-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Zgodnie z prawem prasowym i pochodnymi za treści umieszczone na portalu odpowiada Administrator. I to odpowiada boleśnie.
- 199 odpowiedzi
-
- ankieta
- targowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To zobacz sobie historie postów autora tematu, jego historię ostrzeżeń, historię postów większości protestujących żarliwie i gorliwie, a następnie zastanów się czy nie dałeś się podpuścić. Jest takie powiedzenie, "psy szczekają, karawana idzie dalej"... Bez wskazywania palcami, bo chodzi o zjawisko, nie osoby.... Zrozumcie że zamknięcie działu jest reakcją na zaistniałą sytuację - łamania zasad i spinek, nie zaś, jak by chcieli zaklinacze rzeczywistości spiskowym działaniem zrzeszenia sklepów Które to, nota bene, często nie wahają się "obrabiać pleców sobie wzajemnie" więc raczej nie dogadali by się. Moi współrozmówcy, pamiętajcie że w większości "tumultów społecznych", na początkowym etapie pojawia się grupa przewodnia która otacza się liczną grupą (przepraszam za dosadny cytat - bez urazy), grupą "pożytecznych idiotów"... To jest typowe i szeroko opisywane zjawisko w literaturze socjologicznej. Nie dajcie sobą manipulować, spróbujcie choć na chwilę odrzucić teorie spiskowe....
- 199 odpowiedzi
-
- ankieta
- targowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No właśnie temat znam ale niestety nie zawsze udało się dostosować, np: - aklimatyzacja nowych - często to maksymalnie 20-30 minut podmiany wody, wyrównania temperatury i oświetlenia - niestety zauważyłem u mnie że parametry potrafiły radykalnie spaść lub wzrosnąć w trakcie historii mojego zbiornika - na szczęści bardzo rzadko kończyło się to źle (glony, plaga czy padły organizm). No właśnie ale mamy też taki aksjomat: "Generalną zasadą która powinna obowiązywać każdego młodego lub nawet średnio zaawansowanego akwarystę jest NIE WYTYCZANIE własnych ścieżek do osiągnięcia celu przewodniego. " ps. znam też zbiorniki prowadzone na kranówce
-
Pięknie To jest właśnie ten efekt, przez który żona "nie rozumie miłości do patyków" Fajnie że można je łączyć z konikami - z pożytkiem dla obu stron (karmienie i uchwyty), są też relatywnie odporne na "smyranie" przez inne organizmy.
-
No właśnie, jak siebie traktujemy? Z jednej strony sklep działający lege artis, z drugiej janusz biznesu z tematem na kilka stron i stałą ofertą. Bądź poważny. W kawiarni obowiązują zasady właściciela - wchodzisz je - aceptujesz. Zasady zmieniają się - nie podoba się - ja wychodzę - nie wiem jak Ty. To co wniosłeś do tej pory, wniosłeś dobrowolnie. Strzelasz focha i wychodzisz? Ok, ale jeśli wcześniej poczęstowałeś kogoś swoją kawą czy herbatą, to nie wyrywaj mu jej teraz z ręki, bo powstanie bałagan - wyobraź sobie dyskusje pocięte. Nie używaj demagogii, nie jesteśmy w sejmie - bezczelnością jest narzucanie swojego zdania, przy braku podstaw do tego, albo też uzurpowanie sobie ich, na podstawie własnej oceny swojej osoby (no w końcu Ja tak chcę - trochę to aroganckie, nieprawdaż?)
- 199 odpowiedzi
-
- ankieta
- targowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wszystko płynie, zaś czas i woda najszybciej. Pamiętam pierwsze swoje słodkie i zasady jakie mi wpajano, porównując stare posty z nowymi baniakami dochodzę do wniosku że wiele zasad się zdewaluowało, że dzięki badaniom, sprzętowi i nowoczesnej chemii, część zasad stała się nieaktualna. Chętnie poczytał bym Wasze spostrzeżenia na ten temat, co mówiono Wam jak zaczynaliście, a co z czasem przestało być zasadą czy "prawdą objawioną". Na przykład podmiany - dawniej warunek konieczny - dziś - zdarzają się zbiorniki bez podmian, dawniej tylko odłów, dziś mamy hodowle wielu gatunków... itp. Chętnie poczytam o tym jak akwarystyka morska ewoluowała, zarówno sprzętowo, jak i biologicznie - wiem że są stare posty, ale jakoś tak lepiej się rozmawia niż czyta
-
Nie widzę przeszkód - może jak wrócę to będzie spokój. Leszku (lub Panie Leszku - jeśli sobie życzysz), rozmawiać można spokojnie, można kląć, ale należało by się zastanowić czy wogóle wypada rozmawiać. Forum jest prywatne, ma właściciela - jest to przestrzeń prywatna udostępniona dla innych - publicznie dostępna. Ot taka kawiarnia. I w mojej ocenie, brakiem kultury jest dyskusja z właścicielem na temat jak ma pomalować ściany - by nam się podobało. Zwłaszcza jeśli nie zapyta nas o zdanie. Ba chamstwem nazwał bym nawet, taką dyskusję w sytuacji kiedy wyraźnie sobie tego nie życzy, a bezczelnością - prowadzenie jej w tej kafejce. Jeśli mi się nie podoba, a nie mam nic ciekawszego do roboty - idę do konkurencji i tam obrabiam mu "plecy"...
