-
Liczba zawartości
1 484 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ironista
-
Bartek - to akurat mogę ci obiecać. :cheers:
-
To jest normalna sytuacja. Pokolce z rodzaju Ctenochaetus i ślizgi stanowią bezpośrednią konkurencję pokarmową. I jedne i drugie zeskrobują jednokomórkowe glony przy pomocy aparatów grzebieniowych, więc pokolec zawsze będzie ganiał ślizga i babki (są podobne kształtem) w obronie koryta. Zebrasomy i Acanthurusy żywią się innymi rodzajami glonów w naturze, więc dlatego w zbiornikach czasami się nie ganiają, przynajmniej z powodu pożywienia, bo mogą z powodu kształtu ciała.
-
Kije bier, buty niekoniecznie bo jeszcze zginą. Grila robim koniecznie. Jakby brakło kiełbasy to wrzucim Staniego. Jest już lekko podsuszony to będzie w sam raz.
-
Jasiu zgarniam Vdr-ka z Łodzi ok.11-stej to może dawaj znami.
-
Danp, tu chodzi o to, że pokolce mają w układzie pokarmowym specyficzną florę bakteryjną która pomaga im trawić glony, którymi w naturze się żywią. Ta flora jest właściwa tylko dla nich, inne ryby mają inną, więc ich kupa nie zawiera bakterii których one potrzebują. Druga kwestia to taka, że do trawienia pobierają też drobny piasek, który rozciera glony, dlatego też jak są pokolce z zbiorniku to powinien być też drobny piasek.
-
KOSTKA 80cm x 80cm x 80cm 512 litrów + 140 litrów sump
Ironista odpowiedział waldek123blau → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Z tym regularnym karmieniem ukwiałów, a zwłaszcza stynką to taki trochę przerost formy nad treścią. - pokarm od zooksanteli - jak karmisz ryby to zawsze coś tam mu wpadnie - jak są błazny to będą go dokarmiać Więcej nie trzeba -
Na SF napisałem ci że jest jeszcze jedno wyjście jakbyś się dostał do Łodzi.
-
Jak to nie ma? http://erybka.pl/product-pol-3289-Acanthurus-pyroferus-S.html http://erybka.pl/product-pol-4916-Acanthurus-pyroferus-M-L.html http://sklep.acropora.pl/pl/p/Acanthurus-pyroferus/2626
-
Borsuk dla towarzystwa pokolca może być. Syganowate są raczej spokojne, a w razie czego potrafią się nieźle bronić płetwą grzbietową. To co Ant napisał też ma sens jeśli chodzi o uzupełnianie flory bakteryjnej z przewodzie pokarmowym. Pokolce zjadają swoje odchody i w ten sposób ją wzbogacają. W czasie transportu i po nim, kiedy przez wiele dni nie jedzą i są zestresowane to ta flora bakteryjna im faktycznie ubożeje, ale z drugiej strony jak ryba była by wypływana i jedząca przez dłuższy czas, to dałby radę i sam.
-
Jakbyś się jakoś dotelepał do Płocka, albo Włocka to byśmy cię już z Baszurkiem zgarnęli. Jarek będzie startował z Płocka gdzieś tak miedzy 12.00-13.00
-
Tutaj jest jeszcze bardziej pesymistyczna. http://www.pogodynka.pl/polska/wdzydze-wymijanka_stara-kiszewa Dlatego też wczoraj w sklepie zawarłem znajomość z pewnym gościem - Jackiem Danielsem. Jedziemy razem:-)
-
I koniecznie sprawdź po ile "ruchanki" w tym roku.
-
Stresu i ganiania nie unikniemy nigdy, bo to jest niejako wpisane w sam fakt wpuszczania ryb na małą powierzchnie. Ja przez wiele miesięcy mogłem obserwować u siebie jak wspomniany przez Ciebie Triostegus ganiał się regularnie z.....Chromisami Viridis. Po prostu te regularnie się tarły składając ikrę na tylnej szybie, która nigdy nie czyszczona, była niejako naturalnym paśnikiem glonowym dla tego pokolca. Jak tylko zbliżał się do miejsca gdzie był "placek" ikry od razu był przeganiany przez pilnującego Chromisa. I to skutecznie. Nieraz jak stracił cierpliwość to puścił się za Chromisem, ale bezskutecznie, bo te są z racji rozmiaru zwrotniejsze, poza tym była ich dwunastka i za chwilę do akcji wkraczał inny, a biedny pokolec się gubił bo nie wiedział już kogo ganiać i odpuszczał:-) I bądź tu człowieku mądry w temacie agresji ryb.
-
Chetonika może pogonić i odwrotnie, w zależności od kolejności wpuszczenia. Można wpuścić oba na raz, też to nie daje gwarancji, ale bez przesady żeby się nie dogadały. Centropygi dadzą sobie radę jeśli będzie dość kryjówek w skałach, i to mówię tutaj o kilku pierwszych dniach zainteresowania po wpuszczeniu. U mnie zawsze pokolce ignorowały centropygi, że o wargaczach nie wspomnę. Nie twierdzę że istnieje łagodny pokolec, ale też nie przesadzajmy z ich śmiercionośną agresją.
-
Tak jak pisze Vahiro, włóż pompkę cyrkulacyjną do wiadra i skieruj ją do góry na taflę wody, wystarczy do wymiany gazowej i napowietrzenia.
-
Debora - przyczyna jest ważna to fakt, ale w sytuacji gdzie ryby leżą już na piasku, to chyba najpierw trzeba podjąć próby ratowania tych zwierzaków, bo dojście nawet do przyczyny nie usunie od razu skutków.
-
Debora - z całym szacunkiem, ale jakie to ma teraz znaczenie jak ryby leżą na piasku? Chłopie wyciągaj te błazny z tego syfu jak jeszcze ruszają skrzelami, rób dużo solanki na podmiany. Gorzej już nie będzie.
-
Jak błazenki już leżały na boku, to bym się nie zastanawiał tylko bym je wyjął ze zbiornika, zrobił wiadro świeżej solanki, grzałka, jakieś napowietrzanie i tam bym je przełożył. Już im nic bardziej zaszkodzić nie może, a taki zabieg nie raz ratował ryby. Węgiel nie wyciągnie tak od razu całego syfu po kleju.
-
Sprzedam pompę obiegową RD 6000. Pompa w bardzo dobrym stanie. Pracuje bez zarzutu i przede wszystkim bardzo cicho. Pompa ma fabrycznie wklejoną dwuzłączkę na rurę 25. Ja używałem połączenia na sztywno, czyli z wklejoną rurą bezpośrednio idącą do śrubunku, bo jakoś nie mam zaufania do połączeń wężem. Zawsze może spaść i narobić potopu. Pompa mimo że połączona na sztywno pracowała bezgłośnie. Do pompy dołączam przycięte kolanko łukowe 90 stopni. To rozwiązanie pozwala na to, że w komorze pompy nie trzeba trzymać dużego poziomu wody żeby nie robił się wir i nie zasysała powietrza, a nie ma wpływu na ilość pompowanej wody. Cena za całość 800 zł.
-
Jak w temacie. Sprzedam odpieniacz roboty Seba tzw. Duży Franek. Duży, bo na rurze 250 i dwóch pompach Tunze Hydrofoamer Silence 9420.040 Body odpieniacza w bardzo dobrym stanie, umyte i wyczyszczone. Podobnie pompy - wirniki idealne żadnych ubytków igieł. Odpieniacz bardzo prosty w użytkowaniu i regulacji, bez zbędnych udziwnień. Nie przelewa i nie "siada" z byle powodu. Przez półtora roku pracy przelał mi raz, ale niejako sam go do tego zmusiłem. Wymiary podstawy to 50x35 cm, wysokość do zdjęcia kubka 57 cm. Z powodzeniem obsłuży zbiornik do 700-1000 litrów. U mnie pracował z zbiorniku 910 litrów. Cena 1200 zł.
-
Stani - to będziemy jedynych dwóch niewinnych w tym towarzystwie. Bartol - to ja ci rezerwuję wyro w ekskluzywnej willi letniskowej w Ty mówisz że nie jedziesz? No to w przyszłym roku kimasz pod chmurką. Jarek - skoro sobie życzysz to może być taki hafcik, no problem, kolektywu nie zabraknie.
-
Nic się nie martw, weź jakiś t-shirt to ci zmajstrujemy koszulkę morskiego zlotowicza jak ta lala.
-
Stani, a z którego roku, to ja też wezmę swoją i wtedy nie będziesz jedyny co ma deja vu.
-
Tutaj w kilku scenach widać jak w naturze samce anektują sobie ukwiały i jeżowce. To jest później schronienie dla młodych.
-
Jeśli to ten pomost przy recepcji, to zachód.