-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Tylko komin zewnętrzny z boku akwarium. To rozwiązanie optymalne. I przy takiej konstrukcji, rozrysuj sobie rury, żeby nie kolidowały ze stelażem.
-
Reaktor vs balling - koszty i problemy
dale odpowiedział mem_phis → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Przepraszam najmocniej że źle to odebrałem, moja wina - jestem już mocno przewrażliwiony najwyraźniej Mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone. We wrześniu odpaliłem i płynnie wszedł na zakładany poziom kH - to znaczy, na taki który się ustabilizował w akwarium, przy stopniowej i delikatnej regulacji odcieku i pH reaktora, nie było jakiejś walki z mojej strony. A podmiany robię bo z racji bogatego karmienia koników i ryb, muszę co jakiś czas odmulić piasek ze złogów. Natomiast co do dozowania, jod trzeba bo z reaktora go nie będzie raczej, poza tym ja mam bardzo dużo glonów - jak na inne systemy, w tym glony czerwone, co zwiększa zużycie między innymi, żelaza, dlatego mimo iż uważam że zasyp knoppa jest na tyle zbilansowany że w przeciętnych systemach bym dokładnie mierzył najpierw poziom elementów, a potem dozował, tutaj przed ICP już założyłem że trzeba to uzupełnić. Nie jestem na tyle naiwny by uważać że poza reaktorem nie będzie potrzeby dozować czegoś - to wyjdzie w testach, natomiast reaktor jest po to by podawać "bazę" czyli stabilizować kH, Ca i Mg, plus inne pierwiastki. Jestem zwolennikiem minimalizowania sprzętu, do niezbędnego. Nie zapominajmy także o aminokwasach, witaminach czy planktonie - tego z reaktora nie będzie, a są do elementy trudne do przecenienia. -
Zasadniczo ukwiał musi się przyzwyczaić do stałej obecności zwierzaka, tak jak z błazenkami. Przy okazji zapytam, może ktoś ma podobną sytuację - mam trzy ukwiały w jednym miejscu, błazenki od ponad 8 lat są przyzwyczajone do mieszkania w nich - oczywiście w kolejnych akwariach i kolejnych klonach ukwiałów. Kilka miesięcy temu kupiłem kraba ukwiałowego ... przez kilka dni siedział pod ukwiałem, potem zniknął ... no i tyle go widziałem. Błazenki regularnie skłądają ikrę. Czy jest możliwa i prawdopodobna taka opcja że błazny go zatłukły? Czy bardziej obstawiać nie zaaklimatyzowanie się do zbiornika? Bo raczej chyba mało prawdopodobne jest że sobie gdzieś siedzi....
-
Reaktor vs balling - koszty i problemy
dale odpowiedział mem_phis → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Jeśli o mnie chodzi, mogą się teleportować prosto z oceanu. Nie znam związku który mógłby istnieć w zasypie i uwalniać jod. Ja z faktami nie walczę, przyjmuję je do wiadomości. Nie sądzę żeby przy tych stężeniach, jakie są w butelkach, miało duże znaczenie wlanie raz na kilka tygodni dawki. Bo na pewno nie dozuję tego cyklicznie. Pod koniec przyszłego tygodnia puszczę kolejne ICP żeby określić tendencje w stężeniach. -
Reaktor vs balling - koszty i problemy
dale odpowiedział mem_phis → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Ja czasem robię podmiany na Tropicalu i ICP wyszło ok. Miałem zacząć dla spokoju sumienia dozować microbe lift jod, stront, żelazo i aminokwasy, ale jakoś tak skończyło się na zakupie butelek... -
Reaktor vs balling - koszty i problemy
dale odpowiedział mem_phis → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Dokładnie. A zdecydowałem się na niego bo znam podejście Krzyśka do rzeczy które firmuje własną marką, no i używany jest przez jednego z forumowiczów, znanego szeroko ze swoich zbiorników, a nie akceptującego fuszerek czy kłopotliwych sprzętów. Dlatego niewiele ryzykowałem -
Reaktor vs balling - koszty i problemy
dale odpowiedział mem_phis → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
Nie wypada mi pisać tego co myślę - w końcu to forum PS, dlatego zacytuję dwa powiedzenia "widziały gały co brały" i "chcącemu nie dzieje się krzywda". Droższy sprzęt akwarystyczny zawsze kupowałem w sklepach gdzie "był na stanie magazynowym" i docierał do mnie w ciągu 3 dni od zakupu. Każde inne zachowanie sprzedawcy czy firmy jest dziecinadą. Zaś co do reaktorów wszelkiej maści... to ma być uproszczenie i ułatwienie. Temat jest stary jak świat, wszystkie błędy już zostały popełnione, czemu więc na nowo wyłamywać otwarte drzwi i udowadniać że można pod górkę? Ja swój reaktor odpaliłem, po przeczytaniu instrukcji, zastosowałem się do niej i o reaktorze zapomniałem. -
A propos reaktorów i zasypów, to jako że w tym wątku temat był poruszony na samym wstępie (sugerując że g...o wiem, a właściwie tyle co przeczytam), to chciałem tylko poinformować osoby zarzucające mi powyższe, że mimo ich przepowiedni, po równych czterech miesiącach stabilnej pracy, w reaktorze woda jest kryształowo czysta, zaś pomimo stosowania zasypu Knoppa (takiego fatalnego przecież), testy ICP nie wykazały braków żadnych elementów, ale to pewnie tylko dlatego, że testy były robione w AF - gdzie indziej, pewnie prawda wyszła by na jaw Raz jedyny było mleko, jak mi reaktor się zapowietrzył, ale po niecałej dobie, był znowu kryształ.