- 199 odpowiedzi
-
- ankieta
- targowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie zaprzeczam że mogą fajnie rosnąć, ale przy tych wskazanych przez mnie rosną błyskawicznie A mam porównanie w przyroście zieleniny bo używałem zarówno taśm białych, jak i z dodatkiem czerwieni i niebieskiego, oraz dedykowanych. W zbiornikach gdzie nie jest istotne wybarwienie wnętrza czy kolorystyka ryb, światło czerwono-niebieskie jest najskuteczniejsze
-
Wchodzę na forum i całą lista powiadomień wypełnia ten "wiekopomny temat". Przyjmijcie do wiadomości że forum bez giełdy może działać. Ba będzie się miało równie dobrze, a nawet lepiej, niż działało. Właściciel miał prawo tak zadecydować i zrobił to. Jeśli komuś się nie podoba, droga wolna. Wpier...nie się komuś do domu i przestawianie mu mebli jest co najmniej nietaktem. W związku z powyższym, wnoszę o kasowanie wszelkich takich tematów, zaś ich autorów - na 30 dni odwyku od pisania. Jako alternatywa - zadyma po której zostanie paru handlarzy i "młodych gniewnych", bo doświadczeni i kompetentni pójdą, tam gdzie będą mieli spokój (j. angielski nie jest już barierą).
- 199 odpowiedzi
-
- ankieta
- targowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja sam zgłosiłem swój Bartku, też odebrałem to jako żart, ale wiesz... klimat mamy taki że lepiej nie drażnić Admina, zaś forum i jego politykę, lepiej obgadać przy piwku - mniej osób postronnych się włączy, mniej nieporozumień - mniej sprzątania - same plusy
-
Eeee, większość pewnie by interesowała inna matematyka : octan etylu - kwas octowy = etanol (a kwas octowy do galaretki ) A poważnie mówiąc, to "wydaje mi się" że jest przewaga takich mieszanin nad pojedynczym związkiem - z uwagi na różnorodność związków - większe spektrum działania.
-
Można tak, ale można lepiej. Do refugium polecał bym Taką bądź inną przeznaczoną do roślin - różnica w przyroście, w wypadku takich ledów jak przedstawione w temacie będzie zauważalna i to bardzo
-
Ja wiem Ale czy ja piszę że sprzedam? Poza tym... zrobimy eksperyment procesowy... zgłoszę post i zobaczymy jakie info dostanę zwrotne
-
Miej litość Kolego Użyj autokorekty bo młodzież czyta i potem będzie "chamowała" (lepiej napisać - zachowywała się niekulturalnie ) W słodkim - zwłaszcza holendrze, odpalasz CO2, najesz śladowe i połowa walki wygrana (jak mi się udało - każdemu się uda ), Twoja paralela do morskiego jak najbardziej słuszna - podpowiem tylko że obecnie Kolega karmi mrożonkami ON, które, przynajmniej w założeniach, są dużo czystsze w porównaniu do innych. Fosforu, jako dodatku, raczej w morszczyźnie nie ma (w pokarmach czy suplementach) - chyba że jest wyraźnie wskazany. Ale dziwi mnie że glony rosną mimo refugium - czym ono jest oświetlone?
-
A Kolega to w jakim charakterze tak zapytam, wrażeń szuka, pieniążki chciał pożyczyć, flaszkę rozpić, czy po nosie dostać :)? Bo nie zwróciłem uwagi by został dołączony do załogi zielonej... a może tylko wprawiamy się? Pytam, bo szkoda lokalny wątek zamieniać w chlew
-
Jak zejdą po zaciemnieniu, jest spora szansa że przy zmniejszonym trofizmie (adsorbenty i refugium) nie będą miały łatwego startu. Glon, czy inny organizm wykazuje tutaj syndrom zimnego DIesla - tzn, aby "odpali" musi mieć dobre warunki, potem mogą się nieco pogorszyć a on będzie trwał, ale jak zejdzie, aby wrócić, warunki powinny się pogorszyć. ps. przy refugium - pamiętaj - ono wyciąga również śladowe i mikro, tutaj miękasy mogą oberwać.
-
Panie i Panowie, będę potrzebował w ciągu tygodnia glony - inne niż spagetti, do obsadzenia konikarium. Chętnie przygarnę w zamian za bilety NBP - inna forma rewanżu (browarek, ulubione winko) również dopuszczalna
-
Pamiętaj że masz miękasy - widziałem fajne zoantusy. Zaczniesz zbijać trofizm wody, mogą zaniknąć - ja tak miałem. Może spróbuj inaczej - jeśli masz możliwość, osłoń z zewnątrz jak największą część i ogranicz świecenie - tak radykalnie, jak się da, na okres tygodnia np. świecąc tylko przy karmieniu - godzinę dziennie. DO tego raczej adsorbenty niż pożywki. U mnie to pomogło. Pomyśl o refugium lub reaktorze glonowym. To na 100% pomoże w stabilnym prowadzeniu zbiornika.
-
Można by pokusić się o prosty przyrząd typu "światłomierz" z filtrem dla określonej długości fal. Tylko i tak to "psu na budę" się przyda bez zrobienia krzywej wzorcowej dla danego żarnika. No i oczywiście sam pomiar musiał by być powtarzalny. To tak w temacie teoretyzowania z resztą forumowiczów. Nie wiem też jak zmienia się np. pobór prądu w takiej lampie w zależności od zużycia, może stałe podpięcie pod mierniki i obserwacja byc oś wniosły? Ale tutaj również trzeba by był mieć dane referencyjne. W każdym razie - jest pole do popisu dla autora tematu.
-
Będzie wpięte w obieg głównego - około 350 l wody w obiegu (główne + sump-skała i graty) Obieg zwiększy się o około 70-80 l. Zobaczymy co wyjdzie. Liczę że nadmiar trofizmu wyciągnie refugium i miękasy. Może w końcu uda mi się xenię utrzymać dłużej
-
Problem z uchwytami z sieci jest taki że potrafią rdzewieć Kumpel sobie tak konstrukcje korali mocował na szybie, niestety skończyło się restartem.
- 15 odpowiedzi
-
- magnetyczny
- magnes
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A w naturze kto im pod pysk dwa razy dziennie podaje? Ja za kilka dni zalewam zbiornik (właśnie kończę podłączać ostatnią rurę) pod konie - wpięty w obieg. Liczę że po rozrośnięciu glonów i przy odpowiedniej ilości mikro życia, same się będą dożywiały. Oczywiście dam znać z relacją jak tylko zaleję.
-
Co jakiś czas pojawiały się problemy z ogłoszeniami - a to że bez zdjęć, a autor olewał regulamin i nie dodawał... A to że komercyjny charakter... Ogłoszenia były blokowane, userzy zamiast przyjąć do wiadomości, spinali się, no i pyskówki leciały. A teraz ma być spokojniej :). To kupuj w sklepach, one odprowadzają podatek. No i mają kwity na citesy. Zaś co do zakupu od kolegów i znajomych - czy takich spraw nie lepiej załatwić przy okazji jakiegoś spotkania towarzyskiego lokalnego środowiska? I ludzi się pozna, i na żywo zobaczy baniaki, atmosfera też lepsza... No chyba że jest to nasze źródło dochodu - wtedy koleżeństwo odpada.
-
Ja od wielu lat jadę na tunze silence - niesłyszalna i podobnej wydajności. Brak regulacji ale nastęny odpieniacz też będzie na tej bestyjce. Jecody zostawiam do obiegu. No chyba że będzie mnie stać na Twistmanową perełkę. Ale on ma pienidła tak zoptymalizowane, że warto.
-
No i wyszło szydło z worka... kasa,kasa,kasa... Nie można było funkcjonować normalnie, na uczciwych zasadach? Przez kilka osób o moralności i uczciwości ameby, które uczyniły sobie stałe źródło dochodu ze sprzedaży szczepek wielkości szpilki, sankcjonowani są wszyscy użytkownicy forum. Nie fajnie. Osobiście nic nie sprzedałem przez dział, kupiłęm też jakieś symboliczne ilości, ale bardzo lubiłem oglądać zdjęcia życia. Zauważyłem że w dobie internetu i fejsbuka nastąpił znaczny i zauważalny spadek inteligencji części społeczeństwa, jak nie mają podanego na tacy wszystkiego, w formie lekkostrawnej papki, to nie potrafią rozwiązać nawet najprostszego problemu, co w połączeniu z silna potrzebą społecznej akceptacji (- dlaczego nikt mnie nie "lajkuje" ?), wywołanej ukrytymi kompleksami niedowartościowania powoduje że fora nie są już takie jak dawniej... ps. jak zmieniałem obsadę czy typ zbiornika, życia nigdy nie sprzedawałem, zawsze oddawałem - interesowało mnie dobro zwierzaków.... Zaś co do psa czy kota, to te zwierzęta stanowczo za krótko żyją, żeby to był problem - mowa oczywiście o dorosłych egzemplarzach - nie wyobrażam sobie by oddawać przyjaciela, zaś co do młodych, rodzą się na tyle rzadko że można znaleźć im dom, poza tym można nie dopuścić do rozrodu - jak nie ma warunków na humanitarne zagospodarowanie przychówku. Co innego z koralami.