dale

Każdy myślący i potrafiący logicznie rozumować te dane właściwie zinterpretuje. Masz objawy covid - jak mój Kumpel (poszedł na urlop) - zgłosił się do teleporady, po skierowanie na badania - czekać będzie jeszcze 4 dni, potem jeszcze, jak już dostanie skierowanie, na samo badanie z dzień, no i wynik - za dzień dwa. W międzyczasie, na podstawie jego danych określą granice kwarantanny - jeśli wynik otrzymają po zakończeniu tego terminu, a nie trafi do szpitala, znaczy wyzdrowiejei, nie zostanie wpisany. Jeśli zrobisz sobie testy prywatnie, nie zostaniesz wpisana jako chora, nie zostaniesz objęta kwarantanną, ale jeśli wyjdziesz na ulicę i Ciebie "trafią", narażasz się na zarzuty karne - niestety takie przypadki są (najczęściej ze zgłoszeń innych osób). Jeśli ktoś umrze przed wpisaniem jego wyników na listę chorych, lekarz nie ma prawa zaliczyć go do grupy ofiar. A ile osób w Waszych firmach nie informuje nikogo o swoim stanie zdrowia, w obawie przed utratą zarobków?

Beti, ale zwróć uwagę że do chwili kiedy nie pojawił sie covid, te osoby żyły. Zwróć uwagę że w analogicznym okresie ubiegłych lat była zauważalnie niższa śmiertelność, Weź pod uwagę że ogromna większość tych "chorób współistniejących", sama w sobie, nie jest letalna i w krajach cywilizowanych jest leczona. Zobacz na kraje "stare" wiekowo - Włochy czy Niemcy, tam ludzie mają godną starość, dobre zaplecze medyczne - średnia wieku jest sporo wyższa, jak i długość życia. I co zrobił tam covid? w jaki sposób zmieniła się struktura wiekowa? Odpowiedź jest jasna, covid stał się akceleratorem zgonów.

Pod warunkiem że się też nie zapcha - wiesz że nieszczęścia chodzą parami ?

Pamiętaj tylko że jeśli zatkasz spływ, masz wodę na podłodze, no chyba że dolewka nie doleje... Nie jest to optymalne rozwiązanie, ale wykonalne.

Nawet jak go poszatkujesz, odrośnie, jako te zęby smoka rozsiane

Spoko, u Nas też może być podobnie... prezes zarządzi, premier ogłosi, tvp poda do wiadomosci... A będzie trzeba, to dzielnych patriotów się wyśle... (że są gotowi, dziś pokazali...)

Dokładnie. Skimmer się przyda i dokładnie, chodzi o to żeby w środku nie skisło i nie wlało się do wody

Dobra lampa nie jest zła. A w przyszłości zawsze można szkło zmienić na większe. Osobiście bym jednak szedł w kierunku hybryd. Typu razora.

Niebezpieczny dla morskiego jest człowiek ze swoją niewiedzą. Tylko i wyłącznie. Groźne bywają również modne tutaj teorie, skutkujące jednym w miarę przyzwoitym zbiornikiem, na kilka padniętych. Zaś w wypadku filtracji przy użyciu kubełka pamiętać trzeba żeby nie było możliwości samodzielnego startu takiego filtra po, nawet kilkudziesięciu minutach bez prądu. Co nie jest wskazane też dla większych kaskad. No i czyszczenie tych filtrów wymaga nieco zachodu. Zasadniczo, lepszym rozwiązaniem jest panel.

A jakie masz kH i pH ? Masz gdzieś na forum opisany setup? To znaczy, pojemność, system filtracji, cyrkulacja? Oraz co robiłeś jak wlewałeś preparat? Teraz, jak rybka żyje to i raczej żyć będzie, ale może wyłapiemy co było "nie halo" dla przyszłych pokoleń.

W Coralhous nie ma na stanie, a w Aquatrend droższa o 500 pln. Jak znalazłeś tanio i na stanie, podpowiedz Koledze Bo to faktycznie może być lepszy wybór.

Wiele zależy od ustawienia pompy w panelu, czy nawet budowy samej szafki. Na przykład, czytałem tutaj opis sytuacji, kiedy pompa w pomieszczeniu była całkowicie niesłyszalna, ale piętro niżej generowała basowe mruczenie. Czasem też nawet nie sama pompa powoduje hałas, co hydraulika. Ale biorąc pod uwagę obecną technologię, no i opisy z forum, większość modeli można doprowadzić do stanu niesłyszalności. Na przykład, u mnie w szafce pracuje łącznie 4 pompy - dwie obiegowe, odpieniacz i reaktor. Stojąc obok, nie powiedział byś że jest tam ich tyle.

Zdecydowanie inny, z pracy nie mam dostępu do aliexpresu.

Cena Czyni Cuda... wyłącza również myślenie. Po co startować od nowa - w docelowym kształcie i setupie, bezkompromisowym rozwiązaniu, jak można tanio... Ja rozumiem że koszty i nie zawsze stać - sam tak mam, ale lepiej odłożyć a resztę na raty dobrać, niż męczyć się. Skałę żeby mieć pewność, należało by zresetować - chemia i płukanie. Dużo roboty i efekt bez gwarancji, aczkolwiek z dużym prawdopodobieństwem sukcesu. Sprzęt - do mycia i dezynfekcji. I masz w rezultacie używkę robioną pod projekt kogoś.

Ja mam w lampie przed wiatrakiem malutką płytkę - regulator napięcia - on mi obsługuje chłodzenie - czyli wentylatory wpięte w obwód z włącznikami bimetalicznymi. Lepsze to niż kolejny kabel czy wtyczka. Diody warto puszczać na oddzielnych kanałach, dzięki temu masz i sterowanie oddzielne i w razie uszkodzenia, jak pisał Słony Leszcz, łatwiej o naprawę. Magu robi fajne płytki na kilka driverów, robi również sterowniki i płytki pod ledy...

I bardzo dobrze, każda rzecz dostatecznie długo poprawiana, zostanie sp...na

Pragnę tylko przypomnieć że posada forimowego warchoła jest już zajęta.... poszukajcie sobie innej bo czuję się zagrożony...

Wystarczy, chwalą się że to złoże ma szczepione bakterie

Spoko Ja wiem że to jest i wiem jak wygląda Też miałem produkty AF. Są skuteczne, ale nie wybaczają przelania lub nadmiaru, a ja nie miałem cierpliwości by zaczynać od połowy dawki i obserwować zmiany - zwłaszcza że powinno się zmieniać jeden parametr na raz. A ja zwykle stosowałem kilka różnych preparatów, więc takie wprowadzenie było by mało realne.

Na pewno są to produkty równorzędne? Zawiesina... okruchy... ciekawe Brązowy osad u mnie powstawał przy produktach AF. Jakichkolwiek mających ich bakterie lub pakiety suplementów. Używałem sporo matrixu w życiu i poza efentualnym detrytusem, nie było brązowego syfu.

Dobry wybór. w AT elektrodę zmieniłem na hydromet, natomiast dla mnie zawór 12v był zaletą - wynikało to tylko z subiektywnych przesłanek.

Dobry wybór. Jak ja szukałem nie udało mi się znaleźć w wersji którą chciałem, a poza tym robiłem większe zakupy w sklepie który miał Aquatrend, tylko dlatego kupiłem ph bota Kluczem jest stabilne ciśnienie na wyjściu z reduktora i relatywnie duże w reaktorze, inaczej pH w reaktorze będzie pływać, co ma znaczenie proporcjonalne do generowanego odcieku.

Mi też... Musiałeś coś pominąć. Innego wytłumaczenia nie ma. Kulki musiały by działać jako inhibitory, a zderzając Twoje akwarium z całą resztą, gdzie działają, wniosek jest jeden. Coś pominąłeś. Chcesz powiedzieć że po włożeniu kulek w przegrodę, z przepływem 10000l/h (gdzieś wyżej wspomniałeś o tym) zadziałały one jako złoże filtrujące? Ciekawe. A poza tym wiesz że nie do tego służą i powinny znaleźć się w wodzie wolnej od detrytusu?

Przecież to jest oferta sklepu.

Ludzie... nie twórzcie mitów. Kulki, bloczki czy inne tego typu produkty to po prostu nośnik, struktura, na której tworzą się kolonie bakterii. Dawno temu były biobale, potem siporax, równolegle skała wulkaniczna, pumeksy różne, czy keramzyt. Stosowane od dawna w słodkim akwarium. Mające mniej lub bardziej sprzyjające warunki do rozwoju bakterii. Czego się spodziewacie? Jeśli w Waszych systemach brakuje rezerwuaru miejsca dla bakterii osiadłych, po włożeniu do obiegu będzie efekt namnożenia bakterii i konsekwencji tego. Jeśli sobie radzą z tym co mają, po wsadzeniu powstanie większy margines bezpieczeństwa i tyle. Natomiast ja osobiście wybieram kulki bo mam pewność co do porowatości, są łatwe w stosowaniu i trwałe. Plus - nie uwalniają niczego do systemu. W zbiorniku jest cała grupa czynników i trzeba być naprawdę dobrym znawcą tematu (tutaj na forum, ja potrafię wyliczyć takich na palcach jednej ręki), żeby określić właściwą przyczynę naszych działań - to w nawiązaniu do stwierdzenia Norberta że u niego działa na odwrót - porozmawiaj z takimi osobami jak Tester, Fox czy Tryc (przepraszam za użycie nazwiska, ale nie kojarzę nicka). Albo chociaż wskaż gdzie w wątku masz opisany aktualny setup z suplementacją, bo ja się pogubiłem. Chętnie zapoznam się i wtedy będę miał jakąś szansę zrozumienia o co chodzi u Ciebie.