-
https://agroplast.pl/pl/p/Zawor-kulowy-3-drozny/278?gclid=Cj0KCQiArvX_BRCyARIsAKsnTxNYfnMhm-JZVE3wwZST_D1N9amUmPrGJGUezJvTvN4ko87NxHQ3ur0aAkwwEALw_wcB Tu masz zawór trójdrożny, kierujesz nim wodę albo na powrót do zbiornika, albo do komina i masz w miarę stały poziom wody bez wyłączania obiegu, tylko sterowanie ręczne niestety.
-
Mam zbiornik z konikami, gdzie z racji specyfiki pobierania pokarmu (hmmm..... zjeść to czy nie.... tak ładnie pływa... co to ja miałem zrobić?... aaaaa zjadł bym coś.....) wyłączam obieg. No i problemu nie ma Jeśli już musisz coś automatyzować i kasa nie gra roli, to poszukaj rozwiązań które by powodowały np. przekierowanie powrotu bezpośrednio do komina. Wtedy obieg sobie chodzi dalej, a w akwarium jest spokój.
-
Działaj. Ja bym tego nie założył z uwagi na ograniczenie wydajności powrotu, komplikację systemu no i przede wszystkim, elementy szkodliwe dla zbiornika. Takie jak mosiądz w tym zaworze - czy inny metal. Również między bajki możesz włożyć informację iż ten zawór zwrotny jest przystosowany do wody morskiej - chyba że ma sprężynę z tworzywa. Ale Ty działaj. Nie będę Ciebie zniechęcał bo znowu się odezwą że skrzydła podcinam.
-
Z manipulacją przy dnie sobie poradzisz, pomocą może być przyszłościowe obsadzenie koralami, albo odpowiednio przygotowana konstrukcja skalna - np. z powierconymi otworami i koralami wstawianymi wraz z podstawkami przystosowanymi do nich - np. przyklejonymi do dłuższych prętów z pvc/akrylu - wtedy łatwo wyciągniesz taki koral szczypcami, połamiesz i wsadzisz. Albo np. przeleczysz w zbiorniku zewnętrznym. Ale doświadczenie masz, to dasz radę. Jak będziesz robił hydraulikę, unikaj kolanek 90 stopni. Każda rura z czasem zbiera osad na ściankach, zarasta. Nawet jeśli znacząco nie spadnie przepływ, to warto ją oczyścić - żeby uniknąć np. oderwania się dużego kawałka czy efektu kumulacji. A złączki 45 stopni bardzo łatwo się przepycha "wyciorami", albo przeciąga szczotkami na lince. Sam ostatnio to przerabiałem.
-
Moim zdaniem nie powinno być słyszalne mieszanie CO2. Może spróbuj zmniejszyć ciśnienie na reduktorze, żeby dłużej podawał dawkę gazu? Bo może za duża porcja na raz leci.
-
Jaki reaktor, jakie pH w reaktorze i na ile określasz odciek ? Mój zasadniczo jest niesłyszalny ale może to kwestia ilości podawanego CO2?
-
Ale zauważ że 1 l ceramiki składa się w większości z powietrza - masz konstrukcję przestrzenną i dużo pustej przestrzeni w środku (pusty walec), a matrix jako "żwir" ma większą "gęstość" w litrze.
-
Przegrody nie ma sensu dodawać przegrody, wystarczy czujnik dolewki ustawić centymetr poniżej przelewu. Będziesz miał wysoki poziom i nie powinno chlupać. To chlupanie też jest względne, zależy miedzy innymi od szybkości pompy i długości przelewu. Nie zawsze chlupie. Jakiej szerokości masz sump? Jeśli 40 cm lub większej, to ja bym zrobił komorę zrzutu na 55 cm, bo 13 na siporax czy inne media wystarczy a w taką 55 cm przegrodę wejdzie Ci w przeszłości i odpieniacz i reaktor - jak byś chciał zmienić rodzaj filtracji. A i na refugium można będzie przerobić środek Jerzy, kolanko - bardzo dobry pomysł. Stary i sprawdzony. Ja nie stosuję bo nie mam miejsca
-
Podziękować należy "młodym, gniewnym, wszystkowiedzącym", ludziom. WIększość błędów została już popełniona. Rzekłbym nawet że wszystkie. Ale skoro dla kogoś wykładnią wiedzy jest filmik z YT kręcony przez firmę czy sklep, bądź też wiedza handlarza z fejsa, poparta własnym "chciejstwem" i nieomylnością, nie trzeba długo czekać na efekty. Bo przecież jeśli ktoś radzi inaczej niż chciało by się usłyszeć, znaczy że gada głupoty - po co słuchać Błędy popełniamy głównie z braku własnej pokory, w stosunku do posiadanej wiedzy.
-
Czy taki poziom wody ma jakieś głębsze uzasadnienie które mi umknęło? Pytam poważnie, bez cienia ironii czy złośliwości? Ja zawsze dawałem wyższy bo: - większy margines bezpieczeństwa na wypadek przeoczenia skończenia wody w dolewce - nie chlupie - nie tworzą się bąbelki powietrza które wciągnięte przez pompę dają efekt pyłu w akwarium Piszę, jak to u mnie wygląda.
-
https://allegro.pl/oferta/sztywna-listwa-alu-aqua-grow-wzrost-roslin-50cm-9471792674 Ja mam te w kostce bojownika i sterowane są (wschody i zachodzy) tzw. rampą https://allegro.pl/oferta/rampa-miekki-start-do-led-soft-start-rozjasniacz-8512887488 To mi daje wschody i zachody słońca, barwę mam stałą dobraną ilością pasków. Tyle że u mnie steruje akwarium sterownik akwarystyczny. Ale jak Ty nie masz takowego, to weź ten ściemniacz z wbudowanym zegarem.
-
Z butli leci samo CO2, powietrze w prawidłowo działającym reaktorze dostaje się tylko przez wlot, jak woda się "kończy". W prawidłowo działającym reaktorze nie ma potrzeby nic czyścic po takim zdarzeniu. Po kilku dniach samo zniknie (2-3).
-
Ale zdajesz sobie sprawę że w ten sposób tłuczesz życie? Bakterie i glony? Z jednej strony pojawia się nisza na nowe, więc jest jakiś eksport z wody, z drugiej jednak to co wytłuczesz, się rozkłada i wraca do wody. Zastanów się czy musisz mieć te dwa ustrojstwa.
-
Zdejm z szafki i postaw na podłodze. Podaj więcej detali dotyczących zbiornika, filtracji itp. Bez tych informacji każda odpowiedź będzie wróżeniem z fusów potencjalnie groźnym dla zbiornika.
-
Coś Ci się pomyliło... Przychodzisz tu nowy, zadajesz pytanie i oczekujesz pomocy. Sensownej i rzeczowej. Więc okaż przynajmniej minimum przyzwoitości i przedstaw swój problem w formie zrozumiałej dla innych. Świadczy to również o pewnym szacunku dla osób poświęcających swój czas na czytanie. Zasłanianie się zmęczeniem czy porą dnia jest infantylne - nie ma obowiązku pisania, ba, nawet nie ma obowiązku posiadania akwarium. "To tyle co do pisania" Masz dwa wyjścia, przyjąć do wiadomości powyższe, zrzucić na karb przemęczenia i nieznajomości tutejszych zwyczajów, albo strzelić focha, unieść się po sarmacku i liczyć że jednak ktoś odpowie. Nie ważne kto.
-
Ale uprzedzając pytanie, z ogórków się nie nadaje... Najprościej, wstaw przegrodę i zrób boczny panel. Wyjdzie najtaniej. Albo odstaw alkohol, jak piszesz, albo zawołaj mamę żeby pomogła, bo przy takim stylu pisania, raczej nikt poważnie Ciebie nie potraktuje.
-
Skimmera nie znam żadnego który by bujał peletkami, ale reaktor mogę polecić śmiało ten: https://twistman.eu/pl/p/Reaktor-Biopellets-BPR-VX120-IB/284 Jak on nie będzie kręcił peletkami w stopniu wymaganym przez Ciebie, to żaden nie zakręci.