07.2020 o 09:46, khazad93 napisał:

Czyli teoretycznie spróbować można o ile obsada pozwoli.

Wiesz, zdecydowane stanowisko zajmie albo skończony autorytet, albo skończony ignorant, jeden wie co mówi, drugi mówi co wie - dostrzegasz subtelna różnicę?

Podam prosty przykład.

Jeden z typów osobowości będzie pałając świętym oburzeniem będzie nawoływał do świętej krucjaty przeciwko komuś trzymającemu pokolca w 200l, a nawet nie zna zbiornika. Ale nie da się i koniec.

 

A teraz napiszę herezję...

Wiele się da, zależy tylko od okoliczności...

Inaczej zasiedlisz zbiornik prowadzony tylko na podmianach, bez odpieniacza i na np. filtracji mechanicznej, ze stertą kamieni po środku, a inaczej, z wydajnym odpieniaczem, refugium, dobrą ceramiką i ażurową, filarową, konstrukcją skalną.

 

 

[Gość michalfa]

Było to moją "wielką tajemnicą" ale już kilka lat minęło i mogę ją wyjawić. W poprzednim akwarium 120x60x55h miałem 4 pokolce i trochę drobnicy. Odpowiednim ustawieniem skały byłem w stanie zapewnić im więcej miejsca do pływania. Ryby były zdrowe bez stresu, troszkę karłowatość je dopadła. Przesiadłem się na 180x80x70h i mam cały czas te pokolce co były w starym akwarium i jakoś nie zauważyłem w ich zachowaniu co by myślały, że ich standard życia wzrósł.

Nie piszę tego ażeby zachęcać do trzymania ryb w małych litrażach. Każdy podejmie tą decyzję samodzielnie, w odpowiednich warunkach można rożne rzeczy robić, tylko trzeba być świadomym że wszystko w akwarium należy robić pod przerybienie.

[norbi2222]

Każdy zrobi jak uważa, ja tylko napiszę moje obserwacje.

W kostce 80/70/60 miałem żółtka i Ctenochaetus strigosus, obydwie ryby skarłowaciały. Mimo, że Ctenochaetus to raczej mała ryba. Po przerzuceniu ryb do zbiornika 160/100/60 obserwuje znacznie inne zachowanie ryb, szczególnie żółtka, który przestał pływać przy szybie. Praktycznie pojawia się przy szybie tyko wtedy gdy ktoś z domowników znajduje się w pobliżu zbiornika. Ułożenie skały zarówno w kostce jak i w obecnym akwarium pozwała rybą na swobodne pływanie pod, obok i nad skałami, a zachowanie jest znacznie inne - żółtek w kostce znaczną część czasu pływał przy szybie.

Skarłowacenie żółtka szczególnie mocno widzę w porównaniu do Xanturum, obydwie ryby do obecnego zbiornika trafiły ponad rok temu i były identycznej wielkości. W obecnej chwili Xanturum jest o 1/3 większy od żółtka. 

Śmiem twierdzić, że w większym akwarium zachowanie ryb było by jeszcze inne.

Po tych obserwacjach na pewno nigdy więcej nie wrzucę żadnego pokolca do zbiornika mniejszego jak 600 l, a nie mówiąc o 200 l.

[katani]

Ja w mojej 550l mam obecnie 2 pokolce. Do niedawna były 3 ale, żółtek zamordował pyrofeusa. Na pewno dołożę trzeciego. Chciałbym mieć 4, w tym naso elegans, ale litraż nie pozwala.

U mnie niby rybki bardzo powoli rosną. Myślę, że to bardziej wynika ze skąpego karmienia, niż z czegokolwiek innego. Chrysus był przecinkiem ,ale się na skale żywi, to i wyrósł ponad miarę. Anthiasy były małe i są małe. Pokolce rosną bardzo powoli, bo glony nie rosną za bardzo w akwarium.

[tomko]

Ja na ten przykład w 400l mam 20 ryb, w tym 4 pokolce (żółtek, białobrody, lineatus, hepatus). Pokolce -prócz żółtka -przechorowały ospę ale wyzdrowiały same, są aktywne, pięknie wybarwione i lubią się wzajemnie. Na chwilę obecną nie widzę żadnych oznak stresu. Pewnie, że kiedyś z mojego zbiornika wyrosaną ale aktualnie wyglądają na zadowolone. Akwarium ma 127 cm dł. i jest wysokie na 68 cm, skała centralnie więc swobodnie mogą pływać dookoła, po ósemce, pod skałą co zresztą Czesiek Białobrody namiętnie uskutecznia. Myślę zatem, pokolce tylko do akwa 500+ to bzdura o ile nie wpuszcza się karpia. Moim zdaniem kwestia doboru obsady rybnej, to wypadkowa setupu akwarium, rozlokowania skały i oczywiście odrobiny rozsądku. No, to teraz czekam na chłostę